Skocz do zawartości

sandrinia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Sandra(estera)
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Artur
  • Planowana data porodu
    18.04.2013

sandrinia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. martam83 napisał(a): cześć dziewczyny :* A to mój fejsik https://www.facebook.com/#!/estera.berska.1 czekam na zaproszenia od Was :*
  2. czesc dziewczyny :* My byliśmy wczoraj u pediatry spowodu strasznego płaczu wieczorami i "strzelajace" kupki w której jest "galaretka". Tak więc, są to kolki spowodowane nietolerancją laktozy 🥴 jak na razie jestem na ostrej diecie i podaję mu krople BioGaia i te niemieckie - zobaczymy może będzie lepiej. Jak to nie pomoże to zostaje nam rezygnacja z cyca i podawanie mleka bez laktozy 🤢, ale Pani dr pocieszyła, że dieta powinna pomóc 🙂 dieta w ciąży dieta teraz, ale dla mojego skarba wszystko 😘 może w końcu dojdę do wagi z przed ciąży, bo jeszcze dużo mi brakuje 🥴
  3. a jescze dodam, że jeśli chodzi o herbaty z kperku to kazała MI pić dwie lub 3 dziennie, podobno to wystarczy jeśli chodzi o takie maluszki
  4. oliczeko napisał(a): Moja położna też mówiła, że mój Arturek mało przybiera na wadze, ale ja mam już doświadczenie po córci, bo był ten sam problem i także sie martwiłam, ale nie potrzebnie, ponieważ widocznie Ona tylko tyle potrzebowała i na dzień dzisiejszy także mało je i z natury jest poprostu drobniutka. Wydaje mi się, że problem byłby gdyby dziecko praktycznie prawie nic nie przybierało, chociaż może się nie znam. A glukozy też bym nie podawała, bo cukier to "zło" jak to moja pediatra mówi 😁 ale wiadomo, każdy robi jak uważa za słuszne, tym bardziej, że lekarze też mają różne zdania.
  5. Mój Artrek też czasami wyje i to dosłownie wyje nawet na rękach się nie uspokaja i zdarza sie to najczęsciej wieczorem ok 21szej, daje mu wtedy kropelki na kolke, ale to raczej nie to bo i tak nie pomagają. Ogólnie w dzień jest pogodny tylko jak gdzieś wychodzimy i jest dużo ludzi to widzę, że to go rozdrażnia. A co do snu w nocy to jesteśmy bardzo zadowoleni, bo potrafi spać 7 albo 8 godzin nawet bez przerwy 🙃 Co do karmienia to ja tez daję tylko i wyłącznie cyca, ponieważ pani doktor mówiła, żeby nie dawać żadnych herbatek, bo nie trzeba, ale raz próbowałam to i ta nie chciał. Gdy rozmawiałyśmy na temat herbatek to bardzo negatywnie wypowiadała sie o tych w puszkach tych granulowanych dla niemowląt, mówiła że tak naprawdę to sam cukier i że jak już podawać to tylko w saszetkach, bo nie przyzwyczajamy malucha do picia słodkich napojów. Ja kupiłam w aptece "Mały bruszek" Mio Bio Herbatka Dr Alex Sadler w torebkach - tylko i wyłącznie kper i rumianek 🙂 AAA własnie jutro wybieramy się do pediatry, ponieważ w czwartek Arturek zrobił dwa razy zamiast kupki taką galaretkę / smarki i w sumie od tamtego czasu w każdej kupce jest troche "smarków" czytałam w necie i niby może być to związane z nietorelacją laktozy 😮 lub jakaś niestrawność (zmieniłam moje menu, ale nic nie pomogło) zobaczymy co Pani dr powie. A Wy może miałyście taki problem ?
  6. czesc dziewczyny Co do basenu to my też sie zastanawialiśmy i planowaliśmy jak Arturek skończy 3 miesiące, aleee moja znajoma była ze swoim skarbem teraz w szpitalu, ponieważ mały dostał biegunki i wymioty podobno po basenie, mówiła także że Pani doktor mówiła że zdarza się że takie maluszki własnie tak reagują na basen i że lepiej poczekać jak będą troche starsze. Pewnie tu wina wody może była chlorowana, albo w sumie nie wiem 🤢 Jednak się jeszcze zastanowię i dowiem dokładnie jaka woda jest u nas jesli chodzi o basenik dla dzieci.
  7. Czesc dziewczyny Co do kupek mojego skarba to robi ich bardzo duuuuużo i po troche, chociaż kilka razy było po pachy. Pieluszki lecą jak woda, bo nie ma przewijania bez kupki, na dobe idzie ok 16 pampersów, a nieraz i jeszcze wiecej. Przy szczepieniu pytałam się lekarki czy to nie jakis problem, a Ona stwierdziła, że przy cycu dzieci mają prawo robić tak dużo 😉 Chciałam Wam powiedzieć, że złożyłam już wniosek (w maju) do żłobka państwowego na kwiecień 2014 i się dowiedziałam już że jesteśmy rezerwowi 🙃 tak myślałam, że się nie dostanieniemy (zostaje żłobek prywatny), ale spróbować trzeba było 🙃 A powiedzcie czy będziecie dawać do żłobka czy niania ???
  8. wanilia napisał(a): Właśnie o to chodziło, ale i tak dziękuję wszystkim za te wspaniałe słowa pocieszenia, jesteście wspaniałe 😘 😘 🤪 A no właśnie, tak już ostani raz wracając do tematu rączki - pod koniec sierpnia 2012 gdy już od początku sierpnia "ostro " wzięliśmy się do pracy nad dzidziusuiem 😉 miałam umówioną wizytę u kosmetyczki na oczyszczanie twarzy, więc gdy do niej przyszłam odrazu powiedziałam jej że może jestem już w ciąży i że może lepiej zrezygnować z tego zabiegu, bo nie wiem czy bezpieczne jest używanie "prądu" (zamykanie porów), ale ona przekonywała mnie że to nie ma żadnego wpływu hmmmmmmmmm może faktycznie nie miało, ale kto wie 🤔 tym bardziej, że kończyny, dłonie "formują" sie do 6 tyg. ciąży. Jetseśmy umówieni z genetykiem, ale dopiero na początek wrzesnia, bo wcześniej nie dało rady i jestem ciekawa co powie, bo pewnie jest to wada genetyczna, ale z tego co czytałam w necie to wcale nie musi. Ogólnie jest to juz dla nas drugorzędny temat, bo ważne że Arturek jest całkowicie zdrowiutki i tylko to się liczy. Co do szczepienia ja także zdecydowałam sie na te w ramach NFZ (po poczytaniu sobie na ten temat w necie) i synuś przeszedł je świetnie tylko wieczorem gdy ruszał nóżkami bardzo płakał, pewnie go bolało,ale noc już przespał bez żdnego problemu. Dziewczyny fotki Waszych boabasków superrrrrrrr 😘
  9. KarolinaMotyl napisał(a): 😘 😘 😘
  10. wanilia napisał(a): u Arturka też sa takie objawy, tzn. robią się bardziej widoczne przy płaczu i z samego rana gdy skóra jest nagrzana, pediatra twierdzi, że to na 100% trądzik, a o skazie nic nie wspomniała. A co do długości rączki to my też mierzyliśmy ja kilkadziesiąt razy, bo tak kazał ortopeda, powinna rosnąć równo tak jak lewa, ale kontrolować kazał. U nas w książecce jest tylko napisane "brak piątego palca prawej dłoni" i nic więcej. W sumie poza brakiem paluszka to widać, że paluszek wskazujący jest tez o wiele krótszy od wskazującego z lewej rączki no i kciuk jest prawidłowo rozwinięty ale troszeczke wyżej niż powinien być, ale co ważne zgina sie w bok tak jak powinien. Powiem Wam dziewczyny, że faktycznie mi lepiej jak Wam napisałam jakoś tak lżej na sercu hehe, a już nie raz w tym temacie litanie napisałam, ale jakoś później nie wysłałam ☺️ Oczywiście nurtuje nas pytanie dlaczego?, przecież tak dbałam o siebie w ciąży, nawet przed ciążą przez 2 miesiące kwas foliowy brałam (bo dzidzius zaplanowany). Mój ginekolog u którego byłam na kontroli po porodzie, mówi że może to być związane z cukrzycą typu I mojego męża, który ma ją od 14 roku życia (cukrzyca wpływa na jakość plemników) i do tego doszła jeszce moja cukrzyca ciążowa hmmmm ale bardziej jednak wydaje mi się że to genetyczne, bo ciocia mojego męża urodziła sie z 6 paluszkami u rączek, no i mamy umówioną wizytę u genetyka ciekawe co powie.
  11. A u nas zabrali go na paologię i zrobili wszystkie badania, aby wykluczyć inne wady, które mogłyby współgrać, bo podobno dość często w takiej sytuacji brak jednej kości przedramienia lub "czegoś" w brzuszku - całe szczęście wszystko OK. Muszę powiedzieć, że w szpitalu dobrze się nim zajęli i przy wypisie mieliśmy długą rozmowę z pediatrą, który nam wszystko wytłumaczył, dał skierowanie do ortopedy i adres gdzie mamy się zgłosić. Także polecili, abyśmy się wybrali do genetyka.
  12. a to zdjęcie dłoni mojego Arturka
  13. wanilia napisał(a): KOCHANA mój Arturek też urodził sie z wadą dłoni, tzn. z brakiem piątego paluszka....... 😞 Zastanawiałam sie długo czy Wam napisać i najpierw postanowiłam tak jak Ty że napiszę dopiero jak wszystkie urodzą, a później stwierdziłam, że może lepiej nie napisać 😞 Oczywiście najpierw to był dla nas szok, bo też na USG nie było tego widać, a na 3D nie byliśmy i dobrze bo jakbym wiedziała w ciąży to bym tylko się martwiła. 2 godziny po porodzie zabrali go na patologie noworodka - badanie krwi, rendgen, i USG brzuszka i klatki piersiowej -- i w ten sposób wykluczyli inne wady rozwojowe 😆 Ogólnie rączka jest na 100% sprawna i zakończona jest normalnie, tylko jest poprostu węższa o ten mały paluszek, ale ogólnie nikt tego nie zauwaza 🙂 jesteśmy pod opieką ortopedy, który twierdzi, że Arturek w przyszłości nie będzie miał żadnych problemów jeśli chodzi o jej używanie. Powiem Wam, że obie noce w szpitalu przpłakałam, ale teraz już inaczej na to patrzę, bo tak naprawdę najważniejsze, że jest zdrowy 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...