Madzia2009

Wielkie dzieki dziewczyny ...masakra jak ja kuja tak bardzo placze a ja nic nie moge zrobic procz tulania i calowania ...teraz spi juz 3 godzinke jest oslabiona i taka nie moja Zuzia..choc nie powiem,ze jak sie rozbryka z gadaniem to sie bardzo zali przez dosc dlugi czas... Jak karze jej oddac ta brzydka chorobe to sie tak pieknie usmiecha jakby mnie naprawde rozumiala ... Na dodatek nasze auto nie pzreszko przegladu... 😞 i musimy je zezlomowac ..no mowie Wam jak nie z jednej strony to z drugiej najlepsze jest to,ze kredyt na nie wzielismy..i dalej go bedziemy splacac..mowie Wam mam dosc..serdecznie wsyztskiego...brak mi juz sil... 😞 😞 😞 tylko sie rozryczec

Motam sie jak cholera ;( sama ze soba 😞

Witam ... Nie pisałam bo mam maly hardcor..Zuza ma zapalenie oskrzeli i 10 zastrzykow znowu 😞 Nie bardzo chce jesc a caly zcas jestesmy przy niej bo jak ma kaszel to sie az krztusi...no masakra na maxa...teraz załatwiłam,ze beda jezdzic robic zastrzyki do domku bo co to za sens jezdzic z chorym dzieckiem caly weekend do szpitala... Pozatym mam konsultacje z innym lekarze jak jzu skoncza sie zatsrzyki bo teraz nie mzona ich przerwac wczoraj to normalnie az chcialam kogos walnac we wtorek dziecko z alergia a w czwartek chore oskrzela kurwa mac !! co za sluzba zdrowia..przepraszam,ale poprostu juz nie mam sil..i mam dosc tych wsyztskich lekarzy ktorzry powinni siedziec na emeryturze i zajac sie drutami a nie dziecmi...PARANOJA JAKAS Jesli chodzi o moje cialo..to hehehe gozrej byc nie moze,,,,rozstepy sa po 1wszej ciazy ..ale moja maz je uwielbia tak samo jak obwisle piersi mowi,ze daly jesc dzieciom i tak sa piekne...niech gada zdrow ja mam lutro ale pwoiem Wam ze nie bardzo sie tym pzrejmuje dalam zycie dwojce dzieci i trodno...wazne by byly zdrowe a ja juz jak modelka wygladac nie musze.. Co do reszty moja maz juz w poniedzilek leci wiec wogole po akcji wczoraj w przyuchodni odechcialo mi sie pieniedzy i domu..byle by byc w kompecie ale nie ma wyjscia niewiem czy wytzrymam dluzej na wynajmie 😞 Przepraszam,ze smece ale jakos mnie ogarnia smutek przez to co sie dzieje 😞 😞

Witam....pisze tak pozno bo bylam u przyjaciolki dziecka na urodzinach.. Wiec:lekarz powiedzial,ze osluchowo u Zuzi wsyztsko spoko..nic jej nie dolega nie liczac...tego cholernego kaszlu..dostałam recepte na reklamowke lekow ale postawnoiwlam przed podaniem lekow isc do innego lekarza na konsultacje bo tu mi sie wydaje nie "halo" Zuzia tez niezbyt wiele przybrała na wadze. 8 lutego wazyła 6 kg. a teraz wazy 6200 wiec lipa! Kazała opdstawic kaszke malinowa bo moze ja uczulac...ale zostawic bananowa.I w sumie nic wiecej sie nie dowiedzialam 😠 😠 Do tego w czwatrek mna kontrol i jelsi po lekach nie minie pozbyc sie kota ;/ wrr... 😠 😠

Zuza dzis znow wymiotywała po nsiadanku..masakra dzis to jzu ide z nia do lekarza bo to nie normlane ma kaszelek...i nie wydaje mi sie aby byl alergiczny bo jak odksztusnie porzadie to flegma wychodzi... Dzis to chyba bedzie zadyma u lekarza...bo czasejm mam wrazenie ze mnie zbywa 😠 😠 😠

witam.. Ja nie wracam narazie do pracy poniewaz Dawid ma taka prace,ze go nie ma wiec nie oddam nikomu dzieci bym mogla pracowac..wole by mialay caly czas choc jednego rodzica.. pozatym planuje isc na studia wiec mam nadzieje ze ten plan wypali ...

I nadal nie potrafie wkleic zdjecia ;(

[img size=150]" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" /> [hide][/hide]

[img size=150]" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" /> [hide][/hide]

Ja o was nie zapomniałam..zagladam co dzien,ale poprostu czasem nie mam co badz czasu by napisac ..ale jestem z Wami na bierzaco 😉 😉 😉 Teraz włąsnie Natii poszla do pikola potem maz jedzie na reszte badan...a Zzuia spi..wiec dzis dzien praktycznie z maluszkiem..fajnie jak jest malo ludzi w domu to robota jakos lepiej mi idzie :P

Witam 😉 Weekend dosc intensywny 😉 bylismy w sobote u rodiznki meza i nam sie troszke przedłuzylo wiec jak wpadłam do domu to odrazu kompanko dzieci,jesc i do spanka 😉 A wczoraj była u mnie przyjacioka ze swoimi dziecmi i mezem...Tomus ma 5 tyg 😉 no i zaczyt popropsili bym została chrzestna Tomeczka 😉 Pozatym zostało 6 dni do wyjazdu Dawida wiec wszytsko na glowie...szalenstwo jakies znow sie zatsanaawiam jak ja to wsyztsko sama ogarne 😞 Masakra!! Zuzia ma taki lezaczek...juz w sumie sie w nim nie miesci ale uwielbia do teraz w nim lezec i wiecie co...podnosi sie z niego wiec jzu troche strach ja zostawic...a jak sie obracała na plecki to teraz jej sie niechce ...pozatym...woli na siedzaco caly zcas by siedziala...choc jak sie ja troszke na lezaco podlozy podnosi sie i niehcce nerwy wtedy ma,ze hoho Od dwoch dni z rana po zjedzeniu rzyga mi na posciel i na mnie niewiem co ejst przyczyna ,ale martwi mnie to..niewiem czym to jest spowodowane moze tym,ze zbyt łapczywie je???? Buziaki dla dzieci 😉 😉

Ale Ci fajnie..tez bym sie z checia gdzies wybrałą bez dzieci i meza.. Zazwyczaj ludzie wpadaj do Nas ze wzgledu na nasze dwa szkraby...a my jak idziemy to na "kawe " i do domu... Wczoraj mialam jazdy zero potracen i zero zabitych..marze juz by miec wkoncu to prawo jazdy i moc wziac dziewczynki i pojechac gdzies gdzie odpoczniemy nawet na jeden dzien.. Deprecha nadal mnie trzyma...mam dosc wszytskiego i wszystkich przesrane,ze ludzie w naszym wieku musza sie rozstac by do czegos dojsc 😞 dobrze,ze chociaz mam te moje dwie pchełki kochane ktore zawsze wymusza usmiech na mojej twarzy...

Witam.. O laseczki widze,ze faktycznie dzieja sie z dziecmi rozne rzeczy no suda...moja to ogolnie caly dzien zebow szuka..jak daj jej np.gryzaczek to odrazu wyrzoca i raczki na buzi..ale co zrobie..jak lubi i tego potzrebuje to niech sobie je ma... Co do reszty..dzis mam jazdy hehe ciekawe ile potracen bedzie hehehhe nie,ze smieje sie sama z siebie :P Pozatym czekam juz na piekna wiosne bo choplera w jakich bym butach nie wyszla nogi przemoczone ,ze rajstopy moge wykrecac mam jzu dosc tej zimy tej ciapy i wogole...d dupy Do tgeo wysztstkiego moj maz dostał wczoraj wiesci,ze jedzie do Urugwayu na 5 tyg i na tydzien do Hiszpani...ku*wa a ja z dwojka dzieci 😞 😞 mam taka depreche ze szkoda gadac znow bede sama jak pies...nie bedzie procz dzieci do kogo geby otworzyc...przytulic sie...dwa dni ryzałam dlatego sie nie odzywalam dzis troche lepiej..ale co z tego..jak mamy ze soba jeszcze poltorej tyg 😞 wrrr....chyba juz skoncze to niechce aby Wam sie udzielic moj wstretny nastroj ;(;(;( Was pozdrawiam serdecznie i buliolki dla dzieci

Witajcie ;0 Jesli chodzi o wstawanie to ja na szczscie..odpukac...nie mam problemu..Zuzia dostaje jesc ok.19 +/- zasypia ok.20.30 i wtsaje dopieor ok.5.30-6.30 fakt,ze zuzia dostaje juz tylko butle 150 z kaszka i spi...spi...i spi... Wczoraj to myslalam,ze pojdzie spac pozno..bo zrobila sobie drzemke od 16 do 19 wiec myslalam,ze bede musiala z nia siedziec nie wiadomo ile ale odziwo usnela normalnie 😉 A co najlepsze nie musze jje juz bujac by usneła bo bawiusia sie przed snem a potem sama usypia ;0 Moja Tuise jak była malutka brałam do łozka i mialam potem ogromny probmel bo musiala miec mojego malutkiego paluszka przed zasnieciem i nie dalo jej sie oszukac zadnym innym wiec przekichane bylo..

Zuzanka tez woli siedziec...tzn..mam taki rogal i tam ja wsadzam wiec jest na poll lezaco...wtedyu wszytsko fajnie widzi i sie cieszy od ucha do ucha... Jak rano wstaje to odrazu usmiech na twarzy...takie male pogodne dzieciatko z niej..wczoraj...krzyczala w niebo glowsy a ja juz niewiedzialam co jej jest...na jedzenie nie pora ...pampers suchy...poprzytulalam..pokazała mega kolorowy pokoik Natalki i nic...wiec dalam pic i wypila cala butle na raz...tak jakby kacyka miala heheh smakuje soczek wiec teraz sie caly czas domaga... Buziaki dla szkrabkow od e-cioci..

Witam..nie bylo mnie troche,ale jakos czas mi nie pozwa;lał... przyjechala moja przyaciolka z anglii i wkoncu sie wypeplalam za wszysteki czasy hihi bylo mi to potrzebne... Zuzia skonczyla 4 miesiace i w ten dzien przewrocila sie z brzuszka na plecki.. 😉 😉 Pozatym jest taka gadatliwa,ze poprostu glowa boli ...ale ze szczescia hihi...do tego moja Natalka byla na tydzien ..ma ferie..u moich rodzicow...wiec ja wykorzystałam ten czas na duze pozradki... Bardzo sie ciesze bo wychodzi sloneczko licze,ze juz niebawem bedzie wiosenka i spacerki bede o wiele dluzsze 😉

uu...nikogo nie ma??

Witam...ja tez zaszalałam i zjadłam 4 paczusie..byly pyszne...:P Wczoraj caly dzien nie bylo nas w domku..najpierw u tesciowej ,potem zakupy a poznije u przyjaciolki ktora urodzila synka 🙂 Co do kupek..to nie musza byc codzien tak mi lekarz powiedzial...dpouszcza sie 5 dni nie robienia...ponoc tak bywa u maluszkow.. Dzis postanowiłam sie poobijac i nic nie robic chopc juz mnie kreci i chyba jednak zrezygnuje z tego planu...sama niewiem jakis taki dzien do D**Y mam. Zuzanka sobie spi..maz czyta a Natalka pakuje sie i idzie do babci...na noc 😉 Buziaki dla dzieci 😉

Witajcie..dzis byłam sie zapisac na egzaminz prawa jazdy mam 18 marca..masakra..wolałabym jzu miec to za soba ;/ Co do dziexci to super dzis dzien minol...zero krzyku,zero placzu same piekne usmiechy dzis goscily w domku 😉 Lekarz ostatnio powiedzial mi,ze mam zuzi dawac co 3 godzinki 150 ml...ale wiecie cos mi cholera ulewa i chyba znow wroce na moj system...gdzie jadła co 4 godzinki tyle samo..widac albo ma za duzo,ale jzu niewiem co..a najlepsze ejst to,ze waliz butli dopuki ma nie zostawi..tak jakby bala sie ,ze jej braknie hihi :P

Witam malinka 😉 Ja Ci powiem,ze te tesciowe to chyab wsyztskie takie..ja ze swoja praktycznie nie zyłam wcale az do dnia slubu i tak jakby ja amor stzralka poczestował bo zmienila sie o cale sto.Teraz zaczeła do mnie dzwonic mnie wychwalac itp.a po tym jak sie urodzila Zuzia to jzu wogole jestem cudowna A byly juz takie czasy,ze mi w oczy powiedziala,ze ja to powinnam juz dawno dac jej synkowi spokuj ;/;/ yah.... Co do kaszek to pamietam po Swojej Natalii ,ze robilam z mlekiem modyfikowanym...a co do Zuziu to jeszcze nie dawałam ...raczki maluch non stop w buzi tzryma i slioni wsyztsko...dookoła..ciagnie za włosy...rozkopuje wsyztsko co ma pod nozkami..i wije sie na boki,ale na brzusio tez jeszcze niechce...wogole ostatnio jak ja klade na brzusio to spazmy dostaje i potem sie zali jaka to mama nie dobra :P

No i lipa 😞 Wrocłilsymy od lekarza powiedziala nam ,ze wsyztsko jest osluchowo czysciutkie a katarek juz minimalny podejrzewa,ze to katarek alergiczny wiec duzo spacerowac...duzo wietrzyc mieszkanie...nie przegrzewac go..niczym jej nie smarowac ..chodzi o jakies mascie rozgrzewajace badz inne...i przywyknac do "harczenia" wiec ogolnie to chyba jestem troche przygnebiona 😞

[img size=150]" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />

A ja dalej mam problem by Wam zdjecie wkleic jak to moja zuzia marczewke wszamała..albo i nia pluła :P

wiem wiem..jestem wredna ale debilizm mnie przeraza !!

Siemanko...z tymi przychodniami to sa neizle jaja ostatnio poszlam i zonk...wejscie dla wozkow zamkniete i przedemna 25 schodow jeden obok drugiego na dodatek oblodzone..wiec jak juz wlazłam na gore..poszlam zarejestrowac mala i pytam czy tu pracuja ludzie powazni...bo dla wozkow zamnkiete wejscie a schody oblodzone wiec o zlamanie nogi szybko a kobieta na mnie patzry jak na stwora z kosmosu i mowi "skargi i zazalenia pokoj..." wiec ja jej na to,ze jak zloze zaraz skarge to jej wlosy deba stana a jak jest obrazona bo musi schuchac ludzi i dzieci rejestrowac to niech idzie na pole ziemniaki kopac... I sobie poszłam... Dzis dalam malej marcheweczke z jabluszkiem...i wiecie co?? Mafewka nie dobra byla..hehehe ale sie usimałam z jej minki ..ale coz..bede przyzwyczajac bo mi drugi dziwolong wyrorosnie.. Natalia je zaledwie kilka rzeczy i to w kolko to samo /masakra!