-
Liczba zawartości
270 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez iskierka
-
ale laktatora to się nie chciało kupić... i teraz ręcznie muszę ściągać... mam nadzieje że jutro listonosz przyniesie paczkę
-
malwa pierś musi się przyzwyczaić... chociaż dwa tygodnie to faktycznie długo... ja bym się zgłosiła do poradni laktacyjnej, może źle przystawiasz... mnie też boli ale to dopiero początki... a do tego mam nawał mleczny i muszę ściągać nadmiar bo czuję jakby mi miało rozsadzić cycki... 😮
-
Niunia dowiem się z wypisu jak mąż przywiezie we wtorek bo w trakcie cięcia byłam tak spanikowana i zdezorientowana że mnie straszyli że jak się nie uspokoję to będą musieli mnie uśpić a później to już im odpływałam na stole...
-
no to Malinka lekko nie miałaś... ja na porodówkę trafiłam we wtorek a w czwartek urodziłam... po dwóch nieprzespanych nocach. przed południem we wtorek miałam umówione KTG, później mnie doktorka tak przebadała że nie mogłam doczłapać do tramwaju z bólu... wróciłam na izbę, powiedziałam że mnie po badaniu boli w plecach i brzuchu i już mnie zostawili bo miałam skurcze ale jeszcze nie te... trafiłam na jedyną dwuosobową salę porodową, kazali mi się przespać w nocy ale w między czasie obok dwie urodziły... rano przenieśli mnie na salę przedporodową, udało mi się chwilę zdrzemnąć ale budzili mnie co chwilę na badania... w nocy przed 4 nagle dostałam mega skurczy... normalnie gryzłam materac... od razu co 5 minut... przed 9 zaczełam krwawić... wróciłam na porodówkę i tak się zwijałam z bólu do obchodu po 9, lekarz na obchodzie dopiero zauważył że coś jest nie tak, przebadał mnie i mówi że mam za silne krwawienie z zakrzepami i może mi się łożysko odklejać... od razu decyzja o cc i nie wiem czy mineły 2 minuty jak byłam przebrana i z igłą w kręgosłupie... nawet nie pamiętam jak się przemieściłam na operacyjną... i o 9.30 przywitałam się z Wiką.
-
Malinka Gratuluję!!!!!!!
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f15537631050d0fe.html fotka Wikuni do tabelki 🙂
-
Wiktoria 28.11 godz 9:30 3588g i 57cm 10 apgar poród przez cc
-
moja dziewuszka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b071b03be0a9267d.html
-
my już w domku 🙂 Wikunia bardzo grzeczna i pocieszna teraz już wykąpana i nakarmiona śpiąca królewna
-
Hej dziewczynki. Wczoraj (28.11) o godzinie 9:30 przyszla na swiat wiktoria. Waga 3588 i 57cm. Niestety cc ale inaczej moglo byc ze mna zle. Odezwe sie jak bedziemy w domku 🙂
-
listopad się kończy... a nasze maleństwa uparte 😞
-
zeberka gratulacje!!! natalia dla ciebie tez... śliczna córcia existance tobie też gratuluję...
-
melduję się jeszcze w dwupaku... nie piszę bo pogoda nie zachęca do życia i tak mi się jakoś nic nie chce 😞
-
goshe ślicznego masz synusia... jest słodziutki 🙂
-
Zeberko szczerze mówiąc nie wiem po co ale mi kazała się zgłosić... teraz już będę pod ich kontrolą i pewnie KTG co dwa dni będą mi robić
-
malinka24 napisał(a): ja rozstępy mam tylko na cyckach i teraz na koniec zrobiły mi się na biodrach 😠 brzucho mam jak pupcia niemowlęcia 😉 a co tych kilogramów... ja zawsze próbowałam przytyć na siłę bo za chuda byłam i się sobie nie podobałam (taka schiza) i jak mi te 3-5 kg zostanie to w sumie się nie obrażę 😜
-
12 to nie tak dużo... ja startowałam z 51 a dzisiaj 73,7!!! w ostatnie 10 dni przytyłam 700g 😠
-
ja się zdecydowanie za mało ruszam odkąd nie pracuje i nie dosyć że czuję się jak kaleka to jeszcze waga rośnie jak szalona... 😠
-
jeszcze jak wracałam to sobie poszłam na zakupy i dwie siaty do domu przywlokłam... a szłam takim szalonym tempem że ludzie się gapili i pewnie się zastanawiali czy się doczłapię czy gdzieś po drodze nie wykorkuję 😜
-
no i zaczeło mnie straszyć... 😉 w nocy kilka razy się obudziłam rano miałam skurcze a później dość mocny ból miesiączkowy ale koło 9 przeszło i pojechałam do tej mojej gin... zrobiła mi 10-minutowe KTG i miałam nawet jeden skurcz taki konkretny 🙂 jutro mam się zgłosić do szpitala bo mam termin
-
GRATULUJĘ !!! no faktycznie ekspresowo 🤪 odpoczywaj i szybko wracaj do sił 😘
-
trzeba czasem coś zmienić 😉 najgorzej będzie jak tam pójdziesz i w połowie roboty skurczy dostaniesz albo ci wody odejdą 😜
-
no to ładnie sobie narobiłaś Malinka... nie przejmuj się - włosy nie ręka - odrosną 😉 mnie też korci żeby podciąć ale ja mam wprawę bo od dawna sama obcinam 😜
-
Zeberka ciebie chociaż postraszyło... Malinka pewnie już urodziła bo od wczoraj nic nie pisze
-
dzięki za pocieszenie AGATKA ale jeśli Wika wdała się we mnie to może czekać jeszcze z tydzień po terminie. do grudnia mogę nie urodzić 😞