kasia_sztuk_m

izunia1986op napisał(a): Jeeeezu ale Wy kraczecie. Coś mi w ogóle w brzuchu bulgocze, ale to chyba gazy. Kurde już schizuję się. Jeszcze nie chcę drugiego dziecka. Kurde tabletki biorę przecież 🙂 Niech Mania wyrośnie ze swoich humorków, a później braciszek 🙂

astraaa napisał(a): Ty ruda lepiej nie kracz mi tu! 🙂) Muszę do gina się zarejestrować w przyszłym tygodniu 🤢

Moja też właśnie usnęła. Mi też chce się strasznie spać, ale jeszcze muszę obejrzeć na wspólnej i m jak miłość i prawo agaty ło jezuuu 🙂 A tymczasem idę do wanny do mojego Misia. Dzisiaj plamiłam i muszę koniecznie iść do ginekologa. Bo dzisiaj zagryzałam ziemniaki smażone z cebulą słodkim orzechowcem 😮 🤪 Mam nadzieję, że mi się tam nic nie zagnieżdża bożeeee.

izunia1986op napisał(a): No! Klasnęłam Ci 🙂 a wszystkim przyklasnę chyba. Mam dziś dzień dobroci bo pogoda piękna 🙂

astraaa napisał(a): Kasia, dawaj do mnie, szpital ma nowe wyposażenie i rezonans robią od ręki, bez kolejek, za darmo. Wiem, bo teściówka robiła. Już jadę! 🙂 u nas też za darmo robią ale tyle czeba czekać, że zemrzeć można :/ Lady, słoiczki jakoś 3 z groszem, chyba tak jak wszędzie. A jak masz pod nosem to po co latać gdzie indziej, jeszcze są z Bobovity słoiczki. No i kaszki też są, tylko wszystkie bezglutowe 🙂 nie mogę natrafić na tą z glutenem nigdzie.

No właśnie Mania Ewcia co godzinę je cycusia 🙂

Ewcia u mnie tak nie jest jak u Ciebie, że jak marudzi i dam cyca i śpi. Ona się wkurza jak słabo leci z cyca. Poza tym budzi się 3 razy w nocy. Czasami częściej. Już nie przesypia tak jak wcześniej całej nocy. Jak dwa razy dostane butelkę to nic się nie stanie, ona ją dostaje na noc po tym jak wyciągnie dwa cyce i czasami rano ale zwykle tylko na noc. Każde cycki są inne, jedne produkują więcej mleka inne mniej, jedne tłusty pokarm inne mniej tłusty. Mania chyba kilkanaście razy dziennie ciągnie sobie cycusie więc nie sądze, żeby laktacja mi zanikła 🙂 więc bez paniki 🙂 Mała się dźwiga na rączkach i przesuwa w przód i na boki 🙂 rozkoszna jest 🙂

leliva napisał(a): A z piersi całkiem zrezygnowałaś? Moja mała też jakieś dwa dni temu piła cyca, potem drugiego i znów pierwszego i płacz i przystawianie i płacz. Zrobiłam jej Bebiko i wytrąbiła 200 ml 😮 Nie będę siebie i jej katować, jak widzę, że jest głodna po cycu to robię butlę i tyle. Przez pierwsze pół roku dziecko otrzymuje to co najlepsze z mlekiem mamy, a później potrzebuje więcej a moje cycki nie są już tak mlekodajne, co nie zmienia faktu, że na cycu też wisi co chwilę i jak je butlę to laktatorem odciągam żeby wyprodukować mlesio 🙂 Możecie na mnie krzyczeć ale ja mam to w nosie, najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko. Z cyca nie zrezygnuję, ale dwa razy w ciągu dnia Bebiko ciągnie 🙂

Jaszminka napisał(a): Czego zazdroscisz? 🙂

Kurde chyba czeka mnie wizyta u gina. Tak mnie brzuch nawala jakbym miała dostać ciotkę i mam uczucie jakby miało ze mnie chlusnąć zaraz. Nie wiem czy to promieniuje od tego cholernego krzyża czy to brzuch promieniuje do krzyża, w ogóle pachwiny mnie rwą :/ Rezonans dopiero 12 listopada, ale chyba nie dam rady wytrzymać do tego czasu i będę musiała zapłacić 600 zł i iść prywatnie :/ jak zapłacę to mi zrobią w przeciągu 2 tygodni. Złodzieje cholerne, jak nie masz kasy to zdychaj bo są takie terminy oczekiwań, że to jest poprostu śmieszne. Mała właśnie sra, stęka, piszczy i cieszy się do telewizora 🙂 śmieszka mała nasza 🙂 Kocham dziada 🙂

Ja wczoraj w Netto kupiłam jeden słoiczek jabłuszka z jagodą z Bobovity. Sama mam ochotę to zjeść, bo te jabłuszka z Hippa to też czasem pałaszuję aż uszy mi się trzęsą 🙂

Jaszminka napisał(a): To Twoja mama jest w ciąży? Ile ma lat? 🙂

Hej. Nocka spoko. Dzisiaj na obiados pierogi ruskie i ztobię chyba dzisiaj knedle z serem na słodko mniam 😉 Ej a w kupkach Waszych maluchów bywa, że są te takie białe grudki? 🙂

Miotała się, miotała i zasnęła 🙂

Moja też oczka trze, ale nie chce zasnąć, pewnie dlatego, że miała drzemkę od 16.30 do 18.20 🙂 Nie chce cyca, wypluwa, drze się jak chce jej włożyć. To odłożyłam gnoja do łóżka i się miota i gada sobie, a ja na wspólnej muszę obejrzeć aaa 🙂

Gulek łer ar Ju? Ile chcesz za cerazette? Kończą mi się, a nie mam jeszcze recepty. Michała mama ma mi załatwić bo mi się nie chce iść do gina 🙂

Aha Ewcia. Co do telewizora to Michał powiedział, że Sony to jest numer 1 wśród telewizorów. Widzieliśmy tego Samsunga na żywo 🙂 mi się podoba bardziej niż Sony, no ale to nie ma się podobać tylko ma być dobrze chodzące 🙂

Ale tłusty rosołek mi wyszedł, nażarłam się nim tak, że się zaraz porzygam :/ Ej w ogóle po drugiej stronie mojej ulicy otworzyli pierogarnię, kupiłam kilka sztuk na próbę, normalny dom jednorodzinny a na dole restauracja taka mała, lepią pierożki na miejscu, od przyszłego tygodnia mają mieć dania obiadowe. Zajebiście! Czasami jak nie będzie mi się chciało gotować to kupię a co 🙂 9 zł za jeden obiad. To niedużo. Idę na kibel, sraczkę mam po tym rosole. Uuuu grubooo. Dobrze, że Michał papier wczoraj kupił 🙂 Adios! Lecę aaaaa, raczej leci ale po nogach hahaha 🙂

Wprowadzanie glutenu u dzieci karmionych piersia U dzieci karmionych piersią posiłki glutenowe zaczyna wprowadzać się w 5. miesiącu życia, podając 2-3 g produktu glutenowego na min. 100 ml posiłku przez ok. 2 miesiące (aż do końca 6. miesiąca życia dziecka). Około 7. miesiąca – po zakończeniu dwumiesięcznej ekspozycji na gluten – można już podawać dziecku pełne posiłki glutenowe. Pamiętaj, by zalecaną w schemacie ilość produktu glutenowego (2-3 g) dodawać do min. 100 ml posiłku. Jeśli Twoje dziecko ma duży apetyt i jada więsze posiłki, ilość produktu glutenowego po- winnaś proporcjonalnie zwiększyć (pamiętaj o zasadzie 2-3 g produktu glutenowego na min. 100 ml posiłku). Wprowadzanie glutenu u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym U dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym posiłki glutenowe zaczyna wprowadzać się w 6. miesiącu życia, podając 2-3 g produktu glutenowego na min. 100 ml posiłku przez 2 miesiące (do końca 7. miesiąca życia dziecka). Około 8. miesiąca – po zakończeniu I etapu ekspozycji – należy zwiększyć dawkę produktu glutenowego do 6 g na min. 100 ml posiłku. Około 9. miesiąca – po zakończeniu całej dwuetapowej ekspozycji – można już podawać dziecku pełne posiłki glutenowe. Pamiętaj, by zalecaną w schemacie ilość produktu glutenowego (2-3 g lub 6 g) dodawać do min. 100 ml posiłku. Jeśli Twoje dziecko ma duży apetyt i jada większe posiłki, ilość produktu glutenowego powinnaś proporcjonalnie zwiększyć (pamiętaj o zasadzie 2-3 g lub 6 g produktu glutenowego na min. 100 ml posiłku). http://www.bobovita.pl/cms/images/clipart/PDF/gluten.pdf

astraaa napisał(a): O Dżizas 🤪 no mówię,że klon na fotach 😁 hahahaha Kasia, wydawało mi się,ze Twój facet jest trochę grubszy, a to chudzina jest 😎 On kiedyś był pulchniejszy, ale jakiś rok temu zaczął jeździć na rowerze i stwierdził, że musi się odchudzić, no i się odchudził 12 kilo 😮 🙃 ale zgrabniutki jest mmmm 🙂 dupcię ma taką śliczną, odstającą, że jak chodzi w samych gaciach to go poklepuję zawsze ajjj. Wczoraj był seks 🙂 przy zapalonej lampce, długo to nie trwało ale cholera mój Michał to jest ruchacz pierwsza klasa hahahahahaha 🤪 ☺️

Jeszcze dla porównania 🙂 [IMG]http://i49.tinypic.com/nd7rxc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/242crj8.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/2ajw4dd.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/3r407.jpg[/IMG]

ewcia napisał(a): juz w czwartek bedzie 6 🙂 No tak faktycznie 🙂 źle coś spojrzałam 🙂

ewcia napisał(a): Ewcia ja bym dała. Igusia ma już 5,5 miesiąca. U nas dzisiaj mega wielka zielona kupa, ale to też pewnie od nadmiaru atrakcji wczoraj. Byliśmy na rajdzie w którym jeździł Hołowczyc i Małysz 🙂 i było tam mega głośno, bo te samochody takie sportowe i ryczące 🙂 mała się troszeczkę bała ale później się śmiała 🙂 Ja dzisiaj chyba dam mojej dynię z ziemniaczkiem. Zobaczymy co będzie po tym 🙂

fikumiku napisał(a): Fiku tylko problem jest w tym, że ja już nie mam gondoli bo mała z niej wyrosła. I muszę ją wosić w tej spacerówce, czy to na spacer, czy to na zakupy :/ Ja też jak małą karmię to nie może być nikogo a zwłaszcza Michała w pokoju. Interesuje ją wtedy tatuś, a nie cycuś 🙂 szkodnik mały. W ogóle ona zaczyna gardzić cycem, nie wiem jak mam ją zachęcić żeby go ciągnęła. Łapie i wypuszcza i odwraca główkę w inną stronę i cycek ją nie interesuje tylko wszystko to co jest dookoła 🙂 cwaniak mały 🙂 a później jest głodna i się drze 🙂 Muszę jakiś sposób wymyślić żeby chciała jeść tego cycunia 🙂