Skocz do zawartości

kasia_sztuk_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kasia_sztuk_m

  1. fikumiku napisał(a): Fiku wszyscy mi to mówią, że silna jestem biorąc pod uwagę to co przeszłam 🙂 czas leczy rany, to prawda w tym przypadku. Ale jak to się mówi "co nas nie zabije to nas wzmocni" 🙂 to moje motto życiowe, jedno z dwóch 🙂 drugie to "carpe diem" tak jak chyba u dużej części populacji 🙂 Nic nie dzieje się bez przyczyny, los chciał abym spotkała mojego cudownego Misia z którym będę miała najpięknięjszą kruszynkę na świecie ☺️ Ajjj teraz jestem tak szczęśliwa, że aż śpiewać mi się chce 🙂
  2. Jeezu żeby moja dziunia tak chciała ze spacerówką współpracować 🙂
  3. Astrunia on budował groty solne. I w tej miejscowości w której pracowali to była najmniejsza grota, gdzieś z 20 m miała. Zazwyczaj zakładali wentylator bo pracowali na piance montażowej, która miała jakiś tam gaz w sobie. Tego dnia nie założyli wentylacji i ten gaz nagromadził się w tym pomieszczeniu, ten drugi chłopak, który był na filmie z Tomkiem zapalił odpalił zapalniczkę i chciał odpalić papierosa, ale już nie zdążył... Obaj zginęli na miejscu. Wybuch był tak silny, że poderwało dach w tym dwupiętrowym budynku... Astra ja od początku potrafiłam o tym rozmawiać, przynajmniej było mi lżej jak komuś się wygadałam. Przez miesiąc byłam na silnych środkach uspokajających. Przez pół roku jeździłam do psychologa, który mi bardzo pomógł.dzień przed pogrzebem było u mnie pogotowie bo moje serce z tego żalu biło jak oszalałe, mdlałam co chwilę, dostałam zastrzyk uspokajający i silne leki. W dzień pogrzebu byłam tak nafaszerowana, że szok. Pogrzeb był o 14 a ja o 12 zjadłam tego tyle, że do tej pory nikt o tym nie wie. Jak się rano obudziłam i leżałam na boku to poczułam zimny dotyk na policzku i usłyszałam słowa "kocham cię" nie wiem może to i po tabletkach. Na pogrzebie nie potrafiłam płakać, jacyś ludzie do mnie podchodzili i składali mi kondolencje a ja jak w transie dosłownie. Dopiero jak już zasypywali trumnę to wszystko mi się udzieliło i nie mogłam przestać płakać i krzyczeć z żalu. Boże nie wyobrażam sobie żeby przechodzić to po raz kolejny. To coś strasznego. Dlatego tak walczę z Michałem i tym Jego nurkowaniem. Tak strasznie zawsze boję się o Niego, że nie macie pojęcia. Ajjj wyrzuciłam to z siebie. Lżej mi. Idę do Misia się przytulić 🙂
  4. Tylko nie płakać. To mój śp narzeczony. Ten filmik nagrała dla mnie kuzynka... http://www.youtube.com/watch?v=FlEHBm-2dBM
  5. A u nas jak to w każdy łikend przystało, w sobotę obiad u moich rodziców, a w niedzielę u Michała rodziców 🙂
  6. astraaa napisał(a): To podjadę do biedronki dzisiaj. Jeszcze brakuje kilku rzeczy w domu więc Michał z dzidkiem a ja na zakupy 🙂
  7. Ej a gdzie kupujecie tąkaszkę z Bobovity? To może dzisiaj kupię.
  8. Moja mała dwa razy wyciągnęła dzisiaj do Michała rączki 😮 😁 ciekawe czy świadomie 🙂
  9. leliva napisał(a): A jaką kaszkę dajesz? Tą z glutenem czy zwykłą manną? Ile tej kaszki? Na swoim mleczku robisz? Czy na wodzie? Ale później jeszcze cyca dajesz chyba nie? Kasiu, kaszka manna to jest właśnie ta z glutenem. Daję jej mleczno-ryżową o smaku waniliowym - z bobovity, już na mleku modyfikowanym. Zjada ok. 100ml przed kąpielą, a przed samym spaniem dostaje cyca, ale tylko parę łyków, kaszka ją nasyci. Aha. A jest taka po 5-tym miesiącu? Orientujesz się może? Któraś z Was ostatnio pisała że jest w Rossmanie ale u mnie nie ma. Same bezglutenowe.
  10. No ja tą kaszkę też będę dawać jak malutka skończy 6 miesięcy. A w przyszłą środę podam jej gluta 🙂 Młoda się coraz bardziej dźwiga z pozycji leżącej 🙂 lada chwila i będzie siedział skubaniec mały 🙂 Wczoraj ją brzusio bolał i nie umiała bączka puścić, ale masażyk i herbatka koperkowa dały radę 🙂 Matka kapusty trochę zjadła, głupia cipa.
  11. Pizzę jem, kurde najgorsze jest to, że coraz grubsza się robię :/ mam boczki których nigdy nie miałam 🙂 Ale tłumaczę sobie to tycie tym, że karmię piersią i mała ze mnie wszystko wyciąga 🙂 i muszę nadrabiać 🙂 a że pizza była pod ręką to ją zjadam 🙂
  12. Ale kaszkę to chyba z Bobovity kupię bo ponoć po tych Nestle i Wikusia Astrowa i Igusia kupki miały fuj. A z Bobovity są jakieś z glutenem? Ja mam tą z Nestle co wy też macie. Zastanawiam się kiedy kaszkę na wieczór małej zacząć dawać hmm. 🙂
  13. leliva napisał(a): A jaką kaszkę dajesz? Tą z glutenem czy zwykłą manną? Ile tej kaszki? Na swoim mleczku robisz? Czy na wodzie? Ale później jeszcze cyca dajesz chyba nie?
  14. Ej a wy jak dajecie obiadek to pozniej jakis deser w postaci owocow dajecie? Gluten dam za 1,5 tygodnia. Najpierw niech brzusio przywyknie do jedzonka sloiczkowego 🙂
  15. Mulant szczam!! BO MI NOGI DOTKNĄŁ HAHAHAHA ZDECHNĘ ZARAZ 🙂 Masz oklaska Za to 🙂
  16. Robię obiad, karkóweczka grillowana mmmmm.... 😜 i pieczone ziemniaki + surówka z czosnkiem ale sobie pojem 😜 robię listę co kupić, bo chrzciny już za tydzień i zgrozą wieje, bo co rusz mi się jeszcze coś przypomina 🤢 Jaką surówkę robisz z czosnkiem? 🙂
  17. astraaa napisał(a): Kasia, jak jej nic nie jest, to ja już bym na Twoim miejscu starała się zastąpić sloikiem jedno karmienie 🙂 Słyszałyście o małej Patrycji z warszawskiego Mokotowa...? Na pal i ze skóry poobdzierać 😠 Astra chodzi o to dzieciątko skatowane? Co połamali żeberka? Sorry za wulgaryzmy. Ale jakbym szmaciarzy zajebanych dorwała w swoje ręce to bym wszystkie włosy powyrywała, wydrapała oczy i męczyła tych pierdolonych zwyrodnialców! Żeby cierpieli jak ten maluszek! Ale nie zabiłabym ich, niech się męczą łajzy zajebane Boże jak można?!!! Jaki Bóg? Jakby istniał to by nie działy się takie rzeczy na świecie! Nie mogę przeżyć tych biednych dzieciątek których "rodzice" tak krzywdzą! Aj nie myślę o tym bo łzy mi się do oczu cisną. Idę Manię przytulić.
  18. Sto lat dla Alanka. Oby Cię wszelakie nieprzyjemności i dolegliwości opuściły 🙂 Izu mała wcina aż uszy jej się trzęsą, wczoraj dostała 6 łyżeczek marchewki z jabłkiem i zjadła to w przeciągu 2 minut 🙂) ma dziewczyna spust 🙂 Ale pierdy z dupki lecą, chyba kupa będzie szła 🙂
  19. astraaa napisał(a): 316 złotych. Ja na razie też na łatwiznę idę. Ale jak zasmakuje pierwszą zupkę ze słoiczka, to będę jej robić sama 🙂 chyba 🙂)
  20. izunia1986op napisał(a): ciekawe to 🙂 tylko czy Manius bedzie jesc te pysznosci pzygotowane przez Ciebie.........miejmy nadzieje,ze tak 😉 jestem ciekawa dlaczego te sloiczki inaczej smakuja niz jak my ugotujemy Izu ona wszystko z chęcią by jadła, jak ja coś jem to dzioba otwiera żeby jej dać 🙂 Daje jej zawsze polizać i czego bym jej nie dała to jej smakuje 🙂 Jak widzi, że idę do niej z jej miseczką i łyżeczką to nawet największy płacz przechodzi 🙂 to super masz No póki co się z tego cieszę, ale w każdej chwili może jej się odwidzieć 🙂 Etap marchewka zakończony, dzisiaj ostatni raz dostanie marchewkę z jabłuszkiem, później samo jabłuszko no i będziemy później jadły dynię z ziemniaczkiem 🙂 no a później to już zupki 🙂 Kupki z reguły są dwie albo jedna taka porządna, że wszystko osrane 🙂 I malutka nauczyła się wodę pić 🙂 codziennie wychodzi gdzieś z 70 ml 🙂 W ciągu dnia śpi jak noworodek, ma 3 drzemki które trwają z reguły godzinę lub dwie, w ciągu tych drzemek niekiedy się przebudza, ale wkładam jej smoczuś i śpi dalej, a jak smoczek nie działa to przytulam ją do cycusia i usypia. Tyle, że problem ze spacerówką mamy w dalszym ciągu, dlatego na dłuższe spacery się nie wypuszczam 🙂
  21. izunia1986op napisał(a): ciekawe to 🙂 tylko czy Manius bedzie jesc te pysznosci pzygotowane przez Ciebie.........miejmy nadzieje,ze tak 😉 jestem ciekawa dlaczego te sloiczki inaczej smakuja niz jak my ugotujemy Izu ona wszystko z chęcią by jadła, jak ja coś jem to dzioba otwiera żeby jej dać 🙂 Daje jej zawsze polizać i czego bym jej nie dała to jej smakuje 🙂 Jak widzi, że idę do niej z jej miseczką i łyżeczką to nawet największy płacz przechodzi 🙂
  22. O to 🙂 http://www.philips.pl/c/avent-przygotowanie-do-karmienia/scf870_22/prd/
  23. Hejo. Zapomniałam Wam się pochwalić co mi Michał kupił 🙂 http://www.philips.pl/c/avent-przygotowanie-do-karmienia/scf870_22/prd/
  24. Co do skoczka. To wędruje póki co do piwnicy. Bo nie ma zbyt pochlebnych opinii, a wcześniej tego nie sprawdziłam :/
  25. ewcia napisał(a): ale to 3 nie??, bo 4 jest juz tylko 132zł i juz drozej wychodza, po 60gr. a my jzu konczymy ostatnie opakowanie 3 i za 4 sie bierzemy. mamy zapas. juz 8kg wazy wiec nie ma co wciskac, jak 4 sa od 7kg chyba. a Ile Mania wazy?? Mania waży 7 kg według wagi łazienkowej. 3 niby są do 9 kg więc my jeszcze na 3 lecimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...