Skocz do zawartości

marta-lion_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1027
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marta-lion_m

  1. moniq1984 napisał(a): jeżeli pracodawca zatrudnia mniej niż 20 osób to ZUS a jeżeli więcej to pracodawca je wypłaca. i on też jest 100 %płatny?? Macierzyński zawsze jest 100% płatny. Bez względu na to kto go wypłaca.
  2. siehankowa napisał(a): Ja mieszałam dwie łyżki mąki ziemniaczanej z pół litra (czasem więcej) zimnej wody. Potem to gotowałam, i taki gorący kisiel wlewałam do wanienki wyplenionej wodą. I w tym kąpałam. Tylko uważaj zeby za bardzo włosów nie myc tym bo będą takie wiesz.... dzięki 🙂 Ja włoski opłukiwałam czystą wodą z garnuszka.
  3. siehankowa napisał(a): Ja mieszałam dwie łyżki mąki ziemniaczanej z pół litra (czasem więcej) zimnej wody. Potem to gotowałam, i taki gorący kisiel wlewałam do wanienki wyplenionej wodą. I w tym kąpałam. Tylko uważaj zeby za bardzo włosów nie myc tym bo będą takie wiesz....
  4. siehankowa napisał(a): marta, dasz sobie rade, w końcu "baba z jajami" z Ciebie 😁 a tego krochmalu faktycznie spróbuje, bo chciałabym zacząć wprowadzać nowe produkty do diety, ale póki wysypka nie zejdzie, to nie moge, bo w razie "wu" to skąd będę wiedziała czy jest na cos uczulony czy nie 😉 No dzięki 🙂 A i jeszcze po kąpieli w tym krochmalu, te najbardziej wysypane miejsca smarowaliśmy alantanem, kremem nie maścią. ja smaruje całe ciałko kremem specjalnym z Emolium, ale spróbuje też Alantan. A on nie zawiera żadnych sterydów? 😉 Nie to jest nawet krem dla niemowląt, pisze na nim w przypadku pielęgnacji niemowląt sposować przy każdej zmianie pieluchy. Tylko krem nie maść, bo jest też maść Alantan. Krem się nazywa Alantan plus.
  5. siehankowa napisał(a): Popieram, hehe i to wcale nie musi być propozycja tylko fakt dokonany 🤪 🤪 🤪
  6. siehankowa napisał(a): marta, dasz sobie rade, w końcu "baba z jajami" z Ciebie 😁 a tego krochmalu faktycznie spróbuje, bo chciałabym zacząć wprowadzać nowe produkty do diety, ale póki wysypka nie zejdzie, to nie moge, bo w razie "wu" to skąd będę wiedziała czy jest na cos uczulony czy nie 😉 No dzięki 🙂 A i jeszcze po kąpieli w tym krochmalu, te najbardziej wysypane miejsca smarowaliśmy alantanem, kremem nie maścią.
  7. O i dzięki Siehankowa za dobre słowo, ja dziś jakąś schize mam. Te ćwiczenia itp...
  8. siehankowa napisał(a): martusia, co Ty mówisz? co robisz zle? przestań nawet tak myśleć 🙂 wszystko robisz dobrze, bo dla swoich dzieciaczków jesteś najlepszą mamuśkąż 🙂 co do wysypki Ksawiera to niestety nie widze poprawy 😞 ale w sumie też nie nasila się, więc może na poprawę jeszcze za wcześnie? sama już nie wiem... a może to wcale nie uczulenie na mleko? heh, poczekam jeszcze z tydzien i jak nie będzie schodzić to do dermatologa się wybierzemy... a jak wysypka u Julci po pomidorach? zeszła? Zeszła w ten sam dzień. Siehankowa spróbuj Ksawiera przez kilka dni wykapac w krochmalu, nie wiem jak ale to pomaga. Wtedy złazi to uculenie i mozesz obserwować co dalej. My kąpaliśmy Julkę wtedy przy uczuleniu na proszek nawet dwa razy dziennie i pomogło, a uwierz mi paskudne było.
  9. Diviana napisał(a): Divianko ja to niby wiem, wykarmiłam już dwie panny, ale nie wiem jakaś schiza mnie dopada czy co 😮 😮 😮 A u nas jakiś pożar, czy co. Straz jeździ jak szalona 🤢 🤢 🤢
  10. Wiecie co ja chyba zaczynam popadac w paranoję. Skąd mam wiedzieć że to moje mleko jest wartościowe dla Julki. Przecież jem jak jem. U mnie ostatnio jak u Siehankowej szpinak, kurczak i marchweka 😉 Aj chyba mnie coś napadło....
  11. DZIEŃ DOBRY 🙂 Kurcze Foga może ta twoja położna ma rację. Moja Julka też je kiedy chce. Hmm... Ale dokładnie jak mówisz jak ja mam ją przetrzymać 2 godziny, nie mamy smoka tzn mamy ładny, różowiótki, ale Julka nim pluje. Sama nie wiem. Z drugiej strony z Majka też tak było i jakoś przetrwałam. Siehankowa jak uczulenie Ksawiera. Miałam wczoraj pytać, ale po tej dyskusji o higienie to zaczęłam się zastanawiać może coś robię źle. Aj mówię ci im więcej dzieci tym mniej wiem. A my dziś o 16 jedziemy na pierwszą wizytę u rehabilitanta. Wszystkiego się dowiem, zacznę uczyć się ćwiczeń. Denerwuje się. Ech...
  12. madalena20 napisał(a): oki 🙂 już gotoweHehehe.... Jakby się tak Szymek dowiedział 🤪 🤪 🤪
  13. Hehe wyszło na to, ze jestem wrogiem higieny 🙂 🙂 🙂 Myślę że wszystkie jesteśmy w normie 😉 😉 😉 A każda ma swoje za i przeciw. Tak mnie zestresowałyście tymi aftami, ze zaglądam teraz Julce w paszcze co chwilę hehe 😁 😁 😁
  14. daniela napisał(a): Tylko po co im pesel. Dla herbatki ? 😮
  15. jo-aneczka napisał(a): Kurcze Asia nie wiem. Dobrze by było zapytać fachowca. Na pewno tego nie przemywaj bo rozniesiesz po całej buźce. Ja ci powiem, że moje dzieci nigdy nie miały pleśniawek. Hehe może własnie dlatego że nie ingeruję im w paśzcze, i nie popadam w paranoje. Powiem wam szczerze, wiem że są różne szkoły. Ale ja nigdy nie myję brodawek przed każdym karmieniem, moje dzieci ciągnęły cyca kiedy chciały, pisałam już o tym że brak było w tym rytmu, dosłownie u mnie było to "karmienie na żądanie" więc gdybym chciała przemywac brodawki cały czas to łatwiej byłoby karmic pod prysznicem. Nie wyparzam też butelek przed każdym podawaniem mleka czy herbatki. Nadgorliwość w tych sprawach moim zdaniem bardziej zaszkodzi niż pomoze. No ale to moje zdanie tylko.
  16. jo-aneczka napisał(a): Asia ja też nie czyszczę i raczej do głowy by mi to nie przyszło. Z całym szacunkiem ale to lekkie popadanie w paranoję. A co zrobicie jak dziecko zacznie wpychać wszystko do buzi, będziecie wszystko wrzątkiem wyparzać, a jak zacznie chodzić i kamienie dotykać a potem rączka do buzi. Dziecko musi nabierać odporności. Asia i co z tego że Hanka ma aftę. Ja rozumiem dbanie o higienę, ale bez paranoji. Nie wiem moze źle piszę, ja zaczęłam ingerować w paszcze dzieciaków od pierwszych zębów. Wtedy też nabierają nawyku. Majka ma dziś dwa lata i nie wyjdzie z łazienki po kapaniu dopóki żebów nie umyje. A tak wogóle DZIEŃ DOBRY 😉
  17. Jo-aneczka co do takiego ulewania jak piszesz. Moja peditara powiedziała ze to normalne, moja Julka też tak ma. Poprostu za dużo "zbiera" do paszczy potem wylatuje. A dochodzi do tego jezcze tzw. niedojrzałość. Co do ulewania w nocy ja właśnie dlatego kupiłam tą poduszkę klin. Jakoś czuję się bezpieczniej wtedy. Choć jak piszesz Julka w nocy nie ulewa, a w dzień jest cały czas na oku. Co do becikowego. U nas załatwia się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Trzeba mieć dowody osobiste rodziców, akt urodzenia dziecka, zaświadczenie od ginekologa, że byłas chociaż na jednej wizycie, u nas tolerują też takie zaśw. wypisane prze położną i wypełniony wniosek. Możesz go wypełnić na miejscu a mozesz ściągnąć z netu. U nas nie trzeba mieć peselu dziecka ze sobą, ale nie wiem jak jest gdzie indziej.
  18. Dzień dobry 🙂 Moniq pytałaś o herbatkę. Kurcze wg mnie to sprawa indywidualna, są przeciwnicy zwolennicy. Moja Emilka piła herbatkę Hipp ułatwiającą trawienie odkąd skończyła miesiąc, ja wtedy tylko na to czekałam. Ona nie ssała smoczka, piła cyca non stop. A czasem chciała pić, albo dostałą czkawki i nie było opcji, cyca wypluwała a pić się chciało. I wtedy podałam jej herbatkę. Ona bardzo dużo piła, hehe do dziś jej zostało. Majka natomiast nie dostała, a też nie chciała herbatki do końca 8 miesiąca życia. Jadła już zupki, kaszki, deserki, ale herbatki nie ruszyła, tylko cyc. Jak będzie z Julką nie wiem. Na razie dostaje cyca. I jej wystarcza w zupełności. Smoka nie używamy.
  19. moniq1984 napisał(a): Ćwicz mięśnie i będzie oki. Napinaj i puszczaj w każdej wolnej chwili.
  20. Asia ty tak długo produkowałaś tego posta, że ja już wróciłam i napisałam co i jak 🤪 🤪 🤪
  21. malstep napisał(a): Pielęgnuj pępek jak do tej pory, psikaj octaniseptem i osuszaj. A przy pierwszej wizycie zobaczysz jak wyglada i wtedy powiedz lekarzowi. a Martusia myślisz że nie wejdzie jakieś zakarzenie skoro ta biała wydzielina jest?Kurcze ja nigdy z pępkami nie miałam problemu. Magda mi pisała ostatnio cos o pepku Szymka. Twój maly nie ma jeszcze dwóch tygodni więc ma prawo sie paprać. Niektórym dzieciom do tego czasu nie dopada nawet w ciągu dwóch tygodni. Ale jeśli twoim zdaniem wyglada dość nieładnie a przy tym źle pachnie. To jednak skontaktuj się z kimś. A była u Ciebie połozna?
  22. malstep napisał(a): Pielęgnuj pępek jak do tej pory, psikaj octaniseptem i osuszaj. A przy pierwszej wizycie zobaczysz jak wyglada i wtedy powiedz lekarzowi.
  23. Dzień dobry. Dziękujemy za kciuki. No więc okazało się ze Juleczka za bardzo układa ciało w literkę C. Pani powiedziała że normalnie noworodek powinien leżeć prosto jak leży na wznak, Juleczka podobno krzywi kręgosłup. Za bardzo też ściska piąstki jak na miesięczne dziecko, i leżąc na plecach wygina sie do tyłu co wygląda jak wysokie podnoszenie głowy. Mamy zalecone ćwiczenia z rehabilitantem raz w tygodniu i pozatym sami w domku, jak często w domu to okresli rehabilitant. Kontrola za 2 miesiace. Więc czeka nas 8 wizyt u rehabilitanta. Pani doktor powiedziała, że gdybyśmy nic nie robili teraz Juleczka w przyszłości mogłaby mieć skrzywiony kręgosłup, skoliozę czy inne paskuctwo. Że oczywiście można czekać i jest szansa że minie samo, ale to tylko sznasa nie fakt. Pozatym określiła, ze Juleczka to fajna, żywa dziewczynka, że "szuka" wzrokiem co dobrze o niej swiadczy w tym wieku. MIłego dnia mamusie.
  24. siehankowa napisał(a): dzięki madzia 🙂 przystojniaczek po tatusiu 😁 Hehe a charakterek po mamusi 🙂 To już wiem skąd to zdjęcie w kubraczku "devil" 🤪 🤪 🤪
  25. Siehankowa ja wczoraj pokusiłam się i zjadłam sos pomidorowy i dzis Julka miała rano wysyspaną buźkę 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...