Skocz do zawartości

beatasz

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez beatasz

  1. Leniuszku musisz troche wyluzować- ja przynajmniej zaczęłam OLEWAĆ brzydko mówiąc mojego M zachowanie. Jezeli sie obraza to niech sie obraza, Ty rób swoje. Jejku mężczyźni są bardzo dziwni....!!!Ja tak sobie myśle jak to bedzie za 4 miesiace i tez sie obawiam, ze cały dom + dzidziuś bedzie tylko i wyłącznie na mojej głowie!
  2. oj Sandra fajnie masz 🙂 mój aż tak bardzo nie nadskakuje nade mną. On jest taki dziwny- wydaje mi sie, ze czasami przypomina mu sie ze jestem w ciązy i chce wtedy na chwilke byc taki dobry. np dzwoni, dowiaduje sie o aerobik w basenie dla ciezarnych, dba o moje samopoczucie itd a za chwile nie wzrusza go, ze cos dzwigam czy żąda ode mnie żeby wszystko było zrobione tak jak on chce i na czas bez żadnego ale..
    no nie umiem tego tutaj opisać w kilku zdaniach ale to wyglada jakby czasami przypominało mu sie ze jestem w ciazy i sam nadskakuje a czasami nie ma taryfy ulgowej.. ja zaczęłam to OLEWAĆ 🙂 nie wiem czy zrozumiale napisalam troche pogmatwałam hehe:P
  3. czesc! w końcu nadrobiłam! wszystko przeczytałam.

    Iwonko powiedz męzowi, że własnie jedziesz w tym czasie w gości na tydzień, bo zaprosiła Cie kuzynka albo koleżanka:P ehh mężczyźni czasami w ogole nie myślą!

    moj M nie jest taki gościnny i nie zaprasza znajomych na kilka dni a jak już gdzieś jesteśmy to sam praktycznie nigdy nie pije albo bardzo mało- i całe szczescie!

    pamietam moją siostre w 9 miesiacu ciązy- musiała wyprawić urodziny męża a tydzień później dla całej rodziny rocznice ślubu 😠 😠 była wściekła 😠

    odnośnie ruchów dziecka, to mój maleńki narobił mi troche strachu ale teraz stara sie wszystko nadrobić i kopie 🙂
    dzisiaj miałam robione ząbki i jak było borowanie to pierwszy raz poczułam takie mocne kopniaki- chyba mu sie nie podobało, bardzo szalał 🙂 🙂 🙂
  4. heh dzieki za pocieszenie, zawsze staram sie być optymistką.. ale jak juz raz zaszłam w ciąże i skończyło sie obumarciem, to teraz trzese dupką jak nie czuje tak długo ruchów 🥴
    kurcze nie dość, że czuje od jakiegos czasu bardzo, bardzo słabo i to jeszcze ze dwa muśnięcia na dzien a wczoraj ani dzisiaj NIC! wystarczy, że wróciły wspomnienia z zeszłego roku i wpadłam w ryk 😞

    no ale nie ma co sie użalać nad sobą, najważniejsze że poczułam niedawno! słabo bo słabo ale kamień spadł z serca!
    czasami zastanawiam sie nad zakupem detektora tętna płodu- ale tez nie chce przesadzać..
  5. HAnia fajne zdjecie 🙂 bardzo ładnie wyglądasz 🙂

    Iwonka współczuje teściów. Zeby odmowił Ci zawiezienia do domu- to musi mieć tupet!!
    ja niby nie mam nic do tesciowej ale czasami tak zrzedzi, ze szału można dostać. Kilka razy mi tak dogadała, ze chodziłam z tydzien zła. najlepiej to by mi urzadziła mieszkanie, mowila co mam jesc na sniadanie i kolacje i jak zyc! dobrze, ze mieszkamy w innym miescie 🙂 ale generalnie jest ok.
    ja z kolei mojej mamy nie moge słuchać, podobnych tekstów, ze chce wozek za 1500 a nie uzywany za 500zł itd 🤪
    przeciez jakby nas nie było stać to byśmy takiego nie chcieli kupić! mojej siostrze wypatrzyła w komisie za 700zł uzywany wózek, ona go kupila i poziej okazało sie, ze cos jest nie tak z kołem...
  6. dziekuje za odpowiedz 🙂
    ja uwielbiam lato,upały i skwar, ale wczoraj to była straszna duchota, nawet spacerować mi sie nie chciało, bo cała mokra byłam!
    co do kojca to poczekam az dziecko sie urodzi ale pewnie kupie.
    Powiem Wam, że jak patrze na liste co trzeba kupić dla dziecka to wcale nie ma dużo rzeczy i w sumie wydatek tez nie bedzie taki duzy jak myślałam...
    właściwie tylko wózek sie bardzo odczuje, łózeczko okolo 300zł -droższego nie zamierzam kupować.
    W moim przypadku zaoszczedze sporo na ubrankach, bo dostane wiekszość. Ale tych wszystkich akcesoriów na prawde nie jest dużo..
    to dobrze 🙂
  7. cześć kobitki 🙂
    jak samopoczucie? ja juz wyspana, najedzona i wychodze na spacer 🙂 później obiad, pakowanie i tradycyjnie jak w każdy piątek podróż do Łodzi, więc pewnie zajrze dopiero w pn na brzuszka.

    mam pytanie do Was:
    czy zamierzacie też kupić kojec?
    jak długo z niego dziecko korzysta?

    kurcze wiem, że może zadaje głupie pytania hehehe ale za tydzień to juz ide na całego z wyprawką i chciałabym rozwiać moje wątpliwośći 😉
    a nie mam pojecia o niczym, jeszcze podpytam siostre ale ona w sumie ma dopiero miesiac dziecko i tez nie ma jeszcze takiego doświadczenia jak niektóre z Was 🙂

    miłego dnia

    za jakies 2 godzinki tu zajrze 🙂
  8. czesc dziewczynki 🙂
    ale duzo wczoraj wieczorem napisałyście, wszystko nadrobiłam 🙂 ja nie mam problemu z zaśnięciem, okolo 22-23 śpie do rana jak zabita! i odczuwam, że potrzebuje o wiele wiecej snu niż przed ciążą.

    Iwonko, ja podczas mojej infekcji miałam o wiele więcej upławów niż zwykle, więc być może i Ty masz tez od tego.

    Wczoraj była straszna burza, porzynajmniej u mnie i też bym sie bała o męża, jakby rybki w tym czasie łowił 🥴

    i byłam wczoraj w lesie na jagodach, jeszcze sporo ich jest 🙂 spryskałam sie offem ale za to wstrętne końskie muszyska mnie pogryzły 😠

    miłego dzionka
  9. o hej Sandra 🙂
    wiesz co ja właśnie zaczęłam juz powoli kupować, bo poźniej trzeba wszystkie ciuszki jeszcze poprac i poprasować, poukładac rozmiarami itd a jak urodze przed terminem? moja siostra włąśnie odkładała wszystko na ostatnią chwile i w połowie 9 miesiaca zaczeła prac ciuszki i wywieszać...i rodzić!!
    poza tym później mam remont całego mieszkania wiec i tak musze wczesniej sie tym zajac.
    Ale nei mawrtw sie ja tez za bardzo nei rozrozniam co jest co 🙂 i nie wiem czego ile bedzie potrzebne 🙂
  10. jak dla mnie to każdy może założyć wątek o czym chce, ile ludzi tyle zdań więc okey 🙂ale nie lubie jak kobiety zaczynają na forum przeklinać -to akurat nie jest kobiece, delikatne ani kulturalne( na pewno nie kojarzy mi sie taka osoba z przyszłą mamą, która publicznie przeklina)
    Ja może troszke tez dałam sie ponieść emocjom (chociaz nie denerwowałam sie, bardziej śmiac mi sie chciało) napisałam co mysle i co uważam.
    Najgorsze jest to, ze przez internet nie widać emocji ani w jakim sensie ktoś chciał "coś ująć" i powstają niepotrzebnie konflikty. A niektórzy wezmą coś z kontekstu zdania albo nie zrozumią przenośni i awantura gotowa 🙂 hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...