Skocz do zawartości

martka3_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    368
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez martka3_m

  1. Witam, dzień dobry Zaka, mama-mia, lala, ella - zdjęcia cudne - oczywiście dzieciaczki na nich (plus mamusie 🙂 🙂 🙂) 😁 😁 Ela - zorza cudo, ach zobaczyc to na żywo, wspaniale, ze angina przechodzi. Co do twojego pytania to wykroiłam z ciasta kawałki „nieruszone” przez kota a pozostałe wyrzuciłam (na pole za płotem dla ptaków, bo nie lubie wyrzucać jedzenia) - nistety nie było czasu, ani składników, zeby upiec drugie. Gosia przy tak niskiej temperaturze człowiek też czuje się okropnie - weź przez kilka dni dawke witamin (np.centrum, "mamusiowe" witaminki) + magnez, powinno pomóc, mi pomogło. Piotruś zaczyna coraz więcej podnosić głowkę i rozgladac na boki, chyba, że akurat ma lenia 😁 😁
  2. Paula, Filipek jest śliczny 😁 Ja własnie wróciłam ze spaceru a Piotrek ma dalszy ciąg spaceru (śpi sobie) przy szeroko otwartym oknie.
  3. Paula dużo zdrowia dla Filipka, to najważniejsze Ten artykuł, po prostu brak słow
  4. gosiaq napisał(a): Super, słodziak z Filipka 😁 😁 😁. Puenta całkiem całkiem 🤪 🤪 🤪
  5. lala89 napisał(a): Sporo dzieciaczków, z dziewczynkami też miałam taką masówkę, ciekawe jak będzie teraz, po 6 lutego idę go zapisać.
  6. mamazuzki napisał(a): Domowe, ciepłe jeszcze było i dlatego nie wyniosłam do spiżarni.
  7. Dzisiaj w nocy usłyszeliśmy wielkie bum, pierwsza myśl burza, druga coś wybuchło, ale nic nie widać nic nie słychać - idziemy spać. Po południu zaczęłam szukać w necie co to mogło być i znalazłam. Na osiedlu położonym ok. 300m od naszego domu ktoś po samochód podłożył bombę i ona wybuchła, właściciel samochodu jest podejrzany o czerpanie korzyści z prostytucji, ale to nie koniec: ponad rok temu pod to samo auto była podłożona bomba (wybuchła, ale samochód nie został trwale zniszczony) i wtedy mówili, że jego właściciel jest policji nieznany.
  8. Właśnie się dowiedziałam, że mój brat z żoną i dziećmi mieli dzisiaj wypadek, stuknęły się razem 4 auta, na szczęście nikomu nic się nie stało, ale żaden z samochodów nie odjechał o "własnych" siłach. Aż mi się odechciało wsiadać do auta - a muszę.
  9. Ale jestem wkurzona 😠, w kuchni nie mam drzwi i jak wyszłam do łazienki przewinąć Piotrusia to moje wstrętne kocisko władowało w ciasto 3 łapy i pysk i oczywiście sobie podjadło 😠 😠 😠. A dzisiaj po przedstawieniu w przedszkolu dziadkowie przyjeżdżają na kawę i ww ciasto.
  10. madzia_m3 napisał(a): u nas też są nauki, a właściwie szkolenie co i kiedy mówić itp.
  11. Aha szpital w domu mi się zmniejsza - męża mięśnie przestały boleć, Ulce temperatura nie idzie już tak wysoko, mnie katar już mniej męczy, u Piotrka temp ok, kupki chyba też przyhamowały, Gabrysia na razie bez zmian - czyli ogólnie jest lepiej - oby nie zapeszyć.
  12. mamazuzki napisał(a): To koniecznie zacznij trenować 😁 😁 😁
  13. Mamozuzki - dziecięca wyobraźnia jest nieograniczona ale ojczyzna - niezłe 🙂 🤪 😁 Ale Emi ślicznie pospała, super
  14. Piotruś zasnął na macie edukacyjnej i wygląda jak aniołek. Ubranka nosi rozmiar 62. Ale pojechali z tym nutramigenem - bo ta cena aż boli.
  15. Gosiaq - usprawiedliwiona, i brawo za "oszukiwanie" Filipka - tak trzymaj. Nie doszukuj się niczego, ewentualnie zapytaj przy okazji pediatry o to.
  16. Kilka słówek ze słownika Ulki leko = mleko wi = drzwi goga = noga łapka = ręka 😁 😁 😁 Ciociuś = piotruś Łała = Ula
  17. Cherry napisał(a): ja w zaleceniach ,mam po 3 kropelki raz dziennie , ale na opakowaniu jest napisane że do 5 kropli. DZięki
  18. Marinel mam tak samo tylko zaczynam czytać dziewczynom bajki to ziewam 😁 🙃 😁 😁
  19. Cherry a ile kropelek się podaje? Ja dzisiaj kupiłam ale jeszcze nie zajrzałam do ulotki. ☺️
  20. Byłam na jednej wizycie u rehabilitantki i ona pokazała mi ćwiczenia, dosyć proste np. dotykanie prawą dłonią dziecka, lewego kolanka lub stópki. Niestety nie pamiętam dokładnie tych ćwiczeń ☺️
  21. Bardzo możliwe, że wyginającym się maluszkom wystarczy mała gimnastyka - przyjemna dla dziecka. Ulce bardzo się podobała, ćwiczyłam z nią kilka tygodni.
  22. Lenymamo jestem! Właśnie głodny Piotruś wrócił z "wizyty" u babci i ciągnie pierś to jedną ręką mogę pisać 😁. Piotrek troszkę sobie pociamka pierś a potem dostaje 150 ml mieszanki i zazwyczaj to wypija. Daje mu NANa, wczoraj mało się odzywałam bo w domu mi się szpital robi - Ula przestała kaszleć a zamiast tego przyszedł katar i temp. 39, Piotruś stan podgorączkowy, ja przeziębiona, męża zaczęły mocno boleć mięśnie międzyżebrowe po prawej stronie. a Gabi zaczęła dzisiaj pokasływać - tak naprawdę powinnam ją zostawić w domu, ale jurto w przedszkolu ma występ dla babci i dziadka i żal było jej tego pozbawiać (dzisiaj próby) tym bardziej, że w zeszłym roku była też chora.
  23. Lala - Majeczka śliczna, niesamowite ma włoski mamazuzki - dzięki za info, spróbuję moze sie uda, najwyżej z Ulą na pobranie krwi pojadę osobno, Zuzia wyglada na okaz zdrowia 😁 Lenymamo po prostu mając małe dzieci odjełaś sobie lat, śliczne zdjęcie slicznych dziewczyn Cherry no to super, ze laktacja ustabilizowana. Gabrysia potrafila wręcz wrzeszczeć przez sen (na szczęście tylko kilka razy) ja ja budzilam uspokajałam i zasypiała z powrotem. Moje dzieczynki czasami się taiły ale wystarczyło dmuchnąc im w otwartą buzię i było OK Zaka - kamienie usuwane laparoskopowo to pikuś - bardzo szybko bedziesz w formie Jagoda - zwiększona dawka zelaza w połączeniu z wit C na pewno zadziała. Zania Usmiechy twojej Emi są po prostu boskie Ania z facaetami to niestety tak bywa, mój też się nieraz wykreca od pomocy, to go wczoraj zostawiłam z całą trójka i się nie spieszyłam do domu z powrotem. Ja tak jak ManaLoa czasami sadzam małego w fotelik - całkiem z tego zadowolony - tak na ok 30 min, najczęsciej podczas szykowania obiadu jeśli akurat nie śpi. Aha byłam wczoraj u ginekologa - ze mną wszystko w porządku, a lekarz zachowywał się jakby tamtej rozmowy wogle nie było czyli ogólnie OK.
  24. Shelby ja mam też Piotrusiowi zrobić badanie moczu, i lekarka powiedziała mi, że lepiej pobierać do kubeczka, a metoda pobrania: rozebrać delikwenta odkręcić wodę (i niech sobie leci) i po chwili powinien siusiać i wtedy łapać siusiu do kubeczka - tyle teoria a praktyka ... okaże się 😁 - pewnie i tak się skończy na woreczku 😁 😁 😁 A właśnie, wiecie czy można pobrać siusu wieczorem a dopiero rano odstawić do badania, bo chciałam to połączyć morfologią Ulki, a to musze raniutko bo będzie glodna. Cieszę się bardzo, że podoba Wam się mój pomysł 😁 😁 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...