timecontrol15_m

U nas cały dzień przygotowania pełną parą 🙂Niestety święta bez Bartka 😞 Wiosna idzie, a z nią święta. Ktoś o Tobie pamięta. Życzy jajek kolorowych, i kurczaków odjazdowych. Pyszne ciasta jedz na zdrowie, i miej wciąż zielono w głowie.

A ja dzisiaj robiłam resztę prezentów dla naszych dzieciaczków na zajączka... Większe dzieciaczki dostaną słodycze i pistolet na wodę a Gabryś dostanie zabawkę i skarpetki 🙂U nas 4 rodziny(bo brat był 5 ale nie przyjeżdża)składały się symbolicznie po 5 zł i na każde dziecko jest po 20 zł na prezent,jakby nie było to chyba dla wszystkich te święta są mniej ważne...Mój brat nie przyjeżdża bo my będziemy na świętach czyli ja i Gabinek,no ale jakoś mnie to nie martwi w końcu nie traktujemy się jak rodzeństwo no i wcale mi się za nim nie tęskni,a jak ma mi głupkowato docinać to całe szczęście,że go nie będzie... My jutro idziemy na 10 do kościoła z koszyczkami,idę ja z Gabinkiem,siostra z 2 dzieci i siostrzeniec jeszcze,święcimy 3 koszyczki i 3 święconki są przynoszone do moich rodziców i później wszystko razem kroimy do żurku 🙂 No a po śniadanku w niedziele idziemy na spacer i szukamy paczek od zająca które co rok są podkładane w inne miejsce w lesie 🙂 MÓJ MALUTKI SKARBEK 🙂

No niestety tak to jest z tymi babciami...Moi rodzice kochają maluszka naszego a Bartka rodzice maja go gdzieś... No ale ważne,że drudzy dziadkowie go kochają mocno 🙂A mnie tam nie denerwuje jak moi rodzice czy siostry całują Gabrysia w końcu w usta tego nie robią... Z resztą wszyscy z mojej rodziny zwariowali na punkcie mojego dziecka... No i Bartka w święta nie będzie z nami bo się rozchorował,jest na antybiotyku i lekarka nie pozwoliła mu przyjeżdżać bo jakby się mały zaraził to od razu szpital 😞 No i zostajemy kolejny tydzień u rodziców 🙂

Hej kochane... Ja dzisiaj na "wychowaniu"mam 10-letniego siostrzeńca Doriana i Gabinka...Ale obaj grzecznie siedzą i oglądają JIM JAM 🙂

Mój malutki spał dzisiaj w nocy prawie 8 godzin 🙂 Ale byłam zaskoczona,moja mamuśka wpadła do pokoju i złapała małego za brzuszek i krzyknęła,że nie oddycha to ja wyskoczyłam z łóżka ja go za rączkę a on mi ją zabrał,aż się popłakałam z tych emocji 😞 Kobietki wczoraj ciocia mi mówiła,że większość dzieci ma wodniaki w głowie tak samo jak dorośli je mają i nawet o nich nie wiedzą a one się "uaktywniają" jeśli podrzuca się dziecko,rzuca do góry lub mocno buja w wózku,bo wtedy mózg uderza o czaszkę...Jak chcecie to weźcie sobie to do serca a jesli nie to trudno,ja tam wolę w tej sprawie dmuchać na zimne 🙂

Agata mój mały też ma zielone kozule w nosie ale ja psikam solą morską i gruszką(mam taką szerszą)...Ale to nie katar tylko tak ooo.Mi ciocia dziś mówiła,że to od powietrza może być bo chodzimy po dworze... No i dopiero wróciliśmy 🙂 Byliśmy w Koszalinie u cioci i jestem z siebie dumna bo ciocia mnie pochwaliła za nienoszenie ciągle Gabrysia na rękach 🙂Ona pracuje na oddziale dziecięcym i dała mi kilka dobrych rad... Później poleciałam z mamuśką na zakupy i kupiła małemu jeansy takie super,body i 3 pary skarpetek 🙂 A później odwiedziliśmy moją babcie i dostaliśmy kaskę dla Gabrysia 🙂 A teraz odpoczywamy 🙂

Ja też nie widzę zdjęć Tynki 😞 Też bym na taką Zumbę poszła 🙂 Kochane macie pozdrowienia od snakerki:"dzisiaj byłam u chirurga naczyniowego bo po cesarce cały czas miałam spore obrzeki nóg i zaczerwienione łydki bałam się że może się robić jakieś zapalenie żył czy coś a lekarze w szp. to zlewali ale na szczęście z żyłam ok ale dostałam znowu leki przy których z karmieniem piersią nie bardzo [ 😞] a kilka dni zaledwie swoje mleko podawałam bo wcześniej 3tyg antybiotyki, potem tabl. na odwodnienie i tak ciągle coś [ 😞] ale ważne że Antoś zdrowy pyzunia się z niego robi 🙂 i jest przesłodki"

Mój malutki je czasami 5 minut a czasami 10 lub 15 intensywnie 🙂 A my dzisiaj byliśmy dłuuuugo na spacerku 🙂A teraz Gabinek z babcią jest na spacerku 🙂 A o 17 przychodzi do mnie koleżanka 🙂 Bartkowi się za nami tęskni mam nadzieję,że zrozumie i się zmieni 🙂Ja mu dam nauczkę i szybko stanie na nogi 🙂

Ja też martunia uważam ,że fabianek za mało przybiera...Mój Gabryś urodził się i ważył 3,5 kg wychodziliśmy po 3 dniach do domu to wazył 3,240, jak miał 2 tygodnie ważył 3640,jak miał 6 tygodni to ważył 4,960 a teraz ma 2 miesiace i waży 5,150...

A ja wróciłam od lekarza.. Mały 2 tygodnie temu ważył 4,960 a teraz waży 5,150 🙂 Wałeczek mój kochany 🙂 No i to coś na buźce to podobno dlatego,że skóra wrażliwsza mu się zrobiła na krem BAMBINO,lekarka kazała kupić Ziajkę no i mam stosować... 🙂 Dzisiaj już jadę do tych moich strauszków,oni już tam nogami tupią doczekać sie wnuka nie mogą...Jutro pierwsze zajęcia ciekawe jak tam wytrzymam bez mojego syneczka 😞

A mój malutki jak go nakarmiłam po kąpieli o 19 to wstał o 1:10 🙂Kochane dzieciątko 🙂 A później już co 3 godzinki i od 5 ze mną w łóżku 🙂Uwielbiam te dni kiedy budze się rano bo Gabryś skrzeczy i widzę jego uśmiech 🙂Dzisiaj w końcu jade do rodziców cieszę się jak głupia 🙂

Agatam ja chcę przepis na to siemię lniane 🙂 Trzymam kciuki żeby pomogło... Gabryś też śpi bez poduszki,czasami w dzień jak leży u mnie na łóżku to dam mu poduszkę jak zje żeby był wyżej...No i też przykrywam kocykiem ale ten mały cwaniak i tak się odkrywa...Dzisiaj od 6 spał ze mną w łóżku ja się budzę o 8 a on w poprzek i w plecy mnie kopie,łobuzisko... Ja tylko do kąpieli co 2 dni daję troszkę oliwki a tak niczym maluszka nie smaruje... Bo podobno skóra nie oddycha... Do dupci używam sudocremu,ale też profilaktycznie 🙂 Jutro o 11 idę z małym do lekarza...

Tynka ja miałam identycznie tyle,że Gabryś lubił patrzeć w stronę pokoju.... I teraz kładę go raz główką do baldachimu a raz nóżki ma koło baldachimu tak żeby patrzył na pokój..Może twój Alek też tak lubi patrzeć i spróbuj mojego sposobu...

Mi moja ciocia pielęgniarka na oddziale dziecięcym mówiła żebym uczyła Gabrysia spać na brzuszku bo po pierwsze nie będzie problemów z brzuszkiem a po drugie podobno nawet w nocy dziecko się ćwiczy... My mamy dada 2 i jestem z nich zadowolona... Ja podobnie jak Monisia chodzę w każdą pogodę niech się młody uodparnia na zarazki... Dzisiaj znajoma powiedziała,że przyjdą do nas a ja w pokoju istny sajgon ale zdąrzyłam no i już prawie na święta posprzątane bo nawet dziś meble pomyłam,zostało mi tylko okno i podłogi zetrzeć... Gabryś już godzinę w łóżeczku fika i śmieje się do swoich naklejek i karuzeli 🙂

Kochane co do bioderek to mi mówiono,że najlepiej jak mały skończy 2 miesiące bo wtedy podobno wszystko się ustawia tak jak ma być...My idziemy prywatnie bo w Drawsku nie ma na NFZ.Mój mały leży już 10 minut w łóżeczku karuzela się kręci a on puka w zabawki rączkami...Jeszcze tylko jutro i jadę do rodziców i odpocznę od tego chorego domu w którym mieszkam...

http://www.rodzinko.pl/karmienie-piersi/1324-ci-gawka-matki-karmi-cej.html

hej... Mój maluszek w nocy budzi się 2-3 razy,je 10-15 minut cyca i idzie spać 🙂Polubił nawet swoje łóżeczko i teraz śpi sobie w nim 🙂Moi znajomi jak i Bartka rodzice są zaskoczeni bo mały tak dźwiga głowę i każdy się dziwi że ma prawie 2 miesiące,no i sam zasypia,bez bujania i wgl. Ogólnie Gabryś dzisiaj był mega zafascynowany karuzelą..Wodził za nią oczami i śmiał się do niej,zaczyna też sobie gadać po swojemu ale śmiechu w głos jeszcze często nie ma,czasami mu sie zdarzy 🙂Ja dzisiaj gotuję rosołek,później idę z Gabrysia dziewczyną i jej mamą na jakiś spacerek no i Bartka mama dała nam na zajączka dla małego na prezent no i idę mu coś kupić,pewnie jakąś zabawkę do fotelika 🙂W piątek idę z małym do lekarza a po południu jedziemy do rodziców 🙂

A my dzisiaj z Gabrysiem pospaliśmy prawie do 11...A przed 12 poszliśmy do Gabrysiowej "dziewczyny" i jej mamy,później wspólny spacerek i do domku ziemniaczki odpocząć chwilkę...A później po obiadku znowu do ciotki skoczyliśmy tatusie na spacer a my przeglądałyśmy ubranka i wybrałam sporo dla Gabryśka 🙂 Mój mały zaczął fascynować się grzechotkami i Bartka tata obrabia rogi zwierząt i ma swoją kolekcje w sypialni i mały oczywiście zaczepia je swoim:"eeee,eee",śmiać mi sie z niego chce 🙂 A u mnie i u Bartka lepiej,cieszę się bo w końcu mamy dla kogo tworzyć rodzinę 🙂

Proszę a oto nasze Gabrysiątko 🙂

Tynka mój mały tez ma taką plamkę na główce na samym czubku...Takie czerwone jakby krwiaczek i też ma krostki na policzkach...W piątek przed wyjazdem skoczę z nim do lekarki to się dowiem co to jest...

Ja Gabrysiowi dawałam ćwiartkę tego czopka glicerynowego,formowałam żeby był okrągły i wsadzałam w dupcie 🙂 Ja mam receptę na cerazette ale nie wykupywałam bo w Bartkiem jesteśmy na wojennej ścieżce i on śpi na podłodze...Nie mogę się doczekać przyszłego piątku,w końcu odpocznę i w końcu będę miała święty spokój....

Na kupki to można dzieciaczkowi dać Lakcid...Albo czopek glicerynowy 🙂 My już obmyśliliśmy menu na chrzciny...Będzie 12 osób...Robimy w domu,siostra piecze ciacho,rodzice pomagają przy obiedzie,będzie rosołek albo zupa gulaszowa i kotlety ziemniaczki i suróweczka 🙂po obiadku będzie ciasto,tort,kawa lub herbata...A po cieście tak z 2 godzinki będzie grill jak oczywiście będzie ciepło 🙂My za tydzień w piątek jedziemy do moich rodziców i ja z Gabrysiem zostajemy u moich rodziców do świąt...Bartek w tym czasie musi przemyśleć czy lepiej z nami czy bez nas i jak zechce przyjechać na święta i mi odpowiedzieć 🙂

Mi właśnie rodzice kupili z taką wkładką dla niemowlaka nosidełko... Sprawdzę i zobaczę czy będzie wygodne...Jak nie to będzie w kącie leżało 🙂

Hej kochane 🙂 Nasz Madzia niedawno wyszła z Antosiem ze szpitala bo najpierw coś było z małym a później jej się zakażenie wdało w ranę po cc... Mój mały teraz wypił 90 herbatki z kopru włoskiego 🙂 Ja zamiast chusty będę miała nosidełko 🙂Cieszę się bo go wezmę ze sobą nawet do kuchni i miejsca nie będzie zajmował 🙂

Hej mamusie i kochane dzidziusie:* Ale tu u nas pusto ostatnio,każda pewnie zajęta swoim dzieciaczkiem 🙂 Mój malutki śpi po kąpieli 🙂A ja zamierzam pisać prace z angielskiego no i ogólnie muszę zabrać się za zajęcia...U nas wszystko oki 🙂A ja mimo,że karmię tylko piersią to co 2 dni daję małemu trochę herbatki z kopru włoskiego,położna powiedziała,że mogę i,że to nie zaszkodzi 🙂