Skocz do zawartości

julik_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    938
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez julik_m

  1. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Witajcie Ale dziś u nas piękna pogoda 24stopnie 😎 aż nie chciało się nam wracać z placu zabaw ale potrzeba snu silniejsza 😉 hmm kasztany??!!! to dobry pomysł tylko nie mamy nigdzie w okolicy kasztanowca, muszę pomyśleć. słonecznego popołudnia mamusie 🙂
  2. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej 🙂 Fajnie macie z tymi babciami i dziadkami 🙃 no my nie mamy tyle szczęścia 🙃 Monic ja jeszcze od narodzin Julki nigdzie nie wyszłam czy sama czy z K. zawsze i wszędzie z Julą, pomijając kilka wyjść do sklepu jak Jula śpi a tata jest w domu 😁 haha ruda wrzuć jakieś zdjęcia na agu 😁 a ja chciałam ostatnio znów wrócić do blondu ale mi się nie udało ale jeszcze kila farbowań i będzie coraz jaśniejszy 🥴 miłego słonecznego popołudnia 😎
  3. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Witam 🙂 no no no same wyjazdy rozjazdy imprezy 🙂 Po pierwsze Małamyszko i Alwo Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznic 😘 😘 Asiula wygląda na fajną imprezę, muza też trochę nie moja ale zdjęcia i organizacja wygląda kusząco 🙂 no i fajnie że mogliście wyjść z mężem tylko sami 😉 Ale słodziak z tej Twojej Uleńki 🙂 Ja już kiedyś CI pisałam że jest taka delikatna i dziewczęca a teraz to szczególnie widać jak siedzi przy Gosi (ale to zabrzmiało, przepraszam nie chcę obrazić ☺️ ) Alwo ale zapomniałaś napisać jak ty się czujesz? już doszłaś do siebie? mocno bolało i czy się wszystko udało? A co do wyjazdu to domyślam się że nie jest łatwo, język, tęsknota itd ale w Polsce coraz gorzej jest z pracą i z zarobkami, a emerytura kto wie co to będzie? czy w ogóle bedzie! Monic super wyjazd tylko pozazdrościć i ten baasenn 😎 no a teraz trzymamy kciuki za siostrzyczkę 😉
  4. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Alwo dobrze że żyjesz 😉 i dałaś radę skrobnąć! odpoczywaj i wracaj do zdrowia 🙂 😘 a czemu ma być gorzej już teraz chyba powinno być lepiej!?
  5. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 u nas też nic nowego... Pogoda niczego sobie 🙂 wczoraj upał dziś 15stopni 🙂 nie ma co narzekać. Asiula dzięki za komentarze 🤪, widzę że też coś nowego wrzuciłaś...idę oglądać 🙂 Asiula coś ty najlepszego zrobiła 😉 takie loczki śliczne ścięłaś Uleńce??? Kiedyś pisałyśmy o tych brodzikach, faktycznie nie przyszło mi do głowy że ktoś może mieć inny kształt 🙃ale widzę że zabawki te same kaczka sobie pływa a butelka jest najlepsza 😁 napełnianie i wylewanie, chociaż u nas ostatnio to konewka górą, ale muszę uważać bo często mi dywaniki podlewa 😁 Małamyszko życzę dużo zdrówka i żeby weekend był udany i bez anginy 😘 Uleńce też zdrówka żeby katarek szybko minął 😘 Monic a to nie wiem czy dobrze zrozumiałam to co napisałaś ale jedziecie do Zakopanego po siostrzyczkę dla Filipka 😉 😁
  6. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 O to widzę że Nasze dzieciaczki na podobnym poziomie 🙂 zbyt gadatliwe to nie są 😁 Monic to u mnie była podobna sytuacja po macierzyńskim chcieli żebym wróciła do pracy a zaraz firma padła i został zasiłek ale nawet było mi to na rękę bo nie chciałam za bardzo tam wracać 🙂 Jeśli chodzi o wyjazd to myślicie gdzieś dalej czy u nas w kraju? My już nie raz analizowaliśmy temat wyjazdu ale jeszcze nie znaleźliśmy miejsca dla siebie 😁 no i brak nam jeszcze punktu zaczepienia 😞. a jak już jesteśmy w tym temacie, Alwo miałam Cię już kilka razy zapytać dlaczego chcecie wrócić do Polski? A my dziś byliśmy w Zoo ale zwierzęta były jakieś ospałe i rozleniwione 🙂, stwierdziliśmy że trzeba na wiosnę przyjechać to może pokażą się z lepszej strony 😉. A tak w ogóle to pierwszy raz byłam w Gdańskim ZOO i byłam w szoku jakie jest duże 3h to jest mało żeby spokojnie tam pooglądać, Warszawskie to się chowa z tymi biednymi zwierzątkami w małych ciasnych klatkach. Julka mimo zmęczenia wszystko dzielnie oglądała. 😜
  7. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Małamyszko no co ty!? nie masz czym jeszcze się martwić, myślę że lekarka trochę przesadziła, nie ma powodu do zmartwień, na pewno są dzieci co już mówią więcej, tak jak Zuzia, ale sama wiesz że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i wszystko przychodzi w swoim czasie. U nas też nadal jest tylko tata, mama, jajo a reszta to są dźwięki (bam-piłka, brum brum - samochód, mu-krówka, ej-tak woła na naszego Muffina i kilka innych) albo coś po swojemu gada co zupełnie nie przypomina wyrazów 😁. A znam dwa przypadki dzieci które zaczęły mówić bardzo późno bo moja siostrzenica w wieku 3 lat mówiła tylko po swojemu i osobie postronnej trudno ją było zrozumieć i nic nie dało bieganie po logopedach i innych lekarzach, to samo brat koleżanki do 5 roku nic nie mówił a jak zaczął gadać to teraz jest z nim trudno wytrzymać. Ja już każdego dnia wyczekuję nowych słów 🙂 🙂 ale jak na razie...ni ma 😉
  8. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Mamusie Ja tak szybciutko tylko się przywitać, wczoraj mi czasu już nie starczyło żeby zaglądnąć a dziś też mam trochę zajęć więc zaglądnę jeszcze wieczorkiem Asiula no to u nas też właśnie te podudzia na pierwszym miejscu (pałki czy udka) a piersi coś ostatnio nie chce.no właśnie coś zapomniałam o mielonym mięsku...dzięki 😉 Hej Monic 🙂 oj długo długo!!! napisz co tam u Was 🙂 idę farbować się na blonddddd 😎
  9. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 Alwo no to masz niezły bigos...szkarlatyna, przełożona operacja, kaszel, to gdzie ty się tak kobito załatwiłaś? pewnie bez skarpet śpisz 😉 no i masz kolejny tydzień oczekiwań ale co zrobić kuruj się! Dobrze że u Niutka to tylko wirus a nie szkarlatyna. Ja mam nadzieję że moja Julka się trochę zahartowała, teraz w poniedziałek i wtorek wprawdzie było gorąco ale woda w morzu zimna a Julce to nie przeszkadzało. Asiula ja też na początku lubiłam jeździć sama, zanim nie nabrałam wprawy, pamiętam jak jeździłam ze swoim tatą a on wciskał nogę w podłogę 😁 Asiula a Ula je pierś jak ją przyrządzasz bo moja to żuje żuje a jak wyciśnie soki to wypluwa taki papier przemielony 😁 zdecydowanie bardziej woli udka lub skrzydełka pieczone ale przecież nie mogę codziennie piec, jakie jeszcze mięsa dajecie dzieciaczkom i jak przyrządzone?
  10. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Małamyszko może Miszka ma uczulenie na żłobek 😁 a tak serio to chyba dobry pomysł z tą szczepionką na odporność, tym bardziej że nie jest już taki malutki a swoje też wychorował przez całą ubiegłą zimę i wygląda na to że nadal nie złapał odporności więc może to dobre rozwiązanie, jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedzieć, jak lekarz zna Miszkę to bedzie wiedział jaką przepisać. I tak jak Asiula mówi w internecie jest dużo o rodzajach i działaniach różnych szczepionek (właśnie sobie poczytałam trochę i zaciekawiła mnie jedna doustna na tą moją wieczną anginę, wiecie że ja w tym roku zjadłam może jednego loda, 🙃 o ludu!) Alwo TRZYMAJ SIĘ Kochana!!! Trzymamy kciuki. 😘
  11. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej 😁 u nas dziś piękny słoneczny dzień to i humorek lepszy, rano spacerek a teraz kawusia z szarlotką wczoraj upieczoną 😁 Asiula my pojechaliśmy na to pogotowie ale jak byliśmy na miejscu to już śladu nie było, lekarz powiedział że nie ma sensu robić prześwietlenia bo po co niepotrzebnie naświetlać. Moja Julka też dużo rzeczy ze mną robi nawet kradnie jabłka 😉, u nas wszystkie bloki teraz poogradzali i pozamykali, a za blokiem piękna jabłoń więc przesadziłam Julę przez płotek i mówię przynieś mamusi jabłuszka i tak mi znosiła, tylko pokazywałam jej które ma przynieść i zniosła mi ponad 11 🙂, zabawę miała fajną,potem razem obierałyśmy a właściwie ja obierałam a ona bammm robiła jak piłkami. Ostatnio ma jakąś fazę na piłki, wszystko co okrągłe to jest bamm. U nas z kolei spanie wraca do normy, bo w wakacje trochę się wszystko rozregulowało wstawałyśmy o 10 i spać też o22 a nawet 23 chodziła, w dzień było różnie o 16 i 17 chodziła spać a potem wieczorem nie mogła zasnąć.Ale też widno było do późna teraz o 19 już szaro. U siostry chłopczyk to fajnie, chociaż przy pierwszym to chyba nie ma znaczenia, przynajmniej dla mnie, no chyba że ma się piątkę dziewczyn np. 😜 Oj przypomniały mi się te najcudowniejsze kopniaki jakie można dostać, co to były za chwile, już Jej zazdroszczę 🙂
  12. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Alwo to i tak pierwszy termin, bo jak był wcześniej to powiedzieli mu za 3lata, ale przez ten ból to go wcześniej wzięli 🙃 hahaha normalnie identycznie u nas 100razy jej powtarzam "napiłaś się postaw kubek na stół i przykryj pokrywką" i kiedyś tak robiła a teraz normalnie głucha 🤔 a druga rzecz to nogi bo ciągle siada z tymi kolanami wywróconymi i zawsze było "Jula nogi"i Jula prostowała a teraz gadaj zdrów, muszę podejść i jej wyprostować te nogi. Moja na szczęście nie ma większych napadów złości, chociaż ostatnio jest coraz gorsza ale wie że dużo nie wskóra a jej płacze wymuszane na mnie nie działają, więc ja gadam a ona płacze ale wszystko trwa chwilę, ulega i się poddaje (obym nie napisała tego w złą godzinę). Dobra idę spać, pa pa.
  13. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Alwo karny jeżyk? haha chciałabym to zobaczyć ale jeśli skutkuje to czemu nie 😁 te nasze dzieci to już wszystko rozumieją tylko czasami udają że nie rozumieją a mam wrażenie że Julka udaje że jest głucha 😜 Wczoraj Julka przycięła sobie palce, ja byłam w łazience a ona wsadziła palce tam gdzie są zawiasy a drugą ręką zamknęła drzwi, odgłos był okropny strzelających chrząstek i wielki wrzask, wybiegłam z łazienki i otwierając drzwi uwolniłam jej rękę, wycie było nie z tej ziemi, myślałam że ma wszystkie palce połamane bo chrząstki były ściśnięte,zaczęłam jej lód przykładać ale nie dawała się dotknąć, szybko tel do K. i na pogotowie, jak przyjechał to się trochę uspokoiła i w samochodzie już była spokojna a na palcach nie było śladu, normalnie zginała nawet siniaka czy zaczerwienienia nie było, chyba te palce to jakieś z gumy 🙂 ale nerwówka była i te okropne uczucie że krzywda się stała dziecku brr masakra. no i mamy jesień 15stopni, deszcz 😞 mimo wszystko miłego dnia, pa 😎
  14. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    alwo napisał(a): a to zmienia postać rzeczy 🙂 bo ja jak ostatnio sobie ten paznokieć oderwałam to mój K. powiedział mi żebym przypomniała sobie jak poród bolał 😁 no to trochę mniejszy wydał mi się ten ból paznokcia 😉. A mój K. też jutro idzie do lekarza i się okaże kiedy będzie miał operację. no i co powiedział lekarz Twojemu mężowi??? a w ogóle nie wiem czy przegapiłam czy nie pisałaś ale jaka operacja w ogóle go czeka??? A to stara sprawa, kiedyś pisałam, że po wypadku samochodowym ma jeszcze blachę w nodze i ostatnio skoczył gdzieś z jakiegoś murku i ta noga zaczęła go boleć więc poszedł do lekarza, zrobili zdjęcie i będą wyciągać mu tą blachę z uda. Termin ma na 21 stycznia 🙃
  15. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej Mamusie Wszystkie w pracy lub w szkole 🙂 tylko ja jeszcze się obijam, dziś właśnie przeszła minie taka myśl że trzeba by było coś zmienić, bo ile można, ale te "lenistwo" jak na razie mi odpowiada i zimę jeszcze przesiedzę w domu, no chyba żeby się jakaś praca trafiła. Asiula to u nas też podobnie z tym marudzeniem chodzi szuka co mogłaby zbroić a jak nie pozwalam to jest wielki lament, wcześniej jak czegoś nie pozwalałam to odchodziła i zajmowała się czymś innym a teraz musi być to co ona chce więc bez wycia się nie obejdzie.Cieszę się że jest jeszcze taka ładna pogoda to większość dnia spędzamy poza domem ale jesieni to już się boję 🤢 A domek fajny tylko teraz mam problem bo nie mamy miejsca na niego muszę go rano i wieczorem przestawiać 😁 z drugiej strony to nie wiem jak długo wytrzyma bo to cienki materiał na drutach 🙂 a Jula tak szaleje, dachem wchodzi i wychodzi że jak się nie uspokoi to strzępy z niego zostaną, ale zabawka w jej przypadku rewelacja, wszystkie miśki, piłki poduszki tam wciąga i się bawi, a to wczoraj miną tydzień jak go ma i zapał nie stygnie, oby jak najdłużej 😁. Asiula a jak siostra się czuje? dzidzia już kopie? nie, to chyba za wcześnie 😜 Pozdrowienia
  16. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    alwo napisał(a): a to zmienia postać rzeczy 🙂 bo ja jak ostatnio sobie ten paznokieć oderwałam to mój K. powiedział mi żebym przypomniała sobie jak poród bolał 😁 no to trochę mniejszy wydał mi się ten ból paznokcia 😉. A mój K. też jutro idzie do lekarza i się okaże kiedy będzie miał operację.
  17. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej mamusie 🙂 Małamyszko to na pewno strach przed nowym tak jak Alwo pisze, nowa pani, miejsce, dorosły czuje się nieswojo w nowym otoczeniu a co dopiero dzieciaczek, wcześniej chyba też tak było że Miszka płakał ale w końcu się przyzwyczaił teraz też na pewno tak będzie. A swoją drogą to nie powinni co roku zmieniać dzieciom grup i nauczycielek na pewno łatwiej by dzieciom było jakby wracały po wakacjach do tego co już znają. Alwo czyli Gabryś dzielny chłop,brawo 🙂, tylko pozazdrościć u nas by pewnie tak było jak u Małamyszki. Alwo to nie myśl o 11 tylko o tym co bedzie później, koniec z bólem 🙂, kochana jak poród przeżyłaś to to, to będzie pikuś 😉
  18. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej mamusie Cześć Alwo no to dobrze że już jedno z głowy i wszystko poszło bez komplikacji, a narkoza fakt super sprawa ja miałam dwa razy, pierwszej to nie pamiętam a potem drugą jak miałam wyrostek wycinany to też tylko pamiętam jak pytałam pielęgniarki czy będzie boleć i tylko te okrągłe lampy nad głową i odlot 😉 teraz już z każdym dniem będzie lepiej a do 11 na pewno wydobrzeje, będzie musiał 🙂 to teraz trzymamy kciuki za Ciebie 🙂.
  19. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 🙂 Asiula ty to wiedziałaś kiedy wyjechać na "wakacje" piękna pogoda, cieplutko słonecznie tylko odpoczywać 🙂. Lego tak, jakaś akcja była ale to taka przykrywka dla K. że niby na lego a tak na prawdę to chciałam do Baty, ale już nic nie było, wyczyszczone, puste półki 😉 Alwo i jak mąż?, pewnie nie masz czasu zaglądnąć ale czekamy na wieści! Wiecie co, kupiłam Julce taki domek, namiot materiałowy i takiej reakcji to się nie spodziewałam, tak się cieszyła, tak piszczała, skakała że myślałam że zaraz z niego nic nie zostanie, nigdy nie cieszyła się tak z żadnej zabawki, radość nie z tej ziemi a teraz godzinami tam przesiaduje, wszystko tam znosi bawi się, pewnie za kilka dni to minie ale na razie to jak nie wiadomo gdzie jest to jest w domku 😁
  20. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej mamusie 🙂 Zuzka to ładnie załatwiłaś męża 😉 buty i kanapki schowałaś, samochód zamknęłaś 🙂 ale tak to jest jak się człowiek spieszy to wydaje mu się że wszystko sprzysięgło sie przeciwko niemu 😁 Nie dość że nowe słówko to jeszcze jakie słodkie 😁 😁brawo!!! u nas z nowych jest JAJO, pytam co Jula jesz na śniadanie to krzyczy jajo i biegnie do lodówki 🙂 Małamyszko zapraszam do Malborka 🙂 My wczoraj byłyśmy układać klocki lego ale moja Jula zamiast układać wolała siedzieć w basenie z klockami 🙂 i przeszkadzać innym dzieciom haha. Mi dziś w końcu udało się zarejestrować jako dawca szpiku, chciałam też oddać krew ale zawsze jak ten ambulans przyjeżdża to ja mam okres 😠 może za dwa miesiące spróbuję.
  21. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    Hej my się w ogóle rozregulowałyśmy dziś znów o 10 pobudka a Jula 10.17 😁 pewnie dlatego że same urzędujemy drugi dzień i pewnie jeszcze do niedzieli 🙂 Wiecie z tymi zabawami to jest tak że sytuacja mnie zmusza do wymyślania, pogoda nas nie rozpieszcza, ja najlepiej to też bym spędzała całe dnie na podwórku albo całe lato siedziała nad wodą 🙂 Jula też, zapomina wtedy o spaniu o ząbkach 🙂 zostają spacerki na plac zabaw ale co jak nawet dziś musiałyśmy uciekać bo nas deszcz złapał a mieszkanie małe Jula zaraz chodzi i marudzi więc zawsze coś trzeba wykombinować. Zuzka jak to mąż zapomniał butów? to jak on wyszedł na boso? 🤪 a my właśnie wczoraj naszym pływaniem zniszczyłyśmy nasz pontonik, Jula szalała i całe dno wykopała więc wody już się nie na leje i muszę kupić jakiś żeby chociaż na ten balkon miała. Asiula to miłego pobytu u siostry 🙂 buziaki 😘 Małamyszko bądź silna 🙂 a tobie już jakieś wolne się należy bo urlopu to chyba jeszcze nie masz nie? ale parę dni jak koleżanka wróci to chyba możesz sobie już wziąć 😉
  22. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie Hej Zuzka tak właśnie wczoraj o Tobie myślałam że dawno nie zaglądałaś,fajnie że się odezwałaś brakuje mi tych twoich Zuzkowych opowieści 😁 tata kupka 🙂 szkoda że Zuzia marudna może coś jej dolega albo ząbki? My dziś do 10 spaliśmy 😁 i Julcia teraz poszła lulu bo ją przeciągnęłam znów po centrum handlowym po jej ulubionym placu zabaw z samochodami 😁 no i oczywiście nie mogłam przejść obojętnie obok Baty no i mam kolejne buty no już 6 pudeł stoi, w zasadzie poszłam kupić siostrze ale kozaki za 13,99zł a drugie za 27,99zł to nie da się przejść obojętnie 🙂 teraz mam dylemat w których chodzić a które na sprzedaż 😁.
  23. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    malamyszka napisał(a): trochę lepiej dzięki, ale jeszcze boli,najbardziej przy chodzeniu i dotyku, jest zbity, siny, trochę spuchnięty no i teraz jakaś ropa pod paznokciem się zbiera że jest taki uniesiony do góry. Też nigdy tak mocno nie miała, kiedyś ten malutki tak sobie zerwałam ale tak mnie nie bolał. A najśmieszniejsze że jak się uderzyłam to mnie tak mocno nie bolał, w samochodzie trochę pobolewał, wchodziłam na schody to czułam że krew leci, że mi się klapek przykleja dopiero później siedziałam patrzę a on się cały podnosi a najgorzej właśnie było w nocy i wczoraj w dzień bo dziś już znośnie.
  24. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie My dziś prawie cały dzień w domu, byłyśmy tylko rano na spacerku rowerkiem, potem tak wiało cały dzień że łeb chciało urwać no i się na całego zaczęło ząbkowanie, Jula nie mogła zasnąć w południe to ze zmęczenia padła o 17 i za pół godziny się obudziła z wielkim płaczem, teraz ją kładłam to co pół godziny budziła się z płaczem zaglądałam do buźki i już prawa dolna piątka w jednym miejscu sie przebiła. Asiula piszesz że nie masz w co się bawić to ja mam podobny problem, książki oklepane nawet nowe to ją nie interesują, w ogóle jej się znudziły, piramidki o których pisze Małamyszka też, mamy inne jedną drewnianą z Ikei i drugą plastikową ale kiedyś chętniej nimi sie bawiła teraz jakoś nie ma do niech cierpliwości, jeszcze niedawno to sorter lubiła ale też jej się znudził, kredki, farbki to na chwilę, dłuższą chwile zajmuje się klockami i samochodzikami no i piłką. Lubi chować się np. pod kołdrą więc jej robię domki z prześcieradła na łóżeczku lub na podłodze coś buduję to bardzo lubi, a jak się jeszcze jej szuka to jest cała szczęśliwa albo jak się ją goni. Po wodnych podbojach to teraz jest na etapie siedzenia w swoim pontonie, krzyczy żeby nim bujać i śpiewać piosenki.. płynie łódź moja.. gdzie ta keja.. i takie tam różne o łódkach. Z ruchowych to włączam piosenki kaczuszki albo boogi woogi albo tituo albo jakieś inne i tańczymy z pokazywaniem to uwielbia. Telewizja mniej ale jak nie mam pomysłu to mam swoją playliste na youtubie i słucha piosenek= akademia pana Kleksa, 4słonie, tiktak i wszystkie inne z naszego dzieciństwa 🙂 .No i kuchenne sprawy ale to raczej taka inna forma zabawy bo chwilę zajmie się tym co ja robię a zaraz bierze się za wyciąganie wszystkiego z półek szuflad 🙂 itd. A najbardziej to lubi być poza domem 😁 ogólnie uwielbia być wszędzie żeby tylko nie w domu, odwiedzamy wszystkie place zabaw nawet te daleko żeby tylko było coś innego, nowego.
  25. julik_m

    Mamy lutowe 2011

    hej Mamusie, ja mam dziś podły humor, tak wiecie wszystko wkurza począwszy od pogody, to jakaś niewyspana jestem, okres też się zbliża a najgorsze że mnie palec u nogi boli nie mogę chodzić, wczoraj wieczorem byliśmy w Lidlu i tak przychrzaniłam w wózek że mi paznokieć dęba stanął, prawie cały oderwałam w zasadzie trzyma się tylko w tym miejscu gdzie wyrasta 🤢 Asiula to ta twoja burzą to zupełnie jak ta na mazurach, właśnie dziś w telewizji wspominali ten "biały szkwał "jak to nazwali najtragiczniejsze wydarzenie na mazurskich jeziorach, wtedy też nic nie zapowiadało wichury a wiatr zerwał się nagle wywróciło chyba z 40 łodzi i 12 żeglarzy zginęło. Nie ma żadnej mamusi więc idę spać. Dobranoc kobitki 🙃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...