zuziek

a dzisiaj eks dzwonił do Zuzi że bedzie miała braciszka Jasia... :P

czarna79 napisał(a): ostatnio się dowiedziałam żeby nie dawać odkrztuśnych bo zalewają płucka bo dziecko nie potrafi porządnie odkaszlnąć... my dostaliśmy syrop który kosztuje 3,5zł na rozszerzenie oskrzeli... Monia podaj nazwę tego syropu Salbutamol hasco

czarna79 napisał(a): ostatnio się dowiedziałam żeby nie dawać odkrztuśnych bo zalewają płucka bo dziecko nie potrafi porządnie odkaszlnąć... my dostaliśmy syrop który kosztuje 3,5zł na rozszerzenie oskrzeli...

ja też nie przypominam sobie papierów o szczepieniu... 🤨 poprostu brali Zuzie i tyle potem dopiero mówili że miała szczepienie albo badanie słuchu itp.

Dzień Dobry ;* kawka się pije córa bajki ogląda a Wojtek oddelegowany do pracy... w nocy i rano brzuchol mnie bolał i twardnieje mi... hmmm... najgorszy moment jaki może być na rodzenie 😜 jestem sama z Zuzią w mieszkaniu rodziców Wojtka 😜 Wojtek w pracy a jego rodzice nad wodą hehe a u mnie w domu nikt nie ma prawka w razie wu 😜 hehe ale spoko może fałszywy alarm bo boli lajtowo nawet okres mnie bardziej bolał swego czasu...

Już zapowiedziała że chciałaby siostrę 😉 hehe zobaczymy 😉

Zuzia zachwycona ale ciekawa jestem jsk te zmiany na nią wpłyną... Zobaczymy 🤨

a ja się dziś dowiedziałam że Zuzia bedzie miała kolejne rodzeństwo 😉

Danusia ja tam zawsze jakieś dziadostwo miałam więc no stressss... najwyżej przepisze leki... albo każe powtórzyć mi zawsze mówi przed pobraniem wymyć się dobrze rozchylić wargi i środkowy mocz łapać... wcześniej to był pikuś :p a teraz z tym brzuchem trochę ciężko ale daje radę... 😎 😎

ja to lubie se z ludźmi pogadać i zawsze chodziłam do sklepu to se pogadałam ale teraz to tylko o moim brzuchu... 😜 jaki on wielki, ile zostało itp. 😜 ileż można 😮

Zuzia moja dzisiaj wraca do domu bo już chce do mamy... stęskniłam się ojojojoj... ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ i chyba Wojtek nas wywiezie nad wodę do dziadków bo w domu nie ma gdzie spać ani siedzieć nawet... dziewczyny wy też tak macie czy tylko ja 🤔 🤔 🤔 🤔 że idąc do sklepu co najmniej 5 osób się pyta "ojojoj ile jeszcze zostało? pewnie nie dużo" albo coś w tym stylu... ??

ja gdyby nie ta dieta tez bym jadła i jadła... chociaż teraz w ostatnim tygodniu non stop głodna chodze nie umiem się najeść... 🤢

Patiii powiem ci że ja w połowie miałam już 10kg na plusie i byłam przerażona gdzie tam koniec a potem wyszła cukrzyca ciążowa i dieta i waga stanęła w miejscu... czasem spadała a potem się wyrównywała gdyby nie to to bym miała już z 20kg na plusie jak nie więcej... o.O przy Zuzi 10kg po tygodniu nie było widać że w ciąży byłam :p

Witaj się z rana 😉 macie jakieś pomysły jak przeżyć ten dzień? co by coś zrobić ale się nie narobić ?? ? 🤢 wczoraj miałam spuchnięte kostki (pierwszy raz w życiu!!!) ale dziś już zeszły ufff... wiem że teraz bedzie tak co wieczór ale byłam zdziwiona że moje nogi mogą tak wyglądać 😜

14kg 😮 😮 😮

ja akurat na mamusiach piszę ale dopiero teraz jak mam czas przez jakieś 2 lata była tam cisza a teraz kilka dziewczyn urodziło albo jest w ciąży i coś się dzieje... mnie lepiej się piszę na forum niż fb jakoś nie wiem czemu... 🤨

Dziewczyny ten mój lekarz ma poczucie humoru... Patrzy na brzuch i mówi pewnie że 6kg z czego 5kg to same jajka... Niech pani popatrzy i mi monitor a tam same jajka i siusiak... Hehe a tak serio to młody już 3100g termin przesunęło się na 28lipiec i oficjalną zgodę na rodzenie

nie nie wcześniej zdecydowanie 😜

Dziewczyny ten mój lekarz ma poczucie humoru... Patrzy na brzuch i mówi pewnie że 6kg z czego 5kg to same jajka... Niech pani popatrzy i mi monitor a tam same jajka i siusiak... Hehe a tak serio to młody już 3100g termin przesunęło się na 28lipiec i oficjalną zgodę na rodzenie 😉

Powiedz... Może się robić większe rozwarcie... Każde plamienie czerwone brązowe zielone lepiej skonsultować...

dzień dobry ;* co tu taka cisza?? 😉 Tuska co tam u was ;* walczycie z upałami?? dobrze że dzisiaj ma być burzowo przynajmniej troche chłodniej... bo masakra jakaś... o.O dzisiaj idę na usg po 15stej... ciekawe ile ten mój brzdąc waży 😁 Patii a ty jak przechodzisz upały??

tak w ogóle to dzień dobry 😉 my dziś nocowaliśmy u rodziców Wojtka bo oni są nad wodą... wkońcu spałam z moim mężczyzną 😁 😁 😁 😁 i nawet go dorwałam w nocy ale jakoś dziwnie było bo on się bał że za głęboko wsadzi i "nam" krzywdę zrobi strasznie mnie to irytowało... o.O też tak macie...??? (sorki za intymne pytanie i to z rańca) 😉 a pogoda ma być dzisiaj dziwna ma byc parno ale z burzami... własnie teraz pokropiło i wyszło słońce 😜 nawet dobrze bo w upał jechac do centrum mi się nie widzi 😁

Dobry jak ja się cieszę że mam już 4latke i nie muszę za nią biegać... Chyba bym padła... Te upały mnie wykoncza nawet stopy zaczęły trochę puchnac mimo że nigdy nie miałam z tym problemu... 😜 🤨

ja sobie dziś wlałam zimnej wody do "muszli" takiej na piasek i wodę dla dzieci 😜 i się moczyłam wcześniej zerwałam wiśni na kompot i dżem i z mamą na huśtawce siedziałyśmy i drylowałyśmy 😉 jutro mam misje bo o 14 jadę na miasto zarejestrować Zuzie do alergologa (dzwoniłam i kazała przyjść osobiście o.O dziwne) a potem na USG jak nie padne gdzieś po drodzę bedzie dobrze 😁 Czarna ale młody już duży 😉 bedzie dobrze wytrzymasz a potem bedziecie już całą rodzinką razem ;* Mikusss jak tak bardzo boli jedź to sprawdzić nic nie stracisz a możesz zyskać!!!

ja już po wizycie 😉 szyjka skrócona ale zamknięta... :/ cóż pewnie bedzie jak z Zuzią całą ciąże uważać bo się skracać a na porodówce nie chciała się cholera skrócić do końca... o.O no ale lekarz powiedział że po 12.07 mam dorwać swojego na ostry seks :P jeśli chce urodzić wcześniej bo jeszcze z tydzień i mogę rodzić... chociaż jutro na USG jeszcze zobaczy wage... najlepszy tekst był jak powiedział że z 6kg tam może mam a ja mu mówie że śniło mi sie 5,9kg że urodziłam i stwierdzilam że chyba mnie lustro oszukuje bo każdy mi mówi że mam albo bliźniaki albo mega duże dziecko a ja uważam że jest brzuch duży ale bez przasady o.O 😜 a od razu po wizycie z Zuzką na kontrole była z dziewczyną eks i mamą eks... u lekarza ok antybiotyk do końca a tak to spoko... ale najgorsze że chciała iść ze mną do domu a ona tam do czwartku/piątku ma zostać... i wytłumacz dziecku że do taty jeszcze idzie... ale jakoś udało się ją przekonać... ale mi przykro było troche że muszę ją zostawić... Basieńko bardzo mi przykro... 😞 moje kondolencje.