Skocz do zawartości

aldona757

Mamusia
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez aldona757

  1. mój maż juz dwa wieczory z rzedu leżał przy mnie z ręka na brzuchu i czekał czy mały go kopnie ale nic. Mi raz tak zasunał kopa że aż ręka podskoczyła. Widać od poczatku że bardziej ruchliwy jest. Córcie to chyba dopiero w 21-22 tygodniu zaczełąm czuć a tu juz od 17 i jak zaczął to na całego. U mnie z cera jest ok chociaż jak byłam wciązy z córcią miałam mniej zmian łuszczycowych, praktycznie żadnych i zero łupieżu z którym od dawna się zmagam a teraz niestety nie jest aż tak dobrze ale nie narzekam. U mnie z kilogramami wciąż - 1 a z córcią miałam 3 na plusie wiec wciąż mam nadzieję, że az tyle mi nie przybędzie co wcześniej.
    Ja też mam wesele 22 sierpnia. Sukienki mam pożyczone od siostry bo strasznie schudła i mi wszytkie oddała wiec mam nadzieję, że w jakąś elastyczna się wcisnę. Ciekawa jestem kiedy w końcu będę miała brzuszek taki typowy ciążowy bo póki co mogę robić za spaślaczka. A jak wasze brzuszki już ciązowe czy też raczej jak u grubasków ?
    Pojusia za siebie i nasze celulity weżmiemy się wspólnie od marca. Teraz trzba jakos się przemęczyć.
  2. u nas spoko,wczoraj przyjechał do mnie brat na urlop na tydzień wiec mam towarzystwo. Coś vczuje, że troche sie zmęcze jego wizyta bo niestety sam nigdzie nie pojedzie pozwiedzać tylko wszędzie trezba go zabrać ale cóż tydzień można się przemęczyć. U nas pogoda ładna wiec po południu obowiązkowy spacerek. Jutro idę z moją Igusia na szczepienie a w środę dofryzjera. Mam w planach jakoś drastcznie zmienić fryzurę tylko nie wiem jak. Obecnie mam długie włosy za łopatki, falowane wiec generalnie są doś problematyczne i w k,ółko chodzę w kucyku bo prz dziecku tak mi najwygodniej. Chyba zdam się na fryzjerke i powiem jej nich se poszaleje 🙂 aż się boje co z tego wyjdzie.
  3. Hej dziewczyny,
    Mam dobrą informacje dla bezrobotnych lub uczacych się mamusiek. Prezdent wczoraj podpisał ustawę o rocznym rodzicielskim 1000 zł. zatsanawiam się tylko czy trzeba być zarejestrowana jako bezrobotna bo jesli tak to czas udać sie do urzedu pracy.
  4. u nas w gdańsku jest lekki przyjemny wiaterek wiec jakos mozna wytrzymać. My dzis z Igusią byłyśmy na 2 godzinnym spacerku i padam z nóg.
    Ostatnio znowy poszalałam i zamówiłam dla naszego maleństwu ubranka w smyku i endo internetowych. Teraz czekam na przesykę.
    Wczoraj mąż w końcu zgodził sie na imię dla naszego synka i będziemy mieli Ignasia. Wciąż miał opory bo uważał, że za bardzo do Igi imie podobne ale mi to nie przeszkadza. W końcu to rodzeństwo wiec moga podobnie się nazywać.
    Teraz czeka nasz jeszcze remont pokoju dziecięcego bo obecnie jest zrobiony w różach i fioletach wiec chłopczyk mógłby sie w nim nie czuc za komfortowo :P. Jakoś brak mi weny jak go urządzić i wciąż sie wacham czy zmienić całe ściany czy tylko dodać granat i jakieś dodatki w tym kolorze. We wrześniu już trzeba sie bedzie za to zabrać bo potem nie zamierzam myć okien i sprzatać z wielkim brzucholem.
  5. Pojusia może masz łożysko na przedniej ścianie a wtedy cieżej jest wyczuc ruchy. MOj mały już regularnie kopie, czuje go codziennie szczególnie jak na brzuchu sie położę to mu chyba wtedy nie wygodnie i daje znać. Ja byłam wczoraj u lekarza, wszytko dobrze, dzidzia slicznie sie rozwija i potwierdzone na 100 %, że chłopak. Na bóle brzucha kazał sie oszczedzać czyli tak jak przewidywałam. Umówiłam sie na połówkowe na początku wrzesnia.
    Wczoraj z okazji dowiedzenia się że chlopak ruszyłam z siostra na wyprzedaże i kupiłam małemu trochę ubranek, jakieś body, pajace, ogrodniczki, sweterek. Ogólnie najwiecej w smyku. Dzis zamierzam jeszcze internetowe sklepy przejrzeć i popatrzeć co mają ciekawego bo warto z wyprzedaży skorzystać a nie kupować potem w normalnej cenie. Na zimowe wyprzedaże pewnie sie nie załapie bo zaczynają sie po świetach wiec będę juz na osatnich nogach i jakoś nie widze latania po sklepach. Ubranka wolę wczesniej pokupować bo póżniej trzeba bedzie rzeczy do szpitala kupić, pościelki, kocyki, wózek wiec chciałabym jakoś rozłozyć koszty w czasie.
  6. A my juz po urlopie i jakoś tak mi smutno wrócić do normalności, sprzatanie, obiady itp. brzuch boli mnie mniej ale wciąż czuję jak mnie ciągnie tylko znacznie słabiej,. w sumie to juz 4 dzień ale dzis ide do lekarza to mam nadzieję, że powie, że to normalne. Wizyta na 13 wiec trzymajcie kciuki aby wszystko było ok i żeby dzidzia pokazała co ma miedzy nóżakmi. Od kilku dni czuję, że maleństwo mnie lekko kopie. Smieszne to uczucie i takie delikatne, że się zastanawiałam czy to to. U mnie jest teraz siostra z rodzina i wieczorem wybieramy się na zakupy. Jak okaże sie, że bedzie chłopiec to sobie poszaleję na wyprzedażach :P
    Buziaki dla Dobrusi na jej otarcia. Dzielna dziewczyna 🙂
  7. mój fb Aldona Hablutzel.
    My dziś też u teściów, mała właśnie poszła spać a ja korzystam z czasu przy kompie. Dzis czuje sie fatalnie, boli mnie brzuch i ciagnie cały dzień i promieniuje aż do kolan. Sama nie wiem czy to od brzucha czy może reumatycznie trochę. Wziełam nospę ale jakos mi nie pomogło. Od tej pogody jeszcze głowa mnie boli i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
  8. Hej dziewczyny,
    My z mężem i córcią jestesmy właśnie na urlopie na Mazurach na campingu. Ogólnie pogoda troche słaba wiec dzis odwiedzilismy teściów troche się ogrzać i nareszcie mam dostep do internetu. Wciąż próbuję nadrobić wasze posty od początku ale jeszcze troche mi zostało bo sporo napisałyście :P Ja wczoraj chyba czułam pierwsze ruchy ale nie jestem pewna. Wiem że mam łozysko na przedniej ścianie a wtedy ruchy słabiej sie odczuwa wiec nie panikuję. W poniedziałek mam wizyte u ginekologa i mam nadzieje, że w końcu poznamy płeć na 100 % bo w 12 tygodniu juz było widać jakąś antenke ale jako że było tak wcześnie lekarz powiedział że to tylko może być chłopczyk. Ja z ubrankami czekam na potwierdzenie płci bo dla dziewczynki mam wszytko po córci a chłopca będzie trzeba obkupić od zera.
    Takie noworodki z reguły sa maleńkie wiec rozmiar 56 pewnie będzie pasował na większośc tylko strasznie szybko dzieciaczki z niego wyrastają. Do tego każdy sklep ma inna rozmiarówkę i np. HM ma strasznie duze ubranka. MOja córcię czapeczkę w rozmiarez 56 nosiła dopiero jak miała pół roku i do dzis nosi ubranka na 74 a ma 1,5 roku 🙂
  9. hej dziewczyny,
    U nas wszytsko ok. Mała rosnie jak na drożdzach. Dziś byłyśmy na 2 szczepieniu i waży 5620. Ile ważyły wasze dzieciaczki w 12-13 tygodniu? Póki co po szcepieniu mała jest pogodna. Dzis byłyśmy na 3 godzinnym spacerze i padam z nóg. zrobiłysmy tyle kilometrów w tym upale który jest u nas za oknem, że masakra. Moja Igusia juz powoli łapie rzeczy w rączki i wszystko pcha do buzi. Jest naprawdę pogodnym dzieciaczkim i takim słodkim, żę najch,ętniej bym ją schrupała. Od 2 dni wyeksmitowaliśmy ją z naszej sypialni na noc i jakos nie bardzo jej się to podoba bo budziła się co 3 godziny. Masakra jakaś bo przyzwyczaiłam sie juz do tego że spi po ok 5 godziny w nocy ciągiem. Ostatnio udało sie jej również przewrócić z brzuszka na plecy i to kilkanaście razy.
    A co tam u was?
  10. Dodi ja jadłam tiramisu chyba ze 3 razy i małej igdy nic nie by,ło. W sumie to ja jem teraz naprawdę wszytsko łącznie ze słodyczami, kapustą i sma,żonym i mała nie ma żadnych rewolucji. Ograniczam tylko orzechy i truskawki bo uczulają i to by było na tyle. Dziś byłysmy na spacerku tylko godzinę bo jakoś u nas wiało a ja za ciepło sie nie ubrałam. Po powrocie wystawiłam małą w gondoli na balkon i śpi juz 2,5 godziny. Dobrze bo dziecko się wyśpi to może weselsze będzie.
    Ostatnio zauważyłam, że Igusia gorzej je i widzę że jak ją karmie co 2,5- 3 godziny to ona nie jest jeszcze głodna i sie kreci przy cycu. Dopiero po 3,5 godziny je z apetytem. Ostatnio nawet sie martwiłam, że coś z nią nie tak bo tak źle jada ale widać, że teraz mniej potrzebuje.
  11. Dodi wkladki laktacyjne miałam ale to nic nie dało bo jak przeciekać to nacałego zwłaszcza że cyce pełne były.
    Moja mała jak miała 9 tygodni ważyła 5170 a teraz nie wiem. Za dwa tygodnie szczepieie to się okaże.
    A kubuś to naprawdę duży skoro już ponad 6 waży.
  12. Dodi trzymajcie sie jakoś z tymi chorubskami. mam nadzieje ze już wszytko bedzie ok.
    U nas wszytstko po staremu. Mała ostatni jakoś tak dziwnie chrczała jakby miała nosek zawalony ale katarku niw było widać. była z nią u lekarza i usłyszałam ze wszystko ok. dostała krople i jakby było lepiej ale jeszcze po nocy tak dziwie jej się chrczy. Pani doktor stwierdziła ze ma waskie kanały nosowe i tak poprostu ma. Moze tak być przez tydzien lub miesiąc bo nie ma zasady. trzeba sciagać z nosa a ja troche martwie się tym ciagłym uzywaniem fridy zeby jeszce jej tam gorzej nie podrażniać wszytstkiego. i bądz tu człowiku mądry.
    My 2 maja byliśmy na weselu i mala poraz pierwszy zosatła na tak długo bez mamusi. Okzało sie że jakoś jej to nie pszeszkadało i moja siostra super sobie z nią poradziła. Ja w czasie wesela dwa razu sciągała sobie mleko i jak no oczepinach pomyslałąm o małej to czułąm jak mi leci z cyców. Oczywiście dwie plamki na sukience się pojawiły. Całe szczescie wziełam kieckę na perzebranie i to czarną wiec miałam w co się ubrac i na niej nic nie było widac.
    Wczoraj zamówiłam maałej chustę do noszenia. ciekawe czy jej sie spodoba i czy bede umiała się w nia zamotać. A wy używacie chust? i jak wasze odczucia z wtym zzwiązane?
    pozdrawiam i piszcie dziewczyny zeby nam sie forum nie rozpadło.
  13. Kurcze dopiero przeczytałam i przegapiłąm a szkoda.
    My byłyuśmy dziś u lekarza bo mała jakoś tak dziwnie pochrapywała w nocy i bałam się czy coś się nie dzieje. Całe szczeście osłuchowo wszystko dobrze i gardełko czyste. Mamy się inchalować, oczyszczać nosek, witamina C i wapno. Mam nadzieję, że małej przejdzie. U nas na świeta pół rodziny chorej wiec miała sie od kogo zarazić. Mój mąż też chory.
    Dodi a jak Kubuś? już w domu jesteście?
  14. Super usszeć coś takiego od dziecka. Ciekawe kiedy nasze szkraby zaczną tak ślicznie mówić do swoich mamuś 🙂
    Dodi gratuluję kolejnego maleństwa w rodzinie.
    Ja właśnie przed chwilą skończyłam nas pakować na tygodniowy wyjazd na świeta. Masakra ile trzeba ze soba zabrać szczególnie że mamy wtedy chrzciny wiec wszystko sie jeszcze rozmnozyło. Mam nadzieję, że mąż upchnie wszystko jakoś w aucie.
    QWyjazd jutro jakoś z rana jak wstaniemy i się ogarniemy. Trzymajcie kciuki aby mała jakoś jechała bo nie lubi fotelika a podróż ponad 3 godzinna.
    Jako, że od jutra wpadam w szał przedświatecznochrzcielny i nie bedę miała czasu na kompa to odezwę sie dopiero po powrocie czyli pewnie w przyszły czwartek.
    Z okazji świa życze wszytki Mamuśką dużo cierpliwości, wytrwałości, dużo snu.
    Dzieciaczkom życzę zdrówka i aby rosły ładnie i grzecznie słuchały sie mamusi i tatusia
    A dla wszytskich wesołych świa i mokrego dyngusa 🙂
    Do napisania
  15. Dodi ja to cie podziwiam ile ty robisz przy dwójce dziecie. A napisz cos wiecej o tej tv, o co z tym chodzi i skąd cie znależli 🙂
    Ja wczoraj jakąś depresję załapałam, że jestem wielka, gruba i nieatrakcyjna. Mierzyłam wczoraj wieczorem sukienkę na chrzciny i stwierdziłam że wyglądam w niej jak wielki pulpet. Zastanawiam się czy nie jechać dziś na zakupy i kupić sobie coś nowego ale jakoś nie mam ochoty. Taka dobita sie czuję. Może popołudniu wyskoczymy do jakiejś galeri z mężem.
    Wczoraj byłam u kosmetyczki. Zrobiłam sobie brwi i paznokcie ale jakoś nie poprawił mi to humoru.
    Nasza mała grzeczniutka. Mam nadzieję, że jej się nie zmieni ze spaniem w nocy i zachowaniem w ciągu dnia.
    Wczoraj ustaliłam w końcu menu na chrzciny. Dzis muszę opracować do niego liste zakupów a od piatku staje w garach i pewnie wyjdę z nich dopiero w niedzielę po imprezie. Całe szczeście odpada mi pieczenie ciast bo torta zamówiłam a ciasta zleciłam upiec teściowej bo w końcu też może się wykazać 🙂
  16. Dodi mnie też bola plecy w odcinku lęddzwiowym ale nie non stop tylko jak się schylam trochę dłużej przez to mój mąż kąpie małą bo jak ja jestem schylona do kompania to potem ledwo mogę się podnieść żeby wyciągnąć mała z wanienki. Myślę, że ten ból to pewnie objaw jeszcze ciąży, tych wszystkich kilogramów i teraz karmieia piersią.
    My wczoraj mieliśmy szczepienia. Mała strasznie płakała ale całe szczeście ie za długo. Jak ją ubraliśmy i wsadziliśmy w fotekik to od razu zasneła z tego płączu. W nocy zadnej gorączki ani opuchlizny w miejscach wkuć wiec chyba będzie ok. Teraz dochodzi 11 a ona cały czas śpi. W nocy dziś jako tako bo od 3 mała budziłą się co 2 godziny na cyca. Jakoś bliskości chyba potrzbowałą bo szcepiennej traumie.
    Dodi u mnie cyce też nie są jakoś pełne non stop. Tak naprawdę duże obrzmienie czuję dopoiero w nocy jak nie karmie wtedy 6 godzin a tak to raczej takie w miarę normalne są. Ja zaczełam ostatnio ściągać mleko bo 2 maja idziemy na wesele i muszę zrobić dla małej zapas na ta okazję. Najgorsze jest to,że ściagam ledwo 50-60 ml na raz i martwie się, że to strasznie mało. W nocyb dziś udfało mi się 100 ml ściągnąć ale męvczył sie 30 minut o 3 w nocy wiec to słaba opcja na ściąganie większej ilości. Jak ostatnio robiliśmy małej próbę z butlą to zjadła ściągnięte 60 mlm i jeszcze cycem musiałam ją dokarmić bo było jej mało. Wczoraj rozmawiałąm z koleżanka która ma o 4 tygodnie starszą córcię to ona swobodnie ściąga 150 ml. Aż zaczełąm się martwić czy oby mam wystarczającą ilość mleka, ale skoro mała jest pogodna mało płacze i przybiera na wadze to chyba wszystko ok.
    Wczorajsze ważenie pokazało u nas 4800 wiec juz kawał kobietki z naszej Igusi.
    Martitka super że u was sytuacja opanowana.
    Szkoda, że Anuna sie nie odzywa od porodu 😞
    Miłęgo dnia 🙂
  17. Asiu strasznie mi ciebie szkoda. Mam nadzieję że poprawi się twojemu maluszkowi bo jest taki słodki że aż szkoda dzieciaczka. Pocieszaj sie tym że jest coraz starszy i może niedługo mu to przejdzie.
    Dodi z tymi piąstkami to moja mała tez tak ma ostatnio. wkłada do buzi piąstki i paluszki i sobie ssie. Dla nas to niekoniecznie dobrze przez te jej paluszki. Smaruję jej dwa razy dziennie balsamem i nie mo że wtedy wkładać rączek do buzi żeby tego nie lizać. Na noc zakładam jej niedrapki a w ciągu dnia smaruje jej paluszki jak na spacer idziemy bo wtedyb nie ma jak ich do buzi wsadzić.
    U nas dziś wielkie świeto bo po 6,5 tygodnia w końcu odpadł nam pępek. Już przestawałam wieżyć, że to nastapi i obyło się bez chirurga 🙂
    My jutro idziemy na pierwsze szczepienia i bierzemy te na NFZ + rota, a za jakiś pół roku jeszcze na pneumo zaszczepimy. Ciekawe jak mała zniesie szczepienie.
    W Gdańsku dziś pada deszcz i nie wiem czy na spacer przez to pójdziemy. Może jakoś sie w końcu przejaśni i ruszymy w miasto 🙂
    Buziaki dla was a najwieksze dla ciebie Asiu i twojego malca.
    MArtitka jak tam twój Miki? już wrócił ze szpitala?
  18. Martitka trzymaj się jakoś. Mam nadzieję, że małemu raz dwa przejdzie i Nadia się nie zarazi. Zdrówka dla twoich szkrabów i głowa do góry.
    Dodi ja miałam podobnie do ciebie przy zapaleniu bo zgrubienia i twardego guzka w piersi nie miałam a bolało mnie przy dotykaniu i mleko leciało bez problemu. Mi połozna mówiła że zapalenia można dostać ze stresu czy żle dobranego stanika. Ja podejrzewam, że włąśnie przez stanik miałam zapalenie bo przez cały dziń chodziłam w trakim usztywnianym a nie miękim i na drugi dzień zapalenie miałam. Dodi przeanalizuj wszytskie możliwe przyczyny i może na cos wpadniesz przez co to masz i będziesz mogła wyeliminować przyczynę.
    U nas weekend pracowity bo cała sobotę świteczne porządki, mycie okien, łązienkie, sprzątanie w szafkach itp. Zeszło nam sie z mężem od 10 do 21. Padnietea byłą i jeszcze małą trzba sie byłow miedzyczasie zająć. W niedzielę rano kościół i spacer, potem obiadek. Pojechaliśmy jeszcze na małę zakupy. Rajstopki dla małęj i osłonki do samochodu żeby jej słońce nie świeciło a potem do szwagra na kawę. Był to nasz pierwszy wypad w gości z Igą i w sumie byłą grzeczna wiec do ludzi sie nadaje 🙂 Ja dziś trochę niewyspana do małą o 4 się obudziła i potem nie mogłam zasnąć a jak już zasnełam to znowu mała stekała i tak oto chodzę jak zombi. Rano byłam jeszcze na pobraniu krwi bo gin kazał mi zrobi,ć kontrolnie morfologię żeby sprawdzić czy anemi nie ma. Mam nadzieję, że mała przyśnie ze 2 godzinki ciągiem to bym sie z nią zdrzemneła trochę.
    buziaki dla wszystkich i miłęgo dnia 🙂
  19. Ja wczoraj byłam ieczorem z mała u dermatologa z jej paluszkami. Kazał przemywać solą fizjologiczną i smarować jakimś balsamem specjalnym.Będziemy obserwować i może będzie lepiej.
    Dziś ja byłam u gina na kontroli i wszytsko ok u mnie. Jak to powiedział mamy zielone światło na igraszki z mężem ale po takim czasie nie wiem czy pamiętam jak to sie robi 🙂
    Poza tym u nas ok. Mała grzeczniutka. Czasem troche marudzi ale generalnie jest ok. u nas kompanie o 19.30 potem cyc i mała budzi sie ok 2.30-3 w nocy. Potem jakoś po 6 i śpimy średnio do 9.30. dzis mała dała mi nawet pospać do 11 także czuję sie wyspana.
    szkoda ze tak mało nas na forum zostało które piszą. widać, że powoli wymiera a szkoda bo fajnie poczytać co tam u was słychać 😞
  20. hej, my byłysmy dzis na wizycie u pediatry z pępkiem i paluszkami mojej małęj. Pępek pomimo 5,5 tygodnia jeszcze nie odpadł i dostałyśmy skierowanie do chirurga. Wizyta u niego dopiero 14 kwietnia wiec za 1,5 tygodnia., Mam nadzieje ze do tego czasu sam małęj odpadnie i okaże się to zbędne. MOja mała ma jeszcze 3 paluszki u rączek takie dziwne. Od dołu paznokcie są lekko brązowe, skórki zaczerwienione, i płytka paznokcia pofałdowana. NIe wiem czy nie robi sie jej jakaś grzybica i z tym trzeba do dermatologa. Dziś muszę właśnie podzwonić i gdzieś nas umóić bo w mojej przychodni dermatolog ma urlop i wraca dopiero za tydzień wiec termin pewnie na za 3 tygodnie będzie znając życie. Rano do lekarza poszłysmy spacerkiem a wracac musiałyśmy autobusem bo ubrałam nowe buty i strasznie stopy sobie obtarłam. Ledwo wróciłam. U nas bardzo ładna pogoda wiec popołudni jak mąż wróci z pracy wyślę go jeszcze z mała na spacer żeby skorzystać z pogody.
    Edytka super że ju,ż amcie ospę za sobą. Mam nadzieję, że twoja angina szubko minie 🙂 zdrówka życzymy z Igusią
  21. My bylismy wczoraj na zakupach i mała byłą znośna. Kupiłam sobie nawt sukienkę na chrzciny i nic poza tym bo wviąż czuję sie grubo we wszystkim i zekam kiedy schudnę. Nasza Iga nieznosi jazdy saochodem. Wczoraj jak jechaliśmy na zakupy jako tako troche płakała ale jak wracaliśmy to tak się darła jakby ją ze skóry obdzierali. W połowie drogi musiałam ja wyciągnąć z fotlika i przytulic bo już nie mogłąm na to patrzeć. Nie wiem jak my pojedziemy na świetą skoro droga zajmuje średnio 3,5 godziny. Czuję, że bedzie to jakis hard core. Trzeba będzie małą jakoś przyzwyczajać do fotelika i chyba zaczne ją wsadzać do niego codziennie na pół godziny. Mam nadzieje , że to cos da.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...