Skocz do zawartości

Malgorzatta_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    3956
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Malgorzatta_m

  1. ja też z tych Waszych przepisów skorzystam, i ten z cukinią i piersi z pomidorami się fajnie zapowiadają 🙂 Dzięki! Byłam przed chwilą na spacerze, bo jakiś koleś gdzies tak wierci że myślałam że mi mózg zaraz wyparuje! poszłam w końcu do rossmanna, i tak zmarzłam! nie myślałam że aż tak się oziębiło! przy okazji kupiłam farbę do włosów, wieczorem poszaleję 🙂
  2. Beti poprawiłam tam przepis!!!! na tego kurczaka z porem!!! ma być 1/2 kg mięsa a nie 1/5!!!!! miałam na myśli pisząc pół kg, no już żal komentować... jacieżniepierodzielę w barszczu ukraińskim też tak napisałam!!!! sory Dziewczyny! już poprawiłam!!!!
  3. Beti to zwracam honor mojemu ginowi, miałam robione to TSH, tylko nie wiedziałam że to to, teraz sprawdziłam w karcie! robiłam to w listopadzie i jest w ok!
  4. idę się położyć, miałam weekend na wysokich obrotach, bo miałam gości, tak mi to dało w kość że dziś normalnie nie słyszałam żadnego budzika i się obudziłam w końcu o 12! tylko i wyłącznie dlatego że moja siostra sie dobijała na telefon....
  5. Beti ja też zawsze niestety kupuję mięso już zmielone albo szukam sklepu gdzie mielą bo nie mam maszynki w domu... szkoda
  6. Beti szybkie danie -moje popisowe i zawsze robi wrażenie : - kurczaka kroję w kostkę i smażę (1/2 kg), na to wrzucam 2 pory skrojone w półksiężyce i podsmażam z tym kurczakiem aż zmięknie, następnie dodaję serek mascarpone, dodaję trochę wody żeby nie było za gęste, doprawiam solą, pieprzem i gałką muszkatołową - podaję z makaronem, koniecznie gniazda! całość z krojeniem i wykonaniem zajmuje mi 30 minut
  7. Dorota ja o tej wodzie do mielonych wiem od Magdy Gessler 🙂 A barszcz ukraiński jak najbardziej z buraczkami i robię tak, na wielki gar na 2 dni: - mięso na gulasz wołowy 1/2 kg kroję w kosteczkę drobną i gotuję - boczek wędzony też pokrojony w kostkę wrzucam do wywaru (zamiast boczku czasem daję samej wołowiny więcej) - wrzucam ziele angielskie, liście laurowe, pieprz, trochę soli - wrzucam (tak po pół godz od zagotowania mięsa wołowego) starte warzywa - taki mój standard do wszystkich zup - marchewka, pietruszka, seler, por - przeważnie to jest taka porcja rosołowa kupiona w sklepie,tylko nie daję wszystkich marchewek, daję ich tak ze 2,3 - po następnej pół godz dodaję pokrojone ziemniaczki w kostkę - zaraz dodaję poszatkowaną małą kapustę - dodaję starte nieduże 2 buraki (jednego całego małego zostawiam na kolor, dodaję na końcu) - dodaję moczoną całą noc i ugotowaną osobno fasolę - dużego jasia, kupiłam suchego z dwie garści (albo puszkę fasoli, ale nie jest to wtedy tak dobre) - dodaję pokrojony pęczek koperku - daję puszkę pomidorów pokrojonych albo z 2 łyżki koncentratu pomidorowego - zakwaszam sokiem z cytryny albo kwaskiem cytrynowym - podbijam śmietaną 18 tak (ja daję nawet z pół szklanki tej śmietany) - wrzucam surowego buraka przeciętego na 4 ćwiartki dla koloru - dosalam do smaku i teraz pieprzę roztartym piperzem tak naprawdę te odstępy między kolejnymi składnikami zalezą od mięsa wołowego, jak jest fajne świeże, to szybko się gotuje i te odstępy nie muszą być tak długie.... przeważnie staram się by wyszło mi gotowanie mięsa i warzyw z porcji rosołowej w godzinę, następnie daję ziemniaki i zaraz resztę, starte buraki i kapusta nie wymagają aż tak długiego gotowania, 15 minut starczy. Trochę jest tego krojenia, ale zupa jest świetna!
  8. Ivonka a czy w ciąży standardowo się bada tarczycę? ja chyba nie miałam nigdy żadnego badania w tym kierunku 🥴
  9. ja sie wzięłam za moje danie popisowe ostatnio, barszcz ukraiński! mega dobry i mój Bo za nim przepada! prosty tylko trochę krojenia... jak chccecie przepis to Wam podam 🙂 właśnie gotuję fasolę tylko na jakąś dziwną trafiłam chyba, bo widzę że te łuski z niej spadają 🥴
  10. Dorota wstąpiła we mnie perfekcyjna pani domu 🙂 Dorotka ja tak robie mielone, mięso mielone (daję przeważnie z szynki - jest takie w biedronce) tam jest chyba 500 g, solę, pieprzę, wbijam 1 jajko, wcześniej namaczam bułkę w mleku a potem ją blenduję albo rozgniatam widelcem, ale zbledowana jest lepsza i dorzucam do masy, kroję pół cebuli mega drobno, zgniatam 2 - 3 ząbki czosnku na miazgę, i co jeszcze, trochę zimnej wody z kranu do tego - ja wiem tak jakby z 3 łyżki, wyrabiam jak ciasto... jeśli masa jest zbyt mokra dodaję troche bułki tartej, na oko, tak żeby wszystko sie trzymało, formuje kotlety, obtaczam w bułce i smażę.
  11. A ja wczoraj umyłam te okna, jak kończyłam to wrócił z pracy M, umyłam jeszcze balkon, wypraliśmy firanki, pozwijaliśmy dywany i wytrzepaliśmy, wyczyściliśmy podłogi łącznie z pastowaniem drewnianych, tak więc w domu mam mega czysto! Tak nas wzięło! A te okna to musiałam ruszyć, w krk jest mega smog co się odbija na balkonie i oknach a dodatkowo mam nową budowę zaraz koło mojego bloku, więc wiadomo, kurzy się okropnie! Dziś byłam u gina, moja mała ma już prawie 2 kg, ja 57, no i ogólnie wszystko ok, mała mega nisko, ale rana po cc jeszcze trzyma na szczęście 🙂 JUtro mam najazd rodzinny, moja mama też przybędzie, więc od rana muszę sie wykazać kulinarnie 🙂
  12. Dorota to masz akcje z Małą! mój to nawet nie wie pewnie co to duch 🙂
  13. Iwonka Dorota dobrze Ci pisze, jesteś pod opieką lekarza, więc nie ma co się zamartwiać! Dobrze że masz to zdiagnozowane, wiadomo o co chodzi i jak leczyć! A jak się czujesz w ogóle???
  14. W weekend mam mieć gości, przyjeżdża moja siostra ze swoim małym i mężem, no i chyab moja mama się z nimi wybierze, a moje okna czarne! mam nadz że te prognozy się sprawdzą i jutro czy w pt będzie super ciepło to zdążę z tymi oknami, muszę je umyć teraz, potem tylko odświeżę przed porodem płynem do szyb. Będzie miał mi wreszcie kto zostać z Bo i wybierzemy się z M na zakupy w końcu, bo totalnie jestem w d... i nic jeszcze nie mam dla małej!
  15. kurde mnie tak męczy gardło, katar, głowa... nie mam siły na nic! Beti co mogę sobie zażyć, jakiś panadol chociaż? bo ten syrop prenalen to mam, na gardło pryskam tantum verde i płucze solą, w sumie to lepiej działa niż tantum....najgorzej to z tym katarem, od tego mi głowa pęka...
  16. Beti aż tak w szczegóły nie wnikałam, ale chyba tam gdzie jej córka chodzi do przedszkola nie ma grupy zerówkowej i musiałaby iść normalnie do szkoły, bo mówiła mi coś świetlicy, i nie chce żeby taka 5 latka już pół dnia spędziła na świetlicy... jak docelowo to ma wyglądać to nie mam pojęcia, pewnie to będzie zależało od tego czy przedszkola będą miały miejsce na grupę zerówkową, ale fakt faktem nasze dzieci będą miały już obowiązek jako 5 latki szkolny... Kurdę tyle tych petycji podpisywałam i nic z tego, mam nadzieję ze to się jeszcze zmieni... Ale wiesz co Beti, do jednego przedszkola co zapisałam Bo, chyba była informacja że w tym roku będzie o jedną grupę mniej bo została zabrana im sala, może na grupę zerówkową właśnie?
  17. Dziewczyny zniknęłyście??? Wiecie co, byłam dziś u mojej orto na kontroli, zgadałyśmy sie o przedszkolach... ona ma 5-latkę no i mówiła mi teraz że załatwiała w jakiejś poradni pedag-psych jej odroczenie do szkoły.... i tym samym dała mi do myślenia że nasze szkraby za 2 lata pójdą najnormalniej w świecie do prawdziwej szkoły, pewnie już bez możliwości takiego odroczenia, po tylko 2 latach w przedszkolu! przeraziło mnie to!
  18. Dorota nie jest zła ta olia, wg tej fryzjerki to jedna z lepszych farb, tylko wszystkie farby do nakładania w domu są bardziej inwazyjne niż te u fryzjera, dlatego np ciepły odcień trudno potem zastąpić ot tak zimnym... jak dla mnie ta olia jest mega, bo robiąc ostatnio jasny blond z czarnym odrostem ok 2 cm - nie ma różnicy między odrostem a resztą, co przez x lat nie było możliwością do uzyskania bez rozjaśniania u fryzjera! pogoda nie powiem do czego, Bo juz mi ledwo wisi, idę go połozyć.
  19. Beti weszłam na Twoją stroną do naboru i rzeczywiście u Ciebie nie można potem już zrobić zmiany! A informacji o kolejności zgłoszeń czy jest czy nie - w ogóle nie ma! Zadzwoń do jakiekolwiek przedszkola i dopytaj najlepiej, ja wczoraj też dzwoniłam, żeby dopytać co zrobić skoro rozszerzyłam wniosek, do jakiegoś pierwszego lepszego bo w tych co zapisałam Bo nikt nie odbierał....
  20. Beti u nas nie ma kolejności zgłoszeń! ale sprawdź u siebie, bo Wiesz co miasto to różnie może być... ja np. wczoraj wymyśliłam jeszcze jedno przedszkole, dodałam je w systemie i muszę iść dziś zanieść wniosek jeszcze raz do przedszkola pierwszego wyboru. JEdno przedszkole mam koło domu a to drugie koło mojej pracy, pierwsze zaznaczyłam jako priorytet, a to drugie to na w razie co... Jak nie liczy sie u Ciebie kolejność zgłoszeń to nie masz co sie śpieszyć rzeczywiście... Ale sprawdź to sobie Beti 🙂
  21. nowy fryzjer sprawdzony! jestem bardzo zadowolona! profesjonalnie, tanio, dostałam mnóstwo gratisów - szampony, odżywki z matrixa - a ta fryzjerka chyba zostanie moją przyjaciółką 😉 hehehe tak się zagadałyśmy jakbyśmy znały od dziecka! Gadałam z nią o tym chłodnym odcieniu, ona mi mówiła że w ciaży sie różne rzeczy dzieją, oan ma ostatnio pecha i co ma klientkę w ciąży to każdy odcień ciepły wychodzi jej chłodny, to może ze mna będzie na odwrót... no i ta olia i piaskowy blond - co sobie kiedyś zaaplikowałam, jest to odcień ciepły a farba jest bardziej inwazyjna niż te u fryzjera, i po prostu trzeba wytrawić ten żółty odcień z włosów... mówi żebym poczekała jescze i po porodzie spróbowała, niż teraz robić eksperymenty, skoro tyle razy nie wyszło... może ma rację? na razie mnie tak obcięła że odrost w ogóle nie widoczny, więc na 2 tyg jescze mam spokój, ale nie wiem jak to wycyrklować potem, w międzyczasie święta, potem muszę sie szykować do szpitala, pasowało by mieć świeżą fryzurę.... z Bo załatwiłam sie tak, że poszłam po porodzie do fryzjera, włosy nie chciały przyjąć koloru i siedziałam tam 6 godz, to było niecałe 2 tyg po porodzie, M rodzina miała wtedy przyjechać zobaczyć Bo a ja utknęłam u fryzjera i myślałam że mi cycki strzelą!
  22. Beti u nas przedszkola, żłobki do 18! ale zobacz sobie, bo to niemożliwe jest, może do tej godziny dziecko jest bezpłatnie? Idę dziś do fryzjera, nie mam pomysłu na fryzurę, muszę coś zrobić innego już ze sobą, bo mam już dość siebei w lustrze... idę dziś wybadać nowy salon który otworzył się koło mnie, więc na razie bez farbowania, tylko cięcie, jak mi się spodoba to pójdę tam na poszukiwania chłodnego odcienia w przyszłym tyg 🙂
  23. Zapomniałabym, Mamusie macie pozdrowienia od Agaty, jak będzie miała chwilę to wpadnie, napisała kiedyś do mnie na fb 🙂 u niej i u dzieci wszystko ok, tylko czasu brak!
  24. Beti to mój tak daje czadu jak Twój Filipek, jakbym czytała o moim dziecku! ja mam ten problem że po prostu nie mogę go wziąć pod pachę teraz czy na ręce, bo nie mogę dźwigać.... JA nie wiem co myśleć o tym, w domu jest wszystko ok, od pewnego czasu super grzecznie sie zachowuje, jedynie od czasu do czasu tupnie nogą jak coś mu nie pasuje, ale to się musi zdenerwować bardzo, w ogóle ma fazę 'nie chce do dzieci, nie chce do pani!' aha, mówiliśmy mu że go zapisaliśmy do przedszkola i jest 'nie chce do przedszkola!', jak sie pytam to co chcesz robić to mówi że chce byc w domu z mamą. Jak go zostawię i nie pójdzie do żłobka, jest taki zadowolony, grzeczniutki, nic tylko rysuje i bawi się autami! ja mogę spokojnie dosypiać sobie na kanapie do 11 a on się bawi sam! Rozmawiałam w żłobku, czy coś tam czasem sie nie dzieje, to panie mówią że nie mają z nim żadnego problemu, szaleje jak dawniej ale bardziej uważnie, no i widzą w nim przemianę że nie odda komuś jak ktoś go uderzy, no i jest taki proszę bardzo, dziękuję bardzo... a na placu zabaw wstępuje w niego szatan! ciekawe jak będzie jak sie zrobi cieplej, bo na razie ze żłobka jeszcze nei wychodzą w plener, jak zaczną to współczuję tym babkom...
  25. beti82 napisał(a): Beti jak sie zdecydujesz od razu na cały rok to masz płatne 80%, a jak się zdecydujesz na pół roku macierzyńskiego to płacą 100 %, jeśli zmienisz zdanie i przedłużysz po tym czasie to kolejne pół roku dostajesz 60%. JA chyba od razu biorę cały rok, bo jak znam życie pieniądze się rozejdą, nic nie odłożę i ciężko będzie za te 60% potem....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...