aaa_aniusia_m

moje dziecko do tej pory nie spi od 6 rano jestem w szkou... mcdusia----nie chce go klasc bo on niechce juz drugi raz isc spac i potem jest problem wiec chce sprawdzic o ktorej juz bedze sie poklaal i zoabczymy moze uda sie zeby spal raz dziennie w miare w polowie dnia zeby potem wieczorem nie bylo problemow z marudzeniem a ja wlasnie musze kupic jakis sosik i sprowac jeszcze tego malemu niedawalm my juz wogole sloiczkow nie kupujemy jezeli chodzi o obaidki.....deserki czasem ale wole mu kupic kilo owocow niz jeden sloiczek..a i maksiu bardziej sie cieszy:]

Dziendobry;] maksiu wstal dzis znowu o 6...koszmar i do tej pory nie spi choc juz jest marudny zobaczymy o ktorej sam padnie. własnie skonczylam odkurzac i zaraz musze pranie rozwiesic bo pralka tez skonczyla...ale na chwile musialam usiasc, wczoraj porzadki w szafie zrobila wiec do swiat zostaly mi tylko okna i podlogi:] pogoda jest paskudna ale musze isc na zakupy cos na obiad no i te moje ziola!! tyle ze musze czekac na kuriera, bo maz zamowil sobie jakas maszyne do firmy i musze byc narazie w domu,,,,mial zadzwonic do kuriera i zapytac kiedy bedzie zebym wiedziaa czy moge isc teraz czy czekac ...no ale poki co jeszcze do mnie maz nie zadzwonil wiec czekam!1 aaaa... i wlasnie zabralm sie za czytanie "jezyk dwulatka" tracy hogg to druga czesc pierwsza :jezyk niemowlat " byla naprad efajna i pomocna obacymy co ta ksiazka wniesie do naszeo domu...lubie ta autorke bo pisze "zyciowo" a nie strikte jak "w ksiazkowe dzeci"

hej yen--tak black red white maja sliczne meble ale ceny...to kosmiczne lala---myslslam ze bede sie zle czuc...ale brzuch bolal mnie tylko chwile jak sie obudzilam po narkozie potem nic...krwawienia prawie wogole nie ma...brzuch nie boli....tak jak by nic sie nie stalo...dzieki za troske my juz po spacerku mialam nie isc ale maly amrudzil cos mam prblem z kaldzenie go spac w dzien jak ja mysle ze jest zmeczony i go daje do lozeczka to placze a kiedy on faktycznie jest zmeczony to niezauwazm i potem zaczyna sie placz dopiero...wiec wzielam go bo myslsam ze na spacere usnie, poszlam do rossmana kupilam butelki bo juz sie prosily o zmiane...i rzerzuche....zreszta juz ja wysialam:] a maksiu w tym momencie dopeo padł:] ahhh...i dzis posadzialm kwaitki na balkonie znaczy zasialam ziarenka kurde a tu pogoda do niczego ale juz mi sie te doniczki pod nogami walalmy no zobaczymy jak nic nie wyrosnie o kupie gotowe i przesadze hehe:] aha...i przy najblizszych zakupach musze sobie kupic ziola w doniczkach do kuchni 1---bedzie zawsze swierze 2---ladnie pachna 3---tak ladnie zazielenia mi kuchnie bo poki co wyglada okropnie;]

dziendobry:] mcdusia--ja lubie ikea mam szafe i wogole dekoracje opraktycznie tylko i ikei mysle ze to ze takie byly nie stabilne to wina tego ze jak oni pokazowki robia to nie do konca dobrze to skrecaja wlasnie krzeselko i stoliczek tez zamierzam kupic w ikei ale to kwestia gustu ja uwielbiam styl ikei... zania0----to przykre....naprawde wspolczuje... mcdusia----mowisz ze bylo male co nico z mezusiem?? ale ci dobrze ja mam abstynencje przez miesiac niestety nie moge,......ojjjj;/;/;/; maz zalamaany hehe ja tez!1

hej piekna pogoda....sloneczko i wgogle oby juz tak zostalo.... dzis na obiad zupa i koperkowa i mialam robic ziemniaczki z pulpecikami maksiu je uwielbia ale juz nie wyrobilam wiec beda jutro;] malego polzoylam do lozeczka myslalm ze pojdzie spac ale siedzi juz tam godzine i nie spi do tej pory ohhhhh ciezko widze wieczor....ale poradzimy sobie jestem zadowolona i juz nie martwie sie nczym...dobrze ze juz po tym szpitalu i wogole nie bylo tragedii ale ...wiadomo lepiej nie powtarzac teraz mam tylko dzwonic za 2-3 tyg po wyniki badan histopatologicznych i z nimi isc do mojego learza i rzy okazji na kontrole wiec super:] teraz czekam na wiosne i dlugie piekne spacery z moim malym lobuzem;]

hej piekna pogoda....sloneczko i wgogle oby juz tak zostalo.... dzis na obiad zupa i koperkowa i mialam robic ziemniaczki z pulpecikami maksiu je uwielbia ale juz nie wyrobilam wiec beda jutro;] malego polzoylam do lozeczka myslalm ze pojdzie spac ale siedzi juz tam godzine i nie spi do tej pory ohhhhh ciezko widze wieczor....ale poradzimy sobie jestem zadowolona i juz nie martwie sie nczym...dobrze ze juz po tym szpitalu i wogole nie bylo tragedii ale ...wiadomo lepiej nie powtarzac teraz mam tylko dzwonic za 2-3 tyg po wyniki badan histopatologicznych i z nimi isc do mojego learza i rzy okazji na kontrole wiec super:] teraz czekam na wiosne i dlugie piekne spacery z moim malym lobuzem;]

zania-----emilka wymiata!!!!1 ona jest nie dosc ze przesliczna to jeszcza jaka madra!!!!!! lala---posciel super chyba zloze u ciebie zamowienie wysle ci wszytsko co potzrebne co ty na to?? oczywiscie zaplace ile trzeba ???!!!! maly spal od qq do 14 ale specjalnie go przetrzymalam zeby spal juz raz dziennie wczoraj mi tak spal i po 19 ladnie sam zasnal bez marudzenia zobaczymy jak bedzie dzis....ocywiscie im blizej wieczora tym serce mi szybciej wali ....jeszcze pada snieg.... musze zrobic dokladna liste na jutro dla mamy zeby wiedziala co keidy i jak dla maskia oczywiscie spakowac go jakies zabawki jedzenie ubranka w razie gdyby sie oblal albo cos no i wogole ...... szok ejden dzien a pakuje go ddo torby hehe:] tak to z dziecmi chcialam zeby mama przyjechala do mnie no ale ona woli u sioebie wiec w sumie moze dobrzetam jest moj piesek wiec amksiu bedzie mial frahde no i nad zalew ktory jest piekny moze pojda na spacer jak bedzie w miare pogoda.....a pozatym blizej ze szpiatala wiec hehe ja sie usmiecham!!!!!

hej:] ja wlasnie polozylam malego dzis luz bo obiadek z wczoraj wyszlam na moment do skpeu jeju jak zimno zmarzlismy jak niewiem

kasiu--daj zdjecie jestem cieawa twojego nowego wygladu ;];] maksiu zasnal u mnie na lozku jak moj przyjdzie to bedzie go przenosil

hej rano bylam na badaniach musialam zrobic krzepliwosc krwi i jonogram do zabiegu teraz maly spi ja gotuje obiad dzis gulasz wolowy z miemniaczkami przez te cale nerwy nie wychodze na spacery niewiem zamknelam sie w domu i koniec tak sie denerwuje ze nic mi sie niechce zmuszam sie do zwyklych czynnosci omowych jak pranie sprzatanie zeby juz bylo "po" moj m i wogole mama mowia ze histeryzuje i panikuje niepotrzebnie pewnie tak tyle ze to nie oni tam beda tylko ja!! no niewane znowu snieg sie u nas pojawil dobrze ze od poniedzialki zapowiadaja wiosne taka juz naprawde wiec czekam !!!!!! zaniu--dzieki za informacje ja tak jak mowilam nie problemu ze mi przykro czy cos w tym stylu ja sie tylko denerwuje calym tym zabiegiem zebym sie obudzila!! ale skoro to plytki zabieg to pewni nie mam sie czego obawiac i potem sama bede mwic ze przesadzalam

hej ja sciagam filmy dziennik zakrapiany rumem i musimy porozmawiac o kevinie recenzje ciekawe na wieczor zebym za duzo nie myslal.... zania---a sliczne te "kotki" ale co ?? bo ja nic niewiem zania i niebardzo zrozumialam kto glupoty gadal po znieczuleniu twoja mama?? ja sie boje ze sie nie obudze juz dziwne mysli mnie nachodza ....

hej shelby-----u nas nie padal wogole adal nie pada ale jest zimno i pochmurno wlasnie zrobilam sobie farbe bo juz nie moglam patrzec na moje okropne odrosty!!! wczporaj bylismy na zakupach jakas masakra wydalismy 350zl.....a najlepsze ze nie kupilismy zadnego miesa wiec jeszcze dodstakowo pewnie ejszcze 100 pojdzie masakra....ja niewiem a kupowalismy tylko potrzebne rzeczy zalamalama sie ta kwota!!! teraz maksiu spi ja wlaczylam zmywarke ostatnio braklo mi kostek i dwa dni nie moglam myc w zmywarce i musze powiedziec ze na dzien dzisiejszy niewyobrazam sobie zycia bez zmywarki ile czasu ja sedzilam przy garach to szok....sie czlowiek przyzwyczaja do takich rzeczy i potem jak tego nie ma to nie umie sobie poradzic...to tak samo jak z autem ja zawsze mialam auto ale mialam sasiadke ktora np. na zakuoy szla na piechote bo auta nie miala i wracala taka obladowana ze co kilka metrow musiala stawac bo ciezko jej bylo...a my tu pach pach wszystko do bagaznika i juz ogolnie mam kiepski nastroj coraz blizej piatku coraz bardiej sie denerwuje....koleznka mi ostatnio mowila ze jak bede w szpitalu i beda mi dawac znieczylenie dozylnie ten usypiacz to zebym sie denerwowala bo moze niechwycic znnieczylenie przez nerwy to az sie smiac zaczelam bo jak ja tam pojde to puls moj bedzie wynosil conajmniej 300....a z nerwow bedzie mi niedobrze wiec ciekawa jestem .....wiem ze juz nudna jestem z tym moim problemem lecz dla mnie to naprawde straszne boje sie i niewiem co mam robic zeby przestac o tym myslec jak tu sie wygadam to troszeczke mi lepiej...

dziendobry u nas nudna niedziela nieiwem niecierpioe weekendow.....w ta pore roku....jak juz ladnie sloneczko cieplo to mozna gdzies wyjsc ale etraz no koszmar!!! mcdusia.......to pochwal sie fryzurka zania---widzisz ja tez gartuluje chodzenia emilki ale martwilas sie a nie potrzebnie a ona porptu w zamian za to chodzenie bardzo duzo mowi ....jesetm dla niej pelna podziwu moj maks to ledwo baba chce powiedziec no i "nie" gosia---moze to od zebow mial goraczke niewiem no skoro potem mu nic nie bylo i do tej pory nic nie jest no to chyba z nim wszytsko ok!!!

dziendobry:] u mnie masakra ja sie przeziebilam moje zatoki i gardlo sa w strasznym stanie masakra... maks tez cos ma katar....i wogole mega dol...... dalej nic sie nie dzieje z tegoz powodu wogole mam juz wszystkiego dosc..... a pogoda piekna tyle ze wieje okropnie dzis na spacerze mlody ledwo oddech laapal wiec wrocilismy do domu teraz wlozylam go do lozeczka...wlasnie usypia...i namoczylam pieluche tetrowo olbasem moze mu troszke ulzy niecierpie jak dziecko jest chore szczegolnie ze katar potrafi wymeczyc a jeszcze akurat teraz kiedy by sie jednak okazalo ze musze isc do tego szpitala i musze zostawic chore dziecko to chyba oszlaeje.....mam okropny humor mega dola i mimo pieknego slonca ktore zawsze wywyoluje u mnie usmiech....niechce mi sie totalnie nic.....poczekam az maly zasnie i zabiore sie za mycie okien moze to spowoduje ze cos sie w koncu ruszy.....i zacznie sie to krwawienie a w najgorszym wypadku bede miala czyste okna na swieta HA!!!!! niewiem czy to normalne ale ja wogole nie przejmuje sie tym ze to jajo plodowe jest puste i ze dziecka nie ebdzie najbradziej boje sie tego szpitala....chyba ze mna juz jest cos nie tak??!!

dziendobry;] my juz na nozkach;] maksiu sie wyspal my raczej mniej no ale ....ta wiosna za oknem mi to wynagradza:] mcdusia------kochana rozumiem, tyle ze moj gin jest naprawde swietnym lekarzem zreszta on mnie prowadzil z maksem i wogole do niego chodze i sprawdzalismy wczoraj kilkanascie razy mierzyl co chwile niestety naprawde jest puste w piatek jak pojade do szpitalaa (do niego kazal zadwonic jak bede to po mnei wyjdzie) to napewno zrobi jeszcze usg...ale nie ma sie co oszukiwac ewidentnie widzialam z nic nie ma puste jajo zgodne z tyg ciazy;]

hej kochane:] no wiec bylam na usg...i sie okazalo ze jajo jest puste czyli nie ma w nim nic;] teraz w piatek musze sic do spzitala na zastrzyk z immunoglobiny bio mam grupe krwi - i jezeli do dwoch tyg nie zaczne krwawic to musze isc na lyzeczkowanie az sie poplakalam przy moim kochanym lekarzu ktory uporczywie dlugo szukal ale jednak nic nie znalaz;[ byl niepocieszony i mnie bardzo poidtrzymywam na duchu ja ogolnie nie placze bo takie jest zycie mam synka i napewno jeszcze jedno dziecko bede miec!!! ale nie teraz:] najbardziej jestem przerazona tym lyzeczkowaniem niemam pojecia co to jak to sie robi czy boli i woogole musze sie go zapytac dokladnie w piatek;] maz mnie pociesza ale jest tego samego zdania nie teraz to kiedy indziej bedziemy "zalewac forme" jak on to mowi hehehe:] mam ogromn a nadzieje ze samo ze mnie wyjdzie i szpital ominie mnie neiiwem jak wytzrymam bez maksia;] ale mamy ejszcze czas 2 tyg;] przepraszam ze tak bezposrednio do was napisze ale niechcialbym od was zadnych slow pocieszenia (naprawde glupio mi ze wam tak pisze) ale dla mnie do nie jest tragedia tak mialo byc i juz.....dziekuje wam jednak ze jestescie ze mna tutaj i moge sie wam wygadac;]

dziendobry:] my na nogach od 6 maksik sie wyspal i za nic nie chcial dac dospac mamusi;] no coz taki moj urok:] narazie ogran8iamy mieszkanko i juz niedlugo!!!!!!!!! boze zeby tylko do 11 juz sie nie moge doczekac...jak jakas wariatka heeh

dziendobry:] u nas piekna wiosna sloneczko siweci:] mcdusia--place zabaw naprawde fajne:] tylko mysle zeto dla troszke starszych dzieci:] moj maly cos marudzi nieiwem co mu jest chyba mu sie nidzu wczoraj bylo brzydko wiec siedzielsimy w domu ale za to dzis niedlugo zbieramy sie na spacerek:];]JUpi!!! dzis na obiad makaron z warzywami na patelni ja uwielbiam a moj maz ubustwa hehe:]

yen----to najwzneijsze my zawsze pwoinnysmy sie czyc na 20lat;] to bedzie dobrze:] a moj wogole niechce mwoic rozumie wsyztsko naprawde mowie podaj mi butelke klocki klucze itd to wiec o co chodzi i poda albo mowie idz wyrzuc do kosza to pojdzie wyrzuci o klucze wlasnei tez birze i probuje do drzwi wlozyc ...wogole no wedlug mnie rozumie 80% co sie do niego mowi wiec bardzo duzo ale mowic niechce mowi tylko tata ---nie---ja---baba i tyle i to tylko wtedy jak mu powiem maksiu powiedz tat to wtedy inaczej nie ale mamy jeszcze czas!!!! nie przejmue sie mamusie a gdzie restz ahalo!!!!????????????

yen 31--wow to tyle co moja siostra a szczerze mowiac jestem troche przrazona jak ten czas szybko leci dopiero byla moja 18 a juz w sierpniu bedzie 23;p;pa zanim sie obejrze bedzie 25 potem 30 koszmar!!! za szybko ten czas leci

dziendobry:] shelby---zdrowia zdrowia dla maksika!! yen---kazdy lubi co innego u mnie w domu nikt nie lubi zreszta u meza tez szpinaku ja go bardzo lubie i zarazilam tym meza wiec rozne ammy smaki;] mnie np. nie smakuja bezy ani napoleonki a fe!!! a wiekszosc je lubi:] polozylam malego do lozeczka az dziwne ze tak wczesnie ale cos marudzi;] i musze zrobic to wczorajsze mieso bo juz wczoraj olalam to wiec zdecydowalam sie na ziemniaki z gulaszem i buraczkami mojej mamy... no i zupka to rosoelek z wczoraj;] aha a karpatka nie sotrwala 30min po wyjeciu z pieca......ja zjadlam 2 kawalki maksiu jeden a moj reszte :=] ale nie byla duza hehe;] zeby niebylo ze mam meza wielkoluda;[;]

prosze to przpis mojej babci dla mnie najlepszy--- skaldniki; Ciasto 1½ szklanki wody ½ kostki margaryny 1 szklanka mąki krupczatki 5 jajek 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia Masa 1 masło roślinne 250 gram 1 szklanka cukru pudru 1 budyń śmietankowy bez cukru 1,5 szklanki mleka sok z cytryny do smaku przygotowanie:] Wodę zagotować z tłuszczem,do gotującej wody dodać szklankę mąki krupczatki,wymieszanej z proszkiem do pieczenia. Dobrze wymieszać w garnku,wystudzić! Do zimnej masy dodawać ,po jednym jajku i dobrze wyrobić mikserem.Najlepiej widełkami do piany,podzielić ciasto na 2 równe części.Wyłożyć blaszkę o wymiarach25x40 cm, papierem do pieczenia, piec 2 placki każdy po 50 min w 180ºC Maslo roślinne utrzeć z cukrem pudrem,ugotować budyń w 1¾ szklanki mleka wystudzić.Zimny budyń dodawać po łyżce do masy i razem ucierać, na końcu dodać sok z cytryny do smaku.Przełożyć ciasto i posypać cukrem pudrem, wymieszanym z wanilią. Smacznego. Ciasta starczy na pewno,ale żeby dobrze i cienko się rozkładało,róbmy to łyżką do zupy maczając od czasu do czasu w wodzie 🙂 jak mi sie uda to wkleje zdjeice potem jak jeszcze cos zostanie

dziendobry;] my juz po spacerku maksiu spi ja zrobilam rosolek mialabyc jeszcze karkowka w sosie ale chyba przeloze ja na jutro bo juz niechce mi sie gotowac...teraz jeszcze wzielam sie w garsc i robie karpatke;] takze bedzie na podwieczorek;]

dziendobry kurcze gdzie jestescie?? kiedys to jak rano bym weszla to nadgonic nie dalabym rady a teraz pustki:] nio nic ja polozylam malego do lozeka.... sama musze zabarc sie za obiad dzis znow makaronowo bo spagetii....wszyscy lubia wiec sie zmobilizowalam i robie:] bo juz dawno nie zagoscilo na nasyzch talerzach;] niewiem jak ebdzie ze spacerem po ponuro na zewnatzr;] ale zobaczymy potem moze sie troszke rozpogodzi;] dzis zwatpilam w moje zdolnosci pokarmowe...... zjadlam 2kabanosy poczym wzielam z lodowki fantazje jogurt a na koniec zjadlam jablko..... 😮 😮 😮 a co najgorsze mam problem od kilku dni z wyproznieniem ....i nie mge kurde juz mnie wsyztsko boli..... z maksem tez tak mialam ale duzo pozniej...

pycha pycha pycha!!!!! yen dla ciebie bravko :]