Skocz do zawartości

Klaudia91d

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Klaudia91d

  1. 2 godziny temu, Anka 32 napisał:

    No wlasnie. Ja tam tez wole, ze mnie na obserwacje szybciej wezma i beda kontrolowac sytuacje i tez tak jak ty sie o jedzenie martwie bo mam juz swoje sprawdzone wszystko. Wiem juz od czego mi cukier rosnie i musze powiedziec, ze serio jem co 2 lub 3 godziny moje jedzenie i chyba umre jesli bym tylko 3 razy miala dostac posilki. Np mi od pomidora i papryki cukry rosna, a w szpitalu mi wmawiaja, ze to nie mozliwe i ze mam Jak najwiecej tego jesc. Mi cukry spadaja od surowki z bialej kapusty, kiszonek, rzodkiewek i tego jem serio sporo do posilku 😉 Ja jutro 34 tydzien zaczynam. Walizke juz spakowalam. Slodyczy na po porodzie dzisiaj kupilam. Jestem ciekawa czy po porodzie cukry spadna i czy bede mogla je zjesc. Polozna zalecila mi kupno  czekolady i tego co lubie bo po porodzie dobrze jest sie wzmocnic 😃 Zobacze Jak tam bedzie z moimi cukrami. Jak na dzien dzisiejszy pocieszylam sie pyszna kawka late z pobliskiej cukierni 😃. Dzisiaj u nas dziwna pogoda czasami grad i dziwny wiatr i czasami slonecznie.

    Kurcze ja z powodu nadciśnienia mam być skierowana do szpitala tydzień lub dwa wcześniej i chyba dostanę tam depresji. Już miałam przyjemność leżeć w szpitalu i bez odwiedzin to będzie masakra. Bardzo mnie to martwi. Wolałabym czekać w domku spokojnie aż się zacznie. Wiadomo zdrówko dziecka najważniejsze ale wiem, ze moja psychika na tym ucierpi... czekam co lekarz powie na kolejnej wizycie. U mnie torba jeszcze niespakowana😅 chyba jutro to ograne. 

  2. 1 godzinę temu, Anka 32 napisał:

    Hej, ja wlasnie dzisiaj spakowalam walizke i mam 2 opcje. Body, spioszki, czapeczka, bluza lub Body, spioszki, czapeczka, bluza. Mam tez skarpetki i kocyk. 🙂

    właśnie piorę koszule i zaczynam pakować torbę do szpitala😊 Ja nie kupiłam takiego pajaca pluszowego bo wydawało mi się ze na maj będzie za ciepły i teraz sama nie wiem chyba muszę dokupić jednak 🤷‍♂️ Poszukam czegoś jeszcze troszkę czasu jest. Nie mam kapci i pampersow 😅 

  3. 34 minuty temu, zakapturzona napisał:

    Witajcie Kochane! Ja to już nie czytam o tych wszystkich koronawirusowych newsach bo można oszaleć 😐 mamy z mężem znajome małżeństwo i oboje pracują w gastronomii.  Pracodawcy poobniżali im umowy na najniższą i  ograniczył wymiar do 1/2 etatu 😐  gdyby nie oszczędności byliby w czarnej 🍑 w czerwcu spodziewają się pierwszego dziecka. 

     

    Zjadłam dzisiaj śniadanko i położyłam się jeszcze na chwilę a tu o dziwo, moja psia panna wskoczyła za mną na łóżko i tak oto sobie leży. W 9 miesiącu w końcu zczaiła, że coś się zmienia ❤

     

    20210312_102907.jpg

    Oo jak słodko leży i dostaje kopniaczka w pyszczek🙂 u mnie kot czuje bo łazi za mną i śpi w nocy przy brzuchu tak od dwóch tygodni. Tam gdzie ja tam kot i ciagle się na mnie gapi. Ciekawe jak te nasze zwierzaczki się odnajdą w nowej sytuacji 😊 ja tez nie czytam , nie oglądam inżynier tak jakby gej korony nie było tylko te maseczki. Kurcze sieją strach w tej telewizji. U mnie rodzice dzwonią ze nie wiedza czy przymykają na Wielkanoc do mnie bo tyle zachorowań. To kazałam im wyłączyć tv i wiadomości 😅 

  4. 12 minut temu, Enigma91 napisał:

    U nas śnieg cały czas w górnych partiach. W ogródku cały czas mamy też jeszcze w miejscach gdzie mniej słonka 😉

    Ale czas na sesję wtedy trafił się idealny bo w slonku było +16, w dalej piękny śnieg i widoczność genialna 🙂

    Dziękuję 🙂

    Piękne zdjęcia w fajnym klikacie 😊 

  5. Godzinę temu, Anka 32 napisał:

    A maz pracuje na umowe niemiecka?  Bo jesli tak to moze dostac urlop na dziecko platny 67% i mozecie wystapic o Kindergeld i o Elterngeld chyba tez. 

    W Niemczech to sa dodatki, u nas tak na prawdę ciężko dostać becikowe bo te limity ciężko nie przekroczyć jak się normalnie pracuje 🤷‍♂️ a te 500 zł fajnie ze będzie ale szału i tak nie ma przy tych cenach w sklepach 😱 ja za każdym razem się dziwie przy kasie ze nic nie mam a 100 nie moja. 

  6. U mnie tez mama pcha się do mnie po porodzie ale umówiłyśmy się ze jak będziemy chcieli to po nią zadzwonimy a tak sama ma nie przyjeżdżać 🙂 ja się obawiam ze jak przyjedzie to moj mąż będzie czuł się odsunięty od małej bo jednak moja mama jest absorbująca 😊 jestem za tym żeby odwiedziny po miesiącu no może po 3 tygodniach zwłaszcza ze ten wirus panuje 🤷‍♂️ 

  7. Godzinę temu, Kamilabe napisał:

    W poniedziałek minie dwa tyg odkąd na usg doktor powiedział że za 2tyg mogę urodzić a tu nic. Byłam wczoraj na wizycie to wyniki z krwi dobre i szyjka ok. We wtorek mam kolejne usg żeby sprawdzić przepływy. Teraz wizyty z usg co 2tyg. Od 25.03 mam odstawić magnez który powstrzymuje ponoć skurcze żeby rodzić, powiedział że dla dziecka przy moim łożysku lepiej żeby urodzić w 37 niż 40tc. Więc czekamy 😄 chociaż zobaczymy bo wczoraj liczyłam twardnienia brzucha to średnio 4razy na godzinę i trwają 30-50s.

    Może pierwsza z nas wszystkich się rozpakujesz 🥰 najważniejsze żeby dotrwać do tego 37 a później niech już się dzieje wola nieba 😅Kurcze myśle ze Ci lekarze to tak sugerują tylko a tak czy siak to natura musi zadziałać chyba ze zdecydują się wywoływać wcześniej. Tak jak rozmawiałam z koleżankami to miesiąc z rozwarciem chodziły , bez czopa 😂

  8. 23 minuty temu, Agnieszka5g napisał:

    U mnie mąż bierze urlop zaległy tydzień przed świętami i tydzień po termin na Wielkanoc bo ma zaległy i musi go wybrać więc mam nadzieję że urodzę a jak nie to weźmie potem jeszcze urlop ten 10 dyniowy. Nie wyobrażam sobie żeby go nie było w tych pierwszych dniach.

     

    Ja się w sumie stresowałam porodem ale jakoś terez mi tak minęło i ciekawość i radość jest większa niż obawa. My też się boimy właśnie wczoraj gadaliśmy jak to będzie być we 3. Jesteśmy po ślubie prawie 5 lat a ze sobą razem 18 lat. O dziecko staraliśmy się 6 lat więc byliśmy przyzwyczajeni do spokoju i ciszy i imprezowania kiedy chcemy. A teraz życie nam się zmieni diametralnie 😜👍

     

    U mnie Oliwierek rusza się dość regularnie ma.swoje godziny chłopak na szczęście w nocy śpi. Ale zdarzają się dni że jest bardziej spokojny.

     

    Wiecie co dziwi mnie to że na forum jest nas więcej z kwietnia a tylko kilka osób sie udziela . Co robi reszta tylko nas podczytuje? Słabo że nawet się nie przywitają.

     

    Co trzeba załatwić po poradzie w sensie 

    - na ePUEP  wystąpić o PESEL 

    - zgłosić do 500+ i o bon turystyczny

    - zameldować 

    - zgłosić do ubezpieczenia dziecko w pracy

    - do ubezpieczenia prywatnego za urodzenie dziecka

    -zgloscic do położenej że urodziłam 

    - dać znać w pracy se urodziłam , i wystąpić o macierzyński

    - umówić się na wizytę do pediatry 

    O czymś jeszcze zapomialam?

     

     

     

     

     

     

     

    My tak planowaliśmy, ze moj mąż weźmie dwa tygodnie opieki na mnie będzie kombinował😀 chce trzymać ten urlop tacierzyński i normalny na wakacje. No to tak jak my 11 lat razem 7 po ślubie , 6 lat się staraliśmy i wszyscy z otoczenia mówią ze czemu się stresuje skoro tyle czasu się staraliśmy i czekaliśmy na to. Chyba nie da się nie stresować bo życie nam się przekręci ale będzie na pewno super czas. A później na emeryturze znów będziemy się bawić we dwoje 😅 a dziecko nie jest automatycznie meldowane tam gdzie matka jest zameldowana? Do ubezpieczenia dziecko trzeba tez dopisać w pracy dobrze ze o tym mówisz bo bym nie wpadła. Wszystko pewnie można załatwić jak dostanie się pesel. 😊 muszę sobie na lodówkę listę przygotować. 

  9. 10 godzin temu, Enigma91 napisał:

    Mam to samo, poród jest mi kompletnie obojętny. Podchodzę zadaniowo, że trzeba jechać i to zrobić 🙂 ale też myślę cały czas czy będziemy dobrymi rodzicami, czy będziemy tak odpowiedzialni jak bym tego chciała. Czy będziemy potrafili ze sobą rozmawiać i sobie pomagać z maluszkiem. Jak wiele zmieni się między nami w małżeństwie. Tak wiele niewiadomych...

    Ja tak samo myśle o porodzie, ze to kilka godzin i będzie po wszystkim... staram się nie czytać , nie słuchać i nie myśleć jak to będzie. Masz racje est wiele wiele niewiadomych. Damy radę i na pewno będziemy najlepszymi mamusiami dla naszych maluszków. Teraz już nie będziemy same i zawsze bedziemy miały człowieczka co będzie nas kochał 🥰 

  10. 3 godziny temu, Enigma91 napisał:

    Na zestaw? Zamówiłam 6.03, a dzisiaj przyszło kurierem, wiec 4 dni 🙂

    To szybciutko przychodzi 😊 uff ja tez już prawie cała wyprawka skończona został laktator i monitor oddechu i ten pakiecik do badania sma. Myśle ze w dwa dni skończę prasować i powoli zaczynam pakować torbę 😊 ja pakuje się jak na wycieczkę w jedna duża torbę a co mi tam. 🤣Nie będę specjalnie torby kupować średniej a w kabinowke się nie zmieszczę. Im bliżej porodu tym czuje wielki strach przed tym jak nasze życie się zmieni. Tez tak macie ?  Ja na razie nie boje się porodu, bólu itp. Tylko boje się tego momentu jak sobie poradzę sama z noworodkiem. Po 11 latach zycia we dwoje to będzie duża zmiana jak pojawi się nowy lokator 😅 

  11. 15 minut temu, Agnieszka5g napisał:

    Ja się zastanawiam czy robić te badania bo w sumie nie ma.wskazan w rodzinie nikt nie chorował ...nie wiem nie wiem pozatym miałam badany zarodek przed podaniem ale nie wiem czy takie badania mogą to pokazać przed transferem

     

    Może podpytaj w klinice jakie wady są badane, ja mam zrobione tylko kariotypy a zarodka nie badaliśmy. Ja zamówię sobie ten pakiet w razie w. A gdzie planujesz rodzic ? 

  12. 1 godzinę temu, Agnieszka5g napisał:

    Kurde szkoda tak to jest nie śpieszą się z takimi rzeczami bo trudno 😩

    Ooo szkoda ze się nie załapiemy 🥲 Kurcze szkoda bo to tylko kilka dni i by nas objęło... ja na początku kwietnia zamówię pakiecik do badań. 

  13. 1 godzinę temu, Anka 32 napisał:

    Hej mam w czwartek za tydzien mam Termin  w diagnostyce prenatalnej i Pan Dr bedzie przeplywy widzial i wage dziecka i moze wtedy cos powie. 29.03 Tez mam wizyte w szpitalu w ktorym bede rodzic i tam tez powinni mi juz cos powiedziec. 

    Ja jestem trochę przerażona bo moj lekarz powiedział ze tydzień lub dwa położy mnie do szpitala przed terminem. Przez to ciśnienie moje i się zastanawiam czy na wywołanie czy mam leżeć. Oj chyba bym oszalała przez dwa tyg w szpitalu 😅 a Kurcze głupia nie dopytalam. Ja biorę leki na ciśnienie a i tak jest w górnej normie 🥲 wiec zaczynam się martwić a wizyta dopiero 26.03 to się dowiem wszystkiego. 

  14. Godzinę temu, Enigma91 napisał:

    To może dostaniesz tylko insulinę szybko działająca do użycia po posiłku jak będą przekroczenia.

    Noo 5.5 to szaleństwo, u mnie koło 3,5 się trzyma. Jestem ciekawa jak będzie w piątek na wizycie.

    Ja wczoraj specjalnie nawet nie wzięłam w południe magnezu przed ktg, ale cisza ani ani.

    My w poniedziałek kończyny 37tc a tu skurcze ustały, jak jeszcze szyjka się nie rusza to coś czuję że przenosimy święta jeszcze jak tak dalej pójdzie

    Ja zaczęłam dopiero 33 tydzień powiem Ci, ze zazdroszczę, ze już zaraz zobaczysz swojego maluszka ❤️ Ja już się doczekać nie mogę. 

  15. Godzinę temu, Enigma91 napisał:

    To może dostaniesz tylko insulinę szybko działająca do użycia po posiłku jak będą przekroczenia.

    Noo 5.5 to szaleństwo, u mnie koło 3,5 się trzyma. Jestem ciekawa jak będzie w piątek na wizycie.

    Ja wczoraj specjalnie nawet nie wzięłam w południe magnezu przed ktg, ale cisza ani ani.

    My w poniedziałek kończyny 37tc a tu skurcze ustały, jak jeszcze szyjka się nie rusza to coś czuję że przenosimy święta jeszcze jak tak dalej pójdzie

    Hejo, a lekarz coś wspomina o szybszym wywołaniu ze względu na cukrzyce ? Czy na razie cisza ? 

  16. Ale mam pecha , zaczęłam wczoraj prac ciuszki małej i drzwiczki pralki akurat tera zaczęły przeciekać 🤷‍♂️ Kurcze nowej pralki szkoda mi kupować bo ta ma 3 lata, jutro będziemy szukać fachowca żeby spróbował naprawić. 😅 zawsze tak jest ze musi być pod górkę 

  17. 3 godziny temu, Enigma91 napisał:

    Chyba wole jednak nawet 3 razy dziennie do śmietnika się przejść, ale my też w domku, może w bloku np bym rozważała. Zresztą my też będziemy przechodzić wiosna na wielopieluchy na dzień więc jedynie w nocy i na spacerach będziemy produkować jedno to rano przed śniadaniem sobie ten worek po prostu wywalę po nocy 😉

    Ja mieszkam w bloku i planuje normalny śmietnik postawić na pampersy , będziemy z mężem wynosić poprostu częściej 😅 chyba na początku te pampersy aż tak bardzo nie śmierdzą ? Tak mi się wydaje ? A później to wszystko wyjdzie w praniu 

  18. 9 godzin temu, ewon napisał:

    @Enigma91  jak za bardzo się wypina mówię do niej " Franco " 🙈🙈🙊🙊

     

    No u mnie brzuch twardnieje a najbardziej dokucza nadal ból żeber i ciągniecia macicy, aż czasem muszę się trzymać bo mam wrażenie jakby miało mi wszytsko wypaść 🙈    a dzisiaj jeszcze albo źle wstałam, bo boli mnie chyba to kość ogonowa albo biodro cholera wie bo promieniuje tak że nie wiem gdzie dokładnie 🙉  jakaś już stara babcia jestem 🙈 

    Autem też nie mogę za długo jeździć przez te żebra  i mąż mówi że chyba zaraz w ogóle z domu nie dam rady wyjść. 😣😖

    Ja czuje się tak samo , jak miałabym 100 lat a co będzie później jeszcze kilka tyg zostało. Wczoraj jechałam na chwile do galerii to mnie skurcze jakieś dziwne w pachwinach łapały , mała kopała mnie w trakcie w żołądek i się zastanawiałam czy dojadę 🤣 a najgorsze jest to ze nie mogę za bardzo jako pasażer ani z przodu ani z tylu jechać bo mi niedobrze. Myśle ze już od Wielkanocy to ja za bardzo nie będę się poprostu ruszać z domu tyle co na spacer, czy do znajomych. Dobrze ze na Wielkanoc przyjeżdża  mama do mi zrobi święta całe , bo samej by mi się nie chciało gotować w kuchni niewiadomo ile czasu 😅z tym stawianiem brzucha to chyba u każdej wiec widocznie coś w tym jest , ze już wszystko przygotowuje się na poród.😱 ja tylko jestem ciekawa czy przy problemach z ciśnieniem to jest cc czy naturalny, nie dopytalam z tych emocji na wizycie. 

  19. Hej dziewczynki , z tydzień mnie mnie było nadrabiam. Miałam zawirowania z remontami , gośćmi itp😅 u Was widzę dzieciaki pięknie rosną i już wszystkie czekamy na rozwiązanie. Ja wczoraj byłam u lekarza mała ma już 2200 wiec kawał babeczki ale widzę ze i u was takie duże dzieciaczki się szykują 😄 ja dziś przyszalalam w smyku trochę za bardzo mnie poniosło na tej wiosennej kolekcji 😅 lekarz mówi ze w związku z moim  ciśnieniem wywołanie porodu tydzień przed na pewno jak nie dwa zależy od tego jak leki będą trzymać to ciśnienie. Czyli raczej ciąży nie przenoszę 😱 i zaczęłam się dopiero teraz tak na poważnie bać 😱 pierwsza pralka wstawiona z ciuchami , jakoś opornie mi to idzie a tu połowa 32 tyg. Torbę powoli zacznę pakować w przyszłym tyg🙂 dziś w galeriach brzuch mi się stawiał mocno, już muszę spowolnić. Lekarz mówił ze ten brzuszek już może ćwiczyć i się stawiać. Jak to u Was ? Tez tak macie z tym twardnieniem? 

  20. 3 godziny temu, Enigma91 napisał:

    A ja czekam na przelew z ZUSu bo dzisiaj ma być i będę zamawiać laktator. To już będziemy mieć komplet. Teraz powoli zaczynam kombinować już z pieluchami wielorazowymi co kupić. Dzisiaj odbieram pierwsza paczkę z tetrami i zapinkami ❤️ jadą też już dwie pierwsze pieluszki i w marcu podjadę po kolejne 2 do naszego lokalnego producenta 🙂 dobrze że mamy chłopca bo mniej wzorów które mi się podobają, więc może nie popłynę 🤣

    Hejo jaki laktator bierzesz ? 😉

×
×
  • Dodaj nową pozycję...