Skocz do zawartości

Do_Mi

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Do_Mi

  1. 4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

    Mój też tylko w mieszkaniu, wcześniej był wychodzący, bo mieszkaliśmy w domu, a teraz już po nad dwa lata siedzi w mieszkaniu.Lekko nie jest, bo skacze po klamce i jak ktoś nie zamknie drzwi na klucz to ucieka do piwnicy albo na ostatnie piętro do góry.Paznokcie obcinalam mu raz i więcej się za to nie wezmę, a do weta nie chce go wozić na obcinanie, bo to dla niego nie byle jaka trauma.

    Ja swojego nauczyłam od małego bo wzięłam go jak był maluszkiem i teraz nie ma z tym problemu. Ale moja szwagierka miała takiego ktory nie lubił tego i kupiła mu taki specjalny kombinezon przez który wyciągała po jednej łapce i jakoś jej się udawało. Chyba właśnie najbardziej bym się obawiała że kot mi podrapie Leosia w trakcie zabawy. 

  2. 3 godziny temu, banasiatko napisał:

    No Ventolin Michaś też ma. Rano i wieczorem ma wziewy ze sterydu Seretide (nie pamiętam czy to się tak pisze). Generalnie to on największe ataki ma w nocy, kiedy śpi. Bo w dzień to ja sama go pilnuję i jak widzę że zaczyna się atak, to od razu Ventolin, zanim mi się zacznie dusić. A Berodual to mu nasza pediatra przepisywała, jak oczekiwaliśmy jeszcze na wizytę u pulmonologa/alergologa. Pamiętam że chyba z pół roku czekaliśmy, bo taka była wtedy kolejka...

    Ojej jak w nocy to słabo 😕 pocieszę Cię że może z tego wyrośnie 🙂 mi koło 18 rż przeszła astma a wróciła dopiero przy kontakcie z kotem jak dostałam alergii. Też miałam dysk Seretide razem z Ventolinem jak byłam nastolatką. 

  3. 3 godziny temu, dorcia6579 napisał:

    Kota masz wychodzącego czy tylko w domu jest?

    Tylko w domu. Do tego jest systematycznie kąpany w specjalnym szamponie żeby ograniczyć wytwarzanie tych alergenów. No i co tydzień obcinam mu pazurki żeby nie podrapał nikogo przypadkiem podczas zabawy. A twój wychodzący czy domowy? 

  4. 15 godzin temu, banasiatko napisał:

    Bardzo Ci współczuję 😟 A z czystej ciekawości - mogę zapytać jakich leków na astmę używa się będąc dorosłym? Mój syn ma astmę i czasem to mi serce staje z przerażenia, jak go złapie atak... 

    Ja na codzień mam AirBuffo i czasem Ventolin a jak mnie bardzo dusi to mam krople do inhalcji Berodual. Jak będzie starszy to się nauczy rozpoznawać jak zaczyna się atak i już za wczasu się poinhaluje. 

    @dorcia6579 ja nigdy nie miałam kontaktu z kotami ale też nigdy w testach nie wyszła mi na nie alergia ale jak przygarnęłam kota do domu to nagle dostałam alergii (katar, swędzące oczy i wysypka kontaktowa) a po tygodniu wróciła astma 😕 pojechałam do lekarza na testy i nagle okazało się że jako dorosły człowiek dostałam alergii na koty. Też się boję że mały odziedziczy po mnie alergie bo ja niestety po swoich rodzicach mam ich wiele np. mama ma alergię na roztocza i ja też a tata na płyny do płukania i ja oczywiście też 😕 ale trzeba byc dobrej mysli@dorcia6579🙂

    No i zamierzam od początku pozwalać na bliski kontakt Leosia z kotem, zobaczymy co z tego będzie. Zresztą już teraz Maleństwo śpi w łóżeczku Leosia. 

  5. 18 minut temu, Tytka 23 napisał:

    Jeśli to jakieś pociesznie to ja walczę z uporczywym nosem od samego początku ciąży jak nie zatkany to lejacy katar i kichanie ... niby to alergia ale jak pytałam ginekologa to powiedział że nie mogę brać żadnych tabletek na to i się mecze 😪

    Ja mam alergię na swojego kota (katar i wysypka) i niestety od początku ciąży się męczę bo musialam odstawić leki. W ciąży można je przyjmiwac tylko doraźnie.

  6. 39 minut temu, banasiatko napisał:

    Jejku, dziewczyny... Jak mi dzisiaj ciężko... Młody ułożył się wygodnie na mojej przeponie i nie dość że mam przeokropną zgagę cały dzień to jeszcze w ogóle nie mogę oddychać. Nie jestem w stanie wziąć większego wdechu. I mi tak jakoś niewygodnie i mnie gniecie. Też tak czasami macie?

    Też tak niestety mam. Nie dość że płuca są ściśnięte to jeszcze mi się astma od początku ciąży wzmogła i już codziennie muszę używać inhalatora 😕 no a wczoraj jak się pod samymi żebrami Leoś wypchnął to aż mnie zemdliło

  7. 23 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

    Rozumie i co Wam wyszło? Ja miałam robione teraz tak czysto przypadkowo przy okazji innego problemu. Wyszło że mam IGG dodatni IGM ujemny czyli, że już kiedyś przechodziłam to zakażenie, chyba bezobjawowo zupełnie no w ogóle nie mam pojęcia kiedy. A teraz wyczytałam jakie to w ciąży groźne i właśnie się zastanawiałam czy ktoś to bada bo ja przed ciąża nie miałam tego badania.

    Cytomegalie dorosły człowiek przechodzi podobnie jak silne przeziębienie czy grypę. Pewnie coś takiego miałaś. Większość osób która ma kontakt z małymi dziećmi ją przeszła nawet o tym nie wiedząc. Niestety jest groźna dla płodu więc w powinna być badana na początku ciąży ale jak jest to nie mam pojęcia. Natomiast jest to jedno z podstawowych badań bez których nie można zacząć procedury in vitro. 

  8. Właśnie przeglądam ubranka dla Leosia i zorientowałam się, że mam kilka w rozmiarze 52. Myślę czy nie spakować ich do szpitala bo są niewiele mniejsze od 56 a może będą lepiej leżały (nie wisiały) na maluszku. Miałam pakować głównie 56 i może komplet 62 ale one wyszystkie wydają się wręcz ogromne (nawet 56). Mamusie, które mają już dzieci, podpowiedzcie jak to wyglądało z waszego doświadczenia? Czy 56 nie były jednak trochę na wyrost? 

  9. @mami też nie chciałabym maleństwa przegrzewać ale właśnie patrzę na zdjęcia ze szpitala w którym będę rodziła i tam niezależnie od pory roku wszystkie maluszki są owinięte w kilka warstw 😕

    A ostatnio czytałam artykuł, w którym lekarz zalecał żeby raczej przez pierwsze dni jak najwięcej leżeć z dzieckiem skóra do skóry pod kocem niż je spowijać. 

     

  10. @mami też nie chciałabym maleństwa przegrzewać ale właśnie patrzę na zdjęcia ze szpitala w którym będę rodziła i tam niezależnie od pory roku wszystkie maluszki są owinięte w kilka warstw 😕

    A ostatnio czytałam artykuł, w którym lekarz zalecał żeby raczej przez pierwsze dni jak najwięcej leżeć z dzieckiem skóra do skóry pod kocem niż je spowijać. 

     

  11. Dziewczyny apropo ubranek na wyjście to jakie ubranka szykujecie do szpitala? Ja mam termin na sam koniec maja więc zastanawiam się jakie komplety spakować? Krótkie body i pajace czy jednak długie body? I co z tymi otulaczami i ogólnie spowijaniem dziecka w szpitalu? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić że Leoś będzie w temperaturze np.25°C spał w bodziaku, pajacu, różku i jeszcze otulony kocykiem. Toż to dziecko mi wyparuje... 

  12. 35 minut temu, dorcia6579 napisał:

    No ja chcę kupić taki cienki polarowy, czekam czy coś w Pepco będzie

    Teraz w smyku są właśnie takie cienkie polarowe. U mnie akurat jest na nie promocja - 50%.  Sprawdź u siebie bo ceny są bardzo dobre. 

  13. 4 minuty temu, mami napisał:

    a ja pociesze słodkie mamusie, że zjadłam normalnego pączka i był tak beznadziejny, że nie warto ... 

    Ja właśnie też zrezygnuję z pączków, nawet nie mam na nie ochoty. Ale chyba pójdę po składniki do oponek od? MariKate? (przepraszam jeśli się mylę). Czy już wyprobowałyście ten przepis? 

  14. 2 godziny temu, brzuchatka90 napisał:

    Dziewczyny! Mam same dobre wieści, miałam wczoraj wizytę i jestem przeszczęśliwa! Od ostatniej wizyty, która miałam 3 tyg temu, nóżki i rączki urosły o 3 tyg. Tyle, co u dziecka, które rozwija się prawidłowo. Najważniejsze, że rosną dalej, różnica między brzuchem i głową, które są w normie, nie powiększa się. 

    Jest to najpiękniejszy prezent urodzinowy, o którym nawet nie śniłam!

    Wg długości kości Olek waży 900 g. Ale moja dr po usg i wielkości macicy mówi, że spokojnie ma 1200 g. Tylko USG zawsze będzie pokazywać mniejszą wagę, dlatego mam się to m nie sugerować. 

    No i mogę oddychać spokojniej, co widać po wadze mojej. Przez ostatnie 3 tyg przytyłam 3.5 kg.

    Pani dr powiedziała też, że dziecko jest bardzo ruchliwe, co dobrze świadczy o tym, że budulec kości jest w porządku, ruch nie sprawia mu trudności. A to ważne.

    Co więcej, kość udowa, która była wygięta jak litera C teraz jest już bardziej prosta, no i widać kostnienie, tkankę chrzestną przy kolanie, czego wcześniej nie było.

    Dziewczyny ja nie wiem co napisać, naprawdę to cud. Zaufałam Bogu, zdałam się tylko i wyłącznie na Niego. Wierzę, że dzieciątko urodzi się zdrowe. 

     

    Kochana cieszę się twoim szczęściem 🤗 gratuluję dobrych wiadomości ☘️

  15. 42 minuty temu, AgaIGaja napisał:

    Dziewczyny a też odczuwacie taki ból w pachwinach? Mnie coś lewy bok ciągnie...

    Tak, mnie ostatnio bolało tak kilka dni a do tego takie ściskanie w kroczu. Czytałam że to rozciągająca się macica naciskająca w tamte okolice. 

  16. 52 minuty temu, Tytka 23 napisał:

    A to moj 28+3 20210209_122355.thumb.jpg.4b45637e8e70cd88562bf232e172e950.jpg

    Ojej ale mi przypominasz moja szwagierkę w ciąży, ona też miała taki malutki i zgrabniutki brzuszek 🙂 dopiero po 30 tygodniu zaczął jej się mocno powiększać a po porodzie szczęściara wyglądała jakby wcale nie była w ciąży 🙂

  17. U mnie 24+6.  @MariKate no to ty prawie nie przytyłaś 🙂 ja niestety od początku przytyłam już ok. 6 kg 😞 mam wyrzuty sumienia ale nie potrafię sobie odmówić owsianki na śniadanie, w ciągu dnia słodkości i wieczorami jem bardzo dużo owoców 😕

     

    Dziewczyny bardzo ładne BRZUSZKI 😍 Gratuluję każdej z Was ❤️💙

     

    IMG_20210209_133740.jpg

  18. @dorcia6579piękny brzuszek 😍@MariKatecudowny😍 wyglądasz bardzo zgrabnie z tym brzuszkiem, ja też muszę dziś zrobić zdjęcie i porównać z twoim bo mam wrażenie że ja to już wyglądam jakbym nosiła bliźnięta hehe

     

    Ja też, jak większość z nas, mam problemy ze snem 😕 Wstaję po kilka razy w nocy do toalety, budzę się bo jest mi niewygodnie. Dziewczyny ja Wam z całego serca polecam rogala do spania jak bolą was plecy, ja mam go od początku ciąży i jak tylko czuję że zaczynają boleć to z nim śpię i po nocy jest już lepiej 

    🙂

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...