Skocz do zawartości

MonaLila

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MonaLila

  1. Ale brzuszki. Mój jest taki jak był. Przytyłam 2kg. 

    Ten grudzień jest szalony. 

    Wczoraj mialam urodziny córki w domu i było szaleństwo. Dzieci, słodkości i bałagan. Urodzinki się udały, ale ten nadmiar bodźcow odebrałam kiepsko. 

    Strasznie stałam się wrażliwa w tej ciąży, przeżywam wszystko i kiepsko radzę sobie z emocjami. 

    A jak u was? 

    Co do magnezu to biorę Magne B6 lek. 

  2. 23 godziny temu, brzuchatka90 napisał:

    Co my wszystkie z tym lepieniem? Ja jutro też będę robić farsz do  uszek i pierogów z  kapustą. A w poniedziałek jak młody pójdzie do przedszkola to biorę się za lepienie.

    Powiedzcie dziewczyny, czy przed mrożeniem lekko podgotowujecie czy mrozicie surowe? Bo są dwa sposoby 

    My na surowo mrozimy. Potem przed wigilią do wrzatku takie zamrożone. 

    Mrozimy tak żeby się nie zlepialy i wtedy łatwiej poukładać w pojemnikach. Lepiej smakują mrożone na surowo niż już ugotowane. 

  3. 3 godziny temu, Monika Ścigajło napisał:

    @MariKate ja dzisiaj robię farsz do pierogów. Jutro pewnie pół dnia będę lepić 😅, ale wszyscy mówią że moje takie dobre to aż się chce siedzieć w kuchni 😊. Pozatym mąż się źle czuje, ciśnienie rozkurczowe ma podniesione i w nocy spać nie mógł więc staram się mu jakoś ulżyć. Może dziewczyny znacie jakiś sposób na obniżenie ciśnienia?

    A ja jutro będę lepić pierogi na święta. 

    Moja mama robi boskie więc razem z nią zrobimy sobie, żeby nie stać przed świętami w garach. 

  4. Ja biorę eutyrox już dawkę 125 a przed ciąża miałam 50.

     

    Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po tygodniu i jest lepiej. Dzidzia ma wiecej miejsca i skurcze już tak nie meczą. Jednak ten magnez działa cuda. ☺️

    Zobaczyłam główkę i rączkę i dalej nie wiem ile mierzy i nie mam fajnego zdjęcia. Ale najważniejsze, że mogę normalnie funkcjonować. Dostałam zapytanie od lekarza  czy zaczęłam się lepiej prowadzić 😂😂

     

    Nie-mąż zaraz przywiezie choinkę i będziemy wchodzić w klimat świat. 🎄

     

    Wczoraj mialam w domu pokaz thermomixa. W sumie bardziej żeby pomóc sąsiadce wkręcić się w prezentacje ale wpadliśmy w ten sprzęt. 

    Trudno. 😂

  5. Teraz 2 trymestr, dziecko zaczyna szybko rosnąć a nie zawsze macica nadąża. 

    Ja biorę magnez lek, nie suplement i rozkurczowe i dzisiaj  wróciłam po zakupach do domu bez kuli na brzuchu. A też na weekend czułam jakbym miała zaraz pęknąć. 

  6. @mami podpytam, ale faktycznie na miejscu będziesz doglądana przez położne ze szpitala, w którym urodzisz.

    Co do wieku to ja córkę urodziłam w wieku 25 lat, teraz kończę 31  i też jakoś mam mniej sił chyba.  Bardziej panikuje 😂

    @MariKate mi właśnie twardnieje cały brzuch. Odpoczywaj i nie myj okien 😁

     

     

    A jak tam wasze brzuchy? Ja dodam pierwsze zdjęcie mojego 17 tydzień i 3 dni. 

  7. 31 minut temu, mami napisał:

    Hej hej, ale się rozpisałyście 😉 

    rozmawiałam z dermatolog i ginekolog i obie potwierdziły, że mogę mieć zabieg z znieczuleniem miejscowym bo ono nie wnika głębiej i nie dociera do dziecka.. także muszę się umówić na termin, chyba przed świętami wolę to mieć zrobione.. i od razu powiem, że jestem zaskoczona, że nie możecie się dostać do lekarzy bo ja nie mam z tym żadnych problemów. Czasem wystarczy teleporada i mi takowa też wystarcza. także widać ze co region to inne zasady.

    Pamietam, że miałam usg 3d w pierwszej ciąży ... chyba ok 22 tyg i wyszło genialne... buźka synka taka jaki się urodził 🙂

     

    Pisałyście o położnej, a ja nawet nie wiem po co położna? pierwszą ciąże prowadziłam w uk i tam panowały inne standardy. Zero wizyt u ginekologa w ciąży, żadnych badań ginekologicznych i nie wiele usg. Szczerze miałam spokojniejszą głowę niż teraz🙄

     

    Bóle brzuszka, ciągnięcie, kłucie, twardnienie również pojawia się jeśli miałyśmy intensywny dzień (nawet jeśli to tylko zakupy) także musimy pamiętać o umiarze 🙂 a mój syn chce morsować w weekend, sama się zastanawiam czy ja też moge?

     

    Kobiety biorą sobie położne, żeby była przy porodzie. Pomaga i nadzoruje czy wszystko przebiega poprawnie. 

    W trakcie ciąży można w każdej chwili do niej zadzwonić i się uspokoić. Szczególnie teraz, kiedy porody rodzinne ograniczone, to stawia się na takie wsparcie. 😉

     

    Co do okien to ja się nie biorę za takie Szaleństwa. 

    Zwykle pójście do przedszkola po córkę sprawia, że brzuch mi twardnieje. Wolę nie ryzykować. 

     

  8. 18 minut temu, KahnaMaj napisał:

    Już przed ciążą miałam ograniczoną kawę do 2 kubków. I to słabych, wychodziło raczej mleko z kawą. Strasznie mi magnez wypłukuje, suplementacja nie pomagała. W pierwszym trymestrze mnie od niej odrzuciło. Teraz powoli wracałam pijąc 2-3 na tydzień i myślałam, że może to jest przyczyną. 

    Fajnie MonaLila, że masz taki kontakt z położną. Jak w ogóle do tematu podchodzicie:wyszukałyście już jakąś, macie poleconą przez kogoś, czekacie na wyznaczoną z placówki? 

     

    Moja położna to koleżanka, z którą kiedyś pracowałam. Staram jej się nie zawracać głowy bo nie jest opłaconą położną i nie chce wykorzystywać jej wsparcia. 

    Zastanawiałam się nad opłaceniem takiej do porodu ale jest to spory koszt. 

     

    Co do kawy to rano muszę wypić. Po herbacie mnie zawsze mdli😓

  9. 1 godzinę temu, KahnaMaj napisał:

    Dziewczyny, uspokoiłyście mnie trochę. Od piątku kłuję mnie w boku, tak pod żebrami. Niby jak klka ale nie do końca. Najgorzej jest przy głębokich wdechsch, śmiechu i ziewanie. Do tego całą niedzielę walczyłam z bólem głowy. Bałam się, że dzieje się coś strasznego i już nawet myślałam o wizycie u lekarza. Ale skoro nie tylko ja tak mam to czuję się spokojniejsza. Może wystarczy bardziej zadbać o siebie i np. znowu odstawić kawę☺️

    W pierwszej ciąży odstawiłam kawę całkowicie.  Walczyłam z niesamowitymi migrenami. Teraz bardzo ograniczyłam ale jedna dziennie musi byc. 

    😉

    Ja wczoraj wystraszona napisałam do położnej. Ale kazała mi się zrelaksować, wziąc rozkurczowe i magnez i poczekać na działanie. Po całym dniu z boleściami, całkowicie odpuściło. 

     

  10. @banasiatko smaruje. Mam balsam do brzucha, ud i pośladków z AA I love mummy i osobno żel do biustu 😁

    @Tylko_ONA współczuję tych wymiotow. Ja wymiotuję do tej pory ale już bardziej sporadycznie. Raz miałam całodniowe ale to przez migrenę. 

    Teraz zostały mdłości. W dodatku po każdym jedzeniu kłuje mnie brzuch i odbija mi się. Już mam wrażenie, że nic nie mogę zjeść 🤔

    Ale to chyba przez to, że jak już wieczorem poczuje apetyt to jem więcej niż powinnam. 

    W 1 ciąży miałam tylko mdłości. Teraz jest znacznie trudniej. 

    Co do ruchow to na prenatalnych moje skakało jak szalone. Teraz lekarz zagląda na chwilę i ciężko mu się przyjrzeć. Zresztą ma za mało miejsca na szaleństwa. 

  11. 31 minut temu, banasiatko napisał:

    Dziewczyny, ale się wzruszyłam 😍

    Mój ukochany klęczał przede mną i całował mnie po brzuszku, a tu się dzieciątko tak poruszyło, że obydwoje to widzieliśmy ♥️ Aż się popłakaliśmy 😍

    To już tak się rusza? 

    Wspaniałe chwile❤️

    Mnie lekarz pytał czy czuje ruchy ale nie jestem pewna czy to one.  Ale raczej tak. Czuję takie gilgotki😁

  12.  

    Też mam te bóle. I dzisiaj swędzi mnie cały brzuch. Niech się w końcu rozrośnie żeby było więcej miejsca dla dzidzi. 

     

    Dzisiaj kupiłam sobie spodnie ciążowe i staniki bo mnie ciśnie wszystko a biust się wylewa już zapomniałam, że może tak urosnac. 😂

    A na obiadek wyjątkowo pizza, już dawno mi tak fastfood nie wchodził dobrze 😁😁

     

  13. 35 minut temu, Wercia93 napisał:

    Oprócz twardnienia czułaś coś jeszcze ? Ja mam wizytę dopiero 7 grudnia i teraz dałaś mi do myślenia z tym miejscem 

    Ogólnie z samopoczuciem u mnie różnie. Ale to przez brak apetytu, nieregularne jedzenie i te mdłości. 

    Brzuch często mi się robi w taką twarda kulę. A wiedziałam, że coś nie tak po 1 ciąży, wtedy miałam końskie dawki hormonów. 

  14. A ja już po wizycie. Dzidzia rośnie ale ma bardzo mało miejsca. Dostałam leki rozkurczowe i mam dużo leżeć i odpoczywać. 

    W dodatku wchodzę w anemie przez te mdłości i wymioty. 

    Wiedziałam, że coś jest nie tak. Za często brzuch mi twardniał 😔

  15. 33 minuty temu, Ewa12 napisał:

    Ja już nie mogę doczekać się żeby wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka czasami w sklepach czy w internecie przeglądam ciuszki i akcesoria i chciałoby się coś kupić nie tylko neutralne ☺️ niecierpliwie czekam 🙂 a tak z doświadczenia do dziewczyn które są już mamusiami tylko przy pierwszym tak wszystko ciekawi i niecierpliwi czy przy kolejnych też?? Jakie różnice w takim emocjonalnym przeżywaniu oczekiwania na maleństwo?? 

    Oj przy drugim też taka niecierpliwość. 

    U mnie różnica 7 lat więc miałam okazję się stęsknić za tym stanem 😂

     

    Mam ogromną ochotę kupić coś w kolorze pastelowych niebieskości. 

    Też już czekam na info ☺️☺️

     

    Ale póki co szykuję wyprawkę dla innego członka rodziny ☺️

    W grudniu, tuż przed gwiazdką dołączy do nas kocurek ragdoll. 

    Więc trochę odciąga mi myśli od niemowlęcych rzeczy na korzyść drapaków, kuwet i innych takich smaczków

  16. 12 minut temu, Ewa12 napisał:

    Ja już nie mogę doczekać się żeby wiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka czasami w sklepach czy w internecie przeglądam ciuszki i akcesoria i chciałoby się coś kupić nie tylko neutralne ☺️ niecierpliwie czekam 🙂 a tak z doświadczenia do dziewczyn które są już mamusiami tylko przy pierwszym tak wszystko ciekawi i niecierpliwi czy przy kolejnych też?? Jakie różnice w takim emocjonalnym przeżywaniu oczekiwania na maleństwo?? 

    Oj przy drugim też taka niecierpliwość. 

    U mnie różnica 7 lat więc miałam okazję się stęsknić za tym stanem 😂

     

    Mam ogromną ochotę kupić coś w kolorze pastelowych niebieskości. 

    Też już czekam na info ☺️☺️

     

    Ale póki co szykuję wyprawkę dla innego członka rodziny ☺️

    W grudniu, tuż przed gwiazdką dołączy do nas kocurek ragdoll. 

    Więc trochę odciąga mi myśli od niemowlęcych rzeczy na korzyść drapaków, kuwet i innych takich smaczków ☺️

    IMG_20201116_140719.jpg

  17. 1 godzinę temu, Krystaliczna napisał:

    Hej. Dziewczyny czy mówiliście już swoim mężom chłopakom czy narzeczonym o płci ? Ja wczoraj się dowiedziałam ale czekam do 6grudnia taka niespodzianka na mikołaja.

    Dziewczynka czy chłopiec u was? 

     

    Ja jeszcze nie mam potwierdzonej 1 przypuszczenia na chłopaka . Jutro idę do lekarza, mam nadzieję, że będzie coś widać 😁

  18. 4 godziny temu, banasiatko napisał:

    Mnie dzisiaj pani w aptece zawołała bez kolejki - kupowałam u niej testy owulacyjne, testy ciążowe a ostatnio brałam witaminy dla kobiet w ciąży, więc domyśliła się, że się udało 😅 Pani, która była w kolejce przede mną tak mnie zmiażdżyła wzrokiem, jakbym jej kota widelcem zabiła 😅

     

    Awanturnicy kolejkowi  zawsze się znajdą. Albo chociaż poparskają pod nosem. 

    Jak wołają to nie ma poczucia winy 😂

×
×
  • Dodaj nową pozycję...