Skocz do zawartości

Do_Mi

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Do_Mi

  1. @brzuchatka90co u Ciebie? Jak malutki? Nie odzywasz się ale mam nadzieję że wszystko jest dobrze.
  2. Kurcze dziewczyny straszycie tą indukcją a zwłaszcza oxy a mój syn chyba ma ochotę tego wszystkiego spróbować... Wcale mu się nie spieszy 😞 termin mam na środę a on tylko się kręci z boku na bok 😕 już nie mam pomysłu jak go wykurzyć bo nic nie działa, nawet seks już tak nie cieszy 😭 pojutrze idę o 8 rano na KTG i zobaczymy co się będzie działo ale jakoś nie specjalnie czuję skurcze więc pewnie wrócę do domu... @Emi_ja powodzenia! Mam nadzieje, że już dziś będziesz tulić maleństwo 🥰 @banasiatko a jak u Ciebie? Coś się dzieje?
  3. Podwyższone crp? A mowili od czego to może być? W sumie jak jesteście same w sali to luzik, jak mała śpi to ty też możesz się zregenerować 🙂 tylko tatuś już pewnie siedzi jak na szpilkach hehe
  4. 8 O biedactwo 😞 nawet nie wiem co powiedzieć. Może pocieszę Cię tylko tym że ja też walczę o cokolwiek bo dziś to nawet już skurczy nie mam....
  5. No niestety na Żelaznej to jak na Centralnym 😂 bardzo żałuję że nie wykorzystałam wczoraj tego co się zaczęło no ale trudno. Za to dziś trochę się przestraszyłam bo mały bardzo mało się ruszał. Nawet jak klepałam brzuszek i nic 😕Ale puściłam mu Mozzarta i od razu ożył 🙂 A mąż chciał mnie już wieść na KTG
  6. No to moja droga trzymam za Ciebie kciuki. Nich chociaż tobie się uda ale coś czuję, że @banasiatkoteż już rozpakowane tylko nie ma czasu dać znać. U mnie wczoraj wieczorem zaczęły się bardzo nieregularne mocne bóle z kręgosłupa i spinał mi się przy tym brzuch. Niestety mądra głowa zamiast połazić żeby się jeszcze wszystko podkręciło to zasnęłam zaraz jak tylko wzięłam prysznic 😕 No a dziś już nic się nie dzieje 😞
  7. U mnie chyba też drąży bo az mam taki kłujący ból w kroczu jakby prąd przechodził 😕 ale brzuch mimo wszystko się nie spina 😞 Ciekawe jak tam @banasiatko?
  8. Ja to mam wrażenie że właśnie tak jak @Emi_jajestem w ciąży już kilka lat a nie 9 miesięcy... Może to smutne ale nie jestem i wiem że nigdy nie będę fanką ciąży 😞 musiałby stać się cud żebym chciała zajść w drugą ciążę... Za to mój mąż wariat już planuje drugie! Ale chyba sam sobie je urodzi bo ja się na to nie piszę.
  9. Dziewczyny w dwupaku coś mało nas już zostało 😞 też macie wrażenie że ten ostatni tydzień ciągnie się chyba wolniej niż poprzednie 9 miesięcy? Bo dla mnie to wlecze się on niemiłosiernie 😕
  10. Gratuluję! To musiała być szybka akcja 🙂 Cieszę się że kolejna z nas może tulić swojego maluszka ❤️
  11. @AnnaTjaki On duży już się wydaje! Kawał chłopca 😍 @mami@mami twoje maleństwo też piękne 🥰 strasznie Wam zazdroszczę!
  12. Super! No to teraz czekamy na Twoje maleństwo ☺️ powodzenia 🤞
  13. Mój dzieć się chyba do mnie przykleił i nie ma zamiaru wyjść. Wczoraj mialam lekkie skurcze ale nie dam rady już dłużej skakać na piłce bo obciążyłam sobie kręgosłup i boli mnie cała prawa strona 😕 W nocy bolało mnie podbrzusze a dziś rano nic. Ty masz chociaż ten komfort że wiesz że nie przenosisz a ja w razie jeśli nic się nie będzie działo na KTG w terminie porodu to mam się zgłosić dopiero tydzień po 😕 @Gucia23 Kochana weź nie szalej 🙂 daj nam się rozpakować, bo jak jeszcze czerwcówka zaczną masowo rodzic w maju to ja chyba popadnę w depresję. @Tylko_ONA współczuję Ci 😞 musisz być mega zmęczona i nerwowo rozstrojona 😕 pamiętaj jednak że sobota już jutro 🙂
  14. Nie chcę Cię deprymować ale moja doktor palcami wyczuwała już główkę od miesiąca a ten skrzat ani myśli zejść niżej 😕
  15. O mój boże aż przeczytałam to mężowi bo tak mnie tym wpisem rozczuliłaś a właściwie twój Syn 😭 cudowny chłopczyk i jeszcze ten wcześniejszy tekst 'mamo jestem przy Tobie'. Życzyłabym sobie takiego synka ❤️
  16. Jej wreszcie jakiś przełom! Chyba odszedł mi czop śluzowy albo jego część 🙂 bo z tego co pisałyście to taka przeźroczysta galaretka tak?
  17. Czerwcówki już rodzą? Nie wierzę...mnie już od skakania na piłce bolą plecy 😕 Rany, współczuję Ci papierologi. Pamiętam jak to było u nas 3 lata temu. Bez ciąży moje nerwy były na wykończeniu. Ale jeśli macie wspólnotę majątkową to akt notarialny i tak będziesz musiała podpisać 😞 tylko pilnujcie kosztów notarialnych bo nas notariusz razem z deweloperem chciał naciąć na ponad tysiąc złotych 😕
  18. @Emi_ja oczywiście że cały cykl dzisiaj powtarzam 🙂 nawet coś zaczęło mnie podbrzusze boleć ale bez szału. @AgaIGaja to krzycz że dzisiaj 🙂 akurat może byś w weekend już była w domu 🙂
  19. Powodzenia, może jednak coś wydrążył. Ja wczoraj miałam problem podnieść nogę żeby wejść do wanny bo tak mnie krocze bolało 😕
  20. Ja nie 😕 herbatki, daktyle, spacer, sprzatanie, schody na 7 piętro, skakanie na piłce, ciepła kąpiel, seks i nic 😞
  21. Oj z tą mega ciszą to mam przykład u mojej siostry. Ona też od urodzenia usypiała swoją córkę w kompletniej ciszy. Nawet jak usypiała ją w domu to nawet okna musiały być pozamykane bo nawet nasze głosy z tarasu lub ogrodu jej przeszkadzały 😕 Zosia ma już 1.5 roku i nadal jak idzie spać to musi być kompletna cisza w całym domu. A do siostry nie idzie się dodzwonić bo już z przyzwyczajenia ma wyciszony tel żeby małej nie obudzić. Ja już dawno powiedziałam że nie popełnię tego błędu.
  22. No tak, z bobasem to chyba nie ma większego problemu bo wynosisz do łóżeczka i spoko ale chyba gorzej z takim już co chodzi bo nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie wejdzie. Chociaż może faktycznie im więcej się człowiek nagimnastykuje tym lepiej hehe
  23. Niestety przez dwa dni nocowała u mnie siostra bo chciała mi pomóc posprzątać i przy okazji posiedzieć ze mną więc jakos tak było mi niekomfortwo uprawiać seks jak była za ścianą. Ale dziś już pojechała więc myślę że mąż da się namówić 🙂 Tak swoją drogą to seks jak ma się dzieci pewnie nie jest już taki sam jak wcześniej? Trzeba się ciągle pilnować, uważać i być cicho- jakby zero spontaniczności? 😞
  24. @Emi_ja o fajnie ze go zaobserwowałaś, u mnie podobnie jak u @AgaIGaja tylko bardzo obfity śluz ale czysty. Och dziewczyny ale ta końcówka się wlecze. Ja już wypiłam 2 kubki naparu z liści malin, zjadłam te piekielne daktyle i wyskakałam się na piłce a skórcze zamiast się wzmóc to zniknęły hehe chyba zaraz przelecę się po schodach z 7 piętra na 0 i spowrotem
  25. Bo wszystkim chyba wydaje się że będzie nam miło jak zapytają bo się nami interesują ale nie biorą pod uwagę że my już mamy wszystkiego dość. Niestety u mnie sytuacja ze skurczami wygląda tak jak u Ciebie. Raz są a raz ich nie ma 😕 A teraz jeszcze od obrzydliwie słodkich daktyli rozbolał mnie ząb 😞Mam nadzieję, że te nasze maluchy nie zabunkrowały się tam na dobre i wreszcie zdecydują się wyjść.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...