Skocz do zawartości

Mysza_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mysza_m

  1. Z tego co zauważyłam , babeczki są super, wszystkie, mamy które poleciły mi to przedszkole bardzo sobie chwaliły opiekę nad dziećmi. Gosia zdrówka dla Was . Miłej nocki.
  2. Ivi jeszcze troszkę 🙂 Beti,pocieszyłaś mnie, naprawdę, wszystkie byłyście dla mnie mega wsparciem dzisiaj , dzięki 🙂 Gosia podziwiam, ze wytrzymałaś te pierwsze dni w żłobku. Muszę Wam powiedzieć, że Kuba jakiś taki super grzeczny był dzisiaj po tym przedszkolu,mogłoby tak zostać 🙂 W czasie rozmowy z nim wyhaczyłam kilka takich rzeczy , które by ułatwiły w przedszkolu zapanowanie nad tymi jego złymi emocjami ale nie wiem czy powinnam jej zwrócić na te rzeczy uwagę, chodzi mi o to żeby nie pomyślała , że podważam jej kompetencje czy coś...
  3. Dziewczyny, Kubuś wrócił z przedszkola zadowolony, oznajmił , że jutro też pójdzie , więc nie wiem o co chodzi 😮 😮 😮 ale jutro dla pewności sam tata go zaprowadzi 🙂 teraz mówi , że pójdzie , zobaczymy jutro... Agatka jak zęby idą to faktycznie rozdrażnienie pewnie jest większe a do tego niewyspanie... Nikola słodka z tym dżemem...
  4. Wiem, że to dla jego dobra ale serce mi pęka a jutro jak będzie rano ryk to już nie wiem jak to będzie, od tego płaczu to już nawet w lustrze się nie poznaję, nie wiem jak pójdę po to dziecko ... 😞 teraz dopiero widzę jak ważne jest trzymanie twardych reguł a nie bezgraniczna , ślepa miłość i pozwalanie brzdącowi na wszystko...ehh
  5. Faktem jest , że Kuba jest rozpieszczony maksymalnie, nigdy nikt mu niczego nie zabraniał i każdy pozwalał na wszystko i teraz jest tego efekt.
  6. Miałam go odebrać , ale akurat spał, więc zaczekam już do 15tej, bo o 14,30 mają podwieczorek... Ale dziewczyny masakra, zamiast się uspokoić to się jeszcze bardziej zdenerwowałam, wychowawczyni uważa , ze raczej na pewno nie bedzie jutro chciał przyjsc do przedszkola a mam go zaprowadzić mimo wszystko. Problem pojawia się gdy Pani coś mu każe zrobić a to nie jest po jego myśli, albo jak jest koniec zabawy a Kuba nie ma na to ochoty...No kosmos...płacze, krzyczy , że chce do domu... 😞
  7. W przedszkolu histeria, histeria i jeszcze raz histeria.... 😞(((((((((((
  8. Gdzie mogłam tam poklaskałam 🙂 Zupka się gotuje 🙂 Kawka wypita... lecę ogarniać dalej...
  9. Agatka to ja też się dopisuję do klubu zombie 😁 nie śpię od 4tej... Iza a przeszło mi przez myśl, żeby tam sterczeć do 15tej 😁 Bardzo się martwię i czekam na tą 12 tą. Przepraszam ,że ta Wam truję ale nie mam komu , bo P już mnie słuchać nie może...Wiedziałam , że to ciężkie przeżycie ale nie myślałam , że aż tak. Bardzo bym chciała , żeby się udało bo wiadomo, że tam cały czas ktoś pracuje z tymi dziećmi a w domu same wiecie jak to jest mniejsze dziecko, masa obowiązków i nawet zebym nie wiem ile się starała to nie uda mi się poświęcić tyle czasu na rozwój Kubusia co Paniom w przedszkolu...ehhh dopiero po 10tej 😞
  10. Zawieźliśmy Kubusia, w domu cieszył się , że jedzie, na miejscu raz powiedział , że nie chce zostać ale za chwilę Pani go zabrała do dzieci, taki jakiś w szoku chyba był, nie wiem, ja się rozwyłam jak już poszedł na górę....jego Pani się zlitowała i pozwoliła zadzwonić mi o 12 tej by zapytać jak sobie radzi i czy trzeba Kubę zabierać wcześniej pierwszego dnia czy moze zostać do 15tej, bo tak by było lepiej. A głupia matka siedzi i ryczy 😞(((((
  11. Hej dzięki dziewczyny, jejku nie jestem chyba gotowa na to przedszkole, pół nocy nie śpię i ryczę, muszę się ogarnąć bo Kubę trzeba budzić i nie może mnie widzieć w takim stanie, ciężko oj ciężko...nie mogę sobie wyobrazić co czują mamy zaprowadzające maluchy do żłobka.
  12. Hejka Iza potwierdzam na siusiaczka rivanol działa super. Dziewczyny ...Kuba jutro idzie pierwszy raz do przedszkola .... nie wiem ja jutro przeżyję dzień, tak nagle z marszu poszłam do pani dyrektor i jakimś cudem już jutro kazała mu przyjść, w szoku jestem bo w przedszkolach nie ma miejsc ...i tak nagle to na mnie spadło...bardzo się denerwuję ....ehhhh...ale to dla jego dobra , bo tam ma różne ciekawe zajęcia , dodatkowo zapisałam go na kurs tańca.... no zobaczymy .
  13. Drewniane żaluzje zawsze były moim marzeniem.... 🙂 ale mam za małą i za ciemną kuchnię... 😞
  14. Ja mam w oknach rolety ale karnisz na firankę też mam i czasem jakąś cienką zakładam bo u nas są okna w okna, a poza tym jest przytulniej z firanką, chociaż bez niej nowocześniej.
  15. Hej Czerwcówka ja mam w przedpokoju lustro na całą wieeeelką ścianę, super sprawa tylko z czyszczeniem jest przerąbane. Rolety też mam w oknach.
  16. Iza nie wiem czy już o tym pisałam, ale jakiś czas temu zaopatrzyłam sie w zatyczki do uszu i jak jest P w domu a ja mam dość zakładam je i ...nastaje błoga cisza 😁
  17. Ivi, współczuję samopoczucia. beti a jak mały nie chce pić to może arbuza można mu dać? U nas przy gorączce podziałało. Co do teściowej to nie wiem skąd jej się to bierze, może dlatego, że zawsze wszyscy chwalili jej potrawy a teraz brat mojego P powiedział jej kiedyś , że moje dania lepiej mu smakują 🤪 🤪 🤪 Przyszła dziś i na wejściu już mnie wnerwiła, bo najpierw pretensje, ze Ona nie będzie tyle czasu pod drzwiami stałą aż jej otworzę ( a karmiłam akurat dzieciaki ) . W przedpokoju miałam rzeczy do wyniesienia na górę , bo dziś sprzątałam w szafkach i zbędne rzeczy postanowiłam wynieść i złożyłam to w przedpokoju, pomyslałam , ze nie będę tego teraz wnosić na górę i zostawiać samych dzieciaków ( normalne ) a ona jak tylko weszła po tej akcji z drzwiami od razu z pretensjami ..."Martyna a co tu taki bałagan,dlaczego tak tu wygląda" Nie wytrzymałam powiedziałam , ze w tej chwili ma przestać w ten sposób mnie traktować i że to jest mój dom i będę go prowadzić jak mi się podoba a jak będę miała ochotę to wywalę w tym przedpokoju dwa razy tyle rzeczy i to nie jej sprawa. Tak ją wryło , że od razu zmieniła nastawienie , do końca dnia była miła i powiedziała , ze bardzo dobry Kapuśniak 😮 😮 😮 Zastanawiam się czy P do niej nie zadzwonił i nie powiedział , że ma się słowem nie odezwać na temat obiadu, bo z nim wcześniej rozmawiałam i powiedziałam , ze się zastanawiam czy szanowna mamusia zje obiad , bo skoro ciasto potrafi oddać to może obiadu też nie ruszy.... stwierdził , że jestem uszczypliwa ...eeeeeeeeee tam 🤪 🤪 🤪 🤪
  18. Aaaaa a jeszcze Wam powiem , że jak przyszła w sobotę na ten obiad, ( to dzień przed ta akcją z cisatem ) narobiłam się jak diabli bo ten cały kurak, do tego zapiekane ziemniaki, frytki , grzanki, sosy 3 surówki, ryba...no szał i wszystko na wysokich obrotach a ona usiadła spróbowała ( i ok kurczak był zwyczajny , ale dobry, soczysty fajny ) a ona spróbowała i zabiła mnie tekstem...spodziewałam się czegoś lepszego, zadna rewelacja ale no co zje się... 😮 😮 😮 😮 Ręce mi opadają na tę kobietę...
  19. Agatka , mój mąż tylko powiedział , żebym do niej zadzwoniła i powiedziała co o tym myślę...Tak też zrobiłam 🙂 Rozumiem , żeby z ciachem było coś nie tak ale pychozja była ( drożdżóweczka ). A na koniec zabiła mnie tekstem właśnie " Oj już się nie gniewaj, Basia upiekła serniczek to co miałam z tym Twoim ciastem zrobić ??? Wiesz , ze ja nie wyrzucam" No k...a znowu mi się ciśnienie podniosło 😁 😁 😁 a podkreślić należy , że Basia jest nową dziewczyną drugiego syna od 2 tygodni 😮 😮 😮
  20. Ja robię kapuśniak na wędzonej kostce z kiełbaska a na drugie papirusa(pierś w tym papierku )
  21. Agatka ale Milo przystojniak 🙂
  22. Basiu mam pytanie i ja 🙂 Mam telefon w Plusie mix, i muszę niby doładowywać 50 zł co miesiąc, tylko problem jest w tym , że nigdy nie pamiętam kiedy to doładowanie muszę robić, czy jak będzie zbliżał się termin upływu miesiąca, dostanę jakiegoś smsa przypominającego ???? a przeważnie doładowuję 2 razy w miesiącu po 50 zł to kiedy wypada termin następnego doładowania , licząc od pierwszego 50 zł w miesiącu czy drugiego? ach pogmatwałam , jak zwykle ale mam nadzieję , że jakoś zrozumiesz o co mi chodzi ?
  23. Hej Dziewczynki Zatoki znów wracają, ale nie dam się 🙂 Kawka pachnie, serniczek już zjedzony 😮 Agatka pytałaś czy teściowa długo czekała na kurczaka, heh trochę sobie poczekała 😁 a przyszła taka głodna 😁 Wkurzyła mnie na maxa , bo dzień przed tym objadem dałam jej w pojemniczku ciasto, a ona 3 dni później oddaje mi pojemniczek a w nim to ciasto, no k...a myślałam , ze zastrzelę, wygarnęłam jej , że trzeba było ze zwykłej przyzwoitości wyrzucić a nie oddawać, a Ona mi z tekstem , że Basia (dziewczyna drugiego syna ) upiekła serniczek, a tego ciasta nie chciała wyrzucać bo tyle nie przeje to oddała , wrrrrr.... jak tylko zobaczyłam to ciasto w torbie, zadzwoniłam i tak ją zrypałam , że na długo zapamięta. A dziś się zaprosiła na obiad 😮 😮znowu 😮
  24. Kurcze jaka masakra ja tu tego ptaka mam w winie piec, najkrócej półtorej godziny, teściowa za chwilę na obiad przyjdzie a ja go dopiero wstawiłam 😮 z tym winem walczyłam chyba z pół godziny za nic w świecie korek nie chciał wyjść to go w końcu rozkroiłam jakoś...i siedzi w piecu...co z tego jak jeszcze surowy 😮 😮 😮
×
×
  • Dodaj nową pozycję...