Skocz do zawartości

pumcia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pumcia

  1. ja sie nie martwie,ze moze urodze w 38 tyg tylko bardzo sie ciesze,bo ta ciaza sie ciaaaagnie i ciaaaagnie... a co do tych badan to tez pierwsze slysze. teraz mam robione badania na sama krew (CRP i HBS). wyniki mam oki. jedyne czym sie martwie to tym,ze wszystko mnie strasznie swedzi: rece, dlonie, nogi, brzuch i nawet... pupa(heh) a na nogach pojawily mi sie takie swedzace ranki 😞 nie wiecie moze co to jest? bo ja wciaz o tym mowie mojej gin ale ona na to nic, tylko ze wyniki sa ok to reszta tez jest w porzadku. a lekarza juz zmieniac nie bede bo mi sie nie oplaca. zastanawiam sie czy to mi po ciazy przejdzie...
  2. usg co wizyte?! ale fajnie- zazdroszcze! ja mialam tylko 3 i wiecej nie bede miec, w dodatku nie dostalam zadnego zdjecia,a jak chcialam cos sie dowiedziec,to musialam sama pytac, bo ta moja gin nic mi nie mowila... moze to dlatego,ze nie chodze prywatnie... zaczynam zalowac,ze nie poszlam prywatnie 😞 a ten moj dzidziulek to na prawde juz wielki jest hehe mam przeczucie,ze urodze w 38 tyg 🙂
  3. ja juz mam wizyty raz w tygodniu, ale nie robia za kazdym razem pomiarow 😞 a szkoda do w 32 tyg moje malenstwo wazylo 2049g i pewnie juz do porodu sie nie dowiem nic wiecej 😞 robia tylko ktg i ogolnie sprawdzaja czy wszystko jest oki. moja kolejna wizyta w poniedzialek 🙂 jeszcze mam pytanko: nie orientujecie sie moze czy 2049g w 32 tyg to duzo czy malo? bo na usg wyskoczyl wtedy wczesniejszy termin to chyba dzidzia duzo wazy, prawda?
  4. widze ze nie jestem sama z tym problemem... wlasnie poklocilam sie z mezem... juz tydzien bylo dobrze i znowu kicha... najgorsze jest to,ze oni zamiast zrozumiec,ze mamy humory i przemilczec to wdaja sie z nami w dyskusje... i potem awantura gotowa. nawet mi sie nie chce wracac do naszego wspolnego pokoju... mi to chyba nawet muzyka nie pomoze 😞 jeszcze miesiac i mam nadzieje,ze to sie wreszcie skonczy... ech...
  5. taaaaak i jak tu nie byc chorym jak nawet pogoda do tego zmusza 😞
  6. no wlasnie te krople marimer to jest woda morska hehe ale juz ich nie kupie bo tylko kaszlel mi zostal. czyli w roli głownej: syropek z cebuli 🙂
  7. moja gin na bol zebow albo na jakies zapalennia przepisuje duomox, jest bardzo dobry! ale to antybiotyk i jest na recepte. nie szkodzi dzidziusiowi w brzuszku 🙂
  8. ja wlasnie przechodze przeziebienie i moja gin powiedziala ze moge stosowac apap na goraczke i bole glowy, na kaszel syrop z cebuli a na zatkany nosek krople do nosa marimar albo marimer teraz juz nie pamietam heh bede stosowac, zobaczymy cdzy zadziala 🙂
  9. bylam wczoraj na usg i prawdopodobnie bede miala corcie 🙂 wazy 2049g czyli duza z niej panienka hehe ostatnio strasznie ruchliwa jest 🙂 czyli mamusia ma obolale plecki i pokopane zebra 🙂 a porodowki nie jade ogladac, wystarczy mi renoma tego szpitala i kazdy go poleca. poza tym pewnie bede tak przejeta, ze nie zwroce nawet uwagi jakiego koloru sa sciany hehe
  10. racja!! moj maz tez zawsze glaszcze brzuszek, kladzie ucho i slucha i wtedy jest taki szczesliwy jak dziecko 🙂 az sie nie raz lezka w oku zakreci...piekny widok!!
  11. ja dosc czesto dostaje solidne kopniaki w zebra wiec sa tak obolale ze nie usmiecha mi sie nawet siedziec 🤨 ale jeszcze 2 miesiace i zebra sobie odpoczna 😉
  12. to masz tak samo jak ja kiedy sie poloze na boku. wtedy zaczyna wariowac 🙂 a to jest Twoje pierwsze dziecko? chyba nie skoro tak wczesnie ruchy poczulas prawda?
  13. tam mialo byc ze kopie mnie w zebro hehe a nie w biodro 🙂 z tym mialby jednak klopot 🙂
  14. ja poczulam pierwsze ruchy maluszka w 20 tygodniu. takie delikatne 🙂 ale od tamtego czasu jest barzo ruchliwym dzieckiem! kopie, wierci sie, przewraca a najbardziej upodobal sobie kopanie mnie w biodro hehe zwlaszcza jak siedze. czyli daje popalic! ale faktycznie faceci moga nam tego pozazdroscic!! najfajniej jest na uroczystosciach rodzinnych jak brzuszek plywa na prawo i lewo a wszystkie ciotki sie nad tym rozczulaja 😉 chcialabym juz zobaczyc te malutkie raczki i nozki ktore mnie tak bija 🙂
  15. ja mam za 2 tygodnie ostatnie usg i tez juz nie moge sie doczekac!! :laugh: jeszcze nie wiemy jakiej plci jest mieszkaniec mojego brzuszka ale juz nie chcemy wiedziec 🙂 okaze sie przy porodzie 🙂 pozdrawiam
  16. bylam na wizycie... i moja szanowna pani ginekolog stwierdzila ( bez ogladania mnie itp) ze swiad calej ( dodam calusienkiej) skory jaki mam to napweno wynik przybierania na wadze... i powiedziala ze mam zrobic to badanie ktore mi zlecila ( CRP bodajże) i nie panikowac... 😮 tak to jest jak sie nie chodzi prywatnie...
  17. no właśnie wiem że badań to potem bedzie od groma... narazie jednak nie chce zapeszac ani sobie wykrakac. jutro ide dopiero na wizyte i sie okaze ci i jak. poki co dzieki za wsparcie! 🙂 jakos tak latwiej sie zyje jak mozna sie wygadac! pozdrawiam!!
  18. Witaj aniaweis! moje ostatnie wyniki (z 26 tyg,) przedstawiaja sie tak: krew: WBC 11,6 Hb 7,0 RBC 3,72 Ht 0,344 PLT 320 mocz: CW 1016 B (-) C (-) E(-) L 1-3 a teraz bede miała robione badanie krwi na białko i czy nie mam cholestazy ciezarnych bo wszystkie objawy choroby do mnie pasuja 😞 trzymajcie kciuki zeby sie nie potwierdzila... pozdrawiam
  19. witajcie kobitki! a propos Cortez gratuluje Maluszka!! zdrówka życzę dla Was! a co do tych ciuszkow... ech... jeszcze do 4 miesiaca moglam sie ubierac w te ukochane szpileczki i mini, wiec to raczej jest problem w psychice ( przyzwyczajenie do bycia zawsze hot) przynajmniej ja tak mam. jestem nawet zazdrosna o moja kumpele, ktora jest zwiazana z przyjacielem meza a spedza z nami troszke czasu... masakra nie poznaje siebie samej... ale tu tez jest wina tych naszych facetow! 😠 bo zamiast nas wspierac w kazdej sytuacji to jeszcze doluja jak sie da! czy to takie trudne zrozumiec, ze chcemy byc dla nich caly czas atrakcyjne?! mogliby troche sklamac typu; "skarbie i tak Ci we wszystkim slicznie, jestes najpiekniejsza itp.." i mogliby uwazac na to co mowia zeby nie urazic, a nie wala prosto z mostu: " kochanie chyba masz troche duza pupe w tych spodniach..." 😮 mam nadzieje, ze nie dotyczy to wszystkich facetow... pozdrawiam wszystkie zakompleksione i te, ktore wpadaja w kompleksy przez wlasnych meszczyzn 😉
  20. najgorsze jest to kiedy idę ulica a wszystkie kobitki są wystrojone jak z pokazów mody, a ja... otwieram szafę a tam dwie marne pary spodni i góra 4 koszulki hehe jak tu zwrócić uwagę swojego faceta?! niby mówi ze brzuszek cud miód malina ale za innymi się ogląda ( a co gorsza...jeszcze je komentuje) ech faceci... 😠
  21. Witam wszystkie przyszłe mamusie i te, które z macierzyństwem są już związane 🙂 moje nastroje były i są na prawdę przeróżne... i wcale nie są związane z dolegliwościami, bo nic, prócz powiększającego się brzuszka, ze mną się nie dzieje 😉 na początku ciąży byłam radosna jak skowronek dopiero ok. 13 tygodnia zaczęłam mieć zmienne humory. mogłam płakać z byle powodu, a potem znów byłam uśmiechnięta. teraz wszystko potrafi wyprowadzić mnie z równowagi... zwłaszcza mój mąż:P czuje się troszkę mniej atrakcyjna z tym duużym brzuszkiem i chyba, a raczej napewno stałam się bardziej zazdrosna o inne kobietki... ☺️ czy któraś z Was ma podobne odczucia co ja? pozdrawiamy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...