Skocz do zawartości

ami

Mamusia
  • Liczba zawartości

    271
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ami

  1. Dopiero teraz doczytałam,że Akompf już w domu, witaj całusy dla Twojej Basi od mojej 🙂

    Baśki są widać ekspresowe dziewczyny, chciały zdążyć na swoje imieniny 🙂

    Dagim Ty także witaj w domu MAMO 🙂

    Moje dzieciątko się właśnie budzi, mam wrażenie, że jest troszkę przeziębiona, ma nas dziś odwiedzić położna i pediatra
    Zarejestrowaliśmy ją dziś, już oficjalnie jest Naszą Basieńką, została się w tym czasie z moją Mamą, myślałam, że mi się serce z piersi wyrwie, kiedy nie widziałam jej 2 godz. Kto by pomyślał, że będę od niej aż tak uzależniona. KOCHAM MÓJ SKARB NAS ŻYCIE!!!!!!!!

    A Was i Wasze Maleństwa bardzo mocno ściskam i pozdrawiam 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
  2. Jal karmię Basię plastikową Aventa i plastikową Dr Browns z odpowietrzaczem. Mój ptyś nie chciał w ogóle ssać piersi i spadał na wadze jak szalony i dlatego zaczęli ją dokarmiać już w szpitalu no i oczywiście, kiedy odkryła jak łatwo je się z butelki to pierś zaczęła traktować jedynie jako smoczek usypiacz. Wiem,że mogłabym ją karmić i to moja wina, że tak łatwo odpuściłam. Na razie staram się by jadła choć troszkę mojego pokarmu.

    Śpi sobie słodko moje Słoneczko a ja zamiast przespać się razem z nią to mogłabym siedzieć i patrzeć na nią godzinami...

    Zaraz po porodzie powiedziałam: nigdy więcej 🙂 A teraz już planujemy dla Baśki rodzeństwo na 2011 r 🙂 Taki cud wart jest każdego bólu i prawdą jest,że szybko się zapomina. Nie wiedziałam,że mam w sobie tyle miłości, ten maluśki człowieczek zrobił ze mnie zupełnie inną osobą. Kocham być Mamą, Kocham moją malutką Córeczkę i Kocham mojego przyszłego Męża za to, że mi ją dał i za to,że Kocha ją razem ze mną...

    Życzę Wam wszystkich lekkich porodów i szczęścia z każdego dnia ze swoim Dzieciątkiem
  3. Hej dziewczynki

    Dziś moja córeczka skończyła tydzień!!!!! 🤪 Tomek pojechał do pracy pierwszy raz po moim powrocie i zostałyśmy samiutkie, ciężko znaleźć choć chwilkę na brzuszka. Teraz właśnie perełka. Ogólnie rośnie, nie płacze i jest świetna. Karmimy ją sztucznie 😞 nie miałam pokarmu, spadała na wadze, płakała...staram się karmić piersią choć dwa razy dziennie, mam straszne wyrzuty sumienia,że na pewno mogłam zrobić więcej,żeby karmić ją sama... Tatuś odnalazł się w nowej roli niesamowicie,robi przy małej wszystko, nie pozwala mi nawet wstać do niej w nocy 🙂 rana po cięciu goi się szybko, szwy się już rozpuściły także żyć nie umierać.

    A co u Was? powiedzcie mi proszę czy jest jakiś nowy dzidziuś?
    Akompf już w domu?
    czy jakaś grudniówka leży w szpitalu?

    całuję

    Mama 🙂 🙂 🙂
  4. a i jeszcze chciałam dodać,że z mojego wymarzonego porodu rodzinnego nic nie wyszło...absolutny zakaz odwiedzin ze wzg na grypę,zresztą Tomek i tak nie zdążył dojechać 🙂 Rodziłam na jednej sali bez parawan, z dziewczyną której córka wyskoczyła 3 min przed moją. Po porodzie miałam krwotok i łyżeczkowanie i w sumie cieszę się, że Tomek nie widział tego wszystkiego. A w trakcie skurczy denerwowało mnie wszystko, kazali mi kucać i chodzić, a ja uciekłam na salę przedporodową, gdzie nie było nikogo, położyłam się na boku i tam starałam się oddychać przeponą. Pod koniec to już się po prostu darłam, było mi wszystko jedno 🙂 Ale ból minął szybko, a uczucia ulgi, kiedy mała wyskoczyła nie zapomnę do końca życia. Teraz jeszcze tylko zagoi się krocze i mogę rodzić drugie 🙂
  5. Witajcie 🙂)

    ależ stron do nadrobienia! napiszcie mi w skrócie jak rozpakowała się Akompf, naturalnie czy cesarka i jaka duża była malutka i malutki Dagim

    Baśka jest kochana najbardziej w świecie, tylko mam mało pokarmu i spada mi na wadzę, musimy ją dokarmiać. No i biedna nie może zrobić kupki już drugi dzień. A ja w nocy nie śpię tylko patrzę na jej twarzyczkę i modlę się,żeby była zdrowa.
    Poród miałam lekki, 7 cm rozwarcia bez bóli, przebili mi pęcherz płodowy i potem już poszło. Od razu skurcze co 10,5,2 min...a potem jeden wielki skurcz. Myślałam,że potrwa to jeszcze Bóg wie ile i w tym momencie poczułam ogromne parcie,byłam sama w sali, krzyknęłam po pomoc 🙂 A potem... w ciągu jednego skurczu partego urodziła się moja córeńka, niecałe 2 godz po przebiciu wód i pierwszym skurczu. Dali mi ją na brzuch...NIESAMOWITE
  6. Chyba mi hormony uderzają do czachy, popłakałam sobie właśnie.

    W pon idę do szpitala i mój ukochany od zeszłej soboty codziennie mówi: skończę jutro w pracy to i tamto i już będę miał czas tylko dla Ciebie,żebyśmy mogli się sobą nacieszyć...i tak minął tydzień jego powrotów min. o 18 i nawet dziś dzwonił przed chwilką, że nie wyrobi się jednak przed 16. U nas taka piękna pogoda, aż się marzy,żeby wyjść choć na mały spacerek, a ja siedzę sama jak ten kołek i wyć mi się chce...
  7. hej ciężarówki 🙂

    Ale dziś ciężka noc, same koszmary, aż krzyczałam przez sen, najpierw psychopaci zaatakowali mnie nożami w jakimś kościele, potem siedziałam w więzieniu z seryjnym mordercą.

    Najprawdopodobniej zaczął się właśnie ostatni mój weekend w dwupaku, jak wszystko pójdzie dobrze to w najbliższym tyg będę tulić swoje słoneczko.

    Biedna Fredeczka,mam nadzieję,że okaże się,że z jej małą wszystko w porządku i coś im się pomyliło na usg.
  8. edyta może będziesz mieć tak jak dziewczyna, która leżała obok mnie w szpitalu. Przyszła bo było sporo po terminie i nic, poszła na badanie, wraca, usiadła na łóżku, otwiera gazetę, pytamy: " i co?" a ona: "a nic, rodzę sobie, mówią,że mam 7cm rozwarcia" wzięli ją na porodówkę, spotkałam na korytarzu jej mamę, pytam i co z Kasią, mówi mi,że KAsia ma jakieś tam bóle, ae bardzo lekkie, że w czasie skurczy gada przez telefon z koleżanką, roześmiana i zadowolona. 10 min później córeczka Kasi była na świecie 🙂 Ja też chcę taki poród!
  9. anja25 bystra ta mała 🙂

    Wiolka jak przeczytałam Twojego posta to mnie zaczęło coś w krzyżu ciągnąć 😁

    Ostatnio chwaliłam się Wam,że moja siostra jest w ciąży (teraz w piątym tyg). Wczoraj zadzwoniła do nas siostra męża z wiadomością,że ona też jest w 5 tyg ciąży 😁 mówią,że je pozarażałam. Nasza Basia po prost zwołuje ekipę do zabawy 🙂
  10. Witajcie brzuchatki

    W nocy męczył mnie kłucie w dole brzucha,ale poza tym nic, chyba nie urodzę w piątek trzynastego

    Śniło mi się,że przyjmują mnie do szpitala, a tam na łóżku leży noworodek, na rączce ma tasiemkę z moim i męża nazwiskiem. Pytam lekarzy jak to możliwe skoro jeszcze nie urodziłam, a oni na to,że czasem jak mają jakieś wolne dziecko to tak już szykują:laugh:
  11. ja również przyłączam się do życzeń dla synka Gosi :*

    wydzielina jest różowa z pasemkami krwi, ale bardzo nielicznymi, poza tym żadnych zmian, boli mnie tylko głowa,ale to od tego ciśnienia wysokiego na pewno.

    Chciałam się Wam jeszcze pochwalić,że w niedzielę okazało się,że moja jedyna siostra jest w ciąży i w połowie lipca zostanę ciocią 🙂
  12. ojej,zajrzałam na chwilkę na forum a tu takie wieści !!!

    Moje wysokachne ciśnienie teraz to już mi w ogóle skoczyło pewnie z radości 🙂 serdeczne gratulacje dla Marty.

    Też chciałabym by było już po wszystkim, póki co leżę i nie mam siły nawet zrobić sobie herbaty, tak na mnie działają leki na nadciśnienie...ale już niedługo zobaczę Baśkę i myślę,że dostanę przypływu energii 🙂

    Pozdrawiam Was wszystkie
  13. Nie chcą mnie trzymać do terminu, bo mam 3 stopień dojrzałości łożyska, a poza tym przy nadciśnieniu maluszek podobno i tak już i nie urośnie. 16 mam iść do szpitala, to myślę,że góra 17 urodzę, w tym szpitalu bardzo dużo porodów się wywołuję, co jest głupią praktyką, ale cóż...
  14. hej dziewczęta!

    mój cudowny lekarz postanowił mnie wypuścić na tydzień 🙂 Jeśli nic się nie będzie działo mam wrócić do szpitala 16 listopada i jak to określił ich szpitalnym slangiem "mnie urodzą". Rozwarcie mam na 4 cm,ale skurcze ustąpiły, leki na ciśnienie biorę i mogę na poród czekać sobie w domu. Mała jest już bardzo nisko, z dnia na dzień brzuch mi się obniżył bardzo odczuwalnie.Dziewczyny, które były ze mną na sali rodziły szybko, nie narzekały, troszkę się podbudowałam. Pozdrawiam Was wszystkie jeszcze w dwupaku 🙂
  15. Dziękuję Wam wszystkim w imieniu swoim i Basi.Cholestaza to zastój żółci, niebezpieczny w ciąży. Objawia się przede wszystkim swędzeniem. U mnie muszą zwracać na to szczególną uwagę, bo jak miałam 18 lat to miałam wycinany pęcherzyk żółciowy. Mam nadzieję,że nie będą mnie trzymać do porodu i że jeśli badania będą ok, to puszczą mnie do domku, chociaż przy takim rozwarciu to już chyba wątpliwe 🤢 Ale postaram się być dobrej myśli
  16. Hej Brzuszki

    Wróciłam właśnie od lekarza, bo miałam bardzo wysokie ciśnienie i się wybrałam na przyspieszoną wizytę i dostałam skierowanie do szpitala na jutro 😞 Rozwarcie mam podobno dobre 3 cm, szyjka całkowicie zgładzona, mają mi pakować kroplówki,żeby jeszcze z 2 tyg Baśka posiedziała i porobić badania, bo jest podejrzenie cholestazy 😞 Trzymajcie kciuki za moją małą i za mnie
  17. hej brzuszki, ale tu dziś cichutko...

    jak tam samopoczucia? Dziś miałam pierwszą całkowicie przespaną noc od 4 miesięcy, z radości aż wstałam o 6 z mężem 🙂 i na dzień dobry się pokłóciliśmy, pojechał do pracy i z rozpędu i nerwów wysprzątałam całe mieszkanie. Ledwie skończyłam, a on zadzwonił skruszony z przeprosinami 🙂

    już chyba 4 osoby powiedziały mi,że wydaje im się,że maksymalnie za dwa tygodnie urodzę, zaczyna się coraz bardziej bać... ale jak mówią weszło to i wyjdzie 🙂

    Co do tego gorsetu to też sobie sprawię, wbiję się na Święta, niech wszystkim ciotkom obgadywaczkom gały wyjdą jaka jestem laska 😆
×
×
  • Dodaj nową pozycję...