-
Liczba zawartości
5338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez zuziek
-
Jutro na pewno kroplówkę dostaje więc może jutro być po... W co wierzę bo dzisiaj poszła dziewczyna pozamykana bez skurczy i już rodzi albo nawet jest po...
-
Renatko wyczujesz ją jak będziecie w domu... Nie martw się na pewno wszystkie tak miałyśmy... Przynajmniej ja...
-
tak tak to te zastrzyki... codziennie jeden w dupkę przez 3 dni potem kroplówka...
-
mojej Zuzce też z główki pobierali w szpitalu... nie wiem czemu... może że są największe żyły?? dzisiaj dzwoniłam na konsultacje anestezjologiczne dla Zuzi przed zabiegiem 5.08 mam nadzieje że już bede monter 😉 dzisiaj miała pobieraną krew na badania i mocz babka oczywiście dwa razy kuła bo się nie umiała wbić... (jak by przy dziecku nie mogła się skupić) 🤢 dobrze że mnje nie było bo bym tam pojechała... ale dzielna teraz chodzi i porównuje dziurki z ciocią Kasią bo tez miała pobieraną krew hehe... strasznie jestem wdzięczna Kasi że w dodatku w ciąży była z nią u lekarzy i laryngologa na konsultacje i ogólnego po skierowanie i na badaniach... a Zuzia podobno codziennie rano się pyta czy Patryk już się urodził :P hehe
-
Dzień Dobry z rana 😉 dzisiaj kolejny dzień zastrzyków może coś się rozkręci :P od rana boli mnie brzuch więc może coś nie coś się ruszy... jestem dobrej myśli 🙂
-
Dobry 😉 jeszcze nie tule Patryczka 😜 dzisiaj kolejny dzień zastrzyków może coś się rozkręci wczoraj cały dzień chodziłam i czytałam plecy tylko bolały i pachwiny :P czasem skurczyk się pojawiał... od rana boli mnie brzuch więc może coś nie coś się ruszy... Basieńko dziękuje za przekazanie info :*
-
jejku takie rzeczy u nas się dzieją... :/ Renatko wszystko bedzie dobrze moja Zuzia też miała żółtaczke i ją naświetlali... Czarna 3maj się dzielnie ;* twarda baba jesteś 🙂 ja dzisiaj cały dzień chodziłam po korytarzu i czytałam książke ale nic nie rozchodziłam pare skurczy ale nic z tego 😜 teraz idę spać bo nogi i plecy mnie bolą ale jutro nowy dzień i kolejna próba :P
-
🙂 po obchodzie wzięli mnie na badanie... I poprostu kocham z-ce ordynatora 🙂 mówi ciąża donoszona dziecko duże 2cm rozwarcia wywołujemy... Dostałam już zastrzyk w dupcie i chodzę 🙂 3 zastrzyki i potem oksytocyna ale może co ruszy szybciej 🙂 jestem happy że nie siedzę tu bez sensu i do terminu już powinnam być po...
-
Witam dalej 2w1 czytam was ale nie mam weny pisać... U mnie w porządku oprócz tego że nie rodze... Renatko cieszę się że z małą lepiej :* Pozdrawiam 🙂
-
Nic sie nie dzieje... A nikt tu nie chce wywołać 😞 aaa... I biorę furaginum bo mam bakterie w moczu... :/
-
Miałam usg mam na przedniej ścianie ale jest w porządku a młody 3600g orientacyjnie...
-
Mój lekarz może by przyspieszyl ale idzie na urlop i raczej się nie uda... :/ lekarz na przyjęciu stwierdził że na palec czyli nic nowego...
-
Szyjka się rozwiera... Tyle.
-
Jej Renata 3maj się tak wszystko będzie dobrze... :* A ja w szpitalu leze... Rano leciała krew taka żywa i spanikkowalam przyjechalam i dupa do terminu nic nie będą robić a jak cipa będę tu leżeć... Jestem wściekła... Młody ma ok. 3600g na USG...
-
Basieńko najpierw obskocze apteki w Zabrzu potem pomyśle nad Gliwicami 😁 hehe jutro bede w centrum bo z córa do laryngologa jadę więc może uda się 😜 z tymi maminsynkami to tak coś czuje że bedzie jak się urodzi ale nie chce żeby to się tyczyło porodu :P
-
Ja bym tak nie swirowala gdyby czas nie gonił... 🤨
-
Nie mam tej herbaty bo nie dostałam nigdzie... U nas chmury i wiaterek super...
-
Wysprzatalam całą łazienkę łącznie z kafelkami i oknem i hmm... Nic 🤢 Nie mam siły na nic więc się bujam na huśtawce...
-
Basieńko uwielbiają taką pogode i jak już zaczęły być to lubią wracać...
-
Katiaa popieram...
-
Dobry ;* a co tam mam zakwasy tylko w pachwinach w nocy brzuch bolał ale nic z tego... pije kawke zjem śniadanie i cisne do mamy bedziemy coś sprzątać to może mnie co złapie 😜
-
Dzień Dobry 😉 dzisiaj co chwile wstawałam do kibla i budził mnie ból brzucha... ale nic się z tego nie kręci narazie... pije kawke zjem śniadanie i cisne do mamy bedziemy coś sprzątać to może mnie co złapie 😜 Renatko znam takie zachowanie z autopsji niestety musisz zdać się na siebie... wszystko zalezy od twojego nastawienia i determinacji... dzielna jesteś dasz radę ;**
-
Renatko wszystko posprawdzają i bedzie OK a ty nie denerwuj się bo dzieciątko to wyczuwa nawet po za brzuchem ;* a siostra no cóż ważne żebyś nie dała jej wejść sobie na głowe... ja nie lubie cudownych rad bliskich 😜 i pokiwam glową a i tak robie swoje 😉
-
danusia1985 napisał(a): ja też się tego najbardziej boje... o.O wrrr...
-
tak usmiechnietej pewnie dawno nie bedą miały na porodówce 🙂 ja też się obawiałam ale teraz już chce wejść zrobić swoje i wyjść z porodówki :P