marta1.cz

Na rozpoczęcie roku szkolnego oczywiście najlepszy będzie strój galowy. Myślę, że pomimo tego, że Twoja córcia idzie do szkoły jako sześciolatka będzie jej potrzebny normalny tornister. Nawet jeśli część książek zostawiać będą w szkole to i tak musi mieć gdzie zapakować piórnik, śniadanko, picie i zeszyty. Jeśli chodzi o najpotrzebniejsze przybory szkolne, to warto wstrzymać się z tym do ostatniej chwili. Często nauczyciele rozdają na początku roku szkolnego karteczki z listą co będzie potrzebne - jakie bloki, farby, pastele itp. Z najpotrzebniejszych rzeczy to przede wszystkim książki i wyposażony w kredki, ołówek, gumkę, temperówkę (najlepiej taką z pojemniczkiem żeby dziecko nie musiało chodzić co chwile do śmietnika), klej w sztyfcie - piórnik. Teraz wszystko jest dostępne praktycznie od ręki, a każdy nauczyciel może mieć jakieś swoje wymagania 😉 Często rodzice kupują dużo niepotrzebnych przyborów z których dzieci i tak nie korzystają. I nie martw się na zapas 😉 Na pewno będzie wszystko dobrze 🙂

ja miałam sporo szwów do ściągnięcia i nic nie bolała - takie lekkie uszczypnięcie. Jeśli połozna ściągnie Ci w odpowiednim czasie (ja miałam po tygodniu) to nie powinnaś nic czuć 🙂 Głowa do góry - przeżyłaś poród to i to przeżyjesz...nic się nie bój - naprawdę!!

Serdeczne gratulacje dla Buziaczki. W końcu doczekałaś się swojego upragnionego Maleństwa!! Życzę dużo zdrówka dla mamusi i córeczki.

Gabi ma teraz 11 miesięcy i nadal ząbków nie ma 🙂 Cały czas co dłużej jest marudna, myślę, ze to na zęby ale niestety... Teraz od jakiś dwóch tygodni cały czas ma paluchy w buzi, płacze w nocy i marudzi w dzień - ale ząbków nie widać, nawet dziąsełek nie ma czerwonych czy napuchniętych. Poczekam do roku, a potem odwiedzę pediatrę żeby zobaczył co tak słychać w buziaczce 🙂

Ja też byłam nacinana i w ogóle tego nie czułam...jedynie sama świadomość była okropna, bo wiedziałam w którym momencie będę nacinana, bo położna kazała powiedzieć kiedy będzie "szczyt" skurczu ( kiedy będzie najmocniejszy). Zszywanie tez nie bolało - byłam jeszcze czyszczona bo całe łożysko nie wyszło i praktycznie nic nie czułam...myślałam tylko o tym żeby mieć już swoje maleństwo przy sobie i to mi bardzo pomogło.

No własnie mi też się wydaje, że nie można popadać w paranoję. Jak zje od czasu do czasu kawałek chlebka posmarowanego cieniutko ramą to sie jej nic nie stanie 🙂

Kochane Mamusie...mam pytanie odnoście jedzenia przez dzieci margaryny - np. ramy. Moja Gabi nie może masła, bo ma uczulenie i ostatnio posmarowałam jej chlebek ramą - jednak ostatnio kuzynka powiedziała mi, że dzieci nie powinny jeść margaryny...czy coś o tym słyszałyście??

Każdy ma swoje gorsze i lepsze dni - tak samo nasi mężowie czy życiowi partnerzy 😉 Mój mąż też czasami mnie denerwuje, ale ogólnie nie mogę narzekać 🙂 Kąpie codziennie małą i razem ją szykujemy do spania. Kiedy chcę to mogę z nim zostawić Gabrysię i nie marudzi mi, że jest zmęczony po pracy. W sobotę i niedzielę spacerki z córeczką należą do niego 🙂 Jak widać - jest bardzo dobrym tatusiem 🙂 ale i także dobrym mężem 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

GoGr - gratuluje takiego zdolniachy 🙂 Moja Gabi też uwielbia kawałki kurczaka. Za ziemniaczkami niestety nie przepada 🙂 Gosiu, ja juz od jakiegoś miesiąca podaję takie gotowane kawałki piersi z kurczaka. Gotuje je normalnie w zupce dla nas i wyciągam przed konkretnym doprawieniem, albo normalnie w wodzie lub robię w parowarze 🙂

Dziewczyny, ile ludzi tyle zdań na różne tematy. Ja już ze swojej strony powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia i myślę, że nikt nie jest wstanie przekonać mnie abym zmieniła zdanie. My mamy to szczęście, że bezpośrednio nas to nie dotyczy i mamy swoje Kochane Dzieciaczki 🙂 🙂

Kasiu, oczywiście, że homoseksualista nie jest innym człowiekiem i wcale nie jest gorszy od innych. Ogólnie takie związki mi w ogóle nie przeszkadzają, no ale bycie homoseksualistą i związek z partnerem tej samej płci wyklucza możliwość posiadania dzieci i taka osoba powinna pogodzić się z tym. A co o związków ludzi różnych ras to ja w ogóle nie widzę problemów. Nie uważam też żeby takie dzieci były wyśmiewane z tego powodu, że mają "białą" matkę i ojca murzyna...

Sathi napisał(a): Par homoseksualnych wychowujących dzieci jest bardzo mało i dlatego nie słyszy się o takich przykrych wydarzeniach. A jeśli w rodzinie pojawia się kolejne niechciane dziecko to taka matka zawsze ma prawo zostawić dziecko w szpitalu i zrzec się praw rodzicielskich - jak już wcześniej wspomniałam, jest wiele rodzin hetero które tylko czekają aby przyjąć takiego maluszka do siebie...a w domach dziecka pozostają przeważnie dzieci starsza, często z poważnymi problemami wychowawczymi.

beatasz napisał(a): Zgadzam się z Tobą 🙂 Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, że dziecko adoptowane ( już np. te starsze) może nie chcieć mieszkać i być wychowywanym przez parę homoseksualną.

Kasiu, zadałaś bardzo trudne pytanie koleżance 🙂 Pierwsza odpowiedź jaka mi się nasunęła to jednak byłabym za domem dziecka 😞 Może większość się ze mną nie zgodzi i szczerze mówiąc nie wiem co byłoby lepsze dla dziecka, ale ja zdanie nie zmienię i mówię zdecydowanie NIE dla adopcji przez pary homoseksualne! Tak na marginesie - jest tyle małżeństw, które chcą zaadoptować samotne dzieci! Lepiej uprościć możliwość adopcji przez małżeństwa niż zastanawiać się nad tym czy homoseksualiści powinni otrzymać taką możliwość.

goshe napisał(a): ale watpie zeby dwoje mężczyzn lub dwie kobiety wychowujące dzieci stalo sie kiedys normą... Ja też nie uważam, żeby to się kiedykolwiek przyjęło jako norma! Pomyślmy o tych dzieciach które zostałyby zaadoptowane przez homoseksualistów...w szkole na pewno nie miałoby łatwo. Co innego nie mieć ojca czy matki, a co innego mieć dwóch tatusiów!

Wcześniej już się wypowadałam na temat in vitro - jak najbardziej jestem za. Jednak nie popieram tego aby homoseksualiści wychowywali dzieci. Każde dziecko powinno mieć matkę i ojca. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy dziecko miałoby dwóch tatusiów czy dwie mamusie!!

Nikt by mnie nie namówił na stosowanie tetry. Zastanawiam się czy są jeszcze Mamusie które ich używają. Wydaje mi się, że sumując wszystkie wydatki na pranie, prasowanie itp. tetry to nie wyjdzie dużo taniej - jak w ogóle wyjdzie taniej! Dla Twojej wygody wybierz pampersy 😉 A jak mąż będzie coś się "czepiał" to powiedz żeby zrezygnował z jednej paczki fajek tygodniowo i te pieniążki przeznaczycie na pampersy 😉

Haj Mamuśki 🙂 Tak sobie was podglądam i wspominam jak to my sierpnióweczki 2009 byłyśmy w ciąży 🙂 Zobaczycie jak to szybko zleci!! Kurczę...jeszcze przed chwilą jechałam na porodówkę, a teraz patrze jak moja Gabrycha broi i wszędzie włazi 🙂 Kornelia87, widzę, że masz termin w dniu pierwszych urodzin mojej Gabi 🙂 Życzę Wam wszystkim dużooooo zdrówka, wytrwałości i przede wszystkim cierpliwości w oczekiwaniu na Maleństwa - ostatnie 4 tyg będą się dłużyły bardziej jak cała ciąża 😉

Kasiu, już sprzedajesz?? My jeszcze używamy 🙂 Polecam naprawdę innym Mamusiom - żabka jest bardzo przydatna.

Klaudia, moja Gabi też ma skazę...nie jest to aż taki ciężki przypadek, bo uczulona jest głównie tylko na mleko. Ja na diecie byłam odkąd mała skończyła 4 tygodnie. Naprawdę jest to wszystko do przejścia. Oprócz tych wszystkich plusów karmienia dotyczących bezpośrednio malucha są też takie, że po 3 miesiącach wróciłam do wagi przed ciążą ( a przytyłam aż 25 kg). Przy skazie tym bardziej zaleca się karmienie piersią, ponieważ jest wieksze prawdopodobieństwo, że wszystko samo minie, a mieszanki typu bebilon pepti czy nutramigen są okropne w smaku!! I nie jest to mleko modyfikowane, ale preparat mlekozastępczy. Anitek, Maxara i Gosiu...bardzo dziękuję Wam za Wasze opinie. Widać jak rożne są zdania kobiet na ten temat. Wiem, że tak i tak musi to być wyłącznie moja decyzja. Póki co zostane jednak przy karmieniu piersią i pójdę za radą..chyba Gosi, żeby raz dziennie dokarmiać butlą Gabryśkę żeby ją przyzwyczaić no i sprawdzić czy nadal toleruje mleko Bebilon HA czy właśnie będzie musiała mieć przepisany ten preparat mlekozastępczy o którym wspominałam powyżej.

Mamusie! Mam do Was pytanie...kiedy odstawiałyście swoje pociechy od cycusia? Gabrysia za chwilę kończy 8 miesięcy i zastanawiam się czy to nie jest dobry moment na odstawienie jej od piersi. Boję się tego momentu, ale wydaje mi się, że potem może być jeszcze trudniej. Juz teraz zasypia przy cycusiu i jest do niego bardzo przywiązana. Jakie są Wasze opinie na ten temat??

Monisiaczek napisał(a): Mój jest cały w kropki 😞 😞 na policzkach ma takie czerwone teraz już strupki to chyba uczulenie na coś co zjadłam. Na czole i we włosach ma takie małe czerwone bardzo blisko siebie położone kropki jakby z wodą w środku to chyba potówki 😞 a między nóżkami też ma kropki i skóra mu schodzi tak jak po oparzeniu słonecznym 😞 i to chyba jest odparzenie 😞 😞 Monisiaczek, albo Twój synuś ma trądzik niemowlęcy albo to jakieś uczulenie. U nas uczulenie pojawiło się dokładnie w 4 tyg życia Gabi. Zaczęło się od krostek na buzi potem zeszło na szyjkę - wyglądało jak odparzenie. Poza tym przy alergii często dupcia jest odparzona, występują suche placki na kolankach, łokciach i za uszkami. Jeśli jesteś tym bardzo zaniepokojona to wydaje mi się, że powinnaś odwiedzić pediatrę 🙂 Przecież po to są żeby nam pomagać 🙂 Jesli karmisz piersią to pewnie będą Ci kazali przejść na dietkę 😞 😞 No chyba, że okaże się, że to trądzik albo potówki 😉 😉

Ja właśnie teraz zaczęłam się zastanawiac nad tym czy nie odstawić smoczka. Zauważyłam, że gabi nie ma aż tak dużej potrzeby ssania go. W dzień dostaje go tylko na spacerze i jak juz baaardzo marudzi, no i przed zaśnięciem. Moja mama odradza mi odstawienie, ale ja chyba wolę zrobić to teraz niż potem męczyć się do 2 lat...a nie za bardzo to wygląda kiedy takie duże dziecko męczy dydka 🙂 🙂 🙂 Kiecy Wy zaczęłyście odstawiać Malców od smoka?

Anitek - ten cytat został zmyślony. Prawdziwe jest ponoć tylko ostatnie zdanie o rozdzieleniu dwóch braci przez metalowe ptaki.

Cruella sto lat dla Amelki z okazji 2 miesięcy 🙂 🙂 🙂