Skocz do zawartości

Carmenn_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    442
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Carmenn_m

  1. Ło, gimp jest prosty, poczytaj trochę w wolnym czasie to załapiesz idę wyjąć jakieś mieso na obiad. tylko co tu zrobić....
  2. ... Dobra, kasuję, bo sama mam z tego taką brechę, ze niepotrzebnie upubliczniłam 😁
  3. kasia_sztuk napisał(a): ja tez musze coś znaleźć, mam 18-tkę w lutym i wesele w sierpniu huehuehueheuhe worek od kartofli przyniosę, rzemieniem się przewiążę i sio na balety 😁
  4. Tu Pola Twoja: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/4/polvso.jpg/][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6956/polvso.jpg[/IMG][/URL] Tu Pola po gimpie: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/689/img0975jx.jpg/][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/2858/img0975jx.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Tak na szybko 😉 ja Ci mowię - ściagaj gimpa 🙂
  5. No no no...Kasia też lachonek jesteś 🤪 Ja białą sukienkę to miałam tylko na swoim weselu, jakoś nie lubię tego koloru za bardzo i wlaśnie na lato to jeszcze, ale zimą to bym najchętniej w ognistą czerwien wskoczyła. Np jak są imprezy, gdzie zapowiadają się tańce, to musze mieć jakieś ramiączka, ja sukienek bez ramiączek czy rękaw(k)ów nie lubię, nie jest mi w nich ładnie, mam szerokie bary, tak jak mówiłam wczesniej. Tu pokazywałam jakiś czas temu taką sukienkę czerwoną, ona bez ramiączek niby, ale ja pod nią założyłam stanik z czerwonymi ozdobnymi ramiączkami, które wyglądały jakby były od niej i było git, ale ja to się kurwa nadaję do drechu i na pole 😁 Sztuki boskie. Sztunia, to ostatnie foto - jak je obrabiałaś?
  6. A Wiki powtarza wszystko jak papuga 😁 tzn nie wszystko, tylko to, co jej się łatwo wypowiada. Ona pędzi zawsze do grzejnika i kładzie na nim łapki, próbując wstać, więc ja mówię "gaga", albo takie "hhhhhhy". To teraz raczkuje do grzejnika i już gada z połowy pokoju gaga hhhhy 😁 więcej mówi tata niż mama mówi dziadzia i to zawsze na widok dziadka mówi idzies 😁 i za bartkiem woła baba 😁 Ej jestem pijaczką 🙃 nalałam sobie brandy w kielisia, zrobiłam przepyszną herbatę i mam czekoladki 🙂 oto moje śniadanie. muszę sobie jakoś poprawić humor, tamten wróci o 13, nie chcę się z nim kłócić, poza tym musi mnie przeprosić, więc będę łatwiejsza 😎 dzieci śpią oboje 🙂
  7. izunia1986op napisał(a): ale to jest w 2 m-c bo wazony byl 2.11 o mato, no ta, juz styczerń 🤪 łe, ale dobrze wazy, ja bym sie nie przejmowała tym 🙂
  8. 56kg ważę, a mam 168cm do tego mam szerokie ramiona i dupę, i nie lubię swoich małych cycków i dziwnych nóg 😁 naprawdę nie we wszystkim mi dobrze 😁
  9. mnie sie wydaje, ze 200g chyba, ale nie jestem pewna, a jesli 200 to dobrze przybrał 🙂
  10. hjahahahahahhah stare dupska 😜 Dany, ale Ty jesteś lachon, to szok, masakra, kocham Cię ☺️ Jak można być takim szczupłym i zgrabnym, ja sie pytam? Kurwa, już czuję jaki bym miała wylew, jakbym ja wskoczyła w taką sukienkę. Straszyć bym w niej mogła, co najwyżej 😁 Ale to już tak jest, niektórzy tak jak Ty, we wszystkim wyglądają dobrze, a niektórzy mają tak jak ja 😁 jak się jest kwadratowym w barach i szerokim w dupie, to się ma pecha 😁 sukienka jest wyjebana w kosmos, bardzo mi sie podoba, ale na Tobie oczywiście 🙂 Mulatnowi to ostatnio nic powiedzieć nie można, stwierdziła,że obraziłam Huberta nazywając go "grubym" i poszła, a ja przecież napisalam tylko,ze jest duży 😮 nic złośliwie, nic zeby obrazić, zresztą nic takiego nie kminię problemu, więc się nie wczuwam zbytnio 😉 Nieprzyjemny wczoraj wieczór miałam z mężem doszło do meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeega awantury, aż musiałam wzywać posiłki (teściów), bo po prostu miałabym nóż w ręce, to bym mu wbiła w tętnicę. Przysięgam,ze nikt, ale to nikt mnie tak jeszcze w mym życiu nie wkurwił, nikt 😠 jestem tak zła do tej pory,ze rano też się nosiłam z zamiarem zaszlachtowania go jak ostatniego knura. W sumie nic takiego, ale mam ciotę, boli mnie głowa, nazbierało mi się i wybuchłam, bo odjebał taki przypał, o jaki bym go nigdy nie podejrzewała. Pies to trącał. Idę zrobić sobie kawy z cytryną, może mi sie polepszy Co do mleka, to ja ogólnie mleka nie lubię, ale bebiko nie jest złe, nan też, ale na przykład bebilonu nie byłam w stanie nawet dobrze powąchać.
  11. Mnie się wydaje,ze Wikusi nie smakują jogurty wlaśnie. Bo np samego jogurcika dzieciowego nie zje. Naturalnego nie zje. Naturalnego z owocami też nie. Za to zmiksowany naturalny z bananami i malinami, czy jagodami, ale tak,ze więcej jest owoców - zje, ale zaraz jej język kołkiem staje. Hmm... Mąż kupił wczoraj filety z mintaja. Nadaje się to to dla dziecka? Muszę poczytać, a jak nie to mam dwa kawałki zamrozonego dorszyka, to jej zrobię 🙂 A wczoraj Wiki jadła kanapeczkę z pastą z makreli i jajek (całych). Powiem Wam,ze ładnie się przyjęło. Aha, no i makrela nie wędzona oczywiście, tylko pieczona w folii, teściowa robiła i trochę przyniosła, ale sząłu nie było, na pastę przerobiłam 😉
  12. Dobra Mania 😁 Kasia, moja mama jak musiala po mnie biec do przedszkola (5 minut drogi), a mój brat niespełna roczny spał, to zawsze na taborecie obok łóżeczka stawiała pączka na talerzyku 😁 Bo wiedziała,ze przez te 10-15 minut, jak jej nie będzie, a on się obudzi, to będzie się darł wniebogłosy, a jak będzie pączek, to będzie sie cieszył i pastwił nad nim 😁 Jak wracałyśmy zdyszane, to on nieraz był najedzony, ściany usmarowane i cała pościel do uprania hehe a nieraz jeszcze smacznie spał. Nie mogła go zabierać ze sobą, bo on był wiecznie chory i od 8 do 17 miesiąca miał dwa razy dziennie zastrzyki, co się skończyło usunięciem migdałów przed skończeniem 2 lat. Tato był w De, nie miał kto go przypilnować przez te parę minut, ale matka gnała zawsze biegiem, bo wiadomo, niby chwila, a dziecko może coś sobie zrobić, zakrztusić się, cokolwiek. Na szczęście, zazwyczaj spał 🙂
  13. No własnie, marchweka w sumie trudniejsza do pokonania pewnie niż kluski, ale Wikuśce nie przeszkadza. Odruch wymiotny i usztywniony jezyk to ma jak je jogurt i dlatego go nie dostanie więcej, bo ostatnio to się bordowa zrobiła i wścieku dostała, a ja o mało na zawał nie padłam 😁 poczekamy z tydzień i dopiero spróbujemy od nowa hehe
  14. U nas nie było problemu z większymi kawałkami, ona ładnie buzią mieli i ładnie połyka te dania co są po 9 miesiącu niektore, np pomidorowa z kluseczkami i indykiem, to tam te kluchy są wielkie i się zastanawiałam jak ona to zje, a bardzo ładnie jej szło 🙂 kupiłam w kauflandzie łyżeczkę taką zieloną, wygiętą i trochę głębszą i nią jej daję jedzonko, bo się domaga większej ilości do buzi i niecierpliwi jak jest głodna, nabieram więcej i też sobie radzi. A tak jak mięso, takie delikatne i kruche, az rozpadające się jak jest, jak dzisiaj, to male kawałeczki jej daję, nigdy samo, zawsze trochę rozgniatam z warzywkiem i też sobie ładnie zmemła w buzi i zje 🙂
  15. Fajnie mi wyszło to mięsko dla małej dzisiaj Zostawiłam na noc skropione oliwą i tez trochę soli morskiej dałam Przed zrobieniem umyłam i co chwila dokładałam w garnku na mięsko kawałek masła. normalnie się rozpadało 🙂 takie swieżutkie, kruche, wspaniały obiadek. Ale kurde gdybym tej małpie dała więcej, to by zjadła. To była porcja i tak większa niż dla Bartka 😁 Pojadła i śpi. Wcześniej byłam z nią trochę na dworze, ale z nosa jej leciało jak z kranu, więc przyszłam, bo na tym zimnie jak bym jej zaczęła obcierać, bo już czuję co bym jej narobiął pod noskiem. W domu jej nie leci. Albo ten katar od zębów albo od tego oka co wczoraj się uderzyła, bo ono jej teraz łzawi, a wiadomoz,e jak oko łzawi to i z nosa leci (przynajmniej u mnie tak jest zawsze). Albo mi się przeziębiła...oby nie.
  16. Ja wiem czy ona mając te 8 zębow, a w sumie to 6, bo te dwa to prawie niewidoczne, jest w stanie cokolwiek pogryźć? 😁 Eee...nie wydaje mi się.
  17. No, niektórzy mają pecha, kiedy tak się zbiegnie hahah Wierzycie, ze Wiktoria zjadła wielkiego ziemniora, pół dużej marchewki i większą połowę udka z kurczaka, zrobione na parze? 😮 Popiła herbatą koperkową i pierdzi zadowolona 🙂
  18. No pieni się jak cholera 😁 a już ten smok trójprzepływowy to działa jak ubijaczka do piany haha nadmuchowa 😁
  19. O Panie...umieram... 🙃 Jeszcze chyba nigdy atak migreny nie zbiegł mi się z tak koszmarną ciotą... Wiki jest dziwna jakaś marudzi, jak kichnęła to się posmarkała, ale to nie katar tylko woda na razie mleko wypiła do połowy i zasnęła Ma 38,2 st gorączki, dałam więc ibum oby tylko mi się nie rozchorowała. Ma sine dziąsła w miejscu trójek, może ten katarek i gorączka od zębów. Oby.
  20. Ewcia, moja prababcia w różnych dokumentach różnie miała wpisane, w jednych,że w 1919r, a w innych,że 1920, ale zawsze, że 13 listopad. Rok to spora różnica, ona utrzymywała,że jest '19 rocznik, a jak umarła, to ksiądz i tak wysmarował,że 1920, tak,że do końca nie wiadomo było kiedy ta babcia się urodziła. Moja kochana. Że też nie doczekała Bartka 😞 Nawet se sprawy nie zdajecie, jak ja ją kochałam i jak bardzo Wiktoria jest do niej podobna 🙂
  21. izunia1986op napisał(a): A u mnie w sali otworzył się lufcik od okna, bo zrobił się przeciąg (z góry na dół się otwierał, a jak opadł z całej siły, to tą metalową wajchą rozjebał główną szybę), akurat jak wyszłam do łazienki rano, to wielkie okno w ICZMP roztrzaskało się na moim łóżku, Dany w razie czego to omijaj szerokim łukiem salę 21 na patologii ciąży, bo te okna równie dobrze mogly wypaść z futrynami 😁 Strach pomyśleć, co by było, gdyby moja sąsiadka wyszła, a ja bym spała, no pocięłoby mnie na bank, bo to wielkie okniska 🙃 Przenieśli mnie do innej sali, z tego stresu żarłam jak szalona 🙃 Przyszła do mnie lekarka się zapytać kiedy byłam badana i jak się czuję, czy po tym wydarzeniu nic się nie dzieje, ja mówię,ze badali mnie 3 dni temu, ale chyba nic się nie zmieniło. A ona,że mi nie wierzy na słowo, bo ja nadal na fenoterolu w kroplówce jestem i na reszcie podtrzymywaczy. Poszłam na fotel, a ona bada i mowi,ze zaraz się temu dziecku głowa spłaszczy, ono chce wyjść, jak to nikt pani nie badał i się na mnie drze 😮 to kurwa chyba lekarze powinni wiedzieć co robić z takim przypadkiem. Ale z radości biegiem poleciałam sie pakować i na porodówkę już mnie zawiozły na wózku, bo powiedziały,ze jeszcze nie widziały,zeby ktoś biegiem do porodu leciał z radości 😁 Ja po tych 3 tygodniach prawie, stale z igłami i w bolesnych badaniach, marzyłam tylko o tym dniu i zeby mieć to za sobą. Nie wiedziałam kurwa co mówię, ciągle mi mówili,ze będę miała cesarkę.... Opowieść o rzeźni znacie. Nawet mi się myślami wracać nie chce do tego, co te kurwy ze mna robiły, szkoda,ze nie nagrałam, bo sprawę w sądzie o znęcanie i zaniedbanie powinnam załozyć i bym wygrała, to się w głowie nie mieści, specjalistki od Mengele z Oświęcimia chyba, z koziej dupy, tfu. Bacik urodził się o 22:10 🙂 2450 i 50cm, 9 punktów. A ja zemdlałam jak mnie szyły, bo trwało to 4 godziny, tak krwawiłam. Potem pamiętam jak jechałam z łóżkiem do sali. I pamiętam,ze mi kazały wstać siku, tylko powolutku, jak się będę dobrze czuła. Wstałam gdzieś koło 5 rano. Bardzo uważnie i powoli, nie czując prawej nogi, bo do uda były szwy, noga zimna z wykrwawienia normalnie i z bólu chyba. I potem wiem,ze już było widno, a ja się obudziłam z głową nad umywalką, jak położne robiły mi okłady z zimnej wody na kark. Podobno dostałam kolejny krwotok i zemdlałam, leżałam ponad godzinę, bo nikt do mnie nie przylazł. Spały france. Salowa sprzątała, a one mnie docuciły, uwaliły na łóżko i przyjechały z krwią. A potem już było tylko lepiej. Nic mnie tak nie podtrzymywało na duchu, jak wiadomości od neonatologów i specjalistów,ze z Bartkiem wszystko w porządku 🙂 to było wtedy najważniejsze. i to co ja wycierpiałam, to się nie liczy, ważne,ze malutki był pod wspaniałą opieką, lepszej byśmy nigdzie nie znaleźli i moge to powiedzieć z czystym sercem 🙂
  22. Bartoszu 😜 Dziękujemy 🙂))) i życzymy najlepszego Nikosiowi z okazji urodzin i Alankowi z okazji 10 miesięcy 🙂 Ale mamy Iza duże dzieci, co ? 😁 hahahaha ja to już nie chcę więcej dzieciorów. Marzę,zeby odchować Wikuśkę i pójść do pracy, zrobić coś dla siebie i zarobić jakąś kasę wreszcie 🙂 Marzy mi się taki nowoczesny model rodziny, dzieci w szkole, rodzice w pracy, a w domu...rybki, pies i SPRZATACZKA, bo niania już nie będzie potrzebna hahahahahahaha 😁 Ale najpierw trzeba postawić dom... Jestem zła ciotę mam tak masakryczną jak nigdy w życiu coś strasznego zmieniam podpicznika co 15 minut, co jest kurwa? 😮 a brzuch tak boliiiii 😞 Dobrze,że dzidziuś grzeczniutki 🙂 siedzi i się bawi w łóżeczku.
  23. sztunia, sto razy robilam ten biszkopt, nie wiem czemu opadł, przez to,ze mam ciotę chyba 😁 gulek, straszne migreny mam, rzygam przez kilka dni czasami (jak teraz).
  24. iza, Ty dzieciorze 😁 mario to ja mam na kompie + emulator i czasami Bartek gra 🙃 CZASAMI bo ja nie pozwalam mu siedzieć przy komputerze czy grach, ma godzinę dziennie, czasami wcale nie włącza. Jak mu się budzi, to na dwór, na świeże powietrze, nie ma grania i robienia sobie wody z mózgu 😁 potem urosnie i go i tak nie odgonię od takich rzeczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...