Skocz do zawartości

Martitka_1990

Mamusia
  • Liczba zawartości

    75
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Martitka_1990

  1. Dziewczyny jestem na porodówce, mam 3 cm rozwarcia jak badal mnie lekarz. Jestem po lewatywie także myślę że jakoś się to ruszy
  2. Dziewczyny coś mnie chyba bierze, krwawię i do tego mam mocne skurcze co jakiś czas okolo 10-15 min. Wydaje mi się że już dziś będę tulić Mala
  3. Dziewczyny a ja się dziwię dlaczego mnie lekarz nie wyslal na ktg ani razu i nic a nic nie wpomnial nawet na ten temat. Można iść sobie na ktg do szpitala tak bez jakiegoś skierowania?
  4. Zocha napisał(a): A widzisz mowilam że poczujesz się lepiej, wyzdrowiejesz i wszystko się jakoś poukłada 😉 Kobiety są bardzo wytrzymałe i mają w sobie dużo siły Ty też ją masz i walcz o swoje zdrowie!!
  5. Nana Malutka rzeczywiście jest drobna ale pamiętaj że to jest szacunkowa waga dzieciątka. Tym bym się akurat nie przejmowała bo w rzeczywistości napewno będzie tak że Mała będzie więcej ważyła. A nawet jeśli faktycznie tyle waży to nie jest to zła waga. Moja chrzesna urodziła się 1900 g. o czasie, babcia moja miała przodujące łożysko i nikt tego nie wykrył w ciąży . Szybko nabrała masy a później była "grubaskiem ". Także głowa do góry !! Myśl pozytywnie , za niedługo zobaczysz Małą zazdroszczę że znasz już ten WIELKI dzień 😉 Ewcia oczywiście witam Cię na forum , ja też stosunkowo bardzo niedawno tutaj dołączyłam. Ja nadal żadnych oznak porodu , dziś mam USG więc podglądnę Kruszynkę ostatni raz 😉 Dam znać po co i jak powiedział lekarz. Chciałabym jeszcze załatwić dziś konsultację z lekarzem anestezjologiem w sprawie znieczulenia zewnątrzoponowego aby ewentualnie przy porodzie z niego skorzystac. Co myślicie o tym znieczuleniu??
  6. SKOROM dziękuję bardzo za kciuki 😉 Jeżeli już jest rozwarcie to niestety boli każde badanie na samą myśl takiego badania robi mi sie słabo... 😞 Ale myśl o mojej malej kruszynce przezwycięża cały strach
  7. IZUNIA Bardzo jestem ciekawa jak tam u Ciebie się sytuacja rozwinie 😉 Ja jutro idę na ostatnie USG ( o ile dotrwam w dwupaku do jutra). Z lekarzem miałam podobną sytuację jak Ty ze swoim .. On dawał mi maaaaax 2 tyg. A te 2 tyg. minęły dwa dni temu więc też się zdziwi że jeszcze chodzę z bębenkiem 🙃 EDYTKO wracaj do sił, przy Malutkiej napewno szybko wracasz do formy bo dzieci dają duuużo energii. Malutka śliczna , już nie mogę doczekać się swojej małej Nadulki
  8. Zocha trzeba być dobrej myśli, że wszystko jakoś się poukłada.Może wydobrzejesz do porodu i będziesz z Bobaskiem cały czas....Też poczekalabym na konsultację z lekarzem gin co on na to powie. Nio u mnie Nadia w brzuszku trzyma się rekami i nogami , chyba jej dobrze tu w brzuszku. Ale przyjdzie czas że sie wykluje 🙃
  9. Cześć. Ja jeszcze w dwupaku ale zobaczymy jak długo, stawiałam na dzisiejsza noc. Znów fałszywy alarm... Obym ten dzień jakoś przeżyła i będzie dobrze 😉 Anuna a jak się sprawy mają u Ciebie? Nie dajesz nic znać więc może twoje przyśpieszacze coś pomogły 😉 Izula a co słychać u Ciebie? Może już urodziłaś Dodi super że juz w domku, zbieraj siły na potem jak sie zacznie ☺️
  10. magda19883004 napisał(a): Madziu dziękuję za pamięć 🙂 Narazie nic konkretnego się nie dzieje oprócz tego iż co jakiś czas wydobywa mi się krwista galaretka....
  11. Obym dotrwała do 29-go a później niech się dzieje wola nieba 🙂 Po tej wizycie jestem taka obolała że masakra chodzę okrakiem tak mnie tam wszystko boli... IZA czekamy na wieści! SKOROM Napisz po wizycie także co tam u Rafałka w brzuszku słychać.
  12. Witam!! Ja juz po wizycie. A więc rozwarcie się powiększyło i teraz jest juz na 2 cm. Ale dalej nie ma żadnych objawów więc czekamy. Oczywiscie standardowo po wizycie plamilam ale już przynajmniej wiem że to norma przy rozwarciu 🙂
  13. U mnie z tymi upławami jest normalnie tak jak przed ciąża czyli takie srednie upławy. Ale coraz częściej pojawia mi się taki mega galaretowaty śluz i myślę że to czop odchodzi tak na raty... Jestem wlasnie u lekarza , czekam aż zacznie przyjmować i ciekawe co mi dzisiaj powie 😉
  14. Anuna nie jestem jeszcze w szpitalu bo ciągle jakieś fałszywe alarmy ... Do szpitala chcę jechać dopiero wtedy jak będę wiedzieć że to napewno już bo inaczej jak mnie cofną na patologię ciąży i tam w nocy mnie coś weźmie to będę kwilić dziewczynom a pielęgniarki niechętnie biorą na porodówkę chyba że widzą że już tuż tuż... Z Mikim w ciąży jak leżałam to jedna babka mi całą noc wrzeszczała na sali a na drugi dzień wyglądałam jak cień bo tak jak i ona nie mogłam zasnąć ... Rano mnie przepraszała za krzyki 😮 Ja potwierdzam że nie widać później rozstępów, miałam z Mikim całe piersi w rozstępach, uda a teraz po rozstępach nie ma śladu . Dobre nawilżanie po porodzie i skóra się regeneruje. Dodi Obyś jutro robiła pedicure w swoim domku i trochę odsapnęła od tego szpitala przed porodem, nabrała sił. Izunia Ciekawa jestem jak to będzie u Ciebie z porodem, mocna babka z Ciebie że tyle wytrzymałaś i donosiłaś szczęśliwie ciążę... Mi też lekarz mówił że max dwa tyg. i rodzę - jutro mijają te dwa tyg. Podbrzusze też mnie boli jak na okres czasami nawet baaaaardzo
  15. DODI trzymamy kciuki z Mikusiem za Ciebie bardzo mocno !!
  16. U mnie nastała cisza, ból podbrzusza ustal więc akcja odwołana 😉 Nie ukrywam że wolałabym urodzić po 28 bo wtedy kończy mi się pełny miesiąc czasowej niezdolności do pracy (ubezpieczenie) a to dodatkowo 2400 zł więc nie takie male grosze do wypłaty, szkoda żeby przeszły kolo nosa ... A później to juz niech się dzieje wola Boża
  17. ZOCHA to mam nadzieję że z dzidzią będzie wszystko dobrze !!! Musi być!!! Obawiam się że dzisiaj trafię na porodówkę. Cos nie odpuszczają te bóle a pamietam że z Mikim zaczynalo sie tak samo.
  18. Cześć Dziewczyny 🙂Mnie dziś pobolewa brzuch tak jak na okres taki ostry ból, czy to zwiastuje zbliżający się poród?
  19. EdytaS napisał(a): Cieszę się Edytko że wszystko skonczylo się szczęśliwie dla Was , to jest najważniejsze. Nio i oczywiscie czekamy na relację z tego ważnego wydarzenia 😉
  20. ZOCHA a co lekarz mówi o tym problemie, można z tym normalnie funkcjonować? Jakoś skutecznie leczyć? IZUNIA dalej w dwupaku? Ty chyba ostatnia urodzisz 😜 Ja przed chwilą pozmywałam podłogi w pokoju przedpokoju i kuchni. Ciekawe czy będą tego jakieś konsekwencje. A tak na marginesie jeszcze nie skończyłam sprzątać a mąż wszedł do domu w ośnieżonych butach - myslalam że go zamorduję , tyle mojej pracy poszlo na marne.... Zero respektu
  21. ANUNA trzymam kciuki za to żeby się szybciej udało 🙂 U mnie dalej cisza nic a nic nawet brzuszek mi nie twardnieje. 26 stycznia zaczęliśmy z mężem się spotykać więc może mala wyjdzie na świat w naszą rocznicę 😆 Ciekawe jak tam u Edytki czy juz urodziła, mam przeczucie że tak....
  22. SKOROM ja też jestem taka jakaś "krucha" ostatnio, co chwilę płaczę, smieję się , jestem smutna... 😞 Kłócę się co chwilę z mężem jestem jak wulkan emocji.. Ale wydaje mi się że to normalne w naszym stanie , przejdzie po porodzie 😉 P.S. Albo będzie jeszcze gorzej 🙃
  23. No to ANUNA będziemy musiały tak zrobić oczywiście jeżeli się tak w czasie zgramy 😉 Już pisałam niedawno, mój lekarz mówił że na wywołanie porodu najlepszy jest stosunek płciowy ale jest jeden warunek że trzeba conajmniej 15 min być z zawartością czyli nogi do góry i tak sobie leżeć. Lub masaż szyjki macicy który wykonuje lekarz lub położna. Schody są też równie dobrym sposobem na wywołanie porodu no i wszelakie cieższe porządki w domu. Mojej mamie odeszły wody jak się trochę naschylała myjąc podłogę. Mam nadzieję że pomogłam 😉
  24. Ja też miałam lewatywę przy pierwszym porodzie i z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć że nie jest to nic strasznego, gorsze było dla mnie ściągnięcie szwów w szpitalu czy rodzenie lożyska jak mi się położna z lekarzem rzucali na brzuch - myślałam że się zwymiotuję.... U mnie także cisza ale już mega dokucza mi ból krocza i kości łonowej ... No i jak mała się mocniej rusza to w kroczu mnie tak ciągnie nieprzyjemnie. Anuna może spotkamy się na porodówce 😉
  25. Edytko trzymam kciuki żeby wszystko się rozkręciło i żebyś już niedługo tuliła swoją dzidzię w ramionach. Zocha ja też już bym chciała urodzić , chodzę z rozwarciem i czuję się jak na bombie boję się wyjść już nawet do sklepu bo przy pierwszym dziecku wody mi odeszły... Ja byłam dziś na badaniach krew , mocz, glukoza. Dziś jadę też na wymaz do szpitala. Ah jak tam wchodzę to aż mnie trzęsie ... DODI jak samopoczucie? 😆
×
×
  • Dodaj nową pozycję...