Skocz do zawartości

Pszczola24

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pszczola24

  1. Hej 🙂
    w szoku jestem ile Emka potrafi!!! I ten paluszek jest boski!! 😁 Bajeczna 🙂
    Oliwce i Oliwierkowi gratuluję pierwszych kroczków!! Tylko patrzeć a zrobi się ciepło i dzieciaczki same będą do piaskownicy biegać 😁
    Łajsoka - super że Oli powoli przekonuje się do mleczka 🙂 daj znać potem jak w nocy dał radę 🙂 Ja dziś kupiłam NAN z kleikiem ale jeszcze jej nie podałam, bo teraz na kolację podajemy Ali kaszkę łyżeczką i na razie daje to lepsze efekty niż jak mleko było na dobranoc. A to z kleikiem spróbuję w nocy może.
    Przypomnijcie mi jeszcze który to niekapek był taki super? Bo chyba będę już musiała w końcu kupić!

    Ściskam Was mocno i lece już spać bo przez ten katar jestem wykończona.... 😞

    PS. Laski - skoro jeziorko nam się podoba to ustalamy termin i robimy rezerwację!!!! Żeby się udało wtedy kiedy nam będzie pasować!
  2. Ja już w domku, Mężuś obiad przygotował, zjedlismy i juz pobiegł do pracy.. 😞 a ja szybko konczę co zaczęłam wcześniej 🙂
    Madzia - ale Wy fajna rodzinka jesteście!! No laska z Ciebie, że fiu fiu 🙂
    Dziękuję w imieniu Alutki za wszystkie życzenia i za slodkiego pluszaka!! 😁 Ciężko uwierzyć że to już 10 miesięcy!! 😲
    Biedne te dzieciaczki nasze z tym ząbkowaniem 😞 Ala na szczęście nie gorączkuje, ale tak sobie myśle, że minie ptroblem z zębami to zacznie się co innego - zawsze znajdziemy sobie powód do zamartwiania się 😉

    OK - zmykam póki co 🙂
  3. Cześć Laseczki 🙂
    oj powiem Wam że choroba chyba mnie polubiła 😞 mam straszny katar dzisiaj, smarkam w biurze strasznie, głowa mnie boli a poza tym bardzo źle spałam 😞 miałam koszmary, budzilam się strasznie często z walącym sercem a potem nie mogłam spać. Ala sobie wymyśliła w nocy że fajnie Mamusie pozaczepiać i też łobuzowała... ech - to skutkuje tym że jestem nieprzytomna dzisiaj. Przyjdę do domu i normalnie sterte lekarstw biore.. Niestety nie położę się do łóżka bo Grześ do pracy idzie więc Malutką muszę się zająć...
    Łajsoka - rzeczywiście post-gigant Ci wyszedł 🙂 normalnie aż powiem Ci zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno Twój i jak Kasia sprawdzałam 😜
    AA Wysa - miałam napisać już wcześniej!! Bardzo mi się podoba ten wózeczek nowy! Powiem Ci że ja go jakiś czas temu bardzo dokladnie oglądałam i zastanawiałam się właśnie nad tym 🙂 jak zobavzyłam u Ciebie na zdjęciu to tak sobie pomyslalam że jakos znajomo wygląda 🙂 hehehe no ale na razie zakup spacerówki odłożyliśmy w czasie - zobacze może za miesiąc 🙂 napiszesz jak wózeczek się sprawuje to też będzie łatwiej się zdecydować 😁
    Widzę że Wy tu maniaczki Zmierzchu a ja Wam powiem że mi ten film się nie podobał 😞 i jakos historie z wampirami w ogóle mnie nie wciągają.... chyba odbiegam od standardów 😉
    Karolcia - super wyglądacie z Oliwcią na tle Trzech Rzerzełków 😜 Ale fajnie popatrzeć na znajome tereny, tyle wspomnień.... sorki - zawsze się tak roztkliwiam jak oglądam zdjęcia Szczecina 🙂 jakoś moje serce ciągle wraca do tego miasta 🙂
    Aneta - a podpytam mojej pediatry o te kropelki bo teraz jak Ala już bez cycka to boję się ze częsciej będzie podłapywać infekcje.
    Dobra - resztę doxzytam już wieczorem w domu bo teraz czas zbierać się do domku powoli 🙂
  4. No Kasia powiem Ci że patrzę teraz jeszcze na jakieś ośrodki które są w centrum Polski w miarę i fajnie wyglądają, niedrogie są, ale już z kolei koło Konina.. więc dla Was to taka zamiana z siekierki na kijek, bo do Zegrza mielibyście chyba tą samą trasę i do Wa-wy to droga dobra, a tu po wiochach to nie wiadomo jak.
    Tylko ja bym się rozejrzała może za jeszcze jakimś ośrodkiem bo tu te polne drogi mnie przerażają... gdzie my tam z wózkami... jezioro wygląda na duże więc może uda się coś znaleźć jeszcze....
    Gabiś - to rzeczywiście przygody niezłe... przyznam się że jak jeszcze przeczytałam o tym że koleżanka stłukła tą statuetkę to aż się roześmiałam (przepraszam) ale wszystko mi się tak w głowie przewijało jak sceny z filmu komediowego.. najpieew zagubieni w buszu, potem wywrotka na kuligu, potem jeszcze ta gala... cały tragizm sytuacji zrobił się komiczny 🙂 ale ozumiem że Wam pewnie wcale do śmiechu nie było...
    Dużo zdrówka dla Was!! Moim zdaniej jak ubierzesz Oliwke tak, żeby jej nie zawiało to możecie iść na spacer - świeże powietrze dobrze jej zrobi 🙂
  5. Cześć niedzielnie 🙂
    moje dziecię już na spacerku z Babcią, ja zostałam żeby odespać noc, ale jak widać jakoś mi nie śpieszno do łóżka 😉 Męża jeszcze nie ma to nie ma tam po co wracać 😞 a jeszcze chyba posprzątam trochę i tak zleci.. potem tylko jade jeszcze na dworzec Mamie bilet kupić do Szczecina.
    Radzia - może i rzeczywiście to jest rozwiązanie - zmiana pracy. A tym bardziej, że chciałaś tram pracować av teraz jeszcze pojawiło się ogłoszenie że szukają kogoś takiego jak Ty!! 😁 To musi być znak!! 🙂 zagadaj z tą znajomą - może uda jej się w razie czego namówić pracodawców na to żeby zaczekali 🙂
    No i pięknie - wiosna zapukała do nas to i może dziś się uda kolejne majówkowe spotkanie!! 🙂 Trzymam kciuki!! Jak coś róbcie mnóstwo zdjęć!
    Wysa - koniecznie idź do lekarza bo to nie są żarty!
    No właśnie dziewczyny - co z naszym spotkaniem? z tego co pamiętam to czerwiec marnie wygląda bo Kasia ma pozajmowane weekendy, a na 18go ja nie mogę i jeszcze któraś majówka.
    Z tego co pamiętam to zostaje 25/26 czerwca, 2/3, 9/10, 16/17 i 23/24 czerwca. Ale coś mi się wydaje ze pominęłam którąś i coś było że nie można było się spotkać... ech już nie pamiętam..
    A co do miejsca... skoro ślązaczki piszą że też mają daleko to może coś bardziej w centralnej Polsce co? tak teraz na chybił - trafił weszłam na mapę w googlach i w centrum Polski jest jezioro Jeziorksko. To tak pierwsze co znalazłam: http://www.znajomi-z-wakacji.pl/?app=nocleg&action=jeziora&list=P%C4%99czniew&rodz=6&of=522
  6. No więc kontunuuję 🙂
    Kuba na zdjęciu rzeczywiście wygląda jak mały Jasiek 🙂 gdyby nie podpis to bym dała sobie rękę obciąć że to Jaś 🙂 tylko te włosy ciemne mi nie pasowały 🙂
    Lenka jaka już ładniutka duża dziewczynka!! I jakie piękne niebieskie oczęta ma!! Cudne 🙂 i kombinezonik żółty jak u nas 🙂
    Kasia + a Wam to nie wstyd?? 😜 Emilka skończyła dopiero 10 miesięcy a już sprząta, segreguje pocztę 😁 😁 hehehe filmik bezbłędny 😜
    Tak zaczęłyście pisać o kawie.. ja podobnie jak Radzia - w domu jeszcze - ale w pracy 2.. czasem 3 kawy wypiję. Zaczęłam ostatnio łykać magnez bo czuję że mi się wypłukał strasznie, to mi jakieś oko skacze, to znowu coś innego... ech.. starość nie radość 😉
    Mati - w Twoich oczkach też można się utopić 🙂 Przystojniak mały 🙂
    Oliwierek wiadomo - musi być pierwszy!! 😁 ehehehhe 🙂 Gratulujemy pierwszych kroczków!! 🙂 My na razie jesteśmy na etapie samodzielnego stania - udaje się to na 2-3 sekundy 😁 Tata jeszcze nie widział bo od środy nie ma go w domu, ale jak jutro przyjdzie to będzie miał co podziwiać 🙂
    Netinetko pytałaś jak tam u nas z tym odtsawieniem od cycka - a więc poszło w miarę gładko. Ala czasami jakby szukała cycka ale szybko ją zajmuję czymś innym i zapomina co chciała 🙂 a wnocy wystarcza jej mleczko z butelki i przytulanie do Mamusi 🙂 Szczerze powiem myslalam że bedzie duzo duzo gorzej. Troche mi brakuje tego karmienia ale kiedyś trzeba było skończyć a teraz była dobra okazja 🙂
    Wysa ja nie wiem normalnie co Ty za teści masz... sory że to napiszę, ale teraz zaczęłam się zastanawiać że w sumie niektórym zachowaniom Twojego Męża nie ma co się dziwić skoro takie wzory w domu miał :/ ech....
    W Mai to chyba nam rośnie nowy talent sceniczny 😁 Ale Gwiazdeczka 😁
    Matuś na zdjęciu to jak leniwiec na gałęzi 🤪 boski!!
    Radzia... film mnie zamurował... ale to totalnie.... najgorsze jest to że tyle jest kretynów n adrogach.. nie wiesz kiedy coś może łupnąć w auto. Najbardziej szlag mnie trafia jak czasami się niektórzy przechwalają jak szybko jeżdżą, że ograniczenie do 50 a on spokojnie jedzie 130 bo przeciez droga prosta :/ z racji że pracuję z kierowcami to też już się nasłuchałam co oni widzieli na drogach, jakie wypadki, tragedie to aż krew w żyłach się gotuje że winą za to wszystko można obarczyć tylko i wyłącznie głupotę ludzką 😠 masakra... ja teraz po tym wypadku z Alą to w ogóle stałam się jeszcze bardziej wrażliwa na takie rzeczy... ech.. normalnie teraz nie zasnę... 😞
    Beatko - dobrze że juz w domku jesteście i że z Amelcią lepiej. A z tymi naszymi lekarzami właśnie już tak jest.. nie wszyscy są źli bo nie można generalizować, ale niestety ci zapatrzeni w siebie i wszechwiedzący psują obraz całej reszcie 😞
    Magda - wow!! sąsiadka po raz 6 w ciąży?? Ta to ma zdrowie 😁 to przyjemnej ciąży życzymy 🙂
    Radzia - sytuacji w pracy nie zazdroszczę 😞 mam nadzieję, że w końcu poukłada się u Ciebie i zaczną się normalne warunki..
    Radzia - ja jeszcze też nie mam fotelika. Byliśmy zdecydowani na ten co ma Łajsoka ale w końcu nie kupujemy bo się okazało że znajomi już nie będą używać swojego i nam oddadzą. Ale nawet nie wiem jaki.. jak będziemy w Szczecinie i odbierzemy to napiszę co mamy 🙂

    Noooo 🙂 przeczytałam, odpisałam i z czystym sumieniem idę spać 🙂 z racji że się lepiej czuję to nawet może książkę poczytam do poduszki 🙂

    DOBRANOC 😘
  7. Hej,
    i mnie też dopadło choróbsko 😞 wczorajszy dzien mam wycięty z życiorysu.. rano zaczęłam się źle czuć a potem już dopadła mnie gorączka ponad 38st, dreszcze, nic nie kontaktowałam, spałam cały dzień, nic kompletnie nie jadłam... gdyby nie to że moja Mama została jeszcze u nas to nie wiem kto by się Alą zajął.. na szczęście chociaż Mała lepiej już się czuje tylko boję się czy się czymś ode mnie wczoraj nie zaraziła... Teraz na szczęście już lepiej więc w końcu zabieram się za nadrabianie brzuszkowych zaległości 🙂 Do wszystkich postów na pewno się nie odniosę bo bym chyba musiała się na 2 strony rozpisać więc postaram się krótko.
    Przede wszystkim:
    Olinku!! Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich 10 miesięcy!! Wczoraj w tej gorączce myślałam o Tobie i tak pilnowałam żeby pamiętać złożyć Ci życzenia 🙂 Buziaki też od Aluni oczywiście 🙂
    No i wszystkiego naj naj naj dla Maluszków które też miały swoje małe święto w ostatnich dniach 😘
    Łajsoka - ale Ty się namordujesz biedna 😞 tak czytałam jak Ty z Olinkiem na rękach się wdrapujesz na to 4 piętro i z zakupami to pomyślałam że to tak jak u mnie czasami tylko na mnie nie czeka żaden gargamel na górze 🙂 no ale tak na serio to nie zazdroszcze 😞 kurcze Kamila tak czytam i rzeczywiście ten Twój teść to taki pasożyt 😞 na pewno Mariuszowi nie jest nie jest miło jak wie że musisz znosić te wszystkie sytuacje... 😞
    Wyska - gratuluję zrzucenia tych 7 kg i trzymam kciuki za kolejne!! 🙂 oby z głową i oby tak dalej! Przede wszystkim wytrwałości Ci życzę a efekty gwarantowane! Ja się teraz po tej chorobie też czuję odchudzona, ale to efekt niejedzenia a to za zdrowe też nie jest...
    Widzę, że temat bucików na topie - ja też muszę się teraz za jakimiś rozejrzeć bo Ala to by tylko teraz stała i dreptała 🙂 Kasia - te buciki co Emilce kupiłaś są śliczne 😁
    Powiem Wam szczerze, że ja jakoś nie myślałam żeby zamówić mszę za Alę, ale chyba też już sie rozejrze. Bo nie zamawialiśmy mszy na pierwszą rocznicę i trochę żałowałam, więc już za Alę trzeba.
    Łajsoka - wiesz że ja trzymam kciuki za tą Waszą przeprowadzkę do Gorzowa!!!!! 😁 ale byłoby (będzie) fajnie 😁
    Torciki urodzinowe śliczne 🙂 my chyba jednak poprzestaniemy na robionym przez nas bo nie znam nikogo kto by takie robił, a jakoś tak eksperymentować nie chcę. A wizja Netinetki bardzo mi się podoba i myślę że u nas będzie podobnie bo w końcu takie powinny być pierwsze urodzinki!! 😁
    Powiem Wam że Ali nie karmię już tydzień cyckiem, a tak mi z jednego cały czas cieknie że masakra... ale czuję że ten jeden jeszcze nie do końca opróżniony.. A u Ciebie Łajsoka jak? Udało się całkiem Hałabałę odstawić?

    OK - ja na razie zmykam bo Ala wróciła z Mamą ze spaceru - zostało mi jeszcze 20 stron ale to później 😉
  8. Cześć Dziewczyny,
    u nas już znacznie lepiej. Ala spała wczoraj dużo i na wieczór już nie wymiotowała na szczęście więc do szpitala nie szłyśmy. Noc ciężka bo z jednym okiem otwartym spałam, zresztą położyłam ją obok siebie w łóżku bo jak Grzesiek i tak u Mamy spał to mogłam ją mieć przy sobie. Poza tym Mała marudna, chyba ją jeszcze brzusio bolał bo się bardzo wierciła, pół nocy przespała na brzuszku, siadała nawet więc widać było że coś ją męczy. Dziś moja Mama z nią była, a ja w pracy ale zaraz się zbieram już do domu. Z Grześkiem się dzis też nie zobaczę, bo pisał ze juz lepiej, ale dalej nie tak jak powinno byc wiec lepiej nie przenosic zarazków. Moja Mama jutro wraca do domu wiec ja już zostaje z Alą i do pracy nie idę.
    Może w koncu dzis uda mi się poczytać co tam u Was bo zaleglosci juz tygodniowe mam 😞
    PS. dziękuje za wszystkie słowa otuchy i zyczenia zdrówka - chyba poskutkowało 😘
  9. Hej,
    ja na razie znowu nie mam kiedy doczytac... może wieczorem jak Ala pójdzie spać.
    Na razie tylko napisze Wam co u nas:
    zostałam dziś w domu. Ala od rana wymiotuje, jak już nie miała czym to wymiotowała żółcią. Byliśmy u lekarza, dostaliśmy syrop na wymioty, probiotyki i skierowanie do szpitala jakby nie było poprawy. Jak wróciliśmy Alunia jeszcze wymiotowała a teraz już ładnie śpi. Przebudza się co jakiś czas, ale jak tylko wezmę ją na ręce to śpi dalej. Teraz gotuję jej marchwiankę, żeby jej dać jak wstanie. Jak daję jej wody to zaraz wraca wszystko.. mam nadzieję, że jak już wstanie to będzie dobrze. Po południu przyjedzie moja Mama, bo żeby było zabawniej dzisiaj rano rozłożyło też mojego Grześka. Jak byliśmy u lekarza to jego też przebadała i stwierdziła że to to samo więc wysłałam go do jego Mamy i tam leży w łóżku a my z Alą tu w domu. Mam zw.lek. na Alę do końca tygodnia ale w pracy teraz mamy duży przetarg i brakuje rąk do pracy więc chyba już jutro pójdę normalnie, skoro moja Mama będzie. Grześ chyba na noc zostanie u swojej Mamy.
    Uciekam zamieszać w garnku i sprawdzić co u Ali.
  10. Cześć Majóweczki 🙂
    ja tylko na chwilkę wpadłam się przywitać 🙂 poczytam wieczorem w domu, albo jutro dopiero bo nie wiem czy dziś dam radę..
    Muszę odespać weekend 😜 Ala urządziła sobie nocne zabawy z piątku na sobotę, potem z kolei my byliśmy na tym weselu to też nie spaliśmy, a w niedziele rano zamiast odsypiać, to też rano wstałam do Małej, przekazałam ją Mamie ale już miałam problem z zaśnięciem.. potem i tak na poprawiny się spóźniliśmy 🙂
    Powiem Wam że się wybawiliśmy, potańczyliśmy trochę 🙂 ja też piłam już, ale na drugi dzień swieżynka - myślałam że będzie gorzej ale z drugiej strony też starałam się nie przesadzać z alkoholem bo po takiej przerwie i czułam się bardzo dobrze 🙂
    A co do wesela tak ogólnie - nie byłam jeszcze na takim.... Pan Mlody załapał grypę żołądkową 😞(((( dał radę jeszcze odtańczyć pierwszy taniec a potem jak poszedł na górę do pokoju to już nie wrócił 😞 miał wysoką temperaturę i ścieło go totalnie 😞 Młoda przez całe wesele musiała sama sobie radzić. Ale stanęła na wysokości zadania bo wszędzie było jej pełno, ciągle uśmiechnięta... widać było że jest jej strasznie przykro ale była bardzo dzielna. NIe wiem czy ja bym dała radę tak... najbardziej tak to było widać przy krojeniu tortu, bo przy torcie stała sama.. na oczepinach, gdy rzucała i welonem i krawatem... Na poprawinach Młody już był, ale widać było po nim jeszcze że wymęczony mocno.
    I okazało się że po weselu rozchorowały się jeszcze dwie osoby: 13 letnia dziewczynka i jedna kolezanka Młodej.. wieć jakiś wirus krążył w powietrzu. Mam nadzieję tylko że nas nic nie złąpie. Ala była z nami na poprawinch to wszyscy byli nią zachwyceni bo jak poszłm z nią na parkiet to śpiewała, śmiała się, machała serwetką, nóżkami i wszystkich zaczepiała 🙂 Tańczyła przepięknie 🙂 już widze jak będziemy razem szalały na parkiecie w czerwcu 🙂

    Oki - uciekam dalej do pracy, bo teraz tylko na sekunde się do Was wyrwałam. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrez 🙂 buziaczki!!!!!!

    PS. Wszystkiego najlepszego dla naszych majowych dziewczynek!!!!!!!!!!!!!! 🤪
    I dla Małego Johna oczywiście też!!!!!!!!! 🙂
  11. Kasia... wstyd się przyznać ale nawet nie zaczęłam 🥴
    przyszedł Mąż, przyniósł piwo (dla mnie jeszcze jest leszek free 😉) i powiedział że bedziemy grać w kreski i teraz uruchamia komputer 🙂 To jakaś kultowa gra żużlowa 😜 taka jeszcze z czasów atari 😁
    Łajsoka - ja też się wzruszyłam... cudnie 🙂 to musiało być cudowne uczucie 😆

    Magda - a ja się nie załapałam na filmik!!!!!!!!!! Foch z przytupem!! 😞
  12. Bo tak teraz patrze i wychodzi ze jezeli Kasia ma te dwa weekendy wyciete top zostaje nam 25-26 czerwca... ale wtedy chyba Netinetka nie może... potem w sumie mamy cały lipiec - z wyjatkiem ostatniego weekendu.... i dwa weekendy w sierpniu: 13/14 i 20/21. No i wrzesień jak Radzia wroci z Chorwacji.
  13. Dzien doberek kochane 🙂
    ja tylko na chwilke.. Ala dziś marudna, Gzres poszedl do pracy a ja probuje ogarnac dom. Nazbierało się przez tydzien jak zwykle.... a jeszcze sterta prasowania.. a jutro jeszcze to wesele... zmęczona jestem i najchetniej poszłabym spac..
    Idę gotować jeszcze Małej zupke. Buziaki
  14. Ale Emka pięknie się pluska!! 🤪
    Co do naszego zlotu to tj pisze Kasia - ustalimy jeden termin, zrobimy rezerwacje i już. Bo jka będziemy czekać to zawsze komuś coś wypadnie.. tylko trzeba własnie rzetelnie ustalić termin....

    Może zróbmy listę i wpisujcie kto kiedy może a kiedy nie, bo tak to teraz ja już nie pamiętam kto kiedy wakacje ma itd. Skopiujcie listę od 1 dopiszcie siebie i przy swoim imieniu wpiszcie kiedy nie możecie. Wtedy będziemy miały w jednym miejscu wszystko 🙂 (kolejna osoba kopiuje wszystkie wczesniejsze i dopisuje siebie, itd.):

    1. Pszczoła - 18-19 czerwca (wesele) i najprawdopodobniej 29 lipca (też wesele)
    2.
  15. Cześć 🙂
    dzień mnie nie było a tu tyle stron do nadrobienia 😁 widzę że się nie obijacie 😜
    My praktycznie też już jesteśmy zdecydowanie na ten fotelik Chicco - myślę że w ciągu kilku dni kupimy 🙂
    Karolcia - no myślę że teraz jak już mam auto to będę już częściej 🙂 dziś jeszcze byłam na regulacji gazowni i już chodzi jak ta lala 😁 śmialam się w poniedziałek, bo pojechałam do mechaników zeby ich zapytać co się dzieje z gazownią że mi nie chodzi jak powinna i jak poszłam to im mówię jakie objawy są, co mi się nie podoba w pracy silnika, kiedy co sie dzieje i jakie mam podejrzenia co to może byc. I jak tak im skończyłam mówić to jeden do drugiego mówi, że "no ta pani to się chyba zna" i tak mi się śmiać z tego chciało że z przekory jak zaraz jeden z nich mnie zapytał jaki mam samochód to im odpowiedziałam celowo "bordowy" i dopiero po chwili powiedziałam jakim autem przyjechałam 🙂 W każdym razie dzis u nich bylam, podpieli mnie do komputerta i się okazalo ze wystarczyla sama regulacja 🙂 Mam nadzieję, że teraz już będzie ok 🙂
    Ale co do wyjazdow do Szczecina to myslę że za jakis miesiąc może nam się uda spotkac 🙂 teraz w weekend idziemy na wesele, za tydzien pracuje ale powoli juz chce zaczac wlasnie jezdzic do Szczecijna regularnie 🙂
    Netinetko - duze puszki w dozie tez sa - ale to musisz sobie przeliczac ceny bo na niektore jest znizka 25% na karte dla mamy i malenstwa a na niektore nie.
    Biedny Jasio 😞 ucaluj tego szkrabka Madziu!! Dużo siły dla Ciebie i dla niego! Bidulek się namęczy 😞 duzo tych zastrzyków będzie miał?
    Netinetko! Jak potrzebujesz tira to ja Ci jednego ze swoich podeślę 😁 ładowny do 24 ton więc myślę że wystarczy, co? 🤪
    Madziula - wiesz ze u nas zawsze mozesz sie wygadac... szkoda tylko ze Twoje kontakty z rodziną są takie suche 😞
    Ale widać że Olinkowi sie podobalo na basenie!! Super 🙂 fajnie ze macie tak blisko i niedrogo!
    My podobnie jak większość Majówek kąpiemy codziennie, ostatnio ja niestety musze bardzo często sama to robić, a jest coraz trudniej bo Ala sie kreci, wstaje i zawsze się gdzies poslizgnie... ale glowkę za to myjemy co 2-3 dni.
    Radzia - Mati jak zwykle niezły jajcarz 😁 a my na odparzenia mamy tormentiol - na razie używałam sporadycznie jak było lekkie zaczerwienienie, bo n aszczescie porządnych odparzen nie bylo.
    Beatko - Wam też duzo zdrowka!! I Wam Kasiu, bo poisalas ze cos znowu sie zaczyna!
    Oj teraz doczytałam że Amelka do spzitala idzie 🤢 🤨 😞 😞 😞 😞 😞 biduleczka nasza 😞 duzo zdrówka nasza najstarsza majóweczko!!
    I Blabla chora!! 😞 ech niech ta wiosna w koncu do nas p0rzyjdzie bo przykro czytac ze co chwile jakiś brzdac kaszle 😞
    Co do spotkania to ja podobnie jak Netinetka odpadam na 18.06 - ale inne terminy mi pasują 🙂
    Taa Łajsoka - Pszczoła siedzi i na FB i na brzuchu i próbuje napisać coś sensownego ale mała Ala co chwile jej przeszkadza 😉 i już pisszę tego posta prawie drugą godzinę... heheh
    Noooo - skonczylam 🙂
  16. Ja właśnie na razie mam zapas 2 op. po 600g NAN Pro2 i też się własnie zastanawiam czy jeszcze będę brać 2 czy już następne będą 3. Ale ja z kolei kupiłam te w opakowaniach 2 x 300g bo w DOZ za te właśnie wychodziło najtaniej. Wbrew pozorom tam za 800g trzeba było zapłacić więcej..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...