Diestel

ja sama nie wiem co to jest... ma kolor wręcz brązowy, więc też jestem spokojna bo położne na oddziale mi powiedziały, że mam czekać bo to nic strasznego. Więc czekam ale chyba z wrażenia dzisiaj nie zasnę... 🙂

ej laski a ja właśnie wróciłam ze szpitala, bo wkładkę miałam zakrwawioną ale nie żywą krwią ale właśnie taką brązową, zmieniłam ją i widzę, że to nie ustaje ale na szczęście jest coraz mniej, ze szpitala mnie wrócili do domu bez badania bo pewno to czop i tak jest na kilka godzin lub dni przed porodem.... i co mam robić? sama nie wiem ...

ja już po wizycie.... lekarz stwierdził, że przenoszę ciążę, ponieważ miałam długie cykle między 34-38 dni i z jego doświadczenia tak to zwykle bywa przy takich długich cyklach...wszystko wysoko, twarde, pozamykane..... ale też dostałam skierowanie do szpitala na 19 września jeśli do tego czasu nie urodzę. Kublek waży już 3150 więc jestem dumna, że tyle przybrał na wadze, zresztą ja też już 11kg na plusie ale to nie jest ważne 🙂

Hej brzusie, Dudasia ja też mam ciszę w domu, Kubuś będzie moim pierwszym dzieciątkiem :P jadę do lekarza na 17:20 więc trzymajcie kciuki żeby lekarz powiedział: nooo, lada dzień! tak bym chciała 🙂 pozdrowionka 🙂

Ja po ktg, no i bez zmian- zero skurczy, mocno tętno, ładne ruchy.... i nic jutro wizyta u gina i zobaczymy co mi powie 🙂 tlenek fajnie, że się odezwałaś! gratuluję jeszcze raz 🙂

dzieciolka a może się zaczyna???? 🙂 trzymam kciuki 🙂

bry! mój Kubuś jest meeega aktywny, daje czadu w brzuchu! ja dzisiaj na ktg, mam nadzieję, że jakieś malutkie skurcze wyjdą chociaż 🙂 miłego dzionka

Hej dziewczyny, ja też odpuszczam, przecież urodzę wcześniej czy później 🙂 mnie tez dopadła chęć na coś słodkiego... a pustka w domu więc zrobiłam sobie grysik polałam sokiem malinowym i tak wcinam 🙂 ah już mi lepiej 🙂 miłego dzionka mamusie 🙂

wszystko wysprzątane 🙂 jestem gotowa w 100% 🙂 Polie nie stresuj się - mamy, babcie zawsze będą służyły "złotymi radami" hihihi trzeba przepuścić to przez palce i tyle 🙂

Dudasia dobrze, że Hubiś już lepiej 🙂 Ty też jeszcze się trzymaj dzielnie póki m nie wyzdrowieje na 100% co by mógł Ci towarzyszyć podczas porodu 🙂 ja juz dzisiaj ogarnęłam duży pokój, teraz zabieram się za kuchnię, potem klatka schodowa, puściłam pralkę i czekam aż wypierze i rozwieszam pranie na polku bo jest cudna pogoda 🙂 Primadonna ale miałaś przygodę, Agucha Ty też 😞 grunt że wszytsko jest już w porządku 🙂 od wczoraj nie noszę obrączki, spuchły mi paluchy i musiałam ściągnąć obrączkę i pierścionek zaręczynowy 🙂 miłego dzionka mamuśki

a i nie wiem czy pisałam, ale dzisiaj wysprzątałam całą łazienkę, łącznie z umyciem okna w niej i tak samo oporządziłam na cycuś glancuś sypialnię wraz z zmyciem okna 🙂 w poniedziałek dalsza część 🙂

a i nie wiem czy pisałam, ale dzisiaj wysprzątałam całą łazienkę, łącznie z umyciem okna w niej i tak samo oporządziłam na cycuś glancuś sypialnię wraz z zmyciem okna 🙂 w poniedziałek dalsza część 🙂

Hej Mamuśki, ja opuchlizny ciąg dalszy 😞 nogi to aż mnie szczypią. Brzuch mnie ciągnie w dół, więc się dzisiaj oporządziłam, żeby nie było obciachu na porodówce, ale sama nie wiem czy to już?? termin na 13tego... dziewczyny chciałabym wiedzieć czy to już ten czas? czy jeszcze nie?

Hej, a ja jakoś spać nie mogę 😞 dzisiaj po raz pierwszy poczułam że mam spuchnięte nogi a zwłaszcza stopy 😞 wyglądają jak balony... jutro sprzątam na kolanach może coś się ruszy, bo u mnie oznak porodu zerro. Poczytam jeszcze chwilę może oczy mi się zmęczą i jakoś zasnę 🙂 owocnego przytulania dziołszki, ja dzisiaj odpuszczam przytulanie 🙂 pa!

Dziewczyny a co z chustami tymi do noszenia? polecacie? wiem, żę już o tym była dyskusja ale nie pamiętam jej finału 🙂

Cześć 🙂 ja dzisiaj kolejna przespana noc 🙂 wstałam pół godziny temu 🙂 Meg nie piłaś herbaty?? ja piję cały czas, tak samo kawa- ją ograniczyłam ale nie odstawiłam w zupełności.

tlenek gratuluje!!!!!

Lagunka z tym chlebem to mnie rozbawiłaś 🙂 hahahah uśmiałam się 🙂 Poli nic się nie przejmuj i napewno juz nie myśl w ten sposób że jesteś gorsza... masz ode mnie pstryczka w nos 🙂 Asia cieszę się bardzo że już w domku z Sebestiankiem jesteście :0) my wszytskie jeszcze w podwójnym składzie - czekamy na wieści od tlenek bo się nie odzywała jakiś czas a ostatnie posty były już ze szpitala... 🙂 pozdrówka i czekam na kolejne wieści 🙂 u mnie nie ma postępu... heh

Tlenek powodzenia!!!!! Agucha, Dudasia - niska aktywność, i znudzenie- macie rację 🙂 ja też się tak czuję... chociaż dzisiaj pospałam- wstałam 8:50 i przez chwilę czułam się jak młody bóg..... szybko jednak dopadło mnie zwyczajowe zmęczenie niewiadomo czym i zaległam przed tv, potem pojechałam do sklepu na zakupy, zrobiłam obiad jakiś deser i przyjechała do mnie koleżanka z pracy z synusiem :L) przed chwilą pojechali- więc dzień zaliczam ogólnie do udanych 🙂

też się zastanawiam, która teraz pójdzie w kolejce 🙂

Cześć brzuszki! ja dzisiaj miałam ktg, zero skurczy, pięknie bijące serducho i "fajne" ruchy Kubusia 🙂 więc ja też poczekam spokojnie do 13 września - jak nie dłużej, choć powiem Wam, że dzisiaj miałam aż jeden pierwszy skurcz i jestem pewna że to był właśnie skurcz 🙂 aaaa aż jestem dumna 🙂

Ja już pospałam... 😞 na czole 8 ugryzień od komrara... fantastycznie poczytam może uda mi się zasnąć znowu.

Pozdrów Asię i Sebastianka od nas 🙂 gratulujemy 🙂 duży chłopczyk 🙂

Meg gratuluję!!!!!! mnie też boli brzuch tak jak na okres, ale skurczy brak całkowity... ponoć nie da się ich przeoczyć 🙂 jutro mam ktg na 11:40 🙂 ahhhh Meg ale Ci dobrze 🙂 jeszcze czekamy na wieści od Asi 🙂

Agucha - masz całkowitą rację 🙂 im dłużej w tej ciąży tym dłużej w domku z dzieciątkiem 😁 😜 😁 no i co, te pare dni nie robi różnicy 🙂 więc ja trzymam się terminu 13 wrzesień to moja data z karty ciąży 🙂 12 wrzesień z wyliczeń wg ostatniego okresu więc jeszcze mam trochę czasu 🙂 Asia i Meg już na miejscu trzymam kciuki aby wszystko poszło po Waszej myśli 🙂