lala89_m

🙂 Martusia w listopadóweczkach mnie znajdziesz na fb 🙂 U nas też zimnoo 🙂 Szukam jakiegoś przepisu na pierniczki, miałam taki fajny ale gdzieś mi się zapodział 😞 Kurka boje się robić w ciemno bo nie wiem czy na święta zmiękną 🤔 Wiecie znalazłam taki jeździk http://allegro.pl/muzyczny-konik-jezdzik-pony-fisher-price-lalka-i2815502391.html jak myslicie będzie praktyczny ?? Jak na prezent mikołajkowy to nawet drogo bo prawie 200zł z przesyłką

A ja kupiłam dziś choineczke do pokoju Mai taką 40cm . I obowiążkowo różowe bąąąbki 😁 Jeszcze kokardki,lampki muszę dokupić.. Chciałam większą choinke ale zaraz sobie wyobraziłąm jak Maja bierze się za ściąganie ozdób.. Dlatego choinka będzie symboliczna na komodzie. A w salonie 270! yeeeeeeeaaaaaaaah 😁 😁 Ja ide zykować mojemu smykowi kąpiel bo sama padam na twarz.. Pod koniec spaceru dorwał nas deszcz i pada do tej pory.. A ja jestem tak śpiąca że marze o kąpieli i łóziu

a u nas padało to też położyłąm Maje.. Zasnęła i słońce wyszło! Jak się obudzi to zmykamy, chyba że znów się rozleje

i torcik piękny!

Shelby jaki elegancik! superr!!!!! Marinel! Genialna jesteś!!! już wiem co dziadki dostaną na święta od Mai!!! :* podaj namiary podaj! 😁 😁 😁

no i judzia chyba bardzo mądra decyzja z tym mikołajem.. U nas Maja bawi się wszystkim tym czym właściwie nie powinna! Piloty, telefony.. jakieś kabelki, szmatki a zabawki w kącie. Nr'1 jest miernik męża - jak go widzi i dorwie to dziecka nie ma i wtyka w każdą dziurke w meblach itd No i jeszcze oczywiście klucze! Z zabawek które dostaje to chyba ja się bardziej ciesze niż ona ;p Jak widze coś w sklepie i mi się podoba to zaczynam się zastanawiać czy aby napewno to kupić żeby nie leżało znowu w pudle. Innym rozwiązaniem jest również chowanie części zabawek np na miesiąc i potem wyciąganie i odkrywanie ich ponownie - wtedy to jest jeszcze zainteresowanie jakieś. Dlatego na święta chyba kupimy jej jakiś jeździk taki do odpychania (oczywiście z umiarem) no ale z tego jeszcze jakąś radość może mieć. Widziałąm w biedronce fajnego konia i inne pluszaki na biegunach - ale czy warto? Możee.. 😁 😁 😁

no Judziu zdjęcie Zosi w profilowym jest tak ładne że za każdym razem jak coś napiszesz to sobie powiększam 🙂 Słdziaszek! Shelby i jak tam nasz roczniaczek? rwie się do chodzenia hihi? Świeczka zrobiła furore czy Maksiu się jej bał? Bo taka z wyglądu niepozorna świeczka a ''tańczy'' i gra 😁 No i kciukasy będziemy trzymać oczywiście! u nas rano słonko z deszczem a teraz już sam deszcz 😞 blee

Aniu a jedak ten pęchcerz się rozchorował bardziejm, bo już pisałąś że cię łapie :* oby szybciorem przeszło! Ja jestem w szoku bo moje dziecko nie ogląda bajek a tu od 10 patrzy jak zaczarowana na myszke miki 😮 i fineasza - to ja lece ogarnąć bo PPD za łeb się chwyci jak do mnie wpadnie ;p

Marinel sweterek kupiłam w realu za 20 zł

Martusia to gwiazdka i mikołąj zapowiadają się superancko! Jak to fajnie tak sobie usiąść w święta przy choince i patrzeć na dzieciaczki jak się bawią prezentami! Ja pamiętam że jako dziecko to na święta zawsze do dodatku dostaliśmy bajki na video, ahh jak fajnie było potem oglądać tak rodzinnie przy stole pełnym słodkości, nastroju lampek choinkowych ahh.. Te święta też będą wyjątkowe dla nas bo w tamtym roku mieliśmy dzieciątka pod choinką, a teraz będzie chyba wielkie woooooow na widok choinki (co nie zmienia faktu że choinke trzeba jakoś zabezpieczyć 😁) A właśnie jak już tak świętecznie zagadałąm to robicie pierniczki? Robiłam dwa lata temu ale gdzieś podziałąm przepis 😞 a były takie pyszne

No i planujecie już prezenty na święta/ mikoajki? Od nas Maja dostanie chyba pod choinke jeździk a na mikołąja jeszcze nie wiem.. Cherry co za cudo udało ci się kupić po okazyjnej cenie?

Witam moje piękne 🙂 Ponuro za oknem.. ale czego ja chcę jest 28 listopad i pogoda jak na ten czas jest super! To była (choć jeszcze jest) prawdziwa jesień, bez deszczu uff. Wczoraj było tak pięknie a my siedziałyśmy w domku bo wzięłąm się za generalne porządki 🤨 Szkoda mi tego straconego słoneczka. Wczoraj na zakupach szukałąm płynu do płukania (zawsze używałam żółtego E bo zapach mi się podobał. Jednak od pewnego czasu po wypraniu pranie pachniało przez chwile. Kiedyś poszłam do mamy , wchodze do sypialni a tam taki piękny zapach bo zmieniała pościele i firany i pytam co tak pięknie pachnie - no to mi powiedziałą płyn do pł , produkt tesco - ale kolor zielony tylko tak pachnie. Kupiłam 2l za całe 8zł i jestem mega zadowolona bo pranie długo pachnie! ) No i szukałąm go w tesco i znalazłam ostatni 😁 A nad nim na półce COCCOLINO! długo niewidziany! ahh zapach dzieciństwa. Kupiłam do Majkowego prania (choć ja już jej piore ubranka w naszym proszku i płynie) No właśnie jak u was z praniem maluszkowym? Pierzecie ze swoimi rzeczami? Ja pewnie bym już prała tylko że Maja ma tyyyyyyyle rzeczy że muszę prać ją osobno. Po 3-4 dniach jest cała pralka. To pewnie też wynika z tego że zmieniam piżamke codziennie (jak z tym u was?) A na tapecie szczepienia. My mieliśmy szczepić na roczek na pneumokoki bo nam poleciła lekarka że lepiej na pierwszy rok życia niż wcześniej bo jest wtedy jedno ukłucie nie dwa, i że lepiej pneumo niż rota. Jak już chcieliśmy ją zaszczepić to szczyga się rozchorowała.. i generalnie im więcej się czyta tym gorzej się nakręcamy, więc ja po szczepieniu na pneumo dopytam o wszystkie reszte szczepień i wtedy podejme jakąś decyzje.

pochwalm się jeździkiem bo sama się zastanawiam ;p :* tu maja z prezentami urodzinowymi 🙂 tu z mamusią a tu z bidonem który sama sobie wybrała podczas zakupów w tesco.. myślałam że nie będzie umiała z niego pić bo jest tam słomka, ale świetnie sobie radzi - czasem sie zapomina i przechyla jak butelke.. ale generalnie wie o co chodzi i jeszcze musiałąm: tu tayson błagający o chwile uwagi.. żal mi go bo to on był zawsze naszym pępkiem.. Minął już rok jak Maja jest z nami, ale funfel wciąż się nie potrafi dostosować do sytuacji. Nie robi jej krzywdy ani nic takiego, ale widać że jest zazdrosny - je nawet banany i jabłka po małej. Czasem mam wyrzuty że tak mało czasu mu poświęcam na wygłupy (jest wiekowy bo ma 12 lat, ale zachowuje się jak szczeniak) i jeszcze Majcia

Wanilia co tam u Was ? Jak dzieciaczki? Małe kopie? A starsze chodzi?? :*

Martusia zdrwka dla Majeczki! A moje dzidzi dziś nie chciała mleka na kolacje , za to zadła dwie kanapki (bez skórek) z masełkiem i troche jajecznicu ode mnie. To chyba jej wystarczy na noc no nie? Tymbardziej że to było 40 min temu. Do popicia dałam herbatke melisa z pomarańczą i ładnie zasnęła.. Niby herbata melisa pomarańcza a w składzie jak sie poczyta to jeszcze jabłko i dzika róża 🙃 ale to i tak lepsze niż te hippy id bo w nich to 94% glukozy ..

yen można powiedzieć w pozytywnym tego słowa znaczeniu kawał baby z tej kuzynki 🙂 fajna dziewczynka! Oskar wagowo i rozmiarowo to jak majka, nawet czupryny mają podobne! też masz wrażenie że nasze dzieciaczki to podobne są do siebie?

a ja mam kwiatuszki zwierzaki 🙂 wybrałąm zestaw dla dzieswczynki 😁 oczywiście chwile mi zeszło zanim się zorientowałąm że są aż 3 rodzaje 😁 😁 😁 Yen prezent będzie super!! Agisal wystrój extra a pokój baardzo ładny 🙂 a tu kilka zdjęć taką chuśtawkę Maja dostała od chrzestnego, nie kupowaliśmy bo myśleliśmy z moim że już jest na nią za duża, ale jak się okazało Majce się podoba i jest do 25kg. Maja waży troche ponad 8 i jest drobna więc chyba jeszcze wykorzystamy 😁 na zime dobra bo na placu zabaw zimnoo! Noo i my zakończyliśmy dzisiaj już roczki 🙂 teraz moge skupić się na świętach - my chyba Majusi kupimy takie autko do odpychania nóżkami .. widziałam fajnego lwa - jeżdzik do siedzenia i pchacz, no ale jak już dostała teń wóżko-pchacz to chyba coś innego wyszkukam , chociaż lew baardzo mi się spodobał. Madziu a jak zebra? fajny sprzęcior??

Cherry a ja czyszcze lustra ściereczkami mojego m które ma do czyszczenia monitorów i wgl! żadnych smug! czy z clinem czy bez czyszczą tak samo 🙂

Cherry ja chce zdjęcie loczków - przed ścięciem jeszcze haha! Shelby dziękuje :* u nas się imienin nie obchodzi więc tym bardziej dziękuje :* 🙂 tak miło Marinel, Majusi się klocki też podobają, czekamy jeszcze na opinie Zaniowej Emisi 🙂 (piękniusia fryzurka) Ja narazie Mai nie obcinam, ma dość gęste i długie. Leci jej do oczek, ale mamy spineczki.. jakoś sobie jej nie wyobrażam w skróconych włoskach.. Dziewczyny czy wy tez macie wrażenie, że te zabawki z biedronki elefun są bardzo fajne? Wyszyte dokładnie (pluszaki i maskotki edu.) jakość tych drewnianych klocków treż bardzo wysoka. Ja jestem zadowolona.. U nas jutro msza na 12.30 🙂 a potem przyjdzie chrzestny z dziewczyną i na obiad i na kawke.. więc jeszcze jeden prezent nas czeka 😁 Mąż wie co to ale nie chce powiedzieć 🙂 A dziś jeszcze od cioci dostala duuużego pluszaka 🙂 już się nie przejmuje ilością tych zabawek bo nareszcie mamy gdzie je trzymać ;p i wklejam z fb co Gosia wrzuciłą, dla tych które nie mają konta bo mnie za serce chwyciło Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze... Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych. U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału. Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem. "Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie. Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika. Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę." "Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta? "To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty. "Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum..." Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..." Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?" Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy. Jechaliśmy przez okolicę, w której żyła z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła bym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna. Czasami prosiła by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa. Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki. Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.. Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim. "Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki. "Nic", powiedziałem. "Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała. "Są inni pasażerowie," odpowiedziałem. I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno. "Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję". Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka .. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia .. Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał? Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu. Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia. Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich..

haha ja kupiłąm Mai telefon grający bo lubi robić halo i w biedronce były i co.. jak go włączy to jej broda skacze 🙂 no nicc schowałam 😁 😁 😁

no i my też kupiliśmy klocki drewniane w biedronce 🙂

Dziękujemy za życzonka! My już o 20 skończyliśmy - byliśmy tylko my i dziadkowie ( czyli 10 osób bo jeszcze chrześnica mojego i moje siostry) Imprezka super się udała, ale szczerze to już się cieszę że jest po ;p Teraz spokojnie można planować święta 😁 😁 😁 Maja jeszcze dostałą ciuszki, dużą lale, wóżek z fishera, maskotki i dwie koperty ale jakoś nie mam sił ich otworzyć więc nie wiem jaka zawartość.. 🤔 Pradziadki nie raczyli się zjawić ani nawet zadzwonić?!?! 😠 Miałą być jeszcze moja ciocia ale jej synek się rozchorował więc ich przełożyliśmy na przyszły weekand.. a tu dla was specjalnie fotoreportaż :* ojj a piccolo było pyszne!

SHELBY ŚWIECZKA WYMIATA! NIE WIDZIAŁĄM TAKIEGO CUDA JESZCZE! z krwią to ja też sobie obiecuje i obiecuje .. A mężusiowi dużo zdrówka! Mojego jak kręgosłup boli od noszenia kopiarek to brał zawsze ketonal , ale raz pani w aptece poleciła aspicam i pomagają podobnie a cena 10zł i bez recepty - może i niech twój mężunio spróbuje jak go ból chwyci..

aniusia no to zakupy chyba udane 🙂 Ja dziś poszłam pokupować jeszcze i balony i trąbki i takie duperele na urodziny bo kupiłam w poniedziałek i zostawiłąm siate z zakupami w przedpokoju (były tam bloki na baner urodzinowy,balony farba do włosów spinki dla Majeczki trąbki i coś jeszcze) a mój kochany mąż to wyniósł na śmieci 😮 Maja od nas na urodzinki dostała ogólnie pokoik, ale jako taki prezent postanowiliśmy kupić materac do łóżka tego rozsuwanego, bo łóżko i meble sponsorowali jej na urodzinki moi rodzice, No ale żeby tak z pustymi rączkami jej życzeń i sto lat rano nie śpiewać to kupiłąm jej takiego przytulanka pieska (zwykłą maskotka taka 30cm ) ale jest tak mięciutka że jak tylko go chwyciłąm w ręce to pomyślałam że może być to jej taka przytulanka na lata. Dużo dzieci ma swoje zabawki z którymi usypia i przyjaźni się na długo. Postawiłam na psiaka bo Maja lubi pieski no i jest taki milusii że do spania idealny. No zobaczymy, bo ogólnie nie przepadam za milionem maskotek w pokoju ze względu na kurz.. 14A11 No te mebelki fajne no ale tak jak pisałąm do nas sporo by tego wyszło, a wtedy i koszty większe.. No i jeszcze jednym z powodó dla których je sobie odpuśliśmy to wysokość pokoju 2,70 Więc mebelki wydawałyby się malutkie. Noo a ja się chyba wezme za czapeczki urodzinowe bo nigdzie nie znalazłam takich hello kitty a materiały już kupione. 🙂

Ja mam takie wymieszane jasne z ciemnym panele http://www.google.pl/imgres?q=panele&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=667&tbm=isch&tbnid=WxFILpV2MJm30M:&imgrefurl=http://forum.meble.pl/panele-ktore-wybrac-jaki-kolor,temat675,1,5.html&docid=YL09vktGi1ucHM&imgurl=http://s.meble.pl/gfx/uzytkownicy/15293/forum/foto/1911541152.jpg&w=334&h=500&ei=sfasUPadOIjmswaYiYGoBg&zoom=1&iact=hc&vpx=778&vpy=155&dur=163&hovh=275&hovw=183&tx=126&ty=195&sig=102843628905572811922&page=1&tbnh=154&tbnw=106&start=0&ndsp=20&ved=1t:429,r:3,s:0,i:143 i jestem zadowolona, szczególnie mając psa.. Jeżeli zaś chodzi o to czy widać na nich ciapki i stopy (mój kochany mąż lubi wejść w łazince na coś mokrego a ppotem idealnie odcisnąć swoje wielkie szłapy w kuchni) to przy lampie nie widać wieczorem, ale w ciągu dnia pod światło to widać wszystko szczegółowo 🙂 mnie to dorowadza osobiście do szału bo wydaje mi się że podłoga jest brudna a jest tak serio czysta więc myje je chyba ze 3 razy dziennie (mopemmm więc lajt).. ale faktycznie taka mozaika jest chyba najwygodniejsza