agusia_w

Witam,
Kolejna miła wiadomość z rana :-) Super że o Fredeczki i jej Małej wszystko dobrze:-) Bosze jak ja się cieszę:-)

Ja też już bym mogła urodzić... choć do terminu jeszcze niecałe 2 tygodnie.

Idę zaraz ubrać łóżeczko to Wam zdjęcie wyślę:-)

Witam,
ja jeszcze na imprezie u rodziców ale zaglądam zobaczyć czy któraś już nie urodziła;-)

pOZDRAWIAM

Witam,
ja dziś cały dzień u mamy pomagałam jej bo jutro i w niedziele imprezka u rodziców- tata Andrzej więc dwa dni obżarstwa będzie:p

Dlatego śmigam zaraz do łóżeczka się położyć bo kręgosłup chce mi odpaść tak mnie boli:-(

Życzę Wam miłego weekendu:-)
Postaram się zaglądać do Was czy już któraś małego szczęścia nie urodziła:-)

Buziaki dla Was :-***

Witam ,
ja dziś o 12 wstałam , ale za to jestem mega wyspana:-)

Nastawiłam pranie, nadrobiłam posty i wcinam sobie budyń toffi:-)

A ja dzisiaj mam na obiadek ryż z potrawką i suróweczkę:-)

Lecę do łóżeczka bo już mnie mąż woła...

Dobranoc:-**

Ja też Ci Wiolka zazdroszczę tego drzewka mandarynkowego:P

A co do Brzyduli , to widzę że nie tylko mój mąż ogląda:P hehhe

Akompf, fajnie że u Was wszystko dobrze, to najważniejsze:-)
Przykro mi ,że Cię ktoś nie potrzebnie nastawił na te pieniądze z ubezpieczenia.Takie są czasy pojebane za przeproszeniem,że niektórzy tak kłamią byle by tylko produkt sprzedać...ehhh masakra na wszystkim trzeba by się w dzisiejszych czasach znać,żeby ktoś nas nie załatwił...

Nie martw się Wiolu , na pewno wszystko będzie dobrze :-) Całus na pocieszenie:-*

A co do tych pudełek to też nie wiedziałam że takie dają w szpitalu. Ja jedynie dostawałam u siebie po wizycie reklamówki z próbkami, książeczkami i gazetkami.

Bti7, jeśli chodzi o pobyty w szpitalu , to wszystko zależy od tego co masz zawarte w ofercie ubezpieczeniowej bo naprawdę jest ich kilka. Ja np. mam płatne 80zł za każdy dzień pobytu w szpitalu w okresie pierwszych 14 dni ,jeśli pobyt spowodowany był nieszczęśliwym wypadkiem co najmniej 4 dni oraz płatne 40zł za każdy dzień pobytu w szpitalu za okres powyżej 14 dni, jeśli pobyt był spowodowany nieszczęśliwym wypadkiem lub za każdy dzień pobytu w szpitalu nie spowodowany nieszczęśliwym wypadkiem co najmniej 4 dni.

Także musisz przejrzeć dokładnie swoją ofertę ubezpieczeniową.

a masz wniosek do wypełnienia ?

No to chyba że Twoja szefowa wynegocjowała sobie z firmą ubezpieczeniową takie warunki...

No to przykro mi stwierdzić ale chyba Cię ten Pan oszukał.
Nie chcę się tu wymądrzać, ale mam skończone kursy w PZU i mogę wykonywać czynności agencyjne więc trochę na ten temat wiem.
A na zdrowy rozum pomyśl sobie...co miało by za sens gdybym ja będąc w 7 miesiącu ciąży wykupiła sobie polisę , opłaciła 3-4 składki, po czym oni wypłacili by mi 800 zł a ja sobie później zrezygnowała z ubezpieczenia.
Tak mógłby każdy zrobić a firma poszła by z torbami:P

Jeśli wykupiłaś ją w marcu , to rzeczywiście jak urodzisz od grudnia to Ci się takie świadczenie należy.

A kiedy wykupiłaś sobie polisę??

I o takim okresie karencji Agent który Cię ubezpieczał powinien Cię poinformować!!!

Fredeczka, tonie chodzi o wycofanie się , bo to możesz w każdej chwili tylko o wypłacenie świadczenia, i tak np. z tytułu urodzenia się dziecka karencja w PZU wynosi 9 miesięcy, oznacza to że od momentu rozpoczęcia polisy jeśli dziecko urodzi się wcześniej niż te 9 miesięcy to takiego świadczenia Ci nie wypłacą.

to masz to samo co ja:-) Tylko wiesz, że do takiej polisy na życie obowiązują okresy karencji?? Powinnaś to mieć w OW albo na umowie.

Fredeczka w pzu masz tą polisę??

masakra u nas jest normalnie i tak ze wszystkim :-(

Witam ,
Nocka jakoś minęła -> 6 razy w toalecie 😞 Już nie mogę się doczekać kiedy prześpię noc bez wstawania na siusiu:P

Ja miałam robiony wymaz na paciorkowca i wyszedł mi negatywny:-)

Fredeczka a co Ty juz latasz z tym becikowym?To po urodzeniu dziecka chyba się dopiero załatwia, nie? Chyba że ja czegoś nie wiem ?

Wiolka, 3mam kciuki za Was:-)

Serdeczne Gratulacje!!! I życzę szybkiego powrotu do domku :-)

No mi wczoraj też lekarz powiedział że główka małego schodzi powoli w kanał i że najprawdopodobniej u mnie poród zacznie się odejściem wód...

Krokiety... mmm pychotka :-) Ja zamierzam z mamą krokiety robić w sobotę o ile dotrwam i nie wyląduję w szpitalu :P

No to Skórka dołączyła do listopadowych Mam:-) Fajnie:-)

A mnie coś tak pod brzuchem od godziny pobolewa i w kroczu tak dziwnie ciężko mam ale Synuś kopie a mówią że dziecko jest spokojne przed porodem więc może jeszcze nie wyjdzie:P

Jaki kochaniutki ten Twój Synuś, Aniołek 🙂