Skocz do zawartości

KarolciK_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez KarolciK_m

  1. Mój mąż na razie w domku dlatego Was nie podczytuję. We wtorek on rusza do pracy a ja nadrobię sobie troszkę forum i Was poczytam 😉 Na razie mocniutko Was pozdrawiam
  2. Od którego postu można dodawać linki?
  3. hejka 😉 Chciałam się Wam pochwalić moim dzisiejszym dziełem i nie mogę bo jestem nowym użytkownikiem ;(
  4. HEJKA KOBIETKI! Ja tylko na chwilę 😉 Wielkie dzięki za wsparcie i życzenia dla Julii. Oczywiście moc sierpnióweczek działa! Dziś lekarka stwierdziła zapalenie gardła u Juli i dała antybiotyk. Już z nią lepiej - najważniejsze że ta temperatura nie skacze tak wysoko, a teraz miała - ku mojemu zdziwieniu 36,6 i oby tak dalej! Lenka też OK i mam nadzieję że nic nie zdążyła od Julki złapać! Muszę się Wam pochwalić że mój mąż podpisał dziś umowę o pracę 😉 Jest szansa na odmianę losu i wyjście z ostatnich długów. Firma wieeeeelka i dająca wiele możliwości rozwoju więc może mój M będzie zadowolony! Siehankowa przesyłam Wam moc i siłę 😁 😁 😁 😁 a Ksawierowi życzę dużo zdróweczka i dobrych wyników!!!!!! Co do gabarytów to ja też mam masakrę - tylko (jak zwykle) w drugą stronę. Pierwszy rok moich dzieci więże się zawsze z utratą wagi 😞 Wyobraźcie sobie że ważę teraz 6 kilo mniej niż przed ciążą (rok temu) 😮 😮 😮 Dziś nawet mój tata stwierdził że niedługo zniknę! Życzę spokojnej nocki i pięknych snów dla waszych pociech 😉
  5. dobranoc kobietki 😉 U mnie dziś masakra bo Julka coś złapała i 40 stopni gorączkę ma;( Zbiłam jej do 37 i teraz zasnęła, ale nocka podwójnie czujna bo i do Juli i do Lenki wstawać będę ;( Buziaki i słodkich snów i śpiących maluchów życzę...
  6. aneczkare22 napisał(a): aneczka brzmi pysznie 😉 podzielisz się przepisem? proszę...
  7. hej Kobitki 😉 aniolek82 napisał(a): Aniołku niestety jeszcze przez pewien czas możesz mieć nieregularne miesiączki i różnej obfitości. Jeżeli intensywne krwawienie utrzymywałoby się jednak długo to idź do lekarza bo osłabniesz!
  8. Ciąża to super czas 😉 Czasem szkoda mi ze juz za mną. milium ubranko super 😉 Ja swoje tzn. Lenki muszę zhandlować 😉 My walczymy z problemami kupkowymi;( Lena pierdzi ale kupki zrobić nie może 🥴 i nie wiem co zrobić. Za godzinę idziemy do lekarza.
  9. Dzień Dobry Kobietki 😉 lydziaa84 napisał(a): Chyba trzeba to powtórzyć 😉 teraz z dzidziusiami 😉 Moja Zosia jak idziemy przez Wileniak przy EmpikCafe to pyta się zawsze o "moje koleżanki z forum" 😉
  10. Justyna ja horroru nie polecę. Nie oglądam bo się boję 😉 Moja Lena zmów płacze, chyba dalej boli ją brzuszek ;( Idę ją wymasować 😉 jolajola - ale cudny ochrzczony aniołeczek Diviana twoja Alicja to śliczna królewna 😉
  11. hejka Kobietki 😉 Doczytałam Was weekendowo. Kiedy Inez pisała o obrączce pomyślałam o swojej i znów sie zasmuciłam bo - zginęła. Kompletnie nie wiem gdzie mogę ja mieć. To jakaś zamina chyba bo ostatnio przy porządkach w pawlaczach u moich rodziców po 5 latach znalazłam obrączkę mojego m. 😉 Wierzę więc że i moja się znajdzie jak w końcu ogarnę chałupę! Moniczek wierszyk cudny! Życzę Wam dużo dużo zdróweczka. Co znaczy szpital w domu - dobrze wiem, bo Julka ostatnio szkarlatynę leczyła 😉 Daniela moja Lena jest w body i grubszym pajacyku lub w body, kaftaniku i śpiochach. Jednak u mnie z domu jest chłodno bo jakieś 19 max.21 stopni. Też myślałam co z tą wsypką i przyszło mi do głowy pościel. Może to ona wywołuje wysypkę? Nie wiem czy już to sprawdzałaś? Może powłoczki źle wypłukane, albo sama pościel (np. wsad) uczula? U nas był weekend pod znakiem braku kupki. Lena była troszkę marudna. Wczoraj nie chciała się kąpać i strasznie płakała - może za ciepłą wodę miała bo chciałam jej brzusio wygrzać 🥴 Przespała jednak całą noc spokojnie z jedzeniem o 2 i przed 5. Trochę popierdziała. Za to jak narobiła o 7.30 i chwilę później poprawiła na kocyk to skończyło się kąpaniem Leny, praniem kocyka, ubranek i ręcznika i Julki spóźnieniem do przedszkola bo mama uradowana kupką i zajęta Leną przegapiła pobudkę reszty rodzinki 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Martusia Moniczek prosze mi się tu nie poddawać i nie kryzysować!!!!! My wielo-matki musimy być podwójnie potrójnie lub nawet poczwórnie dzielne i odporne! Mnie też czasem dopada smuteczek lub osłabienie, ale... wtedy myślę o tym jaka to radocha mieć więcej. Te mamusie które mają jednego dzidziusia nie wiedz co znaczą małe łapki na szyi, co znaczy kocham cie mamusiu przy gramoleniu się pod kołdrę o 2 w nocy 😉, czy przyniesiona 5 ze szkoły albo laurka z przedszkola! Do góry głowa! Pomyślcie że nam mimo wszystko jest łatwiej bo wiemy po co to robimy, jaka za to czeka nas nagroda 😉 i nie denerwujemy się jak te nasze kochane pierwszaki - spokojniej reagując na różne nietypowe (lub typowe) objawy! A mam do Was pytanko: Czy pomyślałyście o ząbkowaniu? Moja Lena ostatnio ciągle nerwowo ssie łapkę - a cyca czy butli nie chce. DO tego troszkę się ślini i zastanawiam się czy to możliwe by to były początki ząbkowania??? MIłęgo dnia 😉 Ja w weekend miałam rosołek więc dziś - z rosołowego mięska farsz - śmigam robić pierogi 😉 Która wpada na pierogi??
  12. k8_online napisał(a): K8 jeżeli ta plamka to takie zaczerwienienie powieki to nie ruszaj 😉 przejdzie samo - moje dziewczynki takie miały. Fakt ze wygląda o nieciekawie ale znika samo 😉
  13. siehankowa napisał(a): ooo, i Karolci nie starczyło sił na kolaboracik 😜 padł mi net;( ale ubawiłam sie na dobranoc kołysankami jakie słyszą Wasze dzieci 😉 Ja na dobranoc dziewczynkom zawsze nuciłam moją ulubioną piosenkę na koniec dnia czyli: Jaki był ten dzień co darował co wziął... Zosia do dziś czasem prosi mamusiu zaśpiewaj coś na dobranoc. Jak była mniejsza to zawsze był wieczorny koncercik a w nim: Idzie niebo ciemną nocą, kotki dwa i Dorotka 😉 My ostatnio z Julą zaczełyśmy przy kąpieli Lenki Mydło wszystko umyje, Szczotka pasta, Kolorowe kredki, Domowe przedszkole uskuteczniać 😉 Ostatnio nocki mam coraz lepsze, ale zazdroszczę tym którym dane jest przesypiać całą noc. Mówicie że wasze dzieci się rozbijają i źle śpią po wojażach i gościach. U mnie z Leną jest wręcz przeciwnie. Jak ktoś nas odwiedzi albo zaliczymy my gdzieś jakieś odwiedziny to potem Lena spokojnie i długo śpi 😉 A dziś już ugotowałam rosołek i w planach jest pizza. Ale jadę z dziewczynkami na cmentarz umyć pomnik dziadków. Piękna pogoda to trzeba wykorzystać 😉 Miłego dnia!!!!!!!
  14. moniczek napisał(a): I jak Wam wyszła krowa? Moja Julka uwilbia Art Attac i też chce takiego zwierza! A tak w ogóle to dobrywieczorek 😉 Zabieram się za czytajki a potem może starczy sił na kolaboracik 😉
  15. Kornelka spojrzałam że twój Ryś ma 2 miesiące i przypomniała mi się jak smsowałyśmy wieczorem 19 i nad ranem 20 😉 To było tak nie dawno a nasze skarby już mają 2 miesiące!
  16. no i nowa fotka Lenki - z chrzcin - żebyście zobaczyły moją pyzę 😉 Ja też kocham te fałdki i podbródek a Pani doktor powiedziała że waga jest OK 😉 i mamy 75 centyl
  17. Hejka Mamuśki 😉 My żyjemy całkiem nie źle i caaałkiem intensywnie 😉 Lenka rośnie! Dziś była szczepiona pierwszy raz i straasznie wyła - bidulka. Waży już 5,5 kg i jest mała klucha. Nie zaglądam do Was bo nie bardzo mam kiedy. Mój mąż pracuje na nocki a w dzień szuka pracy więc okupuje laptopa. Kiedy on odsypia nocki ja staram się ewakuować z domku do rodziców do cioci do kumpeli lub biblioteki (w ramach działań nad mgr). Dziś na przykład po szczepieniu poszłam na herbatkę do Palomy i Dominika 😉 Jadłyśmy jabłecznik wg. przepisu Fogi i tak mi się forumowo zrobiło!!!!! A do tego później jolajola mi napisała smska 😉 Czytam o tych waszych problemach i szkoda mi tych maluchów Wysypki to pikuś przy tych złych wynikach badań czy skazach, ale dla każdej mamusi to jakiś stresik. Moją Julkę też zsypuje co jakiś czas. W zeszłym tygodniu była wysypana i zastanawiałam się co się dzieje. Jak w nocy wstałam i zaczęłam pić to mnie olśniło! Po chrzcinach zostały nam soki i ja się podpinałam pod pomarańczową fortunę 😉 Odstawiłam sok i biedroneczka zeszła z Lenki. Wcześniej też miałam stresa bo 4 dni przed planowanymi chrzcinami Julka strasznie chrypiała poszłam z nią do lekarza a Pani doktor mówi - szkarlatyna! Myślałam że oszaleję!!!!!! Ale na szczęście bardzo łagodnie sobie przeszło. Lenki chorubska nie ruszają i mimo że Julka jej nie odstępowałą to nic Mała nie złapała! Mam pytanie do mam które mają więcej niż jednego dzidziusia: Czy Wam (jak mi) też zdarza się mylić dzieci? Ja non stop mówię na Lenkę Julcia 😉 buziaki!
  18. daniela napisał(a): NO to jestem 😉 Witajcie Kobietki!!!!!! Kornelka napisała mi sms-ka i zrozumiałam że świnia ze mnie. Trzy tygodnie nie zaglądałam do Was ;( U nas w miarę OK. Mam tylko za słaby pokarm i dokarmiam (raz-dwa dziennie) Lenkę sztucznym. Jestem na etapie testów. Po bebiko wysypało ją jak biedroneczkę teraz mamy NAN. Biedronka zeszła, ale jakoś dużo pierdzenia, gazów i rzadziej kupki (1-2dziennie). Zobaczymy co będzie dalej bo może po prostu ja przegięłam z łakomstwem. Poza tym zaraz minie nam 6 tygodni. Moje krwawienia i plamienia szybko ustały. cztery tygodnie po byłam u lekarza i powiedział że jest OK. A przedwczoraj znów krwawienie i się strasznie wystraszyłam!!!! Ale doszłam do wniosku że może po prostu mam pierwszą miesiączkę po 😉 Sama zdziwiłam się że tak szybko! A teraz na usprawiedliwienie mojej nieobecności: Staram się jak mogę opracowywać logistykę: odrabiać lekcje z Zosią, znajdować czas dla Juli gotować, prać, prasować, sprzątać (choć do tego punktu jakoś mi najdalej 😁) Poza tym wykorzystuję czas spania Lenki na pisanie pracy magisterskiej - czas ją w końcu napisać!!! A i jeszcze 8 października będziemy chrzcić naszego aniołka 😉 Sporo gości się szykuje, ale mój mąż stwierdził, że nie będę się przemęczać i kombinować. Zaprosimy więc gości do lokalu. Grafik dosyć napięty a do tego Lenka wciąż podsysa i podsysa i podsysa... koniec kolaboraciku Karolci 😉 Strasznie za Wami tęskniłam 😉 Buziaki i pozdrowionka!!!!!!!
  19. magdalena spokojnej nocki życzę 😉 Moja Lena też dziś nie spokojna więc może to pogoda ciśnienie lub coś innego! Oby dzieciaczki dobrze spały! DOBRANOC
  20. doczytałam Was 😉 ostatnio nie bardzo mam jak Was doczytywać 🙃 Co z Alicją Diviany? Dlaczego są w szpitalu? Moja Lenka też się pręży przed kupką i stęka i robi czerwona ale to wynik tego że nasze Maluchy jeszcze nie do końca mają rozwinięte jelitka. Taki leżaczek z wibracjami o jakim pisała Darka miała moja kumpela i świetnie jej się sprawdził przy kolkach i słabych jelitkach. Potem młodemu się uregulowało 😉 Co do plamienia to u mnie w kratkę Dwa dni nic a potem chlup 🤨 trochę to męczące jest! Ja dziś w aptece się zważyłam - mam dwa kilo na minusie do wagi z przed ciąży! teraz tylko żeby tego nie zmarnoować bo przy siedzeniu w domku łatwo nadrobić! A dziś rozmawiałam Z Palomą w Warszawie terminy na USG bioderek to koniec października!!!!!!! A prywatnie 100-150zł. Masakra! Co do pępka to Lenka wciąż ma kikut i nie ma widoków by planował odpaść;( ale polożna mówi że jest OK! buziaki
  21. heja 😉 Ale mam ostatnio jazdę... Początek szkoły i przedszkola, książki, wyprawki a przede wszystkim logistyka!!!!!!! Ale radze sobie jakoś! Dziś Zosia była wcześniej w szkole, Julka przed śniadaniem w przedszkolu i ja z Lenką wróciłyśmy do domku o 8.15 😉 no byłam z siebie dumna 😉 W niedziele był festyn u mnie pod blokiem i miałam gości na kawkę, herbatkę, zupkę... Po południu się dowiedziałam że sukę moich rodziców potrącił pies. Pół dnia spędzili u weterynarzy. Zrobili jej rentgen i miała połamaną miednicę, łopatki bidula strasznie cierpiała i skamlała ;( I wiecie co? Nikt jej nie chciał uśpić. Mówili że za dwa tygodnie wszystko się zrośnie a Kropka to 13 letni pies! Chodziło o to by płacić za pseudoleczenie 😠 Całą noc suka wyła a mama przy niej płakała! Wczoraj mój m. pojechał i uśpił bidulkę 😞 😞 😞 😞 😞 😞 Trauma normalnie Strasznie jej szkoda bo bardzo mądra suka była 😞 😞 😞 😞 Mam nadzieję że sytuacja u mnie się wyklaruje i w moim grafiku dnia zagości chwila na mamuśki i będę mogła Was podczytywać. Mam też trochę mniej czasu bo mój mąż w domku więc korzystamy z wspólnych chwil. Wyobraźcie sobie że w czwartek wyszłam ze szpitala a w piątek mój mąż usłyszał w pracy : panu już dziękujemy 🥴 i szuka nowej pracy! Także dużo się u mnie dzieje ostatnio! Lenka jest cudna, kochana i spokojna. Śpi je i daje nam dużo radości 😉 Dziewczynki wciąż nad nią skaczą a Jula codziennie pomaga mi przy kąpieli, przewijaniu, wieszaniu prania dla Lenki. Zosia opiekuje się Julą by mi pomóc i chętnie pilnuje Małej a najchętniej bierze ją na ręce i nosi 😉 Jeśli chodzi o nutramigen to moja kumpela dawała swojemu alergikowi. Ona nie była w stanie tego nawet wąchać a Młody się zajadał 😁 😁 😁 Poczytałam trochę Was i trzymam kciuki za wyprostowanie sytuacji małżeńsko-partnerskich. Wiem że ciężko jest samej ( bo mój m. rzadko bywa w domu), ale co innego jak Go nie ma bo pracuje a co innego jak jest i ma wszystko w d... 😠 😠 😠 Ja miałam podobnie przy pierwszym dziecku. Do tego mieszkaliśmy z moimi rodzicami którzy skakali nad Zosieńką a potem dziwili się że Jasiek zamiast pomóc przy kąpieli idzie wieczorem po pracy na piwo. No i wzięłam się za uzdrowienie sytuacji! Szybko Jasiek zrozumiał i pomógł bo kocha 😉 Co do problemów to też mnie nie omijają! Zaliczyłam mega baby booma. Cały dzień wyłam "bo jak sobie damy radę jak on nie pracuje a ja taka bezużyteczna, a szkoła przedszkole to koszty i jeszcze rata za działkę..." No wtedy każdy powód był dobry by się rozryczeć, ale moje Skarby mi pomogły! Z dietą też mam problemy bo kompletnie nie wiem co jeść i mam dość eksperymentowania co zaszkodzi a co nie małej Lence! Tradycyjny kolaboracik na koniec dnia czas zakończyć 😉 Dobranoc 😉 jeszcze tylko wstawić zmywarkę powiesić pranie i może można będzie iść spać 😉
  22. Ja też będę gadać z ginem o antykoncepcji. Jak karmiłam Julkę (fakt była starsza i tylko czasem się dosysała ( deserowo 😉) stosowałam plastry czyli Evre. Teraz musimy pomyśleć o czymś mniej inwazyjnym dla mojego układu pokarmowego 😜 ale na pewno coś stosować będziemy! Nie rozumiem dlaczego w Polsce nielegalne są podwiązania. Nie chcę mieć więcej dzieci więc dlaczego nie można tego zrobić raz a porządnie?? 🥴
  23. Hejka kobietki! tęskniłam już za Wami strasznie 😉 Brak netu, czasu i problem z logowaniem na mamusiach to powody mojej nieobecności. Na szczęście problemy pokonane 😉 Niestety musiałam zmienić nick z karolciakam na KarolciK ale myślę że to taki mały szczegół 😉 pozdrawiam mocniutko 😉 podczytam Was później i napiszę co u nas!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...