Skocz do zawartości

Wioletka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wioletka

  1. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Ja również trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
  2. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Co do kosmetyków ja używałam i używam Nivea. jedynie na odparzenia sudocrem. puder - nivea. pampersy i chusteczki DADA. Dopiero jakby się okazało że coś nie tak to zmienie ale lala jest wychowana na tym i następne też będzie tak wychowane.
  3. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Ja też mam taki przewijak z wanienką. kupiłam go dla swojego chrześniaka później miała go moja córcia teraz córcia bratai już jest spakowNY I CZEKA NA MNIE.
  4. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Witam z rana 🙂 Ja już oglądam z córcią bajkę o krowach 🙂
  5. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Wiola a od kiedy i jak często czułaś ruchy? Co do tych ukłuć od środka na kanał rodny to ja też takie mam. W pierwszej ciąży miałam tak dopiero pod koniec.
  6. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    sprawdź czy masz za pełny miesiąc ZUS wypłaca jak chce
  7. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    co do cesarki i naturalnego to ja mam takie zdanie: To zależy od - wsumie nie wiem od czego Ja po naturalnym dochodziłam do siebie ponad miesiąc -nie mogłam na tyłku usiąść (nie wiem czy byłam źle zszyta czy co - niby nie popękałam) Moja bratowa (co prawda po porodzie spędziła w szpitalu tydzień) dwa porody rozwiązała przez cc i za 2 razem zaraz po wyjśćiu ze szpitala biegała, wszystko robiła - napewno więcej niż ja po naturalnym.
  8. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Misia nie przejmuj sie mężem. Ja ze swoim też dzisiaj w nerwowych nastrojach się rozstaliśmy (jak wyszedł do pracy). też usłyszałam kilka niemiłych słów. Jak wychodził tylko mu powiedziałam żeby zastanowił się nad swoim zachowaniem, bo ja nie boję sie wychowywania dzieci w samotności. Nie kłócimy się często, i wiem że kłótnie są nieuniknione w małżeństwie ale nie po to wychodziłam za mąż żeby mi ubliżał. Normalnie miałam ochotę wyjść z domu i nie wrócić, ale jednak go Kocham i tak łatwo się nie poddam.
  9. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    ja mam wizytę dopiero 26 października ale jak tak dalej pójdzie to zmienie lekarza i sie wtedy okaże kiedy
  10. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Karina święta racja co do sterylizatorów i mega czystości. Nie powiem bo z chęcią bym kupiła ale nie mam gdzie go trzymać. JA też nie wyparzałam butelek co karmienie i teraz też nie mam zamiaru. Moja lala do tej pory wszystko podnośi z podłogi i do buzi. a ile razy robiła kupkę piaskiem. a tak naprawdę chorowała m raz przez półtora roku - nie zapeszając. Witaj Kapucynka - porodu się nie bój - nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Ja tak sie nasłuchałam na temat wywoływanych porodów że jak dowiedziałam sie że idę na wywołanie to przeżyłam koszmar. A tak naprawdę nie było tak źle, fakt faktem mąż mi dużo pomógł Moja teściowa jest przeciwna obecności męża przy porodzie ale ja się cieszę że mój był przy mnie i teraz też będzie 🙂
  11. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    A jeżeli chodzi o szpital. To ja tu w Żarach nic nie muszę brać dla dzieciaczka. ubranka są ich (twoje mogą nie wrócić), pieluchy - tetra -pod dostatkiem. jedynie co mi mąż dowoził to smoczek - którego moja córcia nie chciała - i niedrapki. Pakuję jedynie torbe dla siebie a w domku przyszykuję M co ma mi przywieźć na wu=yjście dla dzidzi i tyle
  12. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Moja mama mieszka w Holandii i podłączyła sobie cyfrę +. Co do ubranek to owszem może się trafić że dzidzia urodzi się duża i zaduża na roz 56 ale napewno nie urodzi sie taka na 74. Ja nie mam takich problemów, jedynie po porodzie babcia mi marudziła że tak się dziecka nie trzyma, ze to że tamto, ale nie odwiedzamy się zbyt często i mnie to rybka 🙂 Oglądałam się za sterylizatorem ale mieszkamy w kawalerce, mamy już jedno dziecko i nie mam miejsca na zbędne przedmioty.ale jeżeli macie miejsce to polecam. Co do pieluch tetrowych - osobiście nie mam zamiaru ich używać. Siostra mojego męża rodzi na dniach (termin na 11 października), i wprowadza się na zimę do mamusi żeby jej pomogła i ona będzie trzymać pierwszy tygodnie na tetrze (śmiac mi się chce). Już jedna kupiła 100 pieluch i po tygodniu przeszła na pampersy wiec nie wiem po co się pchać w to ponownie. Ja kupie może z 10 szt (5 mam praktycznie nowych po lali) - do kompieli, do wycierania buzi, do pieluchowania jeżeli będzie trzeba itd.
  13. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Dzięki dziewczyny nie pomyślałam nawet o apapie. Mam go w domciu i zaraz sprawdze gorączke i jak co to napewno wezmę
  14. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    wiem Moniko ale nie wiem co oprócz rutinoskorbinu mogę brać. wsumie do tej pory tylko okropny katar mnie męczył
  15. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    A mi rośnie gorączka 😞 a mójmężuś poszedł do kolegi komputer mu robić 😞 mi kazał się położyć, że on by tak zrobił ale nie pomyślał że mamy półtoraroczną córcię która o tej porze się nie położy Ładne macie brzuszki 🙂 Ja jakąś fotkę wstawię jakdojdę do siebie
  16. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Nie mam zamiaru poddać się chorobie. Każde małżeństwo ma jakieś kryzysy. Nam zepsół się samochód (nie 1 raz - w zeszłym roku wydaliśmy na generalny remont ponad 3000), na warsztacie okazało się że naprawa wyniesie nas 1500zł. Normalnie mój M oberwał za wszystko mimo że jeździmy nim razem ale mam dość wkładania w tego złoma 😞. atmosfera się poprawiła gdyż postanowiliśmy go sprzedać i do grudnia jesteśmy bez auta. Ponieważ moja mama sprowadzi nam z Holandii ale dopiero w grudniu. Denerwuje mnie w nim że za dużo pali.Jaz córcią musimy se wiele rzeczy odmawiać a on codziennie musi mieć fajki - normalnie koszmar.
  17. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    hej teraz to i mnie choroba dopadła 😞 normalnie nie mogę oddychać 😞 a i w klatce piersiowej mnie drapie. narazie biore tylko rutinoskorbin zobaczymy może coą pomoże. nie mogę pozwolić sobie na choroby nie dość że ciąża to jeszcze córcia w ieku półtora roku. Pizdrawiam wszystkie mamusie i gratuluje poznania płci
  18. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    hej . Ale sie rozpisałyście 🙂 Co do porodu to w pierwszej ciąży zastanawiałam sie nad Nową Solą i Żarami. MImo że do lekarza chodziłam z Kożuchowa i z Nowej Soli wybrałam Szpital w Żarach. Może jest mniej komfortowy ale nie żałuję. MOja bratowa rodziła w Soli 2 razy i oba to klapa. Mimo że mamy tam znajomą i znajomi lekarze. JA rodziłam w Żarach z 2 powodów - ciotka mojego męża jest od noworodków i wg teściów dużo mi pomoże (g. prawda), przy wyjsciu położne pytały sie czemu nie mówiliśmy że jesteśmy od Jadzi 🙂 - bałam się że w Nowej Soli mogę trafić na lekarza którego mój mąż chciał lać gdyż podpadł mu jak pojechaliścy na początku ciąży na pogotowie. Teraz mieszkam w Żarach i też tu będę rodzić. Co do imion to nadal nie wiemy. jak będzie chłopiec to prawdopodobnie ARIEL Dziewczynka nie mam pojęcia 🙂
  19. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Ja stawiam na X-landera ale szukam używanego bo 2000złna wózek nie dam 😞 Co prawda mam jeszcze po lali ale to jest taka landara wielka że szok z tych zwykłych za 300-500złnowy
  20. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    idę biorę się za jakieś porządki i obiadek dla mężusia córci no i dla siebie i dzidzi 🙂
  21. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Tynka powiem tak. Każda ciąża jest inna. każdy tyje inaczej. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 22 kilo mimo że dbałam o "siebie". rozstępy mam straszne - gdzie moja mam w pierwszej ciąży wyglądała jak słonik (nie było wtedy kremu na rozstępy) i ani jednego. teraz jestem prawie w połowie ciąży i dopiero wróciłam do wagi z przed ciąży. A wiec stwierdzenie że tyjemy dla zdrowia dzidzi jest słuszne. Co do ubranek to ja też nie znam jeszcze płci - z przewagą na chłopca - ale kupuję w lumpikach ubranka. z nowymi się wstrzymuje. w sumie to kupię tylko nowe na wyjście ze szpitala. Mam tyle ubranek że trojaczki to mogę spokojnie urodzić. A i tak ciężko jest się oprzeć jak coś się w lumpiku zobaczy. Myślę że roz. 56 jest wystarczający. Pozatym muszę zrobić sobie listę co mi jeszcze potrzebne bo np laktatory mam 2, wanienkę z "komodą" też, rożki , pościel itd
  22. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    A ja mam dzisiaj śpiący dzień i to bardzo. Pospałam jedynie jak moja córcia spała. Mi na zaparcia nic nie pomaga 😞 z początku był to winogron , banany, śliwki później maślanka jogurty mleko , ostatnio gruszki jabłka a teraz już nic nie mam pojęcia co to robić. Po kilka dni bylo fajnie i zpowrotem wracały. no nic w 1 ciąży też mnie męczyły zaparcia i teraz to samo. wtedy po 5 miesiącach dostałam jakieś leki na to ale najlepiej jest jak samo przechodzi.
  23. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    Ja używałam AVENTU i LOVI. teraz zastanawiałam się nad tommee tippee ale widzę że muszę się dobrze nad tzm zastanowić. źle się czuję więc zaraz uciekam lulu. jakie macie metodz na zaparcia. oprócz warzyw i owoców trzymajcie się
  24. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    chusteczek też DADA używam z poczatku kupowałam pampersa ale one są strasznie malutkie i słabo nasączone (pomarańczowe ładnie pachną ale to wszystko).
  25. Wioletka

    Mamusie na luty 2012

    My z mężem nie mieliśmy ślubu a dzidzię planowaliśmy (pierwszą), w pierwszym miesiącu się nie udało (bo za późno się zdecydowaliśmy), a następny miesiąc okazał się szczęśliwy mimo moich nieregularnych miesiączek i jego poparzenia (a nawet sparzenia) narządów płciowych (jest spawaczem i miał przykry wypadek). ta ciąża nie była planowana (bałam się - i nadal się boję - wiadomo te czasy 2 dzieci) ale naprawde się cieszymy. przy jednym i drugie się wychowa a wiek jest ok. pewnie im dłużej byśmy czekali na drugie dziecko tym gorzej byłoby sie zdecydować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...