agusia_w

No ale ta pierwsza wizyta musi być przed 10 tyg. czy nie?? Zresztą w poniedziałek idę do lekarza i się dowiem bo ja już nic nie wiem z tego wszystkiego :p

Gratuluję!! Szybkiego powrotu do domku:-)

Gratuluję!! Szybkiego powrotu do domku:-)

Witam ,
Fajnie,że po wizytach u Was wszystko oki , teraz byle tak do porodu:-)

Ja już nie wiem jak to z tym becikowym jest? Ponoć w tym tygodniu w tv mówili(mama i babcia mi mówiły), że te które zaszły do 1 listopada w ciąże mają dostarczyć tylko zaświadczenie ,że 3 razy były u ginekologa podczas ciąży. Więc ja już nie wiem ?? Normalnie państwo w państwie!!!

Witam ,
w piękny słoneczny dzień:-)

Co do kopniaków, to jak Mały zacznie wieczorem ok.22 kopać to czasami tak ze 2-3 godz. a ja spać nie mogę:p Właśnie wczoraj tak z mężem rozmawiałam,że jak się już urodzi to tak dziwnie będzie w brzuszku pusto...hehhe

Akompf, Ty tak nie przesadzaj z tym sprzątaniem !!

A mnie się dzisiaj tak nic nie chce robić:-( Tak myślę co by tu na obiad zrobić żeby się nie narobić... hehe może rosół ugotuję i już?

Mnie mąż już z 3 miesiące goli:-)
Teraz wizytę mam 9 listopada mam mieć jakiś wymaz robiony pod kątem już porodu. A później 23 listopada.

Wiem Ewa, że piękne imię:-) Będę miała w domu Piotra i Pawła 🙂

Moim lekarzem prowadzącym jest Wiktor Jarosz z prywatnej kliniki ale polecił mi Kamieńskiego z tego względu że ma bardzo dobry kontakt z tamtymi lekarzami.

W sumie to na stronie szpitala na Kamieńskiego jest napisane cyt.:"Lewatywa i golenie krocza nie są wykonywane obowiązkowo, nigdy bez zgody pacjentki".

Ale ja tam wolę być przygotowana.

Witam,
Wiola,kuzynka w zeszły piątek urodziła córkę naturalnie a 4300g ważyła i 62 cm miała.Więc nie wiem czy tak wysyłają od razu na cc?

Mnie też wszystkie znajome radziły żeby się ogolić sama, znaczy się w tej chwili to mąż to robi bo ja nie daję sama sobie rady.

Co do ktg, to ostatnio jak miałam robione to położna po 10 minutach stwierdziła,że nie ma sensu bo Mały się tak ruszał że cały czas uciekał od aparatury hehhe

A i najważniejsze, podjęliśmy z mężem już ostateczną decyzję co do imienia Synka! Będzie Piotr a nie Patryk!:-)

Ja idę sobie budyń zrobić bo mam śmietankowy z malinami :-)

Dzięki Ewa za listę:-) Teraz tylko się modlić żeby miejsce w tym szpitalu było?
Bardzo ładne nosidełko, ja też ze szpitala w nosidełku wezmę:-)

Oto wózek [img size=278]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/w__zek-f4c0b4ac68c67ff375d0573484b717cd.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Oto wózek

Witam ,
wreszcie w domku :-)

W końcu kupiłam łóżeczko ( Radek VII) i wózek 3-funkcyjny.Zaraz wkleję Wam zdjęcie.Także jestem już spokojniejsza bo chyba jako jedyna na forum nie miałam jeszcze tych najważniejszych rzeczy :p

Ewa, jak możesz to wklej ta listę co trzeba wziąć na Kamieńskiego. Fajnie,że już jesteś z nami :-)

No to niezła różnica wieku :P
Mój mąż jest tylko 6 lat ode mnie starszy:-)

Już wysyłam smska do Ewy z pozdrowieniami od Was:-)

Właśnie Ewa mi odpisała,że czeka na decyzje ale jest duża szansa,że dzisiaj wyjdzie ze szpitala:-)

Witam,
tak czytam o wadze Waszych maluszków i mój Synuś pobija wagą wszystkich hehe w 32 tg.ważył 2156g .Więc Mittka nie przejmuj się :-) teraz 9 listopada idę na wizytę i zobaczymy ile mu przybędzie:P

Ja dzisiaj na obiadek robię racuchy z jabłuszkami, uwielbiam:p

A o 16.00 jedziemy do rodzinki i dopiero we wtorek zajrzę na brzuszka:-( Nie wiem jak ja wytrzymam?

Życzę Wam Kochane miłego weekendu:-****

Witam ,
Nadrobiłam trochę postów... sporo ich było!
A pewnie będę ich miała jeszcze więcej bo jutro jadę do rodzinki i wracam dopiero w poniedziałek, więc przyjdzie mi nadrabiać z 200 stron:-)

Co do ułożenia dziecka, mój leży główką w dół i pleckami z mojej prawej strony i kopniaki a raczej chyba wypinania się częściej czuję właśnie z prawej strony.

Witam ,
aa dziś nie śpiochuję:-)

Co do siusiania to ja tak z 4 razy pomiędzy godzina 24 a 7 to minimum, więc czasami już mam dość:-)

Na dziś trochę rzeczy sobie zaplanowałam ale na samą myśl tak mnie się nie chcę...:-(

http://www.lansinoh.pl/zamowienie.php - darmowe próbki

Ja po wózek,łóżeczko itp. jadę dopiero za tydzień bo chyba jedyna tych najważniejszych rzeczy jeszcze nie mam?

Akompf, pewnie że wytrzymamy !!

Witam ,
ja chyba największy śpioch na Brzuszku jestem:-) Pół godzinki temu dopiero wstałam.

Krocze jeszcze mnie nie boli ale w nocy jak przewracam się z boku na bok to tak mnie podbrzusze boli że szok. Te ostatnie noce są koszmarne.Ale cóż mam nadzieję,że jakoś wytrzymam??

Witam ,
Akompf, bardzo się cieszę,że u Ciebie i Basi wszystko oki:-) To najważniejsze:-)

Wiola, Twój mąż przeżywa chyba to co mój? Tylko mój mi powiedział,że boi się że może małemu zrobić krzywdę podczas sexu a że kocha go nad życie jest w stanie sobie troszkę odpuścić. Stąd u mnie trochę rzadsze współżycia niż kiedyś.
Na pewno Twój mąż Wiolu , też się boi a nie dlatego że jesteś dla niego nie atrakcyjna, także wcale się tym nie przejmuj, buziak dla Ciebie:-*

A ja dzisiaj nigdzie na wyżerkę nie jadę:-( Sama muszę przez weekend pichcić:-( a tak mnie się nie chce!!

ja idę się troszkę położyć bo Synek już tak mnie kopie że wysiedzieć nie mogę:P

Właśnie Ewa mi odpisała:
"Hej.Na szczęście wszystko w porządku ale muszę zostać na weekend na obserwacji.Jestem na Kamieńskiego , naprawdę super są wyremontowane te oddziały,ale leżenie w szpitalu i tak nie jest przyjemne.Najważniejsze że z małym wszystko ok."