Skocz do zawartości

Karola83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Karola83

  1. kurka dziewczyny ale się nabawiłam kontuzji, z racji stresow zaczełam sobie wieczorami biegac i od piątku mnie tak okolice kostki bolą, że nawet przy chodzeniu odczuwam ból 🤢 zaczełam smarować oczywiście różnymispecyfikami przeciewbólowymi i czekam na efekty, a już tam mi dobrze szło, w tej sytuacji chyba się na rower przezucę 😁 tylko najpierw musiałabym go jakoś do rodziców od kuzynki przetransportować 😮
    i widzicie nawet takie pierdy się walą widać jak się sypie to po całości 😞

    generalnie próbuję się jakoś pozbierać ale nic mi nie wychodzi, wczoraj się rozpłakałam i widać Łucja jakoś za mocno to przezywa bo zrobiła mi impreze od 2 do 5 obudziła się z płaczem i sama nie wiedziała z kim chce spać, generalnie była u babci dziadka a na koniec i tak wylądowała u mnie i spokojnie zasnęla no ale w sumie trwało to prawie 3 godz! rano miałam totalna amebę o pracy nie wspomnę, ale kolejny dzięń minął, powiem wam ,że ciesze się, że mam pracę bo bym oszalała przez nachodzące mnei myśli 🤨 ale staramy sie byc dobrej mysli i optymistycznie patrzeć na świat, w końcu musi nam sie coś udać w zyciu. Łucja dodaje mi siły wewnetrzej bo tej fizycznej to wyciąga co neimiara 😜

    aha a ostatnio zrobiła się z niej gaduła... jak jej mówię że mam ją b. kocha a ty kochasz, ona odp KOCHA i daje mi buziaka 😁 cudowne to jest

    pozdrawiamy Was cieplutko 😘
  2. także widzisz Mimi wszytskie maluchy chyba wchodza w okres buntu. wymuszanie wszytskiego płaczem itp, itd.
    cóż myslę sobie że to i tak neinajgorsze co nas czeka, i juz jestem przerażona buntem w okresie dorastania 🤢
    aaa dzis idziemy poraz pierwszy na basen 🤪
    staram się w każdy weekend wymysleć jakąś atrakcję dla córki, z racji neizbyt sprzyjającej pogody wybieramy się popływać i oswoić z większą wodą 😉

    ps. właśnie słysze jak Łucja ciągle tatcie mówi "nie" bo własnie z nim na dworze jest 😜
  3. Mimi przestań, Szymek ma swój charakter dodatkowo wchodzi w okres buntu i tyle, mnie Łucja też potrafi zdzielić, albo ugryżć 🤢 fakt, że odkąd zaczęła chodzić do niańki to coraz więcej "mówi", bo najwięcej czasu spędza na zabawie z 4latką.
    Mimiporozglądaj sie ale tak na powaznie za jakąś pracą, nawet jakbys miała oddać połowe wypłaty naińce, naprawdę warto! Ja się ogromnie cieszę, że wróciłam do pracy bo naprawdę odżyłam, przeszły mi wyrzuty sumienia, że Łucję oddałam do niani bo widzę, że jej tam dobrze choc z rana czasem popłacze. Także może to jest sposób na Ciebie na lepsze samopoczucie i na Szymonka, może czas troche odpocząc od siebie....

    Asiu fajnie, że znów będziecie miec córeczkę 🙂 mi się zawsze marzyła 2-ga córeczka HANIA 😜 ale mi to raczej nie pisane 🤢 (inne to np. Pola, Karina)
    mi sie podobaja takie bardziej nietypowe imiona, takie mniej popularne. Sorrki ale jak słyszę, że znowu komus urodziła się Maja to mnie trafia, co 2ga na osiedlu to Majka, bleee
  4. dziękuje Wam kochane za wsparcie i ciepłe słowa 😘 😘 😘

    mi już lepiej ale neinajlepiej się jednak czuje u rodziców, to już nie jest mój dom 😞
    ale jakoś sobie radzimy 😉
    w niedzielę byłyśmy na wycieczce w pakrku dinozaurów i nie mogłam napatrzeć sie na Łucję, z takim zadowoleniem iciekawością oglądała wszytskie zwierzaki, niczego się nei bała, dotykała, właziła gdzie się dało. to był cudowny dzień 😁 co prawda pojechała z nami moja kuzynka i całe szczęście bo samej byłoby mi ciężko ogarnąć małą. ale bawiłyśmy się rewelacyjnie! teraz mam w planach chociaż kilku dniowe wakacje ale to pod koniec sierpnia bo wczesniej nie dostanę urlopu.
    przesyłamy buziaki :*
  5. hej!
    widzicie to jest mieszkanie A. to on brał kredyt więc co ja mogę...
    brak mi słów żeby opisać jego zachowanie w ostatnich dniach, ale moim zdaniem to wszystko było zamierzone tylko po to żeby dorobić się mieszkania a jak ma to czego chciał to pozbywa niewygodnych lokatorów,bo jak to określił, chce sobie ułożyć życie!

    generalnie od dziś jesteśmy u moich rodziców, trzeba zwieść jeszcze rzeczy małej i na nowo muszę poukładać wszytsko, ale mam już totalnie ość przeprowadzek a najbardziej martwie się o Łucję,bo przeżywa to, wczoraj była tak rozdrażniona i płąkała, więc dla niej będę silna i mam nadzieję że uda mi w niedalekiej przyszłości zapewnić jej i sobie jakieś własne "M".

    buziaki ...

    ps.u rodzicó póki co nie mam neta więc jestem odcięta od świata 🤢
  6. Mimi nie jesteś sama 😞
    ja poraz kolejny wracam do punktu wyjscia i po raz kolejny okazuje się że zmarnowałam kilka lat życia. 😞
    ja zostaje z niczym a A. ma wyposażone mieszkanie. choć najważniejsze będę miała przy sobie.. Łucyjkę.kolejny raz muszę zaczynac od nowa, w sumei mała też.
  7. hej kofane moje!

    Inka to super, ze doczekałas się własnego domku 🙂
    od razu inne życie, bardzo się cieszę, zasłużyłaś po takim czasie meiszkania z teściową 😁

    a ja z Łucyjką jakoś w tym tyg wracamy do moich rodziców i jestem przerażona tym faktem ale to chyba mniejsze zło...

    Mimi moja Łucja od dzis też zaczeła znowu gorączkować, ma katar i pokasłuje, jutro biorę wolne i idę z nia do lekarza bo chyba ma neidoleczone zapalenie gardła tym bardzoej, że sama pokazuje że ją boli gardełko. kurde wściekła jestembo antybiotyk brała 4 dni i za krótko stąd nawrót 😞 ja nie wiem co ci lekarze wyrabiają 😠
  8. Serdeczne życzenia dla super mam 😘


    U nas to nie 3dniówka tylko jak się okazało zapalenie gardła, więc dobrze, że wygoniłąm arka zz mała do lekarza! dostałą antybiotyk i już pojednej dawce nie ma gorączki 🙂

    Mimi niestety ale poprostu ni emasz cierpliwości i to jest normalne skoro praktycznie cały czas Szymek jest tylko z Tobą. Mi łucja odkąd jest u niańki to mniej dostaje buziaków i przytulaskow 😞 ale sama sobie biorę co moje a ona się śmieje wtedy 😁
  9. a co do słówek to Łucja oprócz podstawowych mama, tata, dziadzia, baba, niania i ciocia ma swoje np.
    kamka - kamyk
    auko - autko
    tita - kita
    ninio - miś
    i odmienia np. mówi: mamo, tato, dziadziu
    coraz więcej powtarza po mnie, kiedyś do sąsiada powiedziłam dzięki i ona powtórzyła 😁
  10. a moja znowu od 2 dni ma wysoka gorączkę 😞 i nie wiem co to, 3 dni ówka była na wilkanoc a ponoć raz przebyta uodparnia organizm.
    oczywiście przez to totalnie nie dosypiam i chodzę jak zombiak, mała robi mi pobudki ok 4 a w nocy wstajężeby jej pić dać itp. więc jestem totalnie zmęczona, ale nadal nie żałuje powrotu do pracy, mało tego A. mówi ze mała rano sama się ubiera bo chce iśc do niani i nie może się doczekać 😁 także jest git 😉
  11. Karolak to chyba taki etap, który niestety trzeba przetrwać, mi z kolei Łucja budziła się ok 3-4 i tak z 2 godz potrafiła dla odmiany marudzić i mnie wołać, czasem ją brałam do nas ale to nic nei dawało oczywiście poprostu jak jej się znudziło to zasypiała, czasem jak nie miałam sił się ruszać i reagować to poprostu siedziałą w lóżeczku i sobie cos tak jęczała a po chwili brakiem zainteresowania zasypiała.
    w sumie to u nas problemów ze spaniem nie ma jak mała nie chodziła do niańki to zaypiała 20-21 a teraz z racji porannych pobudek czasem już o 19 jest w łóżku i przesypia cała noc ewentualnie na mleko budzi się o 4-5 chociaż ostatnie 2 dni to domaga się o 2 🤢
    Także Karolka chyba poprostu musisz przeczekać, współczuje Ci bo naprawde masz ciężko bez męża. ale głowa do góry już neidługo wróci i będziesz miala chwilę wytchnienia.

    Co do sesji maluchów to naprawdę super wyszła, ja planowałam na roczek małej zrobic ale nei wyszło może na 2gie urodziny się uda.


    a tak na marginesie, Wasze pociechy zaczynają cos mówić? bo mi Łucja próbuje ale póki co wymyśla swoje słowa 🤪 a z całego jej repertuaru najładniej wychodzi jej słowo "kupa" i to wcale nie że jej się chce, tylko kiedyś powiedziąłm, żeby nie szła na trawkę bo pieski kupe robią i tak jej zostało 😮
  12. dziewczyny ja normalnie w pracy odpoczywam!!! poprostu tego mi było trzeba, już mi nawet wyrzuty sumienia minęły, ze mała do naini oddałam. choć straszna się zrobiła ciągle wszytsko wymusza płączem i krzyczy. Karolka co racja to racja, teraz to jeszcze więcej mam roboty i o wile mniej czasu, ze zmęczenia padam o 21 ale i tak nei żałuje powrotu do pracy 😉
  13. hej kobitki!

    U nas ok, mała u niani rewelacja, choc dziś miała gorszy dzien ale to przez niewyspanie, cóż musi się przywzyczaic że wcześniej wstaje.
    w pracy, póki co fajnie, od razu inaczej funkcjonuje, choć wszytsko robie biegiem, wracam z pracy pędem po małą, do domu obiad (póki co mam przygotowany w większej części) i pędem na dwór, staram sie być jak najdłużej bo widzę, że Łucji brakuje dworu alepadam z sił a jeszcze muszę przygotować wszytsko na następny dzień... no ale powoili jakoś to ogarniam 😉
    generalnie jestem zadowolona z powrotu do pracy 😁

    a jak tam u Was? jak maluszki?

    Pozdrawiamy 😘
  14. Inus wreszzcie się doczekaliście swojego domku 🙂 super gratuluje wyczekiwanej przeprowadzki.

    Ja jutro idę już do pracy i nawet sie ciesze choc z drugiej strony jestem odbrobinę przerażona. mam nadzieję, że Łucja nadal będzie zadowolona z pobutów u niani to wtedy i ja będe spokojna, żal mi tylko budzić jej tak z rana 😞
  15. Inka naprawdę wyrwanie się z domu a przy tym i zakupy dla siebie sprawią, że od razu odżyjesz. taka mała przyjemność dla siebie samej 😁

    ja właśnie tak zrobiłam tylko zamiast zakupów wyrwałam się z kuzynką na miasto na imprezę, chyba ostatni raz to rok temu byłam, w przezciwieństwie do mojego A., który ostatnimi czasy dośc często wybywa, także postanowilam i ja się troche zabawić 😜 sam fakt, wystrojenia się i ubrania szpilek poprawił mi już humor i nastrój 😁 tylko, że trochę przesadziłam i nadwyrężyłam sobie kolano 🤢


    a tak poza tym, to mój ostatni tydzien w domu... bo od następnego poniedziałku wracam do pracy, cieszę się i poniekąd jestem przerażona, chociaz Łucji to chyba wyjdzie na dobre, bo przy mnie jest marudna i troche rozrabia a jak zostaje nawet z A., ale beze mnie to jest cudna 😮 chyba tak na dzieci działają mamy 😁
  16. Inuś a może Ty w ciąży?! 😁 albo zmiana pogody tak wpłyneła, nagle zrobiło się ciepło. Proponuje wyrwać się na zakupy z koleżanką lub sama chwila wytchnienia od Kubusia tez dobrze Ci zrobi 😜

    ja odżyłam ostatnio, bo za tydzien do pracy wracam więc w końcu wyrwe się z domu 😉 mala u niańki rewelacja, zadowolona jest i bardzo grzeczna, czego nie można powiedzieć o spędzaniu czasu ze mną 🥴 ale ponoć dzieci tak mają, że przy mamach głupieją i rozrabiaja, także jestem spokojna i sądzę że wszytsko się ułozy.

    Mimi wielkie brawa, za odwagę! już niedługo będziesz śmigać 😁
    ja sobie nie wyobrażam życia bez auta i to jeszcze przy dziecku

    Toju jak Aneczka?
  17. Tak, Mimi to trzydniówka i sadze, że dziś zakończyła swoje panowanie na dobre 🙂
    mam nadzieje, że mała szybko dojdzie do siebie bo okrutnie marudna się przez to zrbiła i ciągle mówi, mama mama mama powaznie non stop powtarza, nawet jak u mnie na rekach siedzi...
    Mimi to leniuchuj sobie, a dziadki niech bawią Szymka
    co do auta to bardzo dobrze, w końcu sie odwzysz i jak ruszych to później pójdzie gładko 😉
    powodzenia, 3mamy kciuki za pierwsze jazdy 😁
  18. i jak dziewczynki Świeta mijają?

    Mi Łucja nadal gorączkuje, bylismy u lekarza dostała zawiesine ale jakoś nie za bardzo jej pomaga a temp coraz wyższa 😞 ręce opadają i nei wiem już co mam robić, bo ma totalny brak apetytu co do neij jest niepodobne...
  19. w nocy wyskoczyło ponad 38 😞 akurat na same święta i pięną pogodę 😞
    prócz temperatury nic innego jej nie dolega, więc siedzimy w domu, nie wiem jak to wytrzymamy przy jej energii 🤢

    WESOŁYCH ŚWIĄT
  20. hello dziewczynki!

    u nas tez pieknie i słonecznie, korzystamy ile sie da i przesiadujemy na dworze 😁
    do południa chodzimy do niani, dziś dziecko będzie po raz drugi tam odbywało poobiednią drzemke ale tym razem już bez udziały mamy 🤢 mam stresa i czas wolny i za nic w swiecie nie wiem co mam ze sobą zrobić 🤪 😁
    chyba juz zapomniałam jak to jest 😁
  21. widzę u nas cisza, a swoja ddrogą zajrzałam ostatnio na wrzesniówki 2010 i one naprodukowału ponad 10tyś stron! ja nie wiem kiedy one piszą 😮

    Mimi a jak mąż? wszystko juz ok po tym wypadku?
    a co do Szymka to dzieci tak czasem maja i już, moja Łucja dziewczynka i tez łobuzuje, mówisz nei wolno to ona jeszcze intensywniej robi to co zakazane. swoje fochy tez ma czasem potrafi położyć się na chodniku 🤢 kiedys ją podnosiłam ale że coraz cięższa jest to sobie darowałam, polezy chwilę i wstaje. Maluchy mają jakieś swoje emocje, których nie potafia pokazac albo poradzzić sobie z nimi dlatego tak się zachowują. A jak się drze w niebohgłosy to ja i tak robię swoje i mam gdzieś co ludzie sobie pomyślą krzywdy jej nie robię. także Mimi, u mnie sposób na okiełznanie potworka jest jeden i prosty, jak ja już nei wytrzymuje i widzę ze mała tez jest neispokojna i ja wszytsko drażni to mówię żeby się przytuliła, daje jej wtedy buziaka i wycisza się 😆

    my co 2gi dzien chodzimy do niani i juz zostawiam Łucje póki co na chwilke, dziś była niecałe 30 minut i nawet nie zdążyła o mnie pomyśleć chyba 🤪 także następnym razem zostanie dłużej. najgozej jest jak przychodzimy to potrzebuje z 15-20 minut żeby sie oswoic a póxniej to dziecka już nei ma przy mamie 😉
  22. Inus ja tez noszę sie z zamiarem oduczenia małej od smoka ale póki co czekam, aż mała na dobre przyzwyczai się do niani i całej nowej sytuacji związanej z moim powrotem do pracy.
    ale masz dobry pomysł z nową przytulanką czy czyms w zamian.
    ja słyszałam w jakims madrym programie, że trzeba właśnie zrobić "wielkie hallo" przy oduczaniu, dziecko powinno pożegnać smoka i powinno dostac coś w zamian 🙂 ja napewno tak zrobię, chociaż pewnie bez płączu sie nie obędzie 😞 póki co mała dostaje smoczek tylko i wyłącznie do spania, jak sie obudzi to mówię jej że smoka do łóżeczka ma włożyć i czasem od razu a czasem po chwili go odklada, to mój pierwszy etap do całkowitego oduczania 😉

    co do okropnego wiatru to u nas tez istna masakra, pewnie dlatego dziecko takie niespokojne 😞 dziś to miałam jej serdecznie dość, ciągle tylko mama i mama, czy było dobrze czy źle i ciągły marud, wyczerpana byłam nią a musiałam jeszcze pisać prace. 🤢
    idę sie zrelaksować teraz na kanapie przez tv chwilę i do wyrka. dobrze, ze jutro weekend 😁

    Buziamy
  23. ponoc fajna sprawa to ciastolina albo pianka, tylko nei wiem czy mi łucja jej nei będzie jadła,

    . chyba kupię jej na próbę jakis mały zestaw... fajna alternatywa dla piaskownicy, a ona lubi baby robić 😜
  24. ja właśnie myślę o kupieniumałej stolika i krzesełka, bo w sumei mamy ten do karmienia i on się rozkłada ale jednak nei zdaje egzaminu jako oddzielny stolik z krzesłem, wydawał sie fajnym pomysłem jednak w praktyce klapa 😞 ale może uda sie sprzedać i w zamian właśnie jakies praktyczniejsze dla niej się weźmie. i marzy mi się też taki fotel gruszka dla niej ale to jak będzie troszkę starsza i my w końcu opuścimy jej pokoj i przeniesiemy się do sypialni 😜

    Inula w Wy już na swoim?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...