Skocz do zawartości

aallicee

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1276
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez aallicee

  1. po kolejnej kanapce z nutellą.... zasłodziłam się 😉

    ja póki co przytyłam 9 kg, więc niby nie tak dużo, ale wcześniej ważyłam 49kg więc różnica robi sie juz zauważalna 🤨 no i zaczynam sie czuć jakas taka brzydka 🥴 zrobił mi się celulitis na mojej super jędrnej pupie, uda sflaczały, cycki zrobiły się jak jakieś "mleczarnie", a buzia jak u pyzy 😞 no na szczęście brzuszek mam śliczny 🙂 ale póżniej pewnie i na nim jakieś rozstępy na nim sie porobią 🤨 no juz nie mówię o miejscach intymnych które po szkole rodzenia straciły dla mnie swój seksapil ech szkoda gadać

    ...a może potem jakoś to wszystko wróci do normy 🙂 i celulitis sam zniknie??? 🙃
  2. hej mamusie 🙂 nas obudził listonosz wiec koniec zz milutkim spaniem 😞 no ale dziś mamy sporo czasu na leżakowanie 😁 bo mój M wróci dopiero późno w nocy albo jutro rano 🤨 normalnie bym sobie kogoś na dziś zaprosiła żeby nie siedzieć sama ale ostatnio mam coraz mniej ochoty na gości 😉 wolę spędzać czas ze swoim M i naszą dzidzą 🙂 przynajmniej mamy więcej czasu na rozmowy 🙂

    mycloud: pokazałam mojemy ten monitor oddechu który kupiliście i chyba też taki będziemy mieć 🙂
  3. hej dziewczyny 🙂
    musze sie wyżalić :/ własnie wyszli od nas znajomi i pierwsze co powiedziała moja koleżanka/przyjaciółka która nie widziała mnie dwa tygodnie to oprócz tego że brzuch mi urósł to powiedziała " o, ale ci urosła mleczarnia" ☺️ przyznam że było to dla mnie dość krępujące bo od razu wszyscy spojrzeli sie na moje cycki i poczułam sie jak przedmiot 😞 więc generlanie nie fajnie mi się zrobiło, mój M też jakoś poczuł się niezręcznie. No i oczywiście masa tematów o porodach o których oni wiedza tyle co sie naoglądali w amerykańskich filmach, a tematu nie dało się zmienić bo oczywiscie ten nasz znajomy najmądrzejszy na świecie i na wszystkim sie zna :P

    mam nadzieję że jak juz sie dzidzia urodzi to nie będą mi włażić jak będę karmić!! i inni również.... poza tatusiem dzieciaczka 🙂
  4. dzień dobry mamusie 🙂

    my juz wstałysmy, mąż do pracy wyprawiony 😉 a teraz kończymy sniadanko 🙂 a potem może troche zajmiemy sie domem bo czas posprzatać ten mały bajzelek :laugh:

    kupilismy lampe sielona do pokoju dziecięcego i nie podoba mi się jak swieci 😞 dobrze że tania była. Chciałabym aby pokój mojej dzidzi był spiczny ale poki co to jest poprostu bezgustowny :/ muszę sie za niego w koncu wziąć 🤨
  5. witam mamusie weekendowo 🙂
    nas dopadł meeega leń !! wczoraj cała nasza trójka spała do 14.00..... z mała przerwą na poranną kanapeczkę dla brzuszka 😉
    na szkole rodzenia uczylismy sie wczoraj karmić i kapać nasze lale 🙂 panowie byli zawiedzeni że nie pokazałyśmy naszych cycków do karmienia 🤪 🤪 no ale coraz mniej jest niewiadomych tego jak to bedzie jak się dzidzia urodzi 🙂

    z rozpędu pojechaliśmy wczoraj do Ikei po pierdólki których nam brakowało w domu. Oczywiście zakupy były z przerwami na odpoczynek i leżenie na dziale z sofami i materacami 🤪 🤪 było napisane "wybrubuj nasz materac" 🙂 no to próbowaliśmy :laugh: 😎 ale po takim spacerku to ledwo miałam siłe się umyć wieczorem ☺️ dziś odpoczywamy i sie relaksujemy 🙂

    czas na herbatke 🙃 🙃
  6. ktos wyjątkowy 🙂 gdzie ty zmieściłaś to całe jedzenie.... uważaj żeby cie nie rozerwało 🤪 ja własnie wsunęłam jabłko i gruszkę bo głodna byłam a kolacja dopiero za godzine, a obiadu dziś nie zjadłam bo po jajecznicy z szynka i cebulą z nalenikami jakoś odeszła mi ochotą na jakiekolwiek jedzenie 😉
    Laura też ładne imie, ale nie daj sobie narzucić przez nikogo jak nazwać swoja dzidzie 🙂 jakby co w szpitalu zawsze możesz podać i tak po swojemu 🤪


    różowa tabeleczka 🙂 różowa
  7. co do szczepionki... ja bym się nie zaszczepiła, bo za bardzo bała bym się o moją kruszynke. No ale ja siedzę głównie w domu i nie chodze po sklepach, wiec co najwyżej mogę się zarazić na szkole rodzenia albo może przynieść coś mój M 🤨


    wczoraj jak się najadłam czekolady to cierpiałam cały wieczór 🤢 niedobrze mi było i miałam okropne duszności, wiec narazie koniec ze słodkościami. Moja kruszynka tak szalała po tej czekoladzię że mnie okropnie wymęczyła i nie dała w nocy spać, dopiero jak tatuś położył obie ręce na brzuchu to się uspokoiła 🙂
    siusiu w nocy co 3 godz to już u nas standard sie zrobił, taki mały trening przed tym co się zbliża 🙂

    ciekawe czy też zaczniemy się tak szybko rozpakowywać jak grudniówki 🤪
  8. ktos wyjatkowy: gratuluję córci 🙂
    Witam w różowej części tabelki 😉 te nasze córcie to chyba zostana stare panny bo chłopaków dla nich zabraknie 🤪 🤪

    ja zaraz jem obiad i zmykam do mojej gin..... pewnie nic nowego się nie dowiem 😉 a jak wrócę to leniuchujemy 🙂 wczoraj spałam od 23.00 do 15.00....z krótkimi przerwami na jedzenie i siusiu 🙂 nie wiem jak ja wytrzymam na początku jak mała sie urodzi, będę chodzic jak Zombii 🙃 :laugh:

    juz mam prawie wszystko przygotowane na urodziny córeczki i nie mam juz co robic w domu :/ no a wychodzić nie wolno 😞 poza tym co gdzieś wyjdę to wracam z katarem więc sie nie opłaca 🙂

    namówiłam w końcu mężulka na sesje brzuszkową 🤪 kasy nie mamy osatnio za bardzo... no ale taki brzuch nie zdaża się za często 🙂 teraz będę szukac w miare taniego fotografa 🙂 bo mój M to zdjęć kompletnie nie potrafi robic fotek 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...