malgoniac

Wiecie co tak czytam brzuszka i naprawdę dużo się od was dowiaduje. Nam mamą które będą pierwszy raz mamami naprawdę pomagacie.

Szysza ja od początku ciąży serki mleko i cały nabiał mogła bym jeść kilogramami ale teraz ostatnio jem prawie codziennie budyń. Na picie mam cały czas ochotę wody i soków M nie nastarcza mi kupować.

Ja mam nadzieje że jak najdłużej obędzie się bez sztucznego mleka. Dziewczyny wam też tak cały czas się chce spać? Mogła bym w dzień spać cały czas i noce też przesypiam

Dobre pytanie Marta ja się zastanawiałam nad Nan ale dokończa sama nie wiem. Oznak mleka u mnie tez nie widać a to jeszcze 2 miesiące.

Macie dziewczyny racje ja też bym chciała choć do 3 miesiąca karmić małego bo nasz pokarm jednak lepszy jest dla nich. 😆 Właśnie tylko żeby w życiu było tak jak się chce.

Hej ja siedzę na razie sama w domku i się nudzie M pojechał do swoich rodziców a mi się nie chciało. Zaraz idę się wykąpać i mam cały dzień dla siebie. U mnie tez jeszcze się nic nie dzieje zaczęła się tylko pojawiać kreska na brzuchu ale tak leciutko. Mam nadzieje że będzie mi dane karmić piersią bardzo bym chciała. Pomaga coś na ten pokarm???

Hej dziewczyny a mnie dopadł leń i nic już 2 dzień nie robię jak tak dalej pójdzie to się nie wybornie z przygotowaniami do maja. 😞

Macie dziewczyny racje że musimy dać rade. Ja się tylko ciesze że już ciepło będzie i nie będę musiała małego ubierać w te wszystkie warstwy. Na prasowałam się dzisiaj aż mnie nogi bolą tyle tych rzeczy już mam dla małego a czekam jeszcze na 2 worki. Pewnie połowy i tak mu nie ubiorę ale trzymam na wszelki wypadek. 😁

Macie dziewczyny racje że wszystkie zaczynamy się obawiać czy damy rade. Ja też coraz więcej mam wątpliwości czy dam rade ale jestem szczęśliwa że mam M już koło siebie na co dzień.

Doti tylko pozazdrościć ci. Ja nie wiem jak to będzie z karmieniem bo to moje pierwsze dziecko. Jestem dobrej myśli.

Mnie już głowa dawno boli jak pomyśle ile już kupiłam a ile musimy jeszcze kupić. Ale przecież nie ja pierwsza i ostatnia jakoś damy rade. 🙂 Szczęśliwa już jestem że remont skończony. Mój M zaczyna coś mówić o nowym aucie jakimś rodzinnym ci faceci mają swój świat. 😁

Dzięki Magda ja już sama mam mętlik w głowie z tym wszystkim. To prawda że dużą tą torbę trzeba mieć.

Ja się jeszcze nie spakowałam mam jakoś lenia ostatnio. Czeka mnie prasowanie ciuszków dla malucha . Szlafrok na pewno zabiorę ale się tak zastanawiam co wy dziewczyny jeszcze bierzecie ze sobą do tego szpitala?? Bo ja już sama nie wiem.

Wiecie co ja z tym spaniem to mam naprawdę odwrotnie bo już bym poszła znowu spać.

Postaram się teraz częściej odzywać. Ja jak na razie mało nocy mam nie przespanych wiec się ciesze nawet do toalety w nocy mi się jeszcze nie chce. Brzuch mi strasznie rośnie aż się boje że mały jakiś wielki będzie. Jak na razie mam 8 kg na plusie i większość w brzuch mi idzie. Badanie na krzywą cukrową mam już na szczęście za sobą i wyszło dobrze. Mały coraz mocniej kopie aż brzuch podskakuje i przybiera różne kształty.

Hej dziewczyny, ja byłam zapracowana cały luty miałam porządny remont w domu. M miał miesiąc wolny bo zmieniał prace i w końcu pracuje blisko domu. Udało nam się przez to skończyć dom i kopić wyprawkę dla małego został nam tylko wózek na który musimy zaczekać jeszcze 2 tygodnie. U maluszka wszystko dobrze mamy już imię. Będzie Aleksander M podjął końcowa decyzję a ja na to przystałam. Za dwa tygodnie mam USG i już się nie mogę doczekać aż zobaczę małego. Nadrobiłam wszystkie wasze wpisy, a miałam co czytać muszę to przyznać. Pozdrawiam 😆

Więc o to mi chodzi o tą słabszą populacje.

Z tą pracą M jestem z pozytywnie nastawiona bo mi go brakuje strasznie. Ostatnio rzadko jest w domu przez tą zimę. Wiecie co ja tak czytam wasze posty i się zastanawiam co się dzieje z nami kobietami że jesteśmy coraz słabsze.

Cze ja też znalazłam chwile M pojechał do pracy i znowu czeka mnie cały tydzień siedzenia samej w domu. Ale muszę dać rade mam pocieszenie M szuka pracy na miejscu zobaczymy czy mu się uda coś znaleźć. 🙂

Hej ja wróciłam od fryzjera nawet jestem zadowolona bo prawie bez zmian. Jutro M wraca do domu ciekawe czy zobaczy coś. Muszę coś ugotować mu dobrego. Na razie czuje się dobrze to mam natchnienie.

Marta a ty trzymaj się będzie wszystko dobrze zobaczysz. 🙂

Cześć dziewczyny ja już sama nie wiem jak sobie dawać rade z moim lenistwem bo staje się to już dużym problemem dla mnie. 😞

Ania my też się cieszymy twoim szczęściem 🙂

Ja biorę witaminy bo kwas foliowy już odstawiłam. Lekarz mi powiedział żebym sobie jakiś wykupiła i brała. Moje badania też są dobre ale mówił że nie zaszkodzi brać. Ja jak na razie 3 kg przytyłam a też staram siei jeść wszystko. Najbardziej za mną chodzą słodycze ale staram się je ograniczyć.

Ja dziewczyny stwierdziłam że muszę wziąć się za siebie umówiłam się do fryzjera i na zrobienie paznokci. Bo się tak zasiedziałam na tej wsi z tym remontem i nic dla siebie nie robię. tak żem w piątek ruszam. Mam nadzieje że się będę dobrze czuła bo z tym to różnie. 😁