Skocz do zawartości

HONORATKA_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2356
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HONORATKA_m

  1. ja różnie jak wiem że Anastazja nie usiedzi przy śniadaniu w miejscu to robie kosteczki i kładę w zasięgu jej rąk a jak wdzę że będzie ładnie siedzieć w krzesełku to dostaje całą kanapkę z tym że jak daję wędlinę to zazwyczaj kroję bo gdy młoda poczuje w buzi większy kawałek wędliny to zaczyna nim pluć a jak ma małe to zjada
  2. Kamila1 napisał(a): ja daje kanapeczki z pacztecikiem (ale takim dobrej jakości tylko mięso i podroby trochę bułki tartej 5% i przyprawy - kupowany w sklepie Bacówka za ok 30zł za kg) do tego czasami almette, wędlina, dżemik, samo masło 🙂
  3. Kasia napisał(a): u nas też z rana zaczęło sypać i to taka śnieżyca że hoho
  4. nusia27 napisał(a): ja sprzedałam kulę pełzak i zostały mi z tych nieużywanych już same grzechotki i gryzaki tak jakoś żal mi się z nimi rozstawać
  5. Hania napisał(a): zaglądaj bardzo często tutaj: http://spoldzielniastargard.pl/?cat=11 niedługo mają pisać przetargi na mój blok (5kondygnacji 6klatek) i wiele innych na osiedlu 🙂
  6. anka111 napisał(a): 😁 😁 😁 to z firanką jest dobre 😁 😁 😁
  7. Haniu ty kiedyś mówiłaś coś że szukasz przetargów remontowych tak?
  8. my jeszcze bawimy się w pisiu pisiu ale to dość ryzykowna zabawa bo Anastazja chciałaby biegać z ołówikiem czy kredką po mieszkaniu
  9. Hania napisał(a): tak o takie widziałam je ale wydaje mi się że są za małe (wielkością pudełka od zapałek) tzn ja miałam takie duże że klocki były ze 4 razy większe (jak teraz są takie plastikowe wielkie lego)
  10. nusia27 napisał(a): ja właśnie nie daje takich książek z miękkimi karkami bo bardzo je niszczy
  11. nusia27 napisał(a): marzę o wiośnie 🤨
  12. ale przynam że też siedzę na necie w poszukiwaniu zabawek tylko już może nie grających jak te z FP ale takich bardziej rozwijających może klocki drewniane ? tyko te co są dostępne są dość małe ja w dzieciństwie miałam takie fajne duże
  13. a naszym najnowszym zabytkiem są 2 książki z serii "z puchatym brzuszkiem" mają takie wycięcia w okładce i tam jest kizi mizi materiał 😜
  14. Asia napisał(a): i dla was wzajemnie 🙂
  15. i tak jak Justynka tańczymy z tym że moje dziecko lubi tańczyć u mamy na rękach 😜 i bujamy się na huśtawce jak mi ostatnio gorączkowała to spodobała się jej huśtawka taka wieszana w futrynie drzwi chyba było jej wtedy chłodniej od tamtej pory potrafi huśtać się nawet do pól godzinki oczywiście nie spuszczając nas z oka
  16. Asia napisał(a): my dużo czytamy, Anastazja bardzo lubi przekładać strony książek, mamy 2 takie wielkie księgi formaty około A4 z tekturowymi grubymi stronami oto jedna z nich http://wilga.com.pl/index.php?strona=produkt&id=2581&gr=&wiek= wrzucamy razem klocki do garnuszka klocuszka albo układamy klocki takie miękkie jak maskotki (kupiłyśmy w biedronce w czasie świątecznym) lub też układamy taką piramidkę z krążków kolorowych inną zabawą jest rzucanie piłki mamy 3 piłki jedną taką maskotkową na niej Anastazja uczyła się rzucać i łapać, drugą gumową ale małą i taką jak piłka nożna z logo euro - ostatni nabytek męża
  17. JUSTYNA napisał(a): bańki już mamy Anastazja je uwielbia miała niezłego zonka gdy przykładaliśmy obręcz do wiatraka /wentylatora latem robiło się milion baniek na raz 😁
  18. postanowiłam podszkolić się trochę z pierwszej pomocy dla dziecka bo koleżanka ostatnio miała mały wypadek ze swoją córką - biedna zachłysnęła się piciem tak że aż nie mogła oddychać i wpadłam na taką stronkę o tym co dziecko może połknąć i jak wtedy postępować http://www.brzuchobrzucho.pl/
  19. witam weekendowo ale dostałam głupawki na PROJEKTOR - RZUTNIK DO BAJEK taki z czasów naszego dzieciństwa klikam do necie i szukam projektora i bajeczek szkoda że żaden nowy producent nie chce podjąć się ich produkcji To urządzenie miało duszę, duszę miało nasze dzieciństwo. Chciałabym żeby i dzieciństwo mojej córci ją miało.
  20. hej mamusie wybraliśmy dziś fotelik samochodowy 9-18 pojechaliśmy nastawieni na maxi cosi tobi a wyjechaliśmy z romer king plus sprzedawca podał nam wiele zalet górujących nad maxi cosi - montuje się duuuużo łatwiej - odsunięcie do pozycji półleżącej nie wpływa na mocowanie bazy - te maxi cosi mają takie bardzo usztywniane szelki na barkach i zamontowane jakieś metalowe sprężyny co mi się nie podobało
  21. właśnie my w tej chwili też auta nie mamy pożyczamy średnio raz w tygodniu od rodziców ale już sama nie wiem bo czy mam auto czy pożyczam raz na jakiś czas to chcę żeby moje dziecko było w nim super bezpieczne tylko kasy mi brakuje na to suuper 🥴
  22. dziewczyny macie już foteliki wieksze ja jeszcze jeździłam w 0-13 ale już ostatnie chwile i trzeba kupić większy - te ceny są straszne 😞
  23. Asia napisał(a): u mnie identycznie 🥴 jestem zła jak osa a moj mąż teraz przez telefon mówi(jak mu sie żale)a co ty masz do roboty 😠 😠 😠 😠no chyba mnie dzisiaj cholera weżmie 😠 no to prawda ich komentarze to są fantastyczne mój to samo jak się żalę to mówi no to się baw z nią a inne rzeczy rób jak zaśnie łahaha jak zaśnie to ja muszę siedziec cichutko bo po 15 minutach się obudzi
  24. o nie przepraszam jest jedna zabawa która zajmie Anastazję na 15 minut lub dłużej - huśtawka ale to nie jest takie proste bo nie da sie jej samej zostawić bo ładnie sie buja buja a za chwilę albo próbuje wyjść albo na boki się wykręca więc trzeba ja cały czas bujać i byc przy niej
  25. witam Asiu kiedyś pisałam że moja bawi się sama dobrą godzinę czy nawet więcej teraz to nawet 5 minut nie ma żeby zajeła się sobą ma pełno zabawek itp ale ona i tak musi iść wszędzie tm gdzie ja idę do kuchni ona za mną stanie mi przy nodze i marudzi żeby się nią zająć idę do łazienki powiesić pranie to samo wszystkie czynności wykonywane w domu są z Anastazją przyklejoną do nogi kiedyś rano jak się obudziła zjadła to wkładałam ją do łóżeczka i miałam czas na sprzątanie teraz jak ją tylko tam włożę i wyjdę z pokoju to jest wielki ryk niezadowolenia o spokojnym zjedzeniu śniadania już nawet nie wspomne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...