Skocz do zawartości

beatasz

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez beatasz

  1. mam bardzo duzo popekanych naczynek krwionośnych na całym ciele tzn, na nogach, biodrach, piersiach, po bokach brzuszka macie tez to??
    ja właśnie nie wiem czemu tak mi sie przytyło, bo kurcze jadłam normalnie bez szlenstw, a nawet mało bym powiedziała, dlatego to mnie tak zastanawia, skad sie wzieło to 2kg?
    a rozstepy to juz mam, w gimnazjum mi sie porobiły, jak nabierałam kobiecych kształtów i wcale nie przytyłam duzo! zawsze byłam bardzo szczupła, chyba po prostu mam mało odporną skóre na rozciaganie 😞
  2. ja tez czasem mam twardszy, czasem miekki... chyba wszystko wporzadku, to moze tez zalezy od tego czy akurat sie zjadło i co sie zjadło, no wiadomo gazy sie zbierają 🙂 ale powiedz lekarzowi na wizycie bo gdybys cały czas miala twardy to pewnie luteine by Ci przepisał.

    ja tez czasem lubie powariowac w kuchni jak znajde jakis fajny przepis to podam. Troche mnie martwi fakt, ze przez tydzien przytyłam 2 kg 😮 na poczatku prawie nic nie tyłam a teraz... ciagle głodna jestem i to tak ze nie moge wytrzymać!!! tez tak macie?? ja nie wiem, ale jak tak co tydzien bedzie mi przybywać po 2 kg to na koniec ze 100kg bede ważyć 😲 😲 😲
  3. Hania ja tak teskniłam za forum, wczoraj weszłam napisałam dwa posty i zawisiła sie stronka a tez byłam ciekawa co u Ciebie. No prosze to jednak Nadia 🙂 chyba sie nei pomylił lekarz ale jak powie za dwa miesiace, że to chłopak to moze szybko nadrobisz wyprawke hehehe albo bedzie chodził w różowym, teraz w modzie 😎

    wyjazd zaliczam do udanych, szkoda, ze tak krótko z checia bym tam została jeszcze z tydzien 🙂widze, ze pogoda sie poprawila to musze szybko ogarnac chałupe i wyskocze na spacer 🙂

    widziałam sukienusie, którą kupiłaś- super jest!! właśnie to jest neisprawiedliwe, ze dla dziewczynek jest tyle cudownych ubranek, sukieneczek a dla chłopca ciezko cos ładnego wybrać. Kilka dni temu chciałam kupić sukieneczke, taka boska a moj michał spojrzał na mnie jak na głupka i zapytał czy bede w "to" ubierała Szymona:laugh: gdyby to nie było przy mnie to chyba bym kupiła ta sukienke 🙂 chociaz sama nie wiem po co heheh takie sliczne te ubranka
  4. od siostry nasłuchałam sie jak ludzie ja kilka razy źle potraktowali- coś okropnego!
    ja na szczescie narazie jestem mile zaskoczona bo naszykowałam sie na najgorsze i niemiłe komentarze... a tu ludzie ustepuja mi miejsca w autobusie w tramwaju i to młodzi i starsi, w kolejce do publicznej toalety tez mi ustapiły dwie kobiety( w tym jedna z małym dzieckiem), ludzie zauważaja moj brzuszek i reaguja tak jak powinni- jest to bardzo miłe 🙂 i pocieszające, że nie tylko tępaki i chamy mieszkają w naszym kraju 🙂
  5. czesc Dziewczynki!

    W zeszłą środe dowiedziałam sie na usg, że pod moim serduszkiem nosze synka 🤪 a co najważniejsze w pełni zdrowego 🤪

    troche mam zaległości więc teraz poczytam o czym pisałyście.
    Dodam jeszcze, że w ciągu tyg przytyłam 2 kg i ciągle jestem głodna 🤢 prawie codziennie czuje kopniaki i jest to najcudowniejsze uczucie 🤪 🤪 🤪
  6. Sandra na stałe juz tam zostajesz? ehh zazdroszcze:P ja dzisiaj mam podróż samolotem 3 godzinną o północy i boje sie bo wczoraj znowu spadl samolot 🥴 mam nadzieje, ze moj dzidzius bedzie spokojny podczas lotu.
    dzisiaj po poludniu mam ta wyczekiwana wizyte i usg 4D, jeszcze 6 godzin a ja umieram z ciekawosci czy to chłopczyk tak jak wczesniej podejrzewał lekarz czy moze jednak babeczka 🙂 napisze Wam dopiero za tydzien bo prosto od lekarza na lotnisko jade, mam nadzieje, ze zdarze 🙂 wszytsko jak zwykle na wariackich papierach hehehe

    miłego dnia Wam życze 😘
  7. gratuluje Dorotko! fajnie zrobił z zawiązaniem oczu, jak na filmach heheh 🙃 🙃

    Gosia najgorsze jest to, że właśnie kasa ma taki wpływ na wszytsko 😞 nawet w ciąży musisz sie biedna meczyć 😞 a przecież powinnaś teraz odpoczywać, odpoczywac, odpoczywać..
    ale rozumiem doskonale przeciez zębów w śniane sie nie włoży, na mluszka tez trzeba sie odpowiednio przygotować a z nieba kasa nie spadnie... no nic jeszce troszke dasz rade, zostało mniej niz wiecej 😉
  8. o kurde... wytrzymasz bidulko.. a moze da rade załatwić zwolnienie lekarskie? Gosiu jesteś juz po poronieniu wiec moze mogłabyć załatwić żebyś nie musiała pracować? mi lekarz powiedział, że jak poroniłam to teraz wystawi mi zwolnienie zebym nie pracowała, kategorycznie mi zabronił isc parcować. Zdaje sobei sprawe, że żyjesz w innym kraju gdzie sa inne przepisy i inne podejscie mja tam lekarze ale jakbyś powiedziala, ze mecza Cie wymioty i złe samopoczucie a masz stojacą prace? mogłabyś nawet troche wyplbrzymić, żeby dał Ci zwolnienie.
  9. Gosia rozumiem Cie doskonale- w tym miesiacu tez zdarzały mi sie wymioty, to coś okropnego! juz teraz powinnyśmy czuc sie tylko dobrze, to w koncu drugi trymestr.. współczuje ale etraz juz bedzie tylko lepiej( do czasu gdy nie bedziemy miały ogromnego ciezkiego brzucha heheh)
    a do kiedy Gosiu zamierzasz pracować? najgorzej, że masz stojącą pracę. jak ja długo stoję, to albo mi sie robi słabo czy kołuje mi sie troche w głowie, czasami stopy mi puchną noi plecy bolą 🤨
  10. Witam Was Kochane brzuszki!
    nadrobiłam 10 str zaległości, na początku chciałam bardzo, bardzo, bardzo podziękować za słowa otuchy i wszytskie rady 🙂
    chciałam tylko powiedzieć, ze zmienilam go sporo ale nie da sie zmienić całego charakteru faceta, tymbardziej straszego.. także moge ustalac jakieś granice ale częśc wad bede musiała zaakceptować, zreszta tak jak on moje...
    nie chce Was zanudzać ale dla zainteresowanych: przepraszał na kolanach i przyznał sam, że wszystko co robił i mowił było nie na miejscu, że żałuje i chodzi za mna cały czas:P
    no co, jestem z nim, tak jak wczesniej wspominałam juz jest bardzo dobrym mezem, czasem sie kłocimy i wtedy przegina ale tak na codzien jest naprawde dobry i sam tez sie garnie do roboty, widze ze sie stara. Moze boi sie zostać ojcem i mu odwala czasami? odnośnie dziecka, to mowił, że w życiu by nas nie zostawił, ze dla nas żyje i jego zycie nie miałoby sensu bez nas, ze mowił tak w złosci i bardzo pragnie dzidziusia. no coz...


    odnośnie kleszczy to sie ich boje, zawsze sie ogladam dobrze po wycieczce w lesie czy łąkach brrr

    nie zdałam dzis kolejny raz egzaminu ale staram sie nie przejmować- od tego w końcu nie zalezy moje życie 🙂 jak czekałam na egzamin to kilka razy mnie kopnął bobas 🤪 juz kilka dni była cisza i sie martwiłam. Uwielbiam to uczucie! 🤪

    Bardzo dzisiaj gorąco ale ja tam nie narzekam, lubie cieplutkie dni, kiedy można założyć klapeczki, isc na spacer i nie nosić kurtek, swetrów itd! Wole upały niż jak miałby lać deszcz ciągle, bo wtedy tylko siedzenie w domu zostaje 🤨

    milego dnia 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
  11. dzieki dziewczynki!! jak fajnie, ze moge z kims pogadac!ale mimo wszytsko i tak mi sie trzesie wszystko w środku 🤨 nie wiem czy ja nie mam przypadkiem nerwicy, ale juz od dawna, moja mama ma 🤨
    ja ide coś zjeśc, bo od wczoraj 1,5 kg mi zleciało.. i ide sie pakowac do łodzi, w koncu zobacze siostrzeń, rodziców i kochanego pieska, którego mam na zdjeciu 🙂
    dobra koniec zamartwiania siebie i Was heheh marudze tu od rana 🤔 chyba nie macie mi za złe?
    biedne dzieck sie nadenerwuje razem ze mna, ide po jeszcze jedna melise. a kawe tez czasmi wypije ale taka baaaardzo słaba.buziaczki dla Was dziewczyny, dziekuje 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
  12. dziewczynki wiecie co, boje sie troche że nas zostawi.. tak powiedział, że juz nie chce miec ze mna nic wspólnego.. no najgorsze jest to, że ja jestem jego drugą żoną. Pierwsze małzenstwo było krótkie bardzo, nie mieli dzieci bo on nie chcial, i to on wniosłsprawe do sadu, bo jak twierdził przestał kochać tamtą... może mnie tez przestał w takim razie? dla niego malzenstwo, rozwod to tylko papierki i formalnosci, jak mu przypomnialam wczoraj przysiege malżeńską- zaśmiał mi sie w twarz 😞
    i jak tu miec dobre mysli, nie umiem sie nie denerwować! pewnie zostawi nas, tak jak jego ojciec zostawił jego i w ogole sie nim nie interesuje, mieszka an drugim koncu swiata..
  13. dzieki Kasia, napewno masz racje, musze sama decydowac co chce.. troche późno no cóż..
    wiesz czemu zrobilam sniadanie?
    jakis miesiac temu czy wiecej jak mielismy ostatnia kłotnie to nie zrobiłam obiadu, nie było mnie w domu, dostałam od wszystkich zjeby ze tak sie ei robi, bo jestem jego zona i to moj zasrany obowiazek! sorry za slownictwo! teściowa to mi nagadala, nie słuchalam jej za bardzo ale jak ja tak w ogole moge i co ja sobei wyobrazam ble, ble, ble, najbardziej mnei zdziwiło, ze moja mama nawet powiedzial, zebym robiła co domnei nalezy bo on w koncu zarabia ale zeby nie narzucala sie z niczym, jak zje to zje, jak nie to wyrzucic i nie odzywac sie nei kłócić... sama nie wiem , słuchaj ja naprawde zawasze byłam dość zawzieta i w zyciu bym nic nie zrobiła, ale teraz małzenstwo, ciaza, i uwagi innych.. zrobiłam a jak nie zjadl- wyrzuciłam. teraz ide robic obiad szybko bo o 17 panicz sie zjawi w domu, ciekawe czy bedzei chcial mnei zawiezc do Łodzi czy sama z tobołami mam targać sie do pksu.
    najbardziej mi przykro z tego powodu, ze mi sie wydaje, ze nie patrzy na mnie juz jak na kobiete, ze nie przejmuje sie moim stanem teraźniejszym 😞
    ahh nikt nie mówił, ze małżenstwo to słoik miodu...
  14. wiesz co do rodziców może i mogłabym wrócić ale nie chce. dopero co wyremontowali sobie moj pokoj maja uragniona sypialnie, co prawda mama powiedziała, że moge zawsze wrócic jakby cos bylo nie tak ale naprawde nie chce.
    żałuje, że zmieniłam mojeżycie dla niego aż tak bardzo! mogłam myslec o sobie i spelniac sie, a ja rzuciłam wszytsko przyjechałam do tej dziury, (bo tutaj on pracuje, razem pochodzimy z innego miasta), pobralismy sie, dzidzius jest w tym momencie co on chce- no okey ale on juz wszysto osiagnał co chciał a ja dopeiro moglam realizowac swoje plany ale czego sie nei robi w imie milosci? aaa szkoda pisać nawet, egoista to mało ..
    jakos zaczelo sie sypac jak zaszlam w ciaze..
    mysle, ze mógłby zachowywac sie o wiele gorzej... niz tylko mowic przykre słowa 😞
    napisalas paulisia 223 ze nie ugotowalas obiadu na złość, wiesz co ja zrobiłam: ładnie przeprosiłam za swoje zachowanie i powiedzialam ze kocham- usłyszałam ze mnie nienawidzi...
    rano zrobiłam snidanie jak codzien, nic nie tknął i zaczał robic sobie nową kawe, mowie mu ze ma na stole juz gotową, a on na to, że moge ją wylać... śmiać mi sie chce 🙂 bede miała dwójke dzieci oile faktycznie nas nie zostawi jak sie zagrażał 😞
    bezbadziejne jest to życie, o co w tym wszystkim chodzi?
  15. o kurcze paulisia223 wiesz co ja juz tez myślalam, ze najlepiej by było jakbym znikneła po prostu..
    najgorzej mnei zdenerwowało to, że jak tak mnei rozbolał brzuch to poszłam do niego i mwie, ze cos chyba nei tak bo bardzo mnie boli, ze sie przestraszyłam, i nie mowie tego specjalnie zeby sie uzalał nade mną, to on mi powiedział żebym wyszła z pokoju, dała mu spać i ze jego to absolutnie nie interesuje... 😞 a jak płakałam bardzo to kazał mi sie wynosić i powiedział, że dobrze mi tak i zebym nie zblizała sie do niego 😞
    no czuje sie źle z tym wszystkim, mimo iz wiem ze to pewnie w nerwach bylo powiedziane... czuje sie jak taki mały odpadek 🤨 widać, że nie interesuje go ani dzidziuś ani ja, nasze zdrowie, pewnie jakbym krwotoku dostała to może by sie mną zajął...
  16. kaissa4 co do wizyty to nie namawiałam nigdy, sam sie pcha bardzo chce byc nawet na zwykłej wizycie bez usg 🙂 ale o 4D tak powiedział, pewnie i tak wejdzie zobaczyć a później bedzie komentował, że wygląda jak potwór mały:/
    przedwczoarj film o ciazy mu puscilam, czasem cos przeczytam ( nie chce tak non stop zeby nie zameczac go) ale co z tego, nic trafia, jak do ściany bym mowiła.
    No nie powiem, czasami jest wyrozumiały, kochany ale ostatnio jak brzuch zaczal rosnac taki sie zrobił.nie pozwala mi nosic nic ciasnego i generalnie jest okey ale zcasem z takim tekstem wyskoczy, ze za głowe można sie złapać, no co jakis czas tak sie zdarza 😞

    ja mam 4D za 200zł a do tego jeszcze wizyta 130zł 🤨 jak dla mnie to duzo pieniążków 🤨
  17. co Ty Iwona, ja nawet źle czuć sie nie powinnam hehe nie powinnam narzekac, że bolą plecy, że w 5 miesiącu jeszcze wymiotuje! powinnam chodzić uśmiechnieta, ćwiczyć, jeżdzić na rowerze, pływać, być w pełni sił no i oczywiście wstawać wtedy kiedy on wstaje do pracy i przypadkiem w ciągu dnia nie ucinac sobei drzemki! do tego powinnam miec ochote wszytsko jesc, nic nie wybrzydzać, nie być zmeczona- no bo przeciez czym hehe a humory??? nieee, jakie humory, przeciez siedze w domu i nie pracuje, więc żadne humory nei wchodzą w gre hehehehhehe tak to właśnie wygląda.

    Nie bede taka okropna, moj M ma wiele zalet i mam nadzieje, ze bedzie jednak dobrze, moze to wynika z tego, że sam nie miał ojca bo ich zostawił jak byl maly, nie miał przykładu żadnego..

    a odnośnie usg, to mam w srode 4D i nei moge sie doczekać 🤪 a on mówi, że brzydzi sie oglądać w trójwymiarze bo dzieci są paskudne i wyglądająjak kosmici 🤔
    wiec nie wiem Iwona czy tak jak Twoj mąż zareaguje, chociaż mam taka nadzieje!
  18. niunia90 własnie może i mojej troche w tym winy bo ja pyskata jestem i strasznie wygadana w takich momentach, złaśliwa, a do tego wybuchowa i czasami tez potrafie zrobic dużo przykrości 😞 tylko ja uważam, że sa pewne granice, których nie zawsze on przestrzega. Facet ma 32 lata a czasami zachowuje sie jak wyrostek 🤨
    wiecie co moim ideałem mężczyzny jest mój tata:P nie am lepszego od niego:P
    dobra juz nie zanudzam swoimi prywatnymi, dennymi problemami.. dzieki dziewczyny bo naparwde lepiej mi sie zrobiło i troche wyluzowałam sie 🙂
    nie ma to jak z babeczkami pogadac
  19. niunia90 to nie jest takie proste spakowac manatki, założyć spr rozwodową, alimenty i narka...
    mamy mieszkanie na 30 lat kredytu wziete, jak sie wyprowadze to gdzie pojde pod most? musialabym teraz szukac pracy, po tym poronieniu wczesniejszym lekarz zabronił mi juz wczesniej pracować. Mam jeszcze szkołe do tego wszytskiego..
    czasem żałuję, że jestem w ciąży, bo zajebiście mi szkoda tego dzidziusia, ze musi sie tyle nadenerwować, że ktoś juz teraz wyznaje, ze go nie chce! przeciez ono urodzi sie z niedowagą albo jakieś znerwicowane!gdyby nie ciąża dawno by mnie tu nie było, jednak dziecko, w ogóle malżeństwo do czegoś zoobowiązuje..ja całe życie zmieniłam na życzenie mojego M a nic w zamian nie dostałam, w sumie dzidziuś pojawił sie teraz bo on bardzo nalegał, ja najpierw chcialam skonczyc szkole, pokonczyc kursy i isc do pracy..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...