Skocz do zawartości

julik_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    938
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez julik_m

  1. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie 🙂 Małamyszko jak dziś Michaś? już lepszy nastrój? pewnie się chłopak dobrze wyspał 🙂 Asiula to chyba wszystkie dzieciaczki takie nerwy pokazują, moja jak za długo w domu siedzi to ją bierze na złości lub jak się nudzi, bo jak ma zajęcie to jest słodka 😉 😜. Alwo super że też mieliście fajny dzień, trochę słońca wszystkim potrzeba nawet jak ktos nie lubi upałów to dobrze jest troche baterie podładować, mój K. też nie znosi upałów ale inaczej znosi się 30 stopni nad wodą a inaczej np. w pracy 🙂 Nas dziś tatuś zawiózł dla odmiany nad jezioro i miał być za 2 godzinki a był za 4,5 🙃 i nie byłam na to przygotowana Jula zjadła to co miałam banana, herbatniki bo myślałam że na obiad wrócimy i o 16 pytam czy chce AM AM a ona że tak 🙃 więc co ? poszłyśmy do baru i wszamała prawie całego hot-doga 😁 a mały nie był, zostawiła pół dolnej bułki, nie lubię takich barowych przekąsek ale cóż mi było robić 😉 największy plus wody to to, że jej się buzia nie zamyka 😁 i oby tak zostało 🙂
  2. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 oj to nie zazdroszczę Małamyszko pewnie Miszka miał zły dzień, oby jutro już wstał prawą nogą. A ty wanienkę wsadzasz pod prysznic? a to czemu nie kąpiesz w brodziku? Ja wanienkę jak szybko kupiłam tak i szybko sprzedałam, chyba od 2miesiąca kąpie w brodziku. A u nas dziś cudny dzień, takie to ja uwielbiam 🙂 cały dzień na plaży. U nas odwrotnie Julka była tak szczęśliwa i cały dzień pięknie się bawiła w piasku w wodzie i z innymi dziećmi aż sama byłam w szoku, jednak poszła w mamusię z tą plażą i słońcem 😁 Pojechaliśmy na otwarte morze do Chałup i trochę bałam się że woda będzie zimna ale wiatru nie było i była super. O 17 na siedząco w wózku oczy jej się zamykały ale nic nie marudziła i w pociągu zasnęła 🙂.
  3. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): w sumie na spacery to i u nas jest ładna ale co mi z tego dla mnie lato to musi być lato, wiem że jestem monotematyczna ale co zrobić, jak morze i jeziora do koła i nie można z nich korzystać 😞. To fajny mieliście dzień Malamyszko, ja sobie od wielu lat powtarzam że muszę zwiedzić Kraków ale zawsze mi jakoś nie po drodze, ale jak Julka podrośnie to na pewno sie wybierzemy 😉.
  4. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Alwo pewnie że korzystaj jak masz okazję tym bardziej że masz gdzie ćwiczyć 🙂 Ja jak myślę o językach to teraz tylko mam nadzieję że Jula po tacie odziedziczy talent do nauki języków bo jak po mamie to będzie mieć ciężko 🤢 Z tym budzeniem to jakiś jednorazowy incydent bo ogólnie jest śpioch i musi coś dziać się złego żeby w nocy wstała, potem w dzień odsypiała ponad 4h i bałam się że mi wieczorem nie zaśnie ale wieczorem i tak była padnięta 🙂 Co do tego słonecznego weekendu to telewizja kłamie!!! bo miało być tak gorąco a na pomorzu juz pochmurnie do południa było tylko ładnie brrrr 11 wrzesień ale data! a dobrze będziesz mieć lżej jak ci wyciągną te kamienie 😉 a tak serio to mówili Ci jak będzie czy znieczulenie miejscowe czy ogólne? ale jak piszesz że operacja to pewnie ogólne?
  5. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie Alwo to wy zostajecie w Danii na stałe? ja myślałam że wy się budujecie w Polsce a tam po prostu zbieracie kaskę. Ja mam wrażenie że u nas ten skok z etapem "boję się" to właśnie kilka dni temu się zaczął 🙃 a do tego dziś znów ząbki dały o sobie znać a może jakiś zły sen nie wiem bo wstała 0 3.30 i siedziała w łóżeczku i się bawiła dopiero po 2h jej się znudziło i zaczęła marudzić więc dostała mleko i zasnęła na godzinkę ale obudziła się z wielkim płaczem i mimo że jej się oczy zamykały nie mogła zasnąć dwie ręce trzymała w buźce więc to chyba ząbki. Asiula to dobra wiadomość 🤪więc życzymy powodzenia w staraniach 🙂 hmm no my musimy jeszcze trochę poczekać z taką decyzją ale mam nadzieje że kiedyś jeszcze nadejdzie taki czas 🙂 Wiesz ja też miałam późno robione USG właśnie przez podobnego lekarza buca, szkoda gadać.
  6. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej My dziś cały dzień przebimbany w piżamach przed telewizorem, totalny luzzz 🙂 Ha ha to u nas to samo Julka boi się traktorka co sam jedzie, żółwia, małpy śmiejącej czy przewracającego psa zabawek których wcześniej się nie bała wręcz szalała z radości, wczoraj jak wyszłam na zakupy to K. napisał mi smsa że mnie szuka i jak tylko weszła to słyszałam głośny okrzyk Mama!! i też jak zniknę z oczu to zaraz mnie szuka tylko że u nas to pierwszy raz tak się dzieje zawsze to tata był jej guru a teraz jak się uderzy to tylko mama 🙂 Zuzka mój tato pracował w Marcelu, kończył tam jakąś szkołę górniczą muszę go jeszcze wypytać. Wiem, że mnie już nie planowali a byłam wpadka 🙂 stęsknionych rodziców stąd ta patronka ale że moja mama zachorowała to musiał wrócić do Suwałk jak ja się urodziłam czyli 78 😉
  7. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Ja dziś nie zaglądałam 🤢 spacerek bo u nas pogoda taka jak to powiedzieć złota polska jesień 😉 więc do południa łaziłyśmy a jak Jula poszła spać to pojechałam na zakupy, łaziłam 3h i koniecznie chciałam kupić jakieś letnie buty, klapki coś po przecenie ale wszystko już tak przebrane że akurat to co mi się podobało to nie było mojego numeru ale wróciłam do domu z butami na zimę 🙂 likwidują u nas Batę i kupiłam kozaki przecenione z 299 na 47 🙂 no i chyba jeszcze w czwartek tam wrócę 😁
  8. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Nie, no nie daje mi to spokoju przeczytałam jeszcze raz co napisałam i nie wiem gdzie mogłam Cię obrazić, pisałam tylko jak ja postępuje, co robię i co uważam, qurcze nie wiem czuję się winna i jest mi na prawdę przykro. mam nadzieje że jak odpoczniesz i się zrelaksujesz to jednak tu wrócisz.Nie ma to jak "miło" rozpocząć tydzień 😞 😞 😞
  9. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    sobolinek napisał(a): 😮 😮 😮 😮 Ty chyba nie mówisz poważnie??? czy ja napisałam coś co Cię uraziło???? jeśli tak to przepraszam ale myślałam że to jest forum dyskusyjne!!! chociaż uświadom mnie co Cię tak dotknęło? Teraz dziewczyny będą uważały że to z mojej winy, chyba ja powinnam się odmeldować i pożegnać!!!
  10. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej mamusie Asiula przypomniały mi się stare czasy i biwaki, noce na materacu przy ognisku i podziwianie gwiazd a właściwie nie gwiazd a meteorów, super że wspomniałaś i oby dziś było ładne niebo to też będę oglądać, właśnie od 11-14 sierpnia jest ich najwięcej. Tak Julę już ubieram na noc w cienką koszulkę i spodnie bo ona ciągle jest rozkryta a tez wszędzie mam okno pootwierane więc marznie. I gratulacje dla siostrzyczek, fajnie maluszki w podobnym wieku 🙂, mój K. właśnie leży obok mnie i leczy kaca bo właśnie wczoraj był na pępkowym, ale ci faceci mają dobrze, zona biedna cierpi w szpitalu a chłop pije z kolegami. Mi za pierwszym razem też tylko jedna strona tego artykułu się otworzyła ale jak klikałam drugi raz to wszystkie 3 wyświetliło.
  11. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    właśnie przeczytałam straszny artykuł, musiałam na raty bo nie dałam rady http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1528991,1,wywiad-horror-bicia-dzieci.read
  12. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Asiula napisał(a): no właśnie często tak jest że chłopak ma bujniejsze włosy od dziewczyny , ja miałam takich kolegów że chciałam choć w połowie mieć tak bujne włosy jak oni 🙃
  13. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie U nas dziś Jula obudziła się o 7 rano cała zasrana coś albo musiało jej zaszkodzić albo te 5 bo marudzenie i pchanie rączek do buźki też było na szczęście nie miała na to czasu bo cały dzień na wyjeździe w Sopocie. Zuzka mój tato właśnie mi dziś powiedział że 5 lat mieszkał w Radlinie i pracował w waszej kopalni 🙂 hi hi tylko że to było jakieś 30.. kilka lat temu 😉 dlatego spłodził sobie patronkę 😁 Sobolinku jakoś mnie nie przekonałaś, stwierdziłaś że pozwalam na wszystko Julce to nie płacze, nie płacze bo mam inne podejście, może to kosztuje mnie więcej cierpliwości, wyrozumiałości i często zaciskania zębów ale ja ją biorę gadam, tłumaczę, gadam, sadzam na kolanach tłumaczę, gadam, zajmuje ją czymś innym, pokazuje coś interesującego i tak w kółko, szukam różnych sposobów, płacze 3-5 minut i zapomina co chciała ale nie wyobrażam sobie żeby Jula wyła mi, wykładała się na podłogę a ja co mam się przyglądać? biernie potrzeć żeby sobie czegoś nie zrobiła?! Sory ale ja tak nie potrafię! I powiem więcej wiem że moje postępowanie jest dobre bo od małego Jula robi wszystko ze mną, a ja mogę wszystko robić z nią (nie wszystko dosłownie z nią bo naczyń nie myje ale dam jej takie zajęcie że spokojnie mogę pomyć) i nie muszę czekać jak zaśnie, robimy wszystko przed jej zaśnięciem, że jak zamknę drzwi pokoiku to siadam tylko do komputera z kawką a nie biegnę myć naczynia czy prać czy sprzątać, może czasem okazuje się że mam więcej sprzątania 🙂 i dłużej to trwa ale Jula też jest szczęśliwa. A pisałam że bym dała smoczek, tak! Jakbym nie dała rady inaczej ukoić jej płaczu to na pewno bym dała bo wiem jaki to ważny przedmiot w życiu takiego dziecka, porównałam do przytulanki i mnie wyśmiałaś, no miałaś rację bo ważniejszy niż przytulanka i nie boję się porównać do tego, że jest równie ważny jak pierś matki, u starszego dziecka to już tylko pewnie przyzwyczajenie ale wcześniej uspokajał go, dawał mu poczucie bezpieczeństwa dlatego pisałam że odebranie smoczka może być dla dziecka traumą. Wracając do tematu Miszki to pytałam Małamyszki bo nie rozumiałam o co chodzi z tym smoczkiem? i myślałam że ona od tak po prostu mu go zabrała żeby zrobić na złość teściowej. Później zostało to wytłumaczone dlatego napisałam że nie ma tematu.
  14. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): nie, to nie burzę ja po prostu napisałam że nie rozumiem tej całej sytuacji z zabieraniem smoka bo dla mnie nie pojęte jest to że zdrowe dziecko może wyć 40 minut! ja na wszelkie sposoby bym próbowała ukoić płacz, no i pewnie powiecie że jestem słaba ale jak by była taka potrzeba, to ten smoczek bym dała. i właśnie wyczytałam że taki uraz psychiczny po dramatycznym rozstaniu ze smoczkiem może mieć poważne i bardziej długotrwale skutki niż przejściowe kłopoty ze zgryzem które na prawdę łatwo skorygować a dla takiego dziecka smoczek jest czymś więcej nawet niż przytulanką. Ale w tym konkretnym przypadku Miszka spał pół roku bez smoka więc nie ma tematu.dobranoc.
  15. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    sobolinek napisał(a): WOW jaki Michałek już duży!!! I ma krótkie włoski!!! Super kawaler 🙂 no rzeczywiście a czy on pokazuje: "nie ma"? 🙂
  16. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    ale fajnie NIE CIE PETEK już se wyobraziłam 🙂 super Zuzia gada 🙂 u nas już zimno dziś do spania ubrałam piżamę bo po wczorajszej nocy to z katarem mi się obudziła i w nocy też jęczała z zimna
  17. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    zuzka napisał(a): u nas nie pada dzisiaj i niby słońce parzy ale jest taki wiatr że masakra, trzeba mieć długie spodnie i bluzkę 😞niestety, ja ogólnie jestem załamana tym latem a w zasadzie jego brakiem, co to w ogóle było kilka ciepłych dni brrr to miłej soboty Mamusie, moja śpi po spacerze to ja idę na kawusię leniuchować 🙂
  18. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    no hej mamusie 🙂 Asiula pięknie to ujęłaś w słowach i zgadzam się z Tobą w 100% 🙂, ja już nie będę ciągnąć tego tematu bo każda zrobi jak uważa, od wieków trąbi się że smoczki powodują wadę zgryzu to dając dziecku smoczka trzeba być tego świadomym i jeśli ma mieć wadę zgryzu to już ją ma po 1,5 roku, a co z jego psychiką, Miszka płacze 45minut i pada z płaczu, to to jest dobre dla niego? potem dziwicie się ze dziecko jest płaczące, nerwowe, sflustrowane. Może ja źle robię może za dużo Julce pozwalam ale płacz u niej słyszę na prawdę w wyjątkowych sytuacjach, może kiedyś mi wejdzie na głowę ale myślę że nie bo zasad też się trzymam. podobnie było z usypianiem juz nie pamiętam kto to pisał ale ja dalej trzymam się tego że jak nie chce spać i płacze to nie usypiam wolę tą godzinę poszaleć z nią na łóżku niż słuchać płaczu.
  19. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    zuzka napisał(a): jak to się mówi "młoda krew" ja miałam podobnie to wolałam nad rzekę nie chodzić 😁 a jezioro czy morze po jakimś czasie to sina i trzęsła się z zimna ale wyjść nie chciała 😁
  20. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hello Sobolinku potwierdzam pampki do wody się nie nadają!!! tylko te do kąpieli ale jak masz kilka sztuk to na pewno ci wystarczą bo to tylko chodzi o kupę, ja w sklepiku z artykułami dla dzieci kupuję na sztuki ale jak będzie potrzeba to najwyżej wysuszysz 🤪 no ja wiem 😁 ale można 😉 Asiula ile Ula waży? i jak twój kręgosłup znosi jej noszenie? qurcze ja nawet na 4piętro każe Julce wchodzić 🙃 Małamyszko wytłumacz mi o co chodzi z tym smokiem bo nie rozumiem!!!! wcześniej dawałaś smoczka po to żeby dziecko uciszyć/uspokoić a teraz zabierasz tak dla zasady bo Ty tak chcesz? ja rozumiem żeby chciał w dzień chodzić ale chce tylko do spania, to tak jakbym ja zabierała Julce miśka z którym śpi! dziś nawet chciała z wielką piłką plażową spać to poszła 😁 tylko się nie obrażaj dla mnie to jest niepojęte, mi się wydaje może źle, że sam do tego dorośnie i uzna że nie chce albo nie będzie mu już potrzebny i sam spokojnie zaśnie bez niego a ja skoro bym nauczyła Julkę spać ze smoczkiem to bym pozwoliła na to żeby sama z niego zrezygnowała kiedy jej już nie będzie potrzebny!.
  21. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie ale dziś radośnie, żadnego narzekania pełne zadowolenie z pociech 😁 😁 😁 😁 oby tak dalej! kurcze jakie rozumne te dzieciaczki 🙂 u nas też sisi do nocniczka było kilka razy sama przynosiła nocnik, coś mi się wydaje że to już właśnie nadszedł ten moment gdzie dzieci czują że chcą sisi.
  22. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    sobolinek napisał(a): Kochana ale ja robię z gotowych placków ! Nie bawię się w pieczenie czegoś co jak kiedyś Asiula pisała nie zawsze wychodzi. haha no tak 😎 to był też mój ostatni raz, chociaż maca też była ssmaczna do sałatki z kurczaczkiem i sosikiem ale wyszło mi 8 wielkich placków fakt że koszt tego był 2zł ale roboty mnóstwo a i tak wszystkiego nie zjedliśmy i większość wyrzuciłam 🤨 o Alwo to jest pomysł ! muszę pomyśleć o cieście naleśnikowym 🙂 idę i ja po zakupy cosik na obiadek
  23. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    no to super tortilla powiadasz? jak ja ostatnio robiłam to wyszła mi maca a nie tortilla więc już chyba będę kupować gotowe 😜
  24. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie hej Alwo sto latek dla Gabrysia 🙂troszkę spóźnione ale gdzieś mi to wczoraj umknęło 🙃 Sobolinku jak u Ciebie nocka? u nas super tylko jedna pobudka i wstała roześmiana o 9.15 🙂
  25. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    sobolinek napisał(a): oj ja też już się boję bo mi się niedawno obudziła z wielkim płaczem, pół godziny pooglądała Tomka i przyjaciół i zasnęła, ale nie wiem co będzie w nocy bo ewidentnie pcha rączki do buźki. Więc dobranoc kochana i oby ta nocka była spokojna 🙂 dobrej nocki Sobolinku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...