-
Liczba zawartości
2200 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez Karola83
-
-
Sathi napisał(a):Karola83 napisał(a):Ja miałam termin na 15.09 a urodziłąm dzień później bez żadnych "wywoływaczy" czy to naturalnych czy farmakologicznych, przyjdzie czas to zaczniesię poród, lepiej dac naturze zrobić swoje.
No też bez popadania w skrajności, są czasem przypadki, gdzie ten poród jednak trzeba wywołać, bo już jest na tyle po terminie, że mogą się pojawić problemy.
No ale o tym decyduje lekarz. 😉
ja miałam na myśli przedterminowe wywoływanie porodu.
Po terminie to co innego, u mnie tez bybły wywołany gdybym tydzien po termienie nie urodziła.
chciałyście poznać zdanie i opienie innych to napisałam, każdy robi jak uważa 😉
-
hej dziewczynki!!!
I wreszcie doczekałyście się września !!! 😁
pewnie sytuacja napięta i już doczekać się nie możecie Waszych pociech skąd ja to znam 😁
(a ja właśnie chciałabym żeby moja córa chociaż pół godz dłużej pospała żeby mieć chwilę wytchnienia dla siebie 😁 )
Kochane spokojnie na każdą przyjdzie pora, najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie maluszków a wiadomo im dłużej w brzuszku tym lepiej.
Życzę expresowych, bezbolesnych porodów, bez żadnych komplikacji, zdrowych dzieciaczków szybkich powrotów do formy 😘
Karola - wrześniówka 2009 -
Gratulacje dla kuzynki, dużo zdrówka dla niej i małego Szymka 😁
My jedziemy wózkiem na spacer a później wędrujemy za dwie rączki 😉
innej opcji nei ma bo dziecię czasem się buntuje podczas chodzenia i siada zmeirzając do raczkowania więc bez wózka ani rusz póki co 😜 -
jeżeli moge Ci doradzic to nie kombinowałabym z żadnymi masażami. Skoro natura "wymyśliła" 40tc to widocznie tak ma być.
Doskonale wiem jak to jest czekać na dziecko i poród, szczególnie ta końcówka jest strasznaaaaa.
Ja miałam termin na 15.09 a urodziłąm dzień później bez żadnych "wywoływaczy" czy to naturalnych czy farmakologicznych, przyjdzie czas to zaczniesię poród, lepiej dac naturze zrobić swoje.
dodam jedynie, że ja w trakcie porodu miałam masaz szyjki wykonany przez położną i w moim przypadku był on zupełnie bezbolesny i spowodował zozwarcie szyjki z 6 na 9cm -
łuuuuuu pustki 😮
chyba jesienny wiatr Was wywiał 😉
my z Łucjandą chodzi na spacery i korzystamy z ostatich promieni słonecznych jednocześnie zgłebiając tajniki chodzenia 😁
wizyte teściówy (sama jednak przylazła) przezyłam bo była szybka, mało tego Łucja dostała 2 prezenty (bo dziadki na wycieczce byli w Czechach) i neibieskiego pieniążka 🤪 w szoku jestem do teraz (a może to już prezent urodzinowy 🤔 ) 😁 -
Toju rośnie Ci mała strojnisia 🤪
ale te dzieciaczki mądre się robia i coraz sprytniejsze 😁
Mój A. wspaniałomyslnie wybaczył mi mojego focha 😮 cudowny jest nie ma co 😜
normalnie udusze któregos dnia...popołudniu pojechaliśmy na festyn akurat jak dojechaliśmy i przestało lać a słonko wyszło 😉 fajnie było, a Łucyjka wróciła z nowa zabawka 😜
mi za to rośnie mała imprezowiczka 😁 Łucja jak uslyszy muzykę, nawet jakieś brzdękanie to zaraz tańczy 😁
dziś lecę po jesienne buty dla córy, bo stanowczo za zimno na sandałki, zreszta zrobiły się akuratne 🤔
kurka wczoraj znowu zgubiłam smoczka i łańcuszek 😠 i zła jestem na siebie 😠
a jakby mało tego było to tesciowie sie wprosili na dziś ale kazałam im przyjśc popołudniu jak A. będzie w domu, niech sobie z nimi siedzi 😜
smiać mi się chce, bo ostatnio maka A. była prawei 2 m-ce temu (jakoś na początku lipca) a że sierpień się kończy to się spieszą co by miesiąc zaliczyć 😁
a już miałam nadzieję, że dopiero na roczek przylezą 😮
no nic jakoś to przetrwamy ja oczywiście jestem natawiona bojowo, po jej ostatnich slowach, że to "wasza córka" 😠
Miłego poniedziałku 😘 -
Mimi fajnie, że impreza udana a najważniejsze, że Szymek zadowolony 😉
a niektóre koleżanki niekiedy takie już są, szkoda, że tak brzydko się zachowała 😞
a ja pożarłam się z A. bo normalnie do niczego się nei nadaje jeżeli chodzi o Łucję ani jej uśpić ani nic, tylko jego durne teorie na temat dziecka! 😠 normalnie jest tak samo madry jak jego matka 😠 to nei wytrzymałam wkurzyłam się i mu wygarnęłam 😠
po drzemce małej mieliśmy jechac na festyn a tu znowu pada 😞 a już w miarę fajnie było bo słonko świeciło.
ehhh i przyjdzie mi w domu siedzieć z A. i moją mamą która się czepia wszystkiego i ma wieczne pretensje 🤢 -
jakiś m-c temu dziewczynka w paiskownicy nosiła Łucję i obtarła jej delikatnie skórke-była lekko czerwona po jakims czasie wyszła jej pokrzywka i jak byłam u pediatry to kazał fenistilem smarować i niby coś tam pomogło ale zauważyłam, że na pleckach jej wyszło malutko i na rączce i wszytsko po prawej stronie 🤨 nie wiem czy moge ją w delikanym krochamlu wykąpać?
-
hejka!
My powoli rozglądamy się za wyposażeniem do mieszkania, kombinujemy z kolorami itp 😉
w poniedziałek A. idzie podpisać umowę kredytową a kolejnie o mieszkanie 🤪
szoda tylko, że tyle remontu trzeba robić bo przeprowadzka się przeciągnie 🤨 ale nie ma co narzekać ważne że się udadło 😁
wczoraj skorzystaliśmy, że słonko wyszło i pojechaliśmy nad jeziorko oczywiście tylko pospacerować bo już jesień zawitała i obkupujemy sie w długie rękawy 🤢
szkoda, że tak szybko...
I znowu trzeba Łucji buciki kupić 🤪
ale znowu dziadzius dał więc nie jest tak źle 😜 -
jakiś czas temu dowiedzielismy sie, że A. kuzynka zaszła w ciążę (starali się o dziecko z 7 lat) 3,5m-ca, więc teraz dmuchali jak nigdy... okazało sie, że nie ma wód płodowych, dzieciątku nie rozwinęły się nerki a serduszko bije. Teraz musi czekać aż maleńkie serduszko jej dziecka przestanie bić zeby mogli zrobić jej cesarkę i usunąć ciążę 😞
mam nadzieję, ze w przyszłości znajdzie siły na kolejną ciążę 🤨
wiecie ja czasem mam dośc bo brak mi siły do marudzenia Łucyjki ale tak się cieszę, że jest zdrowa i tak pięknie rośnie...
ps. Łucyj ma nabiła sobie sinaika na policzku bo wczoraj taka biegała raczkując, ze nienadążała czasem raczkami przebierać i ze 4 razy o podłogę zahaczyła 🤢 -
musze się Wam pożalić... 😞 odkąd moja mama wie, że będziemy mięli to mieszkanie to jest niedowytrzymania. non stop się czepia i to jeszcze bardziej niz zwykle, a już myslałam że bardziej nie można 😞
aż jej nie poznaje, jak można się tak zmienić 😲 -
Kar_ola napisał(a):
a moja kuzynka własnie trafiła na porodówkę 🙂 jutro jej córka ma 5 urodziny moze mamusia zrobi prewzent Julci i urodzi jej braciszka 🙂
o kurka ale by było 🤪 -
oj zaglądamy zaglądamy i z uśmiechem na twarzy wspominamy 😁
co tam dziewuszki porabiają, że na forum nie zaglądają? haha ale dziś rymuje 😁
My z Łucyją odwiedziłyśmy babeczki z mojej pracy tak przy okazji bo mamy zwolnienie zawoziłam 😉 wicie co brakuje mi nawet pracy w sumie to bardziej ludzi 🤨 uwielbiam spędzać czas z Łucją ale brakuje mi czegoś innego szczególnie jak odwiedzę dziewuszki moje 😜
-
Dzięki dzewczynki za gratulacje 😘
czytałam o wrzesniówce 2010 😞 masakra co przezyła 😞 oby dalej bylo już z górki 😉
ja pamiętam tez te sms'y zarówno od Moni i Mimi i marzyłamzeby tez urodzic w sierpniu 😜 😁
oczyuwiście urodziłam dzien po terninie ale samoistnie 😁
to są wspomnienia 😁
dobranoc 😘 -
Ania to istny koszmar 😞 ale Twoja córeczka jest silna i dała radę tak już będzie zawsze !!!
serdecznie GRATULUJĘ 😘 Karola wrzesniówka 2009 -
a ja myslałam, że tylko moje dziecko takie żarte ☺️
Łucjanda zjada swoj obiadek i jeszcze wsztskim dookoła podjada 🤪 😁
chyba nie ma granic w jedzeniu 🤢 😮
a mi się wczoraj mama rozchorowała i od rana miałam gonitwę z jej zwolnieniem, jeszcze jutro musze zawieśc do pracy
Nie wiem czyw Wam pisałam, że A. dostał tez kredyt w drugim banku (ten lepszy, na który czekalismy 🤪 ) teraz tylko 😮 podpisanie umów i zaczynamy remont 🙃 -
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
-
Inka moja Łucja spi po 2 razy... pierwszy ok 9 po śnaidaniu ( tak z 45 min do godzinki max, czasem ale bardzo żadko zdarzy jej się 1,5) i druga drzemeczka po obiadku ok 13 / 13.30 (i ta trwa 1,5-2 godz ewenementem bardzo żadkim jest spanie powyżej 2 godz)
kapiel jest po 19 pijemy kasze i zasypia ok 20 😉
w nocy oczywiście budzi się na 2 karmienia ale to juz różne godziny 🥴
Monia jak impreza urodzinowa, tańce były? 😁
Ps Mimi mój tata też ma jutro urodziny 😉
śpijcie słodko dziewuszki 😘
Ps 2. a pamiętacie jak dzieciaczki miały po 3-4 miesiące i wzajemnie się pytałyśmy kiedy będa przesypiać całe nocki?! to ja nadal się zastanawiam i czekam na takie noce 😮 😁
-
my wczoraj zaliczyłyśmy pediatrę, Łucyja zdrowiutka a katarek może byc wynikiem alergii bądź za sucho jest w mieszkaniu, dostała fenistil w kropelkach.
korzystając z okazji zważyłam gwiazdeczkę 11.2kg 🤪
chociaz nie wygląda na grubaska ale ciałka ma, mały michellinek z niej 😁 -
No no no cioteczka Karolina pierwsza spieszy z urodzinowymy roczniakowymi buziakami
MAKSIULA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZINEK!!! 😘 😘 😘 -
Dziewczynki jeden bank przyznał Nam kredyt !!!!!!!!!!!!!! 🤪 (właśnie A. zadzwonił)
będziemy mieli mieszkanie 🤪 😁
(czekamy na drugi bo tansza rata kredytu ale jakby co to i tak mamy)
ale się cieszę 😁 -
Inulka 🤪 niby domek jeszcze wymaga trochę pracy ale klucze już będzieci mieli. GRATULACJE 🤪 😁
Troszkę Ci zazdroszcze u Nas nadal nic nei wiadomo ale mam nadzieję, że tez się uda 🤔 -
cześć babiczki!
Mimi to super, że impreza mega udana i Ty miałaś choć jednen wieczór/noc tylko dla siebie 😁
Kurka jutro mamy imprezę na forum 🤪 Maksiula roczek !!!!
jak to szybko zleciało
(a tak na marginesie, jakie macie menu na imprezy? bo ja mam lekki dylemat z czymś na ciepło bo nie mam zamiaru robić uczty weselnej, ale z jedno danie na ciepło by się przydało 🤨 )
My wczoraj z racji tego, ze przyjemnie cieplutko było wybraliśmy sie na pobliskie jeziorko, Łucyjka piękne babki robiła i za piłeczką ganiała, a mnie ugryzła osa czy tam pszczoła nie odróżniam dziadostwa w każdym bądź razie to gryzące i tak zabolało, że małej rączkę póściłąm i na piasek poleciała 😞 na szcześcier niczym kotek na rączki i nic się nie stało poza lekkim wystraszeniem 🤔
dzis popołudniu mamy za to wizyte u pediatry, bo cos katarek nam nie przechodzi a już się ciągnie prawie 2 tyg myslałąm, ze po kroplach przejdzie a tu d...a 😞
także idziemy się skontrolować i zaopatrzyc ewentualnie w potrzebna broń do walki z katarem 😜
Miłego poniedziałku 😘 -
My dziś zaliczyliśmy festyn w pobliskiej wioseczce 😉
było średnio więc trochę się pokęciliśmy i wrócilismy na kąpiel
Pochwalę moją córkę, że coraz piękniej na nóżkach śmiga choć nadal za dwie rączki się trzyma
**wrzesień 2009 :-)**
w ARCHIWUM
Napisano
zresztą taki egzemplarz trudno rozgryźć, nie wiem czym się kieruje w swoich poczynaniach 😮
Toju jak nic nie robią ?! a kiedy mają czas na malowanie paznokci jak nei w pracy?!
oczywiście żartuje kochana, nie złość się.
Praca przy maluchach to nie lada wyzwanie, podziwiam 😘
Co do spacerów to ja z Łucjanda nawet w deszcz wychodzę choć na 40 minut, taki szybki spacer w wózku. oczywiście nie w ulewę (wtedy alternatywą na wyjście z domu są zakupy 😜 zawsze to zmiana otoczenia)