Skocz do zawartości

iwwwa

Mamusia
  • Liczba zawartości

    3463
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez iwwwa

  1. Perelka a jaki to inhalator? W sensie jak on wyglada? Moze masz gdzies jakies zdjecie albo cos? Bo nie widzialam nigdy a zanim kupie to musze oblukac czy on w ogole sie da inhalowac.
    A sprzedaje ciuszki dla dzieciaczkow 🙂
  2. Hej melduje sie ze zyje.
    Ela fajnie ze Twoj wrocil i pewnie jajca przeliczone hehe jak cos sluze pomoca daj znac to podesle jak braklo.
    Sioperka daj znac jak bylo w pracy. I ciekawa jestem jak sobie Twoj poradzil. Jeden dzien to jeszcze pikus. Ja widze po moim, ze jak od 2 tyg jest z malym i calyy dom na jego glowie bo ja w pracy to sie non stop jklocimy bo on twierdzi ze ja spoczelam na laurach i nie daje sobie przetlumaczyc ze robie dokladnie to samo co on a nawet wiecej. Ale jeszcze go przetrzymam.
    Kasia ciesze sie ze z Alkiem juz dobrze. Jak sie ogarniesz to wpadnij i zdaj relacje.
    Ania 🤪 🤪 super ze wpadlas. Ciekawa jestem co u was i jak malutka. Wstaw jakas fotke, bo pewnie teraz bym jej nie poznala.
    Perelka, prezenty super! Ja to jeszcze nawet o prezentach nie pomyslalam, bo czasu brakuje.
    A u nas... ech Kubus chory jest. 3 dni goraczkowal, od wczoraj troche sie uspokoilo. I problem na tym polegal ze jak mu nurofen podalam to albo nie chcial go wcale wziac z dozownika z lyzeczki czy z butelki z woda, albo jak go juz wypil to zwymiotowal. I dupa, nie moglam zbic gotraczki. A w przychodni? hehe wszystko dobrze, samo przejdzie. Zadzwonilam do polskiego pediatry z londynu i on mi powiedzial ze Kuba nie toleruje nurofenu dlatego go nie chce wypic i wymiotuje po nim i mam mu dawac paracetamol i polecil Calpol. Dalam ten chetnie wypil qwrecz chcuial jeszcze. Katar ma straszny, nic nie pomaga, nos zatkany i oddychac nie moze przez co nie moze spac a ja razem z nim, wiec w pracy oczy na zapalki. I wczoraj oczka zaczely mu ropiec, mam perzemywac rumiankiem ktorego nie moge nigdzie tu dostac a jak nie przejdzie to mam isc do apteki i dadza mi kropelki z antybiotykiem. Ja kilka dni temu tez bylam chora a teraz tez mojego ruszylo.
    A ogolnie jest kochaniutki i strasznie madry sie zrobil tylko wymuszacz z niego jak malo z kogo.
    A i dobra wiadomosc PRZETRWAMY! Uklada sie powoli, wiec ja bede chodzic do pracy na fulla i mojemu zakladam firme handlowa i atakujemy allaegro i ebay. Wiec takie plany. A z tego tytulu to tez wiecej pracy i obowiazkow i awanse pierdoly wiec pracy kupe dlatego mnie tu tyle nie ma. Ale jak sie wszystko unormuje to bede zagladac czesciej.
    Buziaki 😘 😘 😘 😘
  3. A i co z Alkiem? Macie jakies swieze info? Wiadomo kiedy wychodza?
    Domi trzymam kciuki co byscie szybko mieszkanie fajne i tanie znalezli.
    Ela buziak dla Lunki i dla was tez oczywiscie.
    Bede jak zajrze 😘
  4. Hej kochane. Sory ze sie nie odzywam ale mam normalnie roboty po pachy. Anulka i Ela pewnie wiedza, wiec jeszcze sie ciagnie i nic nie wiadomo. Pracujemy nad tym. Dlatego mam pelne rece roboty.
    A od dzis mam gosci, przylecial mojego brat blizniak zreszta z rodzina, wiec wieczorkiem pewnie tez nie bardzo bede witac. Tyle co mam chwile to sobie zajrze.
    Kuba uradowany jak nie wiem co, bo dzieci w domu, jedna w tym roku poszla do szkoly a druga 3 latka i lata za nimi i az sie trzesie.
    Ja dzis cierpienie na maxa, bo Anulka pisala ze ma to i do mnie dotarlo wiec brzuch mnie boli nie do wytrzymania a leje sie ze mnie ze masakra. Wrocilam z kibelka, usiadla i poczulam chlup i dawaj spowrotem to juz cale spodnie zalane. Chyba sobie kupie pampersy dla doroslych bo nie wyrabiam. Juz nie wspomne o bolu calego brzucha a przede wszystkim blizny bo po co sie wkurzac. Ech uroki babiego zycia.

    Anulka moze to rzeczywiscie juz zaczal mu sie bunt dwulatka bo Marcelek dosc szybko sie rozwija i zapewne z tego co piszesz wyprzedza rowiesnikow wiec tez bym obstawiala to, a poza tym jak dochodza do tego jeszcze zeby to juz w ogole. Pomysl sobie ze wlasnie Ci wychodza przypuscmy 2 zeby, masz spuchnieta mordke i do tego napiecie przedmiesiaczkowe-takie slabe porownanie ale zawsze i teraz pomysl jaka chodzisz wsciekla i wkurwiona na maksa a malo tego nie umiesz mowic wiec co zrobisz? No ryczysz i robisz to co umiesz, czyli gestami, ruchem ciala i piskiem krzykiem. Tak tez robia dzieci. Nie powiedza inaczej i przeciez nie do konca rozumieja co sie z nimi dzieje. Ela tez ostatnio miala tak ze ~Franio dawal popalic. Oni nam inaczej nie powiedza co jest grane, jesli sami nie rozumieja tego co sie z nimi dzieje.
    Poza tym oni sa w takim wieku ze tak reaguja. Kuba tez ostatnio ma ataki szalu, bo jak cos chce a j mu nie daje to ryk, tupanie nogami i wymuszanie na maksa. Tym bardziej ze mowic nie chce to jak ma inaczej pokazac i postawic na swoim.
    A wyobrazcie sobie ze tu w listopadzie sa co roku pokazy fajerwerek, bo gdzies tam kiedys ktos chcial krolowa podpalic czy cos tam i im sie nie udalo i sie sami wysadzili i od tamtej pory to czcza w ten sposob. I pojechalismy tam, Kuba na poczatku ok, ale weszlismy w glab, ludzi tyle ze przejsc sie nie da, pelno karuzel i takich tam innych a byl; wieczor to myslalam ze mu sie spodoba bo tyle swiatelek itd a ten w taki ryk ze nie mialam wyjscia i musialam go zawiezc do domu. Chyba sie bal 😞
  5. Ania kiedys chyba byla jakas akcja z tym zwiazana. Nie pamietam dokladnie ale z tego co kojarze to multum ludzi bylo tak wkopanych. Jakas afera byla i oni bezprawnie tak kase pobieraja. I tez ludzie kont nie mogli usunac. Wez poszukaj info na necie.
    Ciekawe czy faktury za to wystawiaja?
    Nie daj sie!
    Alek zdrowiej! 😘
  6. Madzia ale to nastepne badanie tez bedzie ok, ja ja i anulka Ci to mowimy to tak bedzie 😉
    ania ja wczesniej tez probowalam robic brzuszki ale nastepnego dnia tak mnie blizna bolala-pomijajac zakwasy bo to sie da zniesc, natomiast bol blizny to byl koszmar. Probowalam dwa razy i bylo to samo wiec odpuscilam 😞
  7. Dobry 🙂
    zdrowka dla alka. Idz z nim do lekarza tego nowego moze akurat bedzie przeciwienstwem tej jedzy co byla. Ze tez takie zolzy istnieja, tym bardziej ze babka i pewnie dzieci ma. Ciekawe czy ze swoimi tez tak postepuje 😠
    U nas noc ok, Kuba wstal dopiero o 6:30.
    Tak mnie moj ostatnio wkurza ze normalnie zdziele niedlugo. U nas ostatnio ogolnie sytuacja napieta wiec caly czas nerwy i sie odbija to wszystko.
    A w srode przylatuje do nas rodzina, mojego brat z zona i dwojka dzieci. Nie chce mi sie gosci masakrycznie. Dobrze ze w biurze siedze, wiec niech moj sie martwi co z nimi robic, bo raz ze trzeba byc cicho bo biuro, dwa ze teraz leje wiec pojsc gdzies tez nie bardzo a trzy ze jak bedzie chcial gdzies z nimi pojechac to tez bedzie zamieszanie, bo sie do auta naraz nie zmieszcza. Niech sie martwi sam. Nawet nie pomyslal jeszcze zeby posciel skombinowac i materac dla dziewczynek zeby mieli gdzie spac. Ja mam w d i nie mam zamiaru sie martwic. W koncu to jego rodzina.
    Zla jestem i tyle. znajac zycie to na ostatnia chwile i tak sama bede latac i zalatwiac 😠

    Ela pewnie pojechala do rodzicow bo jej ni ma.
    Anulka gdzie jestes ze nie meldujesz?
  8. No wlasnie i co? Jak Ci nie przysla to bedziesz zapitalac po ten papierek? No brak slow normalnie.
    Kurde z tym humorem dzisiaj to normalnie masakra jakas. Wszystkie w biurze juz nma dzien dobryu dostaly opiernicz, na zapas bedzie.
    Kuba spi a ja starego wyslalam do Subway czy jak tam sie to pisze bo mam taka chcice, ze nie pytajcie.
    Moze to mi humor poprawi.
  9. Kasia nie smutaj sie 😘
    Ja tez dzis jakos humor mam do tylka i sama nie wiem czemu. Tez bym chetnie sobie wyskoczyla gdzies do jakiegos pubu czy gdziekolwiek gdzies sie odchamic. Ale raz ze nie mam z kim a dwa to chyba nawet mi sie nie chce. To znaczy chce ale nie chce.
    Z tym ubezpieczeniem to jest dla mnie paranoja. I dobra masz dostarczyc w ciagu 7 dni, a jesli jestes samotna matka, albo maz za granica, albo pracuje od rana do nocy a Ty siedzisz sama w domu z chorym goraczkujacym dzieckiem lub np nie wiem dziecko ma noge w gipsie czy 1000 innych przypadkow a nie masz z kim go zostawic i nie chca Ci z pracy tego wyslac to co wtedy? Dla mnie to paranoja co oni wymyslaja. Powinni miec wszystko w swoich posranych systemach a nie wiecznie jakas biurokracja 😠
  10. Dobry 🙂
    Ja juz w pracy.
    Wczoraj Kuba mi kompa wylaczyl, bo ja nie moge miec otworzonego laptopa przy nim i cokolwiek robic bo jest masakra. Jak mu nie dam pomiziac klawiatury to jest taka awantura ze nie pytajcie. Wiec poszlam go odrazu polozyc. A jak wrocilam to juz was nie bylo 😞
    I okazalo sie ze ta goraczka to jednak byla trzydniowka. Wc zoraj go juz wysypalo na plecach, ale delikatnie i nigdzuie wiecej nie ma.
    Eloite to jest masakra z tym ubezpieczeniem. U mnie w PL moja pediatra byla super i nigdy nie wymagala. Ale wez masz dziecko chore i na gwalt musisz do lekarza to nie bo papierka nie masz, a jak pracujesz w innym miescie a jestes sama z dzieckiem? Masakra normalnie.
    Dobra czas cos porobic.
    Zagladam co jakis czas jak cos 🙂
  11. Madzia jak wyniki?

    Ciekawe co u Perelki.
    Gdzie was wywialo?

    Anulka widze ze w konkursie ciezko bedzie im Was dogonic. Staram sie codziennie, ale przypominaj bo nie zawsze pamietam.
    Dawaj znac na gg
    do kiedy ten konkurs trwa?
  12. Ania a co to jest gryka?
    W sencie kasza gryczana?
    A Kuba tez uwielbia z ta duza miotla wszedzie chodzic i demolowac.

    Moj chyba nie idzie do szkoly wiec moze sie uda zgadac

    Jeszcze godzina w pracy 😞
    Kregoslup mi nawala 😞

    Ela kurde jak slysze takie historie apropo zwiazkow i ich powodow rozpadu to normalnie mnie krew zalewa 😠
  13. Wlazlam i nadrobilam.
    siedze w pracy, mam dzis zapizdziej wiec nie mam kiedy z wami pisac.
    Nie wiem kiedy bede wieczorem i czy bede tak jak sie umawiacie bo u mnie bedzie 19 a moj w szkole wiec nie wiem czy mi Kuba pozwoli.
    A moze na zbiorowy skype sie umowimy?
    Tylko tam chyba najwiecej 3 moga.
  14. Hej cioteczki 🙂
    dzis siedze znow w pracy, a nie mialam chwili zeby zajrzec. No ale dzis to i posprzatal i popral i obiadek swiezy zjadlam. Tak to moge. Tylko o Kubusia sie martwie. Wczoraj byl strasznie marudny i po poludniu jechalismy do mojej siostry. I jakos mi sie wydawal taki cieply a nie mialam termometru wiec dopiero u siostry mu zmierzylam temperature to mial 38,5. Szybko dalam mu nurofen i z duzym oporem i placzem zasnal. W nocy sie tez obudzil i byl az goracy to nawet temp nie mierzylam tylko po nurofen polecialam na dol. I z woda mu rozrobilam w butelke bo wczesniej nie chcial wypic z lyzeczki. To widocznie od goraczki go suszylo bo wypil wszystko i jeszcze butle wody z miodem. Dzis tez mial garaczke wiec nurofen. Wydawalo mi sie na poczatku ze to zeby, chociaz nigdy wczesniej na zeby nie goraczkowal tylko rozwolnienie i plesniawki i humorki, a teraz mysle ze to znow trzydniowka. To9 mozliwe ze znowu? Bo myslalam ze to tylko raz wystepuje.
    Ania husky to fajniusie pieski, ja je uwielbiam chociaz nie ukrywam ze wole alankan malamute hehe bo takiego mam 🙂
    Ela i co z Lunka?
    Sioperka trzymam kciuki za dobre wyniki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...