Skocz do zawartości

Elmirka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    439
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Elmirka_m

  1. Karusia83 napisał(a): Ja jakies 2 tyg temu tez czulam sie ok. Wczesniej nawet pisalam ze mam ciaze bezobjawowa bo nic mi nie bylo i chyba wykrakalam bo zaczynam sie coraz gorzej czuc. Puchna mi nogi boli kregoslup i biodra ale takie chyba uroki koncowki ciazy. Pozatym jestem niska i zawsze bylam drobna a teraz brzuszek duzy+dodatkowe kg wiec organizm zaczyna sie buntowac i niewyrabia 😞. Tak wiec ciesz sie ze nic ci nie jest i oby tak pozostalo 🙂
  2. W koncu uporalismy sie z szafami i mamy mnustwo miejsca dla malego w sypialni. Komoda przerobiona tez juz stoi wiec bedzie przewijak jak sie patrzy 🙂. Nawet moj P sie zaangazowal do urzadzania sypialni (wczesniej pytal tylko co i jak ma zrobic i robil to co mowilam) To on wpadl na pomysl przerobienia komody i nawet zwolnil swoja szuflade 😁. Oj udziela mu sie juz. 🙂 Dziewczyny mnie o dziwo kosc lonowa przestala bolec ale za to kosc ogonowa mnie nap......a ze czasem to mi ciezko usiasc no i caly czas mnie brzuch boli jakbym wiecznie brzuszki robila
  3. Hej dotarlam i ja! Zabiegana troche dzisiaj bylam ale teraz juz relax. Obiadek dzisiaj serwowala IKEA. Dokupilismy szuflade do szafy rzeby miec gdzie trzymac rzeczy dla malego, kolega przerobil nam komode wiec mam miejsce na przewijak 🙂 miejsce na lozeczko tez juz zrobione 🙂 wiec jakos z poczatkiem listopada bedzie mozna rozlozyc. Kupilismy tez w koncu kosz na brudne pieluchy bo byla obnizka 50%. Karinko fajnie ze twoja paczka dotarla 🙂 Jakies wiesci od Gwiazdeczki?
  4. anula4ever napisał(a): Tez bym posiedziala w ogrodku ale u mnie szaro buro i pada 😞 (typowo angielska pogoda) 😞 Na dodatek maly sie dzisiaj zneca nademna 🙂
  5. edithd napisał(a): Ja mam to szczescie ze jestesmy tutaj ale w polsce z mojej strony nie mam nikogo kto by sie wtracal w wychowanie dziecka (ja nie mam rodzicow a moja babcia owszem pomoze ale tylko jak sie ja poprosi zreszta nie wiem czy podjela by sie opieki nad noworodkiem bo ciezko choruje wiec nie ma juz sily). Za to rodzina mojego Piotrka woli siedziec cicho bo moj ma niewyparzona gebe i jak postawi na swoim tak robi i potrafi byc szczerym az do bolu. Zreszta jego mama nadal pracuje i juz zapowiedziala ze to my jestesmy rodzicami nie ona i wtracac sie nie bedzie 🙂 a pozatym jak przyjezdzamy do niego to mieszkamy w hotelu bo on nie lubi mieszkania swojej mamy (przykre wspomnienia z dziecinstwa) a u jego babci sa 2 durne psy ktore szczekaja 24h/7 i ciotka za ktora nie przepada.
  6. thalia napisał(a): Kiedy ja ostatnio w gorach bylam 😮? Tez mi sie marzy jakis wyjazd aqle moj to by sie posral w gacie jakby mial ze mna teraz gdzies jechac 😁 😁 😁. Moze uda nam sie z malym wyskoczyc do zakopca w kwietniu jak bedziemy w polsce (choc nie wiem czy nam babcie dadza 🙂 ). Jak ja sie ciesze ze nie bedzie obok mnie nikogo z ,,dobrymi'' radami.
  7. edithd napisał(a): Edithd jeszcze nie skonczyli rozkopywac. Pamietam ze jak bylam 2 lata temu w polsce na swieta to tez wszystko bylo rozkopane 🙂. mam wrazenie ze oni zlota szukaja 🙂
  8. baiser88 napisał(a): Mam nadzieje ze ci sie szybko wszystko unormuje i mala Sofii nie bedzie cie dluzej trzymala w niepewnosc. 🙂
  9. edithd napisał(a): A co jak urodzisz 😁 😁 😁 😁 😁 Witam dziewczynki w ten pochmurny poranek ( u mnie) Nocka jak zwykle taka sobie 3x siku ale jakos udalo mi sie zasnac potem. niestety to juz nie to spanie co tydz temu . Wstaje z bolacymi miesniami brzucha jakbym cwiczyla, biodra nadal mi dretwieja, moj P sie na mnie pcha wiec mam malo miejsca, Do tego kot w nogach spacy wiec ja mam caly czas podkurczone i moghlabym tak wymieniac.... Planow na dzisiaj nie mam chyba ze przetrwac dzisiejszy dzien.
  10. Kasia40322 napisał(a): To super wiadomosci. Moj maluch to okropny wierciuch ostatnio szkoda tylko ze nie go zobaczyc wczesniej niz przed urodzeniem, nawet nie wiem ile teraz wazy bo ostatnie usg mialam w 25 tyg ciazy i to prywatnie 😞
  11. Usmazylam reszte nalesnikow bo jak zwykle zrobilam zbyt duzo ciasta wiec moj bedzie mial na obiad 🙂 , ucieszy sie bo lubi. Teraz pedze na poczte zaplacic rachunek za prad bo przyszedl kilka dni temu i za chwile przysla ponaglenie 🤢 (ale mi ciezko sie zebrac 🤔 ) Ps Edyta mi tez raczej sex nie pomoze na przyspieszenie ( ale perspektywa przyjemna ) zreszta nie wiem czy cokolwiek mi pomoze bo ja tto tak jak ty mam wszystko szczelnie pozamykane i wyjdzie na to ze sie jeszczze przeterminuje 🥴
  12. Karusia83 napisał(a): Ja w sobote mialam baby shower i ledwo dalam rade salatki i ciacho przygotowac 🤢 A na urodzinach to kazdy liczy na wielka wyrzerke a ja ledwo mam sile tylek z kanapy podniesc 🙂
  13. anula4ever napisał(a): Moj na nie nie jest tylko czy ja dam rade. Jak sie bede czula tak jak sie czuje to raczej nic z tego nie bedzie 🤢
  14. ja prubowalam sie zdrzemnac ale mi nie wychodzi. Za 10 dni czeka mnie kolejna imprezka w domu (moje urdziny) i nie wiem czy dam rade
  15. Karusia83 napisał(a): Ale ci zazdroszcze kondycji 🤨 Ja to juz ledwo co sie schylam a tak pieknie bylo 😞
  16. A mnie pierwszy raz od chyba 5 tyg zgaga w nocy nie meczyla 🙂 U mnie jeszcze 4 tyg do porodu ale tez juz mam dosyc. Nawet 5 min w jednej pozycji nie moge usiedziec bo mi niewygodnie 😠. lezec tez sie nie da bo mi brzuszek przeszkadza. Zaraz chyba wyc zaczne 😞 🤨
  17. Moj brzuszek tez juz sie obnizyl sama zauwazylam ze juz nie jest taki okragly tylko od gory bardziej splaszczony i maly jest coraz nizej. Zle mi sie przez to siedzi bo mam wrazenie ze go zgniatam 😉 Moj P ostatnio zakupil nawet tel stacjonarny do domu (w koncu po 2 latach )ze wzgl na mnie 🙂
  18. Skarpetki tez mam spakowane 🙂 a torba malutka bo nie chce brac zbyt duzo gratow a pozatym jak mnie wypuszcza po 24godz to polowa rzeczy mi sie nie przyda
  19. edithd napisał(a): ja tak dzisiaj krazylam po domu przed pojsciem spac 😁 Tez bym gdzies wyskoczyla. Niestety moj P nie ma czasu (praca) a pozatym on juz zaczyna panikowac. Jak tylko widzi ze sie krzywie bo mnie cos zaboli to pyta czy to juz. W koncu mu wczoraj powiedzialam ze jak sie zacznie to go poinformuje wiec moze byc spokojny bo nie omieszkam zatajac tego faktu przed nim 🙂.
  20. Kasia40322 napisał(a): Elmirka a to teraz można malować włosy? to nie zaszkodzi dzidzi?bo coś tam obiło mi się o uszy że ponoć malowanie może mieć jakiś wpływ na dzidzie...moja bratowa kiedyś w trakcie ciąży malowała włosy na blond i corka potem miała kilka pasemek w jaśniejszym odcieniu 😁 To moj Kubus bedzie miec czerwone i blond 😁 😁 😁 😁 😉 Ja mam to szczescie ze znajomy jest stylista i ma swoj zaklad fryzjerski i urzywa bardzo delikatnych farb nie zawierajacych amoniaku wiec sa bezwonne i nie wnikaja bardzo gleboko w wlosy. Ale sie objadlam nalesnikami 🙂 zaraz chyba pekne 🙂
  21. No to jestem. Nocka taka sobie. Dreptalam po domu prawie do 12 bo nie moglam sobie miejsca znalezc a chcialam sie wymeczyc rzeby choc troche pospac. Maly tez mi sie wierci przez pol nocy i teraz tez szaleje. Musze sie zebrac i pojsc do sklepu po jakies pieczywo na sniadanie albo zrobie sobie nalesniki 🙂 z dzemem
  22. Anka super ze mala rosnie i wszystko ok Edytko wspolczuje przyjaciolce straty ale jak juz dziewczyny pisaly widocznie tak mialo byc mimo wszystko przykkro slyszec takie rzeczy zwlaszcza jak samemu sie oczekuje na malenstwo. Ja myslalam ze dzisiaj na przystnek nie dojde jak jechalam do fryzjera. Maly juz mi porzadnie daje popalic tak ze praktycznie chodzic nie moge lezec tez nie zabardzo i z siedzeniem tez jest problem.Przypuszczam ze u mnie juz niedlugo potrwa a zaczne sie sypac i tak naprawde to juz bym chciala miec to wszystko za soba bo powoli niewyrabiam. Nie moge sobie znalezc miejsca, wszystko mnie zaczyna drarznic. Tak wiec oby do przyszlego tygodnia dotrwacc a potem niech sie dzieje co chce ( tylko do tego czsu to moj chyba sie z domu wyprowadzi bo nie wytrzyma ze mna nerwowo). Do jutra dziewczynki 🙂
  23. Ja nie mam pojecia co dzis na obiad. Dla mojego mam chinszczyzne z wczoraj bo przywiezli mega porcje i nie bylam w stanie wciagnac calej a dzis mi juz przeszla ochota. Moze zrobie jakies spagetti. Wczoraj spakowalam w koncu torbe do szpitala musze jeszcze tylko dopakowac koszulke nocna (wlasnie sie suszy) i kosmetyki i nic tylko czekac az sie zacznie. Pozatym moj Piotrek dopytywal sie wczoraj jak to wyglada z tym porodem i musialam mu tlumaczyc ze to nie tak hop siup jedziemy na porodowke bo mam skurcze bo za 5 min bedziemy mieli dziecko. wystraszyl sie troche bo bedzie pracowal w centrum od przyszlego tyg i dojazd do domu zajmie mu przynajmniej godz a pozniej jeszcze trzeba do szpitala dojechac itd.wiec zaczal trzasc gaciami 🙂, no i w koncu pozbyl sie maszyny do wioslowania tak wiec mamy miejsce na lozeczko 🙂. Ok lece sie przebrac i do fryzjera 🙂 Anka powodzenia na wizycie 🙂
  24. A jesli chodzi o kolorek na glowie to ja mam ochote na cos ekstremalnego moze4 jakas czerwien bo w koncu moge sobie na to pozwolic. Jak pracowalam to mielismy zakaz musialam wygladac schludnie i nie szokowac 🙂
  25. U nas chrzciny to jest wielki znak zapytania. Nie mam pojecia kiedy bede i nawet chrzestnych nie mamy wybranych 😞. Tzn miala byc kolezanka ale chyba sie nie zgodzi bo ma juz dwoje chrzesniakow i nie wie czyu ogarnelaby jeszcze jednego i niee chodzi tu o kwestie finansowa. Tak wiec mamy dylemat Ale nic to pomyslimy nad tym pozniej najpierw nich sie moj maly terrorysta urodzi 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...