Skocz do zawartości

Klaudia91d

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Klaudia91d

  1. 3 godziny temu, Agnieszka5g napisał:

    Skąd takie informacje na koleżanka? Mam znajomą która leży właśnie na patologi w UCK i tam jej zrobili test poprostu leżysz w izolatce do wyniku to szpital covidowy to po co mieli by najpierw kazać robić testy na Zaspie? Bez sensu. Nie jest to prawdziwa informacja 

    Moja koleżanka wczoraj rodziła bezpośrednio weszła do wojewódzkiego to chyba nie prawdziwa informacja z ta zaspa nie miałoby to sensu. Każdy szpital robi swój test na koronę 😊

  2. 22 minuty temu, Agnieszka5g napisał:

     

    No właśnie też bym chciała w UCK ale czy się dostanę to jest pytanie. Łudzę się że moja dr tam pracuje i może jak zobaczą nazwisko to mnie wezmą ale chcę tam właśnie że względu na warunki wiadomo. Mówią w wojewódzkim faktycznie standard słaby ale podobno personel i położne bardzo miłe i pomocne.

    Ja byłam w wojewódzkim na IP chyba 6 razy jak nie więcej i zawsze mnie przyjmowali w 15 min. Teraz znajoma czekała 5 h w uck z plamieniem. Myśle ze oba szpitale maja jakieś plusy i minusy ale nie ma co mówić standard w uck jest o niebo lepszy. Moj lekarz tez tam pracuje i tez mam taka cicha nadzieje, ze jak dostanę to skierowanie na patologie to zwrócą na to uwagę 😊 ale kto to wie. Z tego co widzę to dziewczyny do tego uck z Wejherowa , Gdyni itp jadą wiec jest bardzo oblegane miejsce. Ja jak nie uck to jadę do wojewódzkiego. Jakoś to będzie 😅

  3. 27 minut temu, Agnieszka5g napisał:

     

    A gdzie byłaś na IP? W jakim szpitalu? Dużo było rodzących?

    Byłam w wojewódzkim i tam na pewno były miejsca. Dużo było rodzących, przez dwie godziny 3 rodzące się przewinęły a nie wiem czy wszystkie były przyjęte bo cześć czas byłam na ktg. W trakcie 4 maluszków była wypisana.  Ogólnie pojechałam do wojewódzkiego bo na grupie gdzie rodzic na Pomorzu na fejsie pisali, ze maja komplet w UCK. Chciałabym bardzo jednak rodzic w UCK. Kurcze ten sprzęt w wojewódzkim PRL. 🤷‍♂️

  4. 27 minut temu, Enigma91 napisał:

    U mnie w miescie i tak jeszcze ani razu rodzinnych nie wznowili więc cały czas wiem że rodzę sama 😉 w sumie dobrze mi z tym nie robilam sobie zbytnich nadziei przynajmniej. Pójdę urodzę i wrócę 😉 nie wiem jak u Ciebie ale raczej jak ciążę są donoszone to nie chcą teraz trzymać. U mnie nie było mowy o wywołaniu ale i tak jestem pewna że najpóźniej 30.03 zaczną wywołanie, bo jak najszybciej chcą kobiety wypuszczać teraz żeby jak najmniej miały kontaktu ze wszystkim w szpitalu tym bardziej jak u nas kolejne oddziały covidowe dochodzą. Ja się od wczoraj jakoś dziwnie czuję. Wczoraj znów pierwszy raz wieczorem zasnęłam na kanapie a już nie miałam tak od miesięcy. Rano po kawie mnie pogonilo do kibelka ledwo zdążyłam taka biegunka 🙈 nie wiem czy organizm się oczyszcza czy jak. Wczoraj po lekarzu mnie taki skurcz w dole brzucha złapał że mnie zgięło w pół. Ale tylko raz i koniec. Dzisiaj siedzę jak porabana i cały czas masuje sutki i brzuch od góry miziam xD

    Ja na razie robię zakupy przy okazji wizyty u położnej itp ale już chyba skończę jak tak będę się dalej czuła dziwnie.

    Idź koniecznie do dentysty, jak to jakieś zapalenie to może być niebezpieczne dla dzidzi, lepiej sprawdzić.

    Ooo u nas od maja są rodzinne porody chyba wszędzie w trojmiescie 😊 jak byłam na IP dwa dni temu to normalnie faceci wchodzili z kobietkami na oddział na poczekalnie i od razu na oddział z rodzącymi. W sumie nie odczuwało się corony bo było chyba z 5 par na 20 metrach 😅 i ciagle jakieś babeczki wychodziły z dzidziusiami. To się napatrzyłam trochę na te maleństwa 😊a jak byłam w styczniu jakoś z tym podejrzeniem wycieku wód to moj mąż nie mógł wejść. Czyli u nas wyglądało jakby poluzowali, zobaczymy jak będzie dalej. Jednak służba zdrowia już po szczepionkach może dlatego. Urodzić musimy jakoś czy same czy z chłopakami. Damy radę 😊 

  5. 10 minut temu, Agnieszka5g napisał:

     

    Mi też już ciężko się chodzi na zakupy robimy co jakiś czas takie większe zakupy z mężem a tak pieczywo itp ogarnia mąż bo ja już się nigdzie nie ruszam. Bo też nie chce się znowu przeziębic przed samym porodem i coś załapać. Caly czas walczę z zapaleniem działała przyzębia już dużo różnych płynów używam nic nie pomaga chyba jednak w poniedziałek pójdę do dentysty bo to już trwa 2 tyg

    Idź idź niech coś dentysta zaradzi ja tez byłam bo ostatnio mnie coś ząb pobolewał. Takk ja tez muszę już większe zakupy robić bo tak codziennie jezdzilam albo chodziłam ale już niebezpiecznie. Jeszcze autem jeżdżę sama ale krótkie trasy , do lekarza albo zrobić jakieś badania. Mam tez tak , ze mi ciagle jest gorąco mam takie uderzenia ze aż mnie pali. Zawsze dziękuje wtedy ze noe chodzę w lato bo chybabym sie ugotowała😅 moj chodzi i okna zamyka za mną. Tez tak macie ?

  6. 6 godzin temu, Enigma91 napisał:

    No to jak ciśnienie to tym bardziej. Mojej przyjaciółce zaczęło skakać pod koniec ciąży i też musiała mieć wywoływany poród. Ciśnienie w ciąży gorsze jak unormowane cukry bo może być stan rzucawkowy .

    Dasz radę masz jeszcze spokojna głowę może się sytuacja covidowa uspokoi. My mamy teraz znów najgorszy czas i haos. Zamiast myśleć o dziecku i porodzie to człowiek zajmuje głowę jakimiś idiotyzmami i myśli czy nie przywiezie tego gówna że szpitala 🙈

    Noo to prawda teraz to wszystko się może zdarzyć. Ciekawe co z porodami rodzinnymi to może się zmienić z dnia na dzień. 😱🤷‍♂️ Chyba nie mamy się na co nastawiać oby dzidziusie były zdrowe i jak najszybciej wyjść do domu ze szpitala. Ja właśnie szykuje książki jakieś, bo jak mam leżeć tydzień to inaczej oszaleje, bo ciekawe jak to jest czy od razu chcą wywołać czy siedzisz na obserwacji 🤷‍♂️ Cały czas jestem śpiąca nie wiem czy tez tak macie ? Robiłabym sobie drzemki w dzień. Jakoś energia mi opadła. Dziś poszłam do pepco dostałam takiego skurczu ze myślałam ze nie wyjde ze sklepu. Zestresowałam się , zrobiło mi się słabo już chyba z tego stresu 😅 nie nadaje się już na zakupy sama teraz będę z mężem chodzić, będę miała przyzwoitkę. Teraz przerażają mnie kolejki w sklepach przed świetami 😱😱 

  7. 11 godzin temu, Agnieszka5g napisał:

    Ale macie dobrze ja to muszę czekać do terminu 04.04.  chyba że się znacznie samo.

    27 marca mam urodziny może mały zrobi mi prezent 🥰

    Do 4.04 już tak niedaleko 😊 ja mam urodzinki tego dnia , to super dzień. Tu większości z nas lekarze mówią , ze będą wywoływać nam mi niby tez przez ciśnienie, mam skoki i ciagle na granicy.   Myśle, ze dla dzidziusia lepiej żeby wszystko zaczęło się naturalnie, swoim tokiem bez oxy i innych sposobów wywoływania.  Mam nadzieje, ze poprostu mała sama wcześniej przed wywołaniem postanowi wyjsc i zycze żeby i Tobie zrobiła prezent na urodzinki. Może dogadaj się jakoś z nią 😅 

  8. 3 godziny temu, zakapturzona napisał:

    Witamy się!! Mam na imię Antonina, dla rodzinki i znajomych Antosia lub  Tosia ❤ moja dzielna mama urodziła mnie 19 marca o godz. 6.30, ważę 2700 g. i mierzę 52 cm. Witajcie Ciocie ❤❤

    20210319_140755.jpg

    Gratulacje! Cudowne wieści , bardzo się cieszę i zarazem mega zazdroszczę, ze już masz to za sobą. Daj znać jak się czujesz 😍 

  9. 2 godziny temu, Anka 32 napisał:

    Hej, hej jestem Po badaniach. Dziecko super duze 3100 a jestem w 34+ 4

    Straszne sie ruszal mocno i nie mozna bylo tak dobrze zbadac. Brzuszek U dziecka wiekszy przez moja cukrzyce 🙄😟

    Raczej mam sie na cesarke przygotowac. Przeplywy u mnie super i lozysko tez super. Wody plodowe super.   Powiedza mi w szpitalu teraz w marcu Jak Bede miec rozmowe o porodzie czy bede miec cesarke. Tam jeszcze raz mnie i dziecko zbadaja. Pan doktor od prenatalnych napisal list do ordynatora z wymiarami dziecka i zaleceniami. Zna Go bardzo dobrze tego ordynatora i jeszcze 2 innych lekarzy i kazal sie na niego powolac 😀 Takze sie ciesze. 

    Dzisiaj dostalam insuline do kazdego posilku 4 miarki. Mialam szkolenie z tego Jak zrobic zastrzyki.  

    Woww to mamy podobne dzidziusie wagowo 😊 ja dziś wylądowałam na izbie przyjęć bo mała się słabo od wczoraj ruszała i spanikowałam. Wszystko jest na usg Ok, ktg tez dobre a mała wazy niby tez 3100 a dzi 34 tydz 1 dzień 😱 ciekawa jestem jak za tydzień wyjdzie u mojego prowadzącego ginekologa. Dobrze ze te zastrzyki już tak krótko pare tygodni i po sprawie. 😊 super , ze takie znajomosci ma szpitalu Twój lekarz.  A cesarka ze względu na wagę dzidzi czy cukry? 

  10. 10 godzin temu, zakapturzona napisał:

    Hej Ho! Dziewczyny! Zbierało mnie coś ostatnio i tym sposobem dzisiaj mój lekarz skierował mnie z sączącymi się wodami do szpitala ☺36+3 dzisiaj. Wody sączą się powoli, dostaje antybiotyk, żeby nie dostać zakażenia no i czekamy. Na KTG piszą się już skurcze wiec może lada dzień i będziemy się rozpakowywać ❤  dziewczyna miała być smokiem a tu lekarze mówią 2800 g. Dbajcie o siebie ❤

    Hej ho ❤️ To rozpakujesz się pierwsza. Chociaż jeszcze te kilka dni może posiedzieć oby do 37 tyg 😊 czekam na wspaniałe wieści. 

  11. 25 minut temu, Anka 32 napisał:

    Czesc dziewczyny, wlasnie Jade na badania prenatalne, a pozniej do diabetologa. Trzymajcie kciuki . Mam nadzieje, ze parametry dziecka w normie. 

    Trzymam kciuki , daj znać po 😊 na pewno wszystko będzie idealnie ❤️

  12. 1 godzinę temu, Agnieszka5g napisał:

     

    No tak faktycznie solą pomyliłam się , ale czy woda do pupy musi być przegotowana? Nie może być poprostu ciepła z kranu? 

    Ja będę używała ciepła z kranu i akurat moja położna mówiła ze można. 😊 gdyby coś się działo z pupa to wtedy zmienię. W sumie i tak myjemy dziecko w wodzie z kranu to chyba to samo a po drugie można ja tez pic. 

  13. 44 minuty temu, Kamilabe napisał:

    A jak tam, stresujcie sie porodem ? Bo ja zupełnie nie. Wręcz nie mogę się doczekać, jestem podjarana jak na swój ślub gdzie każdy mówił ze nie widac stresu a ja czułam się jak gość 😄 bedzie cudownie ! Nasze Skarby tuż tuż 🙂 największe marzenia się spełniają 

    Ja tez się nie stresuje podchodzę do tego tak, że idę na żywioł będzie co będzie 😅 może mnie złapać jak już się zacznie bo ja tak mam ogólnie w życiu ze stresuje się w momencie jak już coś się dzieje a wcześniej nie analizuje 🤣 mi koleżanka mówiła ze się nie stresowała a jak wody jej odeszły to trzęsła jak galareta cała drogę do szpitala 😅

  14. Godzinę temu, Enigma91 napisał:

    Ja ogarniam powoli katy przed porodem żeby gdzieś w jakiś mało używanych kątach nie było kłębów kurzu 😅 na razie dzisiaj fryzjer i muszę do NFZ podjechać 🙈 jutro coś znów ogarnę w domu, w czwartek pazury 🙂

    Ja dziś sprzątam lodówkę tak bardziej świątecznie 😅 mąż łazienkę jakieś mnie wzięły porządki takie konkretniejsze. Kuchnie niestety mam nieogarnięta 😀 ale już mało siły co chwile wstaje i siadam. Powiedz wiesz może czy można mieć stopy pomalowane do porodu na kolor a ręce bez lakieru? Czy lepiej i to i to ? Malujesz włosy farba bez amoniaku czy raczej nie patrzysz na to?

  15. 29 minut temu, Kamilabe napisał:

    Ja laktator mam w obserwowanych i zobaczymy czy bedzie potrzeba zeby kupować, monitor oddechu to położna powiedziała ze dobrze miec jak jest spory wcześniak i zeby nie wydawać pieniędzy na zapas jest lekarz w szpitalu nie zaleci. 
    ja ubranka na 50nieodmetkowałam wiec jak die nie przydadzą to sprzedam. Asekuracyjnie nam tez pampersy 0 malutką paczkę ale to zobaczymy. 
     

    Będzie mi się spało na pewno dużo lepiej jak monitor będzie pilnował małej 😊 tu wiem ze cześć osób poleca cześć nie. Nasza położna polecała bardzo. Brałam tez udział w takich warsztatach z ratownikami medycznymi tez mówili ze dobrze to mieć. Ten monitor można tez wypożyczyć na rok lub pół roku. Ogólnie z tymi położnymi to jest tak ze co położna to opinia inna na każdy temat 😅wiec chyba każda z nas musi znaleść swój złoty środek. laktator tez położna polecała mieć swój w szpitalu wiec kupiłam ale nie jakoś mocno drogi. Te rozmiary 50 są takie malutkie ze aż wydaje się niemożliwe żeby taki się dzidziuś urodził 😅 tak jak chyba dobrze pamietam Enigmie położna mówiła żeby wypiła felmatiker na rozkręcenie laktacji jak już się wszystko zacznie a moja kazała czekać na wizytę patronażowa i broń Boże nie pic 😅 

  16. 12 godzin temu, Enigma91 napisał:

    Aaaa dziewczyny jak któraś jeszcze szuka jakiejś gondoli, fotelika czy jakieś pierdoł typu smoczki to w ToysRUs są teraz przeceny rzeczy z ekspozycji. Ja dokupiłam nam parasolkę do wózka na 24zl przecenioną 🙂 było też duuuzo smoczków różnych firm przecenionych, ale mamy już z Lovi, Bibsa i jeszcze ostatnio dostałam z Canpola więc na razie nie kupuje 🙂 byly też np nianie elektroniczne jak ktoś szuka zwykłej.

    Ja upolowałam u nich właśnie na promocjach laktator. Maja jakiś problem z systemem i wysyłki są z dużym opóźnieniem ale ceny maja dobre 😊 jeszcze monitor oddechu i wyprawka gotowa a tak to pierdoly zostały nieistotne 😊 teraz zabieram się za sprzątanie świąteczne bleeech nie chce mi się a to już czas powoli😊 

  17. 2 godziny temu, Kamilabe napisał:

    Zjadłam śniadanko i coś tam sie pognieździła. Mnie wiem, może miała jakiś taki dzień ospały. Rozmawiałam z lekarzem i w razie czego o 14 bede mogła podjechac a wizyta z usg i ktg jutro i tak zarezerwowana więc zobaczymy. 
    zrobilismy wczoraj sami sobie zdjecia w domu, wyszły całkiem nieźle. U nas 700zl za 10zdjec biorą więc moim zdaniem to przesada. Okaże się jutro czy dr powie ze łożysko ok i mogę się kulać czy może proces zwapnienia postąpił przez te 2tyg i wysle na porodówkę. Jestem mega podekscytowana ! 
    Na szkole rodzenie położna powiedziała ze najlepsze są staniki do karmienia z fiszbiną bo lepiej utrzymająpiersi i pomożezapobiec deformacjom. A te bezszwowe miękkie to na noc są. Czy zamawialyscie moze na Allegro i macie link na te fiszbinowe jakies fajne ? Zamówiłam z Canpol bo takie mieli na szkole rodzenia z fiszbiną ale nigdzie na aukcjach nie było nic o fiszbinie i nie wiem co mi przyjdzie 😛 może macie cos pewnego ?

    a wózeczek tez u nas czeka, od czwartku

    BF4E2CAF-6336-4669-B70E-1C8B364E4A02.jpeg

    Kurcze właśnie szukam jakiegoś zestawu do wózka , i ciagle się waham czy cienki kocyk czy grubszy 🙂 ja kupowałam staniki bez fiszbin i mam jeden z foszbinami myśle ze pierwszy miesiąc będę chodzić w takich bez. Chociaż cycki nie wyglądają fajnie zwłaszcza ze mam rozmiar 90 J 😱 ja znalazłam fajne staniki z fiszbinami ale na taki duży biust jak moj. 

  18. Dziewczyny czy Wasze dzidziusie tez się czasem tak dziwnie ruszają? Czuje takie równomierne pukanie w brzuchu , trwa to kilka minut. Przy tym dzidzia normalnie się rozciąga plus jakby miała takie równomierne drgawki , ciężko to nazwać ? Kurcze co to może być ?

  19. Ja jak kupię te jedzonko to będę musiała je dobrze schować 😅 bo do końca kwietnia może będę musiała kilka razy robić zakupy do szpitala jedzeniowe jak mnie złapie mały głód 🙂 Kurcze jednak kupię małej kombinezon taki pluszowy a później może ba lato na wieczory taki dresowy. Ach tych ciuszków można byłoby tonami kupować. 

  20. Godzinę temu, Enigma91 napisał:

    Ja nie chce leżeć dłużej bo mnie szpital przeraża nigdy w życiu nie leżałam. Ale jak mam jechać na porodówkę z akcja porodową i myśleć jak mi wyjdzie wymaz i czy będę musiała walczyc żeby mi dziecko zostawili, to wolę chyba na spokojnie przyjechać, mieć wymaz posiedzieć sobie kilka dni i tyle.

    Po porodzie nie przejmuje się cukrami do szpitala nie biorę glukometru nawet na porodówkę 😉 jak wrócę do domu to mam jeszcze z 2tyg mierzyć i tyle 🙂

    pozniej wiadomo jeszcze raz krzywa ale to już po dłuższym czasie jak się wszytko ustabilizuje.

    Pamiętaj że z chwilą porodu wchosizmybjuz w normalne normy dla dorosłego człowieka a nie te cukrzycowe czyli 99 na czczo i 2h po posiłku 140. Pomysł co byś musiała zjeść teraz nawet żeby takie cukry mieć 😉

     

    To się dziewczyny rzucicie na słodkości po porodzie , dobrze ❤️ Ja nie mam cukrzycy a prze ciąża jadłam bardzo mało słodkiego teraz mogę tylko czekoladki, paczki, ciasto i moje ulubione drożdżówki i żelki 😀 jak wchodzę do piekarni to te wszystkie ciasta tak na mnie patrzą 🥰😱muszę sobie do szpitala tez zrobić zapas przekąsek. Co ciekawego macie w torbach do jedzonka ? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...