Skocz do zawartości

kasia_sztuk_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kasia_sztuk_m

  1. astraaa napisał(a): Mnie i mojego brata mama leczyła całe życie tormentiolem, moja lekarka mająca 5 dzieci tez tylko tormentiolu używała. Wiesz non stop się tego nie stosuje tylko w ostateczności, tak jak mówisz. Ja sama tez używam jak mnie cipsko piecze czy syf mi wyskoczy na pysku, na drugi dzień po tormentiolu śladu nie ma po syfie i po swedzeniu, Michcio tez używa tormentiolu to syfow.
  2. astraaa napisał(a): Astra, to jest jedno i to samo. W apthinie na plesniawki tez jest. W dużej ilości działa szkodliwe na układ nerwowy dziecka. Ale u nas tormentiol daje radę zawsze jak się odparzenie albo zaczerwienienie pojawi. Już od tygodnia albo i dłużej nie używamy niczego, jedynie po kupce tylko alantanem albo bepanthenem smaruje no i oczywiście pampersy zmienione na premium care, chujki drogie są no ale na dziecku oszczędzać nie będę nigdy! Mój dziobak mały 🙂 zagryze ja kiedyś z tej miłości 🙂
  3. Biedny Wercik, a może coś nowego do jedzenia jej dałaś Lady?
  4. Jaszminka napisał(a): I może dlatego tez zabkami zgrzytal, bo przy owsikach się zgrzyta ponoc.
  5. http://www.babyboom.pl/forum/tu-zapytaj-f109/jak-wybrac-bezpieczny-fotelik-samochodowy-dla-dziecka-poradnik-39093/index84.html Tu link. Ostatni post.
  6. lady_m4ryjane napisał(a): Lepiej wypada Trifix, tyle że cena zabija. W ostatnim poście wypowiada się ekspert i porównuje te dwa foteliki.http://www.babyboom.pl/forum/tu-zapytaj-f109/jak-wybrac-bezpieczny-fotelik-samochodowy-dla-dziecka-poradnik-39093/index84.html
  7. http://fotelik.info/pl/news/testy_fotelikow_2012,312.html Sztunia to jest artykuł z 2012 roku a nie 2010.
  8. Jednak ten romer trifix jest lepszy niz cybex juno.
  9. My chyba jak będziemy dla Mani kupować to weźmiemy ten który wygrał ranking. CybeX juno fix. 670 zł kosztuje.
  10. "Maxi Cosi RodiFix (Isofix) następca Ferofixa poprawia swoje wyniki. Nieudany lifting Recaro Monzy. Recaro Monza Nova Seatfix (Isofix) tylko 3. Za to czwórki dla Storchenmuhle ze stajni Recaro – 2 foteliki. Storchenmuhle My-Seat CL (identyczne z Recaro Milano) – czwórka. I Solar Seatfix (Isofix) również na czwórkę. Niespodziewane potknięcie HTS BeSafe. Trójka dla fotelika 0-13 z bazą Isofix to nie jest zadowalający wynik. Dobry wynik dla Chicco Xpace Isofix." Sztunia na tej stronie piszą o tym Recaro.
  11. Recaro i Römer to dwie chyba teraz najlepsze firmy.
  12. Sztunia a to dla Majki tak? To niech Ci poleci coś dla tych naszych mniejszych bejbików 🙂
  13. sztunia napisał(a): No niby lekarka mówiła, że ma za dużo wydzieliny żeby cokolwiek zobaczyć, ale ona szczypie się po tych uszkach coraz bardziej. Dzisiaj gilki zielone wyciągnęłam więc gnamy do lekarza. W piątek kontrol więc się rano zarejestrujemy 😞 Biedaczynka moja mała 😞
  14. Fiku a Matylda to jest Twoja bratanica? Bo ja nie pamiętam ni chuja 🙂
  15. U mnie tak samo. Piździ jak w kieleckim. Moje małe rano spało jak noworodek, 3 godziny. Zdążyłam dwie suszarki prania zdjąć, poskładać, powypierzałam za małe ciuszki i poukładałam czyściutkie nowe, większe już rzeczy 🙂 teraz zasnęła znowu. Dałam jej tą pomidorówkę z ryżem i delikatnym kurczaczkiem, podziabała dosyć dosyć, a później zamknęła usta i już nie chciała. Zaraz jak wstanie i Michał wróci z pracy i zjemy spagetti to jadymy po dresy dla mnie, bo tam na tej rehabilitacji jest tak kurewsko zimno, że skostniała wyszłam wczoraj stamtąd. Brrrr. Dostałam wypłatę od męża więc zakupię sobie i przy okazji Bombelinie premium care kupię. W piątek do kontroli z uszami. Nie ma żadnej poprawy. Niech daje skierowanie do laryngologa, bo pediatra tu nie pomoże.
  16. astraaa napisał(a): Moja tez dzisiaj pomidorowke będzie jadła 🙂 kupiłam z bobovity po 6 mcu.
  17. izunia1986op napisał(a): A co mu robisz?
  18. meti84 napisał(a): Się zobaczy, weźmiemy od Michała siostry. Maksymalnie godzinę żeby usiedziała to ja w tym czasie zrobię obiad i posrzątam 🙂 w godzine obiad i sprzatanie 😮 😮 😮 musze przyjechac na korepetycje 🤪 🤪 No pewnie 🙂 zapraszam 🙂 w międzyczasie kiedy obiad się robi to sprzątam.
  19. astraaa napisał(a): Się zobaczy, weźmiemy od Michała siostry. Maksymalnie godzinę żeby usiedziała to ja w tym czasie zrobię obiad i posrzątam 🙂
  20. astraaa napisał(a): no własnie, moja tak samo. A czemu Kasia musicie wiercić dziury w łóżeczku? Nie macie gotowych? U nas było aż 5 możliwości, teraz mamy najniżej opuszczone, a dziury były z takimi jakby wkrętami w środku,żeby można było śrubkę wkręcić, sama jej opuściłam 😉 No właśnie kurwunia nie było dziurek 😞 chujowo ale nie spojrzałem jak kupowaliśmy, a kupiliśmy używane. Nawierci się 🙂 da radę 🙂
  21. astraaa napisał(a): Moja w łóżeczku nie chce siedzieć zbyt długo 🙂 woli zaiwaniać po podłodze, ale kojec nie po to żeby cały czas w nim siedziała, tylko jak będę robiła obiad czy sprzątała to ją włożę, będę miała spokojną głowę, że nigdzie się nie pizgnie no i na oku będzie i przede wszystkim będzie mnie widziała 🙂 bo w łóżeczku mnie nie będzie widziała i nie usiedzi długo 🙂
  22. meti84 napisał(a): to wy jeszcze łóżeczka nie obniżyliście?? moja już dawno wylądowała by na podłodze 🙃 Obniżone było do środkowego poziomu, a teraz będziemy na najniższy opuszczać. Ona wcześnej nie cudowała z podnoszeniem się, więc nie było potrzeby żeby obniżać, ale od wczoraj wiem że trzeba to zrobić jak najprędzej 🙂
  23. astraaa napisał(a): Dobre hehehehehe 🤪
  24. astraaa napisał(a): Michał ma przynieść z pracy wkrętarkę i powiercić dziury 🙂 szok! Z dnia na dzień te dzieci się tak rozwijają, że to niepojęte. W łóżeczku nie usiedzi, raczkuje tylko i się podnosi 🙂 nauczyła się szuflady w szafce RTV otwierać, my mamy takie z Ikei, że trzeba wcisnąć i one się otworzą, a mały spryciarz podpełza do tego, jeb z buta i zagląda co w nich jest 🙂 są bardzo nisko więc nie stanowi dla niej żadnego problemu żeby sobie coś wyciągnąć 🙂 Teraz zacznie się jazda 🙂 chyba będzie trzeba zaopatrzyć się w kojec 🙂
  25. No to robimy otwory na najniższym poziomie w łóżeczku, wczoraj wypila butlę, zgasiłam lampkę, odłożyłam do łóżeczka z myślą, że zaraz zaśnie bo przy butli już zasypiała, położyłam się na łóżku i czytałam coście napisały i nagle słyszę chichot, zwróciłam telefon w jej stronę, a ta trzyma się za szczebelki i próbuje się podnosić 🙂 na kolanach klęczała 🙂 zaczęłam się tak brechtać, że ona też zmałpowała i się rechotała razem ze mną. Nauczyła się tak sapać nosem, tak wiecie wdychać i wydychać powietrze szybko i ma zajawkę z tego 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...