Skocz do zawartości

Basienka84_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Basienka84_m

  1. pammat napisał(a): Dostal antybiotyk na poczatku bo objawy mial tylko w postaci mocnego kataru do tego stopnia ze az mu oczka ropialy, bardzo czerwone gardlo i wysoka goraczka. Nikt nie przyposzczal ze to Bostonska. Co jest najlepsze jak wyszla wysypka to tez nie wiedzielismy ze to jest to... Bylam pewna ze mlody ma uczulenie na Ibufen... dopiero jak moj M chcial go oddac do zlobka to go nie przyjeli i poprosili zeby poszedl skonsultowac ta wysypke z lekarzem wiec poszedl i sie okazalo ze to bostonska... To ja ide juz spac 😘 😘
  2. marika321 napisał(a): To jest choroba wirusowa... na ktora nie ma leku poprostu musi sie skonczyc. To jest jak z ospa nie ma leku. Ogolnie mlody mial goraczke przez jakies 3 dni 38,8 i po 3 dniach zeszla goraczka i a wysypka pojawila sie w drugim dniu. Wysypka wyglada jakby go komary pogryzly tylko nie swedzi 🙂 do tego jeszcze bardzo bolalo go gardlo i wygladalo jakby mial angine. Zeby miec 100% pewnosc ze nie zaraza musimy czekac az mu wysypka calkowicie zejdzie. Dzieki wanilia poszukam jeszcze czegos na forum 🙂 u nas w przedszkolach jest tego normalnie epidemia ..... 😮 🤢 wysypka w większości wypadków jest głownie poniżej pasa i na rekach na buzi , brzuchu żadko.... Florek ma tylko na prawym poldupku, na ustach i troche na raczkach 🙂 Na szczescie nie ma nic w ustach 🙂
  3. coquelicot napisał(a): To jest choroba wirusowa... na ktora nie ma leku poprostu musi sie skonczyc. To jest jak z ospa nie ma leku. Ogolnie mlody mial goraczke przez jakies 3 dni 38,8 i po 3 dniach zeszla goraczka i a wysypka pojawila sie w drugim dniu. Wysypka wyglada jakby go komary pogryzly tylko nie swedzi 🙂 do tego jeszcze bardzo bolalo go gardlo i wygladalo jakby mial angine. Zeby miec 100% pewnosc ze nie zaraza musimy czekac az mu wysypka calkowicie zejdzie. Dzieki wanilia poszukam jeszcze czegos na forum 🙂
  4. widez ze torciki sie robia 🙂 Ja bede walczyc za tydzien 🙂 Florek nadal chory 😞 Ja pracuje z domku. Okazalo sie ze goraczka, ktora mial w zeszlym tygodniu nie byla spowodowana infekcja gardla ale choroba Bostonska 😞 Teraz siedzimy w domku do srody wlacznie.... Wszystkim zycze milych imprezek urodzionowych 😘 😘
  5. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZINEK !!!!!!
  6. Hej, Juz po jestem po szkoleniu w Paryzu 🙂 Poki co zadnych innych wyjazdow nie planuje 🙂 Mam nadzieje ze u Was wszystko ok 😘
  7. Florek niestety dostal antybiotyk 😞 gpraczke ma 38,7 😞 i straszna maruda. Ma chore zatoki lub cos co przypomina zatoki i poczatek anginy 😞 Jak powiedziala Pani Dr w Niedziele powinien juz byc zdrowy, ale antybiotyk na 6 dni ma...
  8. aaagaaa napisał(a): po prostu dalekowzroczność 😉 pewnie wszystkie nasze dzieciaki ją mają w jakimś stopniu, w tym wieku jest to fizjologiczne i związane jest ze wzrostem gałki ocznej Ja do dzis mam nadwzrocznosc 🙂 Zawsze sie smialam ze to oznacza ze wiecej widze niz powinnam 😉 Aniqa1111 napisał(a): My tez dzis do lekarza 😞 Florek dostal wczoraj wieczorem goraczki. Zobaczymy czy dostanie antybiotyk czy nie. aaagaaa napisał(a): To faktycznie nie fajnie. Ale co sie przejmujesz.... do stycznia jeszcze troche czasu jest 🙂 Glowa do gory i brawa dla Maciusia za pocieszenie Mamusi 🙂 Dacie rade... A takie pytanie jak szef mu zaproponowal to stanowisko mowil jakie sa dalsze perspektywy? Co bedzie robil i jak to wyglada pod wzgledem awansu itp.? no mówił niby, że wyślą go na jakieś szkolenie i potem kucharzem zostanie. no i potem będą premie jakieś, podwyżka... To skoro sa perspektywy moze jednak warto wziasc ta robote, a w miedzy czasie szukac czegos lepszego jesli sie okaze ze perspektywa szkolenia jest dluga i zle sie czuje w roli kucharza. Z drugiej strony skoro mowisz ze jest to dopiero otwierane pewnie bedzie sie rozrastalo wiec zaczepiajac sie tam na pewno bedzie mial wiecej mozliwosci pojscia na inne stanowisko niz ludzie z zewnatrz. Przemyslcie to na spokojnie 🙂
  9. marika321 napisał(a): Nie przejmuj sie u mnie to samo 🙂 tez pobudka o 6 😉 choc spac kolo 22 ostatnio 22:30 to byl sukces (nie licze wyjazdu gdzie chodzilam spac o 1 czy 2 w nocy 🤪 )
  10. Dzien dobry 🙂 meliska napisał(a): po prostu dalekowzroczność 😉 pewnie wszystkie nasze dzieciaki ją mają w jakimś stopniu, w tym wieku jest to fizjologiczne i związane jest ze wzrostem gałki ocznej Ja do dzis mam nadwzrocznosc 🙂 Zawsze sie smialam ze to oznacza ze wiecej widze niz powinnam 😉 Aniqa1111 napisał(a): My tez dzis do lekarza 😞 Florek dostal wczoraj wieczorem goraczki. Zobaczymy czy dostanie antybiotyk czy nie. aaagaaa napisał(a): To faktycznie nie fajnie. Ale co sie przejmujesz.... do stycznia jeszcze troche czasu jest 🙂 Glowa do gory i brawa dla Maciusia za pocieszenie Mamusi 🙂 Dacie rade... A takie pytanie jak szef mu zaproponowal to stanowisko mowil jakie sa dalsze perspektywy? Co bedzie robil i jak to wyglada pod wzgledem awansu itp.?
  11. A ja w sumie Dzien Dobry i do widzenia. Zmiana mi sie juz skonczyla, a dzis nie mialam za duzo czasu zeby was poczytac. Wiec w sumie zajelo mi to caly dzien zeby Was nadrobic. Religia... dopoki nie wyszlam za maz chodzilam co tydzien w Niedziele do Kosciola, a potem jakos tak przestalam. Teraz w czasie swiat uczestnicze w mszy, a tak to w zaciszu domowym sie modle. Florka ochrzcilismy i wiem ze bedzie chodzil to kosciola i przekaze mu cala wiare jaka mam. Ogolnie stracilam czesc mojej wiary jak umarla moja babcia, ktora zawsze mnie wysluchiwala i bardzo mi pomagala. Jak ona odeszla umarla czesc mnie, a z tym samym czesc mojej wiary. Bardzo lubilam byc w Taize tam sie czulo co znaczy wierzyc i dawalo mi to sile. Glownie w czasie kiedy moj wujek umarl, pobyt tam duzo mi dal. Po smierci mojej babci nie mialam mozliwosci jechac do Taize, bo juz bylam za stara, a mieszkanie poza wioska nie bylo zbyt fajne. Mozecie uwazac ze ochrzeczenie Florka bylo zaklamane, ale moim zdaniem Kosciol to nie budynek i ksiadz, tego mnie nauczyl moj wujek (ksiadz). Nasze przykazania mowia ze dzien swiety swiecic i przynajmniej raz w roku okresie wielkanocnym spowiadac sie i w mszy swietej uczestniczyc. Tego sie zawsze trzymam 🙂
  12. wanilia napisał(a): Tak ja do 17:00 pracuje.. Dziadek odbiera malego ze zlobka o 14:00 i potem siedzi z nimi do mojego badz mojego M powrotu z pracy. W sumie to moj M jest kolo 17:00 a ja kolo 17:30 - 17:45 bo musze jeszcze dojechac jakies 45 km do domku po pracy.
  13. aaagaaa napisał(a): My zaryzykowałyśmy spacer, brrrrr. zasypiam na siedząco - czemu sie nie położyłam jak Werka spała....głupia ja 🥴 a ja jakoś nie miałam ochoty dzisiaj wychodzić... Maciek spał i teraz wstał, i zaraz się szykujemy i jedziemy na kawkę 🙂 ale samochodem 😜 A ja jak zawsze w pracy.... ale jeszcze godzinka i do domku. Zrobie syropek z cebulki dla Florka i mam nadzieje ze mu przejdzie 🙂 A tak wogole to jak mnie nie bylo Florek dobrze jadl i spal cale noce, nie marudzil i byl wogole super chlopak. Tylko ja wrocilam i juz wydziwia ze kaszki wieczorkiem nie chce. W Niedziele i Poniedzialek budzil sie w nocy itp. a teraz na dodatek placze jak go oddaje do zlobka. W Poniedzialek sie rozplakal bo inne dziecko plakalo, wczoraj zobaczyl tylko to, ktore dzien wczesniej plakalo i znowu w placz, a dzis nie wiem czemu.... wszedl do sali i juz placz. Wynika z tego ze Florkowi dobrze bez Mamy 😞 Chyba ze tydzien byl ok i dopiero teraz zaczyna tesknic jak wrocilam nie wiem. Najgorsze jest to ze w Poniedzialek lece do Paryza na szkolenie i wracam w czwartek rano dopiero... Mam nadzieje ze z Florkiem bedzie ok 🙂
  14. Moje biega w skarpetach tylko na dwor jak wychodzimy to butki ma zalozone 🙂 Skarpetki z antyposlizgami so super 😁
  15. Co do menu: 6:30-7:00 210 ml mleka 9:00 Kaszka kolo 12:00 obiadek zazwyczaj jednak sloiczek bo w zlobku wtedy jest 14:30 drugi obiadek 16:00 zjada obiadek mojej mamy i taty 😉 Cos tam podziubie ale musi tez sprobowac 18:00 kaszka czasem kolo 20:00 przed pojsciem spac mleko ale bardzo zadko Jesli chodzi o spanie przy zasypianiu mam tak samo jak Coq. Florka od dwoch dni chyba lozeczko parzy. Ale jak juz zasnie to spi do 6:30-7:00 🙂 Natomiast my stosujemy zasade ze dziecko ma zasnac samo, wiec mowimy mu dobranoc i wychodzimy z pokoju. Przychodzimy za jakies 5 minut zobaczyc co i jak. Zwykle sam sie uspokaja juz i zasypia po drugim przyjsciu do jego pokoju. Moze i to jest zla metoda ale mlody z dnia na dzien jest coraz ciezszy i nie mam sily usypiac go na rekach.
  16. Hej, Jak to dobrze ze dzieciaki juz zdrowieja 🙂 Florek ma juz kaszel dosc dlugo, ale jest czysto wiec dalej chodzi do zlobka. Przypomnialo mi sie stare lekarswto na kaszel: syrop z cebuli. Wiecie moze czy takie cos mozna podawac juz naszym dzieciom? Ja pamietam ze od zawsze pilam cos takiego i szybko pomagalo. Czy ktoras z Was stosowala juz ten "magiczny" syropek?
  17. coquelicot napisał(a): Super dziekuje bardzo 🙂 Mam nadzieje ze Kuba szybko wyzdrowieje. Widze ze Jula szaleje jak juz po chodnikach biegaja 🙂 Dobrze ze dzieciaki zdrowieja 🙂 Czasem tak to juz jest ze nasze pociechy daja nam do wiwatu, no ale coz nie pamietam juz jak wygladalo moje zycie bez Florka 😉 Choc przez ten tydzien mozna bylo go posmakowac 😜
  18. aaaaaa Zapomnialam Wam napisac.... Florcio zaczal chodzic 🤪 i to w moje urodzinki 🤪
  19. Hej 🙂 Matka marnotrawna wrocila do kraju 😁 Bylo super 😁 A jak tam u Was? Ktos moze strescic ostatni tydzien?
  20. Hej, Mam nadzieje ze u Was wszystko ok 🙂 Ja w sumie sie zegnam sie z Wami na jakies tydzien... W poniedzialek lece do Bukaresztu a potem Madryt i nie wiem czy bede miala wogole czas zeby tu zagladac. Trzymajcie sie 😘 😘 😘 😘
  21. Hej, U Nas juz troche lepiej 🙂 poki co jedna kupka 😁 Aniqa1111 napisał(a): Tak zdal 🙂 30 Listopada a 1 Grudnia trafilam do szpitala 🙂 dzieki za pamiec
  22. wanilia napisał(a): Nie tego nam nie zlecil niestety, a ja w sumie nie nalegalam... mam nadzieje ze mu przejdzie 🙂
  23. Widze ze dzis dzien lekarzy. Lekarka powiedziala ze to moze byc przez zeby i jeszcze wirusa. mamy stosowac diete i dostalismy antybiotyk. Dieta to marchwianka do picia i jedzenia, kaszka ryzowa z bananami na wodzie, do picia suszone jagody, tarty banan jeszcze. Do piatku w domu i zobaczymy czy przejdzie. Tak wogole to jeszcze 3x dziennie smekta pol saszetki. Aniqa bedzie dobrze. Trzymaj sie. Trzymam kciuki zeby to jednak nie okazal sie nowotwor 😘 😘
  24. meliska napisał(a): Niestety nadal ma jeszcze dzis, wiec dzis znowu do lekarza idziemy. Rano jak sie obudzil zrobil mega duza i luzna ze mu przez nogawki wyleciala i potem jeszcze dwie 😞 Od 8:00 jeszcze nie zrobil, ale wczoraj tez tak bylo zrobil rano trzy a potem co trzy godziny znowu. wanilia napisał(a): Ja ma w domu stary nawilzacz do powietrza i wrzucam do niego dwie kropeki olejku mietowego i mlodemu tez to pomaga wanilia napisał(a): Fajnie tak poczytac jak Wasze robia postepy 🙂 Florek to tylko by chodzil za jedna raczke roi jeden dwa kroki sam i potem raczkuje 🙂 Nie oglada ksiazeczek i da mu sie ich czytac bo albo ucieka jak jest na ziemi albo bawi sie miskami jak jest w lozeczku. Nie umie robic papa 😞 mowi tylko ale nie macha raczka tylko ja podnosi i prostuje palce. Moze jeszcze kiedys sie nauczy 🙂 Marika Michalek sliczny 🙂 te wloski... Florek to jest prawie lysy 😉 meliska napisał(a): Skas to znam tyle ze Florek wchodzi nam na schody... za to nauczyl sie tez z nich schodzic wiec az tak zle nie jest. Uczymy go teraz zeby nie wchodzil na schody jak nie ma kolo niego nikogo doroslego 🙂 Aniqa1111 napisał(a):
  25. wanilia napisał(a): Bylismy u lekarza powiedziala ze nic specjalenego tam nie widzy zeby mu sie dzialo. Rozwolnienie ma najprawdopodobniej z powodu zabkow. Dostal smekte i acidolak jako probotyk. Do tego dwie masci na odparzenia i zobaczymy. Jesli do Poniedzialku mu nie przejdzie to mamy znowu sie zglosic do lekarza... Mam nadzieje ze mu przejdzie. Co do czerwonej kupki to moze faktycznie od marchewki. A Weronika tez ma rozwolnienie? Czy raczej twarde?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...