marta1.cz

Jeśli nie masz ochoty na spędzenie sylwestra na jakiejś imprezce to może rzeczywiście spotkajcie się w gronie przyjaciół. Chociaż powiem Wam dziewczyny, że ja w 33 tygodniu ciąży pomimo już dużego brzuszka świetnie bawiłam się na weselu przyjaciółki. Z mężem wychodziliśmy jako ostatni z parą młodą. Jakbym miała okazję to poszłabym sobie gdzieś potańczyć, pogadać i sie pośmiać 🙂 My w tym roku też już we trójeczkę, bo chyba nie chciałabym zostawiac mojej 4 miesięcznej córeczki z babcią 🙂 Chociaż nawet nie wiem czy czasami oni nie będą szli gdzieś poszaleć:P

Zgadzam się z Klaudią, że różnie to bywa z tym oddawaniem moczu. Oczywiste jest, że pod koniec ciąży jest większy ucisk na pęcherz i częściej chce się siusiu, ale z tego co pamiętam niezbyt bezpieczne jest kiedy wydaje nam się, że chce nam się siusiu, a wyleci tylko kila kropelek. Oczywiście nie jestem tego pewna na 100% dlatego proponowałabym zapytać się swojego gina przy okazji wizyty 🙂 A co do posikiwania to się nie martw 😉 czasami w ciąży się zdarza...zobaczysz jak będzie kiedy urodzisz...ja czasami nie zdążyłam usiąść na toaletę i samo leciało....dlatego ćwiczcie mięśnie kegla ponoc to pomaga 🙂

Gratulacje 🙂 🙂 Niech się zdrowo chowa 😘

Dziewczyny znalazłam artykuł na ten temat i niestety z tego co przeczytałam to po 1.11 trzeba takie zaświadczenie posiadać. czyli obejmie to listopadówki i grudniówki... http://parenting.pl/portal/teksty/becikowe-porady

Mi się wydaje, że to dotyczy kobiet które zaszły w ciążę po 1.11, ale pewna nie jestem. Tez się własnie zastanawiam co wtedy jak kobieta dowie się później, Przecież jeśli ciąża nie jest planowana i Kobitka nie ma żadnych objawów to często dowiaduje się później...

Kasiu jak kiedyś zdecyduję się na drugie dziecko to chcę miec taki poród jak Ty :P Sathi - to prawda na pewno nie przegapisz swojego porodu 🙂 Powodzenia 🙂

Dziewczyny zauważyłam, że szybciutko idzie Wam rozpakowywanie się 🙂 Kurcze jeszcze niedawno tez sie nie mogłam doczekać dzidzi, a ma już ponad 2 miesiące 🙂 Też się w końcu wszystkie doczekacie 🙂 Życzę powodzenia i "bezbolesnych" 😉 porodów.

Ja się dowiedziałam w 20 tygodniu, że będzie dziewczynka i oczywiście się sprawdziło 🙂

Dziewczyny niestety ja przez całą ciążę nawilżałam mocno skórę brzuszka i do końca nie miałam ani jednego rozstępu. Nawet Pani jak mnie przyjmowała do porodu powiedziała, że mam piękny brzusio - i co z tego jak dzień po porodzie wyszły mi na całym brzuchu okropne rozstępy 😞 Jak mają być to i będą 😞 Chociaz wiadomo, że trzeba nawilżać i dbać o brzuch i piersi podczas ciąży.. Ja używałam oliwki którą stosowałam na mokre ciało.

GRATULACJE!!!! Niech synek zdrowo rośnie 🙂

U mnie rozpoczęło się odejściem czopa o 6 rano 🙂 Następnie o 15 poczułam skurcze - takie bóle brzucha jak na okres - początkowo co 20 min. Potem były coraz częstsze. O 21 pojechałam do szpitala, bo skurcze miałam już co 7 minut, ale rozwarcie tylko na 1 cm. O 5:10 przyszła na świat moja córeczka. Nie martwicie się dziewczyny - na pewno będziecie wiedziały że to już 🙂 Chociaż ja sama do końca nie wiedziałam czy to te skurcze, bo wcale aż tak mocno nie bolały - dopiero jak były baaardzo regularne co 4 minuty to dały mi się we znaki. Powodzonka 😉

Śliczna córeczka 🙂 Gratuluję 🙂 Niech się zdrowo chowa 😉

Śliczna córeczka 🙂 Gratuluję 🙂 Niech się zdrowo chowa 😉

Zgadzam się z poprzedniczkami 🙂 Nie ma się co nakręcać 🙂 Ja zawsze bałam się porodu, ale jak zaszłam w końcu w upragnioną ciążę to przestałam się bać i myślałam tylko o tym że bedę miała dziecko. Oczywiście tak jak napisała Kamyk wiadomo, że poród to nic przyjemnego i boli, ale jest do przezycia 🙂 Szybko się zapomina no i w końcu maleństwo będzie z Wami 🙂 Powodzenia Kobietki 🙂

Sola śliczną masz córeczkę 🙂Jakie ma bujne włoski 🙂

Anitek ja brałam luteinę na bóle brzucha od 12 tyg do 16 tyg i potem też ale nie pamiętam w jakich tygodniach ciązy 🙂 Bóle w dole brzucha i takie po bokach - już w poprzednim wątku pisałam - jak więzadła się rozciągały. Brałam ją dwa razy dziennie doodbytniczo 🙂

Dziewczyny nie macie się co martwic, bo to jest normalne 🙂 Macica się rozciąga i dlatego możecie odczuwać taki dziwny ból po bokach. Później może być nawet częstszy. Ja też byłam przerażona, bo każdy niby mówi, że w ciąży nic nie boli... 😞 Ale niestety u mnie tak nie było bo cały czas mnie coś bolało - widocznie mam mniejszą odporność na ból i dlatego miałam takie odczucia.

Gratuluję 🙂 Niech Amelka zdrowo się chowa 🙂

Angel, u mnie było podobnie. Wydawało mi się, że mąż w ogóle nie przejmuje się moją ciążą, nie głaskał brzuszka po przyjściu z pracy nie pytał co chwilę czy dobrze się czuję - a ja oczywiście tego oczekiwałam 🙂 Tak to jest, że większość mężczyzn dopiero po porodzie uświadamia sobie, że ma dziecko 🙂 Natomiast kobieta czuje już to od momentu jak się dowiaduje, że jest w ciąży 🙂 Ale nie martw się - mąż oszaleje na punkcie Waszej dzidzi jak tylko się urodzi 🙂 Bynajmniej tak było w naszym przypadku 🙂 Gabrysia jest jego oczkiem w głowie 🙂 Jeśli naprawdę jest Ci z tego powodu przykro to może porozmawiaj z nim o tym 🙂 Tylko pamiętaj żeby to zrobić w przyjaznej atmosferze, bez wyrzutów i niepotrzebnych nerwów, których niestety nie brakuje jak się jest w ciąży 🙂

Dziewczyny - przecież tak jak mówi zoltri nikt im nie każe patrzeć na krocze - ona ma wspierać w tym momencie żonę i zazwyczaj stoi przy jej głowie. A jak nie będzie chciał uczestniczyć w ostatniej fazie to po prostu wyjdzie. Mój mąż nie ma żadnej odrazy do mnie ani urazu po porodzie, a przecinał pępowinę 🙂

My z mężem zdecydowaliśmy się na poród rodzinny. Uważam, że jeśli mąż chce być przy porodzie to warto aby był. Bynajmniej mi dawał poczucie większego bezpieczeństwa choć tak naprawdę nie chciałam aby mnie dotykał, masował czy do mnie mówił :P ale sama jego obecność dawała mi bardzo dużo 🙂 Jeśli maż boi się tych ostatnich momentów - jak dziecko juz wychodzi - to zawsze może wyjść, a zawołają go żeby przeciął pępowinę.

Ja pierwsze kopniaczki poczułam w 20 tygodniu. Wcześniej nic nie czułam, albo po prostu nie wiedziałam, że to jest to 🙂 Najlepiej poczekać na pierwsze porządne kopniaki 🙂 Pod koniec ciąży będą już dla was męczące i czasami baaardzo bolesne 🙂 hehehe

Akompf dobra decyzja co do Raszei 😉 Kajtucha cytrusów niestety nie można jeść podczas karmienia piersią...więc będziesz musiała zadowolić sie czymś innym 😉

Dziewczyny uważam, że waga w ciąży to indywidualna sprawa każdej kobiety. Jedne tyją ma o drugie więcej. Nie macie się tym co przejmować. Najważniejsze żeby Wasze Maleństwa były zdrowe. Ja przytyłam 25 kg, a wcale się nie objadałam. Przed ciążą ważyłam 55 kg - teraz 6 tyg po urodzeniu Gabrysi ważę 62. Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić jeszcze troszkę 🙂 Buziaki

🙂 Cześć Mamusie z Poznania 🙂 Ja jestem z Lubonia 🙂