Skocz do zawartości

anula

Mamusia
  • Liczba zawartości

    357
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anula

  1. Co do dziedziczenia w genach to zgadzam się !!! Mam to po mamusi :laugh:
  2. Gratulacje dla mamusi i córeczki 😆 !!!!!!!
  3. Nasza córeczka w 29 tygodniu ważyła 1350g 😆
  4. Zgadza się, jak już się rodziło w szpitalu, gdzie była dobra opieka, to raczej przy tym szpitalu się pozostaje w kolejnej ciąży. Ja mam nadzieję że na Engla będzie ok. Tak czy siak najważniejsze że mąż przy mnie będzie 🙂
  5. Kasia, te kawały są git :laugh: traktor i Maryja też :laugh: Ale ostrożnie bo mam parcie na pęcherz :laugh:
  6. Naprawdę dzięki za wsparcie, jakoś lżej mi się zrobiło na duszy i "ciele" 🙂 Syrwunia , fajnie napisałaś , że stworzymy "klub grubasków", albo toczących się 🙂 . Jak urodzę to napiszę wam ile w końcu przytylam. Miejmy nadzieję że będę miała pokarm, w sumie to cycuchy urosły z miseczki B na D !!! Buziaki dla Was Mamusie 😆
  7. Kochane mamusie, mam problem, zbyt szybko i za dużo tyję w ciaży. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Od początku mam duży brzuszek.Jestem w 28 tygodniu a mam już dodatkowych 15 kg. Jak tak dalej pójdzie to przytyje 30 kg !!!! Zrezygnowałam z jasnego pieczywa. Jem białe twarożki, jogurty, owszem zdarza mi sie zjeść kawałek czekolady, ale żeby w trzy tygodnie przybierać 2,5 kg !!! Moja ciąża jest zagrożona, więc muszę dużo leżeć, i to pewnie też ma wpływ na moją wagę. Mam tylko nadzieję że po ciąży zgubię te kilogramy !!! Piszcie dziewczyny, czy któraś z was miała podobny problem, czy wróciłyście do wagi sprzed ciąży ???
  8. http://pl.youtube.com/watch?v=EjkrdYy7zCQ&feature=PlayList&p=57D1A84C3BD584DE&playnext=1&index=9 pamiętacie dziewczyny tamte czasy ? :laugh:
  9. Najważniejsze że wszystko dobrze 🙂 Trzymaj trzymaj ewcia, jeszcze troszkę 😆
  10. Ewciu, usg miałam robione 12 stycznia i wody płodowe były w normie. Ale jeśli chodzi o te wycieki, to jednak woleliśm z mężem nie czekać i pojechaliśmy wczoraj do szpitala.Zbadali mnie od środka, zrobili usg.Usg nic nie wykazało, wody były w normie, badanie gin. też wyszło w porządku. Rozwarcia nie było. Mimo to zostawili mnie na noc.pobrali krew i mocz. wyniki ok. Dzisiaj jeszcze zbadał mnie lekarz i nie stwierdził żadnych wycieków. Powiedział że wszystko jest w najlepszym porządku i mogę wrócić do domku. W sumie dlaczego mam mokre wkładki to nie wiem. Z tego wynika że to zwykła wydzielina. A ze nie ma zabarwienia, to chyba dobrze, bo przynajmniej wiem że nie ma bakterii. Także dziewczyny, jeśli macie jakieś niepokojące objawy to naprawdę lepiej nie zwlekać. Szpital ma obowiązek nam pomóc. A i my zawsze będziemy spokojniejsze. Dziecko jest najważniejsze!!! Pozdrawiam Was kochane mamusie 🙂
  11. Hej dziewczyny. Ja ostatnio zauważyłam jakieś wycieki, ale chodze z wkładką więc wszystko jest wchłonięte. Nie wiem czy to wody płodowe czy zwykłe upławy. 2 lutego mam wizyte więc muszę o tym powiedzieć mojej lekarce, bardzo się denerwuje bo nie wiem czy mam wystarczającą ilość tych wód. Córeczka na szczęście co chwile daje znać o sobie, więc wiem że z nią wszystko w porządku.
  12. No to niestety nie ma szans żeby się spotkać na porodówce. Moja lekarka jest z tego szpitala. My z mężem decydujemy się na poród rodzinny. Kosztuje 300 zł. Dodatkowo chciałabym załapać się na pokój z łazienką. Jest możliwość "wynajęcia"za chyba 120zł za dobe. Kuzynka rodziła tam rok temu i była bardzo zadowolona z opieki i w ogóle ze wszystkiego. Poza tym podoba mi się,że dają ci dzidzię kiedy chcesz i zabierają kiedy chcesz. Nie zostawiają na pastwę losu. Jak urodzę,a termin mam na 27 kwietnia, to dam znać jak było. 🙂 Pozdrawiam 😆
  13. Mam pytanko , czy jest wśród was mamusia z Poznania, albo mamusia, która będzie rodzić w Poznaniu ? Ja będę rodziła w Klinice św.Rodziny na Engla, fajnie by było zobaczyć się z mamusią z forum 🙂
  14. anula

    wyprawka

    Patrysia24 , zgadzam się z tobą w 100%. może dlatego że sama straciłam ciązę. u mnie zaraz 26 tydzień bedzie. jeszcze nic nie kupiłam, ale liste już mam przygotowaną. i musze sie przyznać że cierpliwość mi się powoli kończy. myśle że w lutym zacznę kupować 🙂
  15. anula

    Twardy brzuch

    Na moje skurcze lekarz powiedział, że jeśli nie występują w równych odstępach co najwyżej 15 minut, to nie ma się czym martwić. te moje są jak najbardziej normalne. mogą występować kilka razy dziennie, są krótkie - ok 30 sek. i bezbolesne.
  16. anula

    Twardy brzuch

    aha, zdarza się to częściej podczas jazdy autem ( po dziurach, a tych u nas nie mało 🤢 ), ale w domku niekiedy też
  17. anula

    Twardy brzuch

    raczej w tym samym, ale ciężko powiedzieć, nie mam tego napięcia w jakimś konkretnym miejscu tzn np pod żebrem czy koło pempka. tylko mój brzuch się poprostu napina. myślę ze to dziecko się napręża. ogólnie czuje sie ok, dzidzia kopie jak szalona, usg też mam ok, wody w porządku.
  18. anula

    Twardy brzuch

    Jeśli chodzi o twardy brzuch, to zdarza mi się niekiedy kilka razy dziennie , ale są dni spokojne. Dzieje się to gdzieś od 21 tygodnia. Jak robi sie twardy, a właściwie to jest takie napięie w środku i ucisk na przeponę, to biorę głęboki oddech i przechodzi. Nic mnie nie boli, nie kłuje, tylko się tak napręża. Dziwne uczucie. Mam nadzieje że to nic poważnego.
  19. anula

    wyprawka

    Cześć dziewczyny!!! A ja jeszcze nie mam nic 🙂 Planuję zakupy na luty marzec. Nie wiem czy to zbyt późno czy nie, ale tak z mężem postanowiliśmy. Straciliśmy pierwsze dziecko i teraz nie spieszymy sie z wyprawką. To w końcu tylko rzeczy materialne. Ze sklepu nie uciekną 😉 Wiem że dobrze sobie po troszku kupować, bo nie da się wszystkiego na raz, ale spoko. W końcu mamy jeszcze rodzinkę, a na nią zawsze możemy liczyć.
  20. Ja właściwie mogę jeść wszystko, tylko że jednego dnia smakuje mi ser, a drugiego szynka. I tak na zmianę, jeden dzień to, drugi dzień tamto. Jednego dnia jem z pomidorkiem, a na drugi nawet bym go nie powąchała. A zachcianki to matko boska, sama jestem nimi przerażona!!! godz.22, a ja każę mężowi ugotować mrożone warzywa. Żal mi go 😉
  21. hej Domi. Nie jestem w tak zaawansowanej ciąży jak ty, jednak bóle pleców już nie dają mi spokoju, a wlaściwie nie dawały. cud sprawił materac z owczej wełny. mąż mi zafundował, a ja nie protestowałam. mnie męczył ból w okolicy krzyżowej, ale materac jest dobry na całe plecy. babcine metody to raczej maści, a nie wiem czy można stosować w ciąży. po za tym nie ma to jak chłop wymasuje :laugh: pozdrawiam i trzymaj się !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...