-
Liczba zawartości
861 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez elunia72
-
Witajcie w czwartek Wrocławianki Ja cały czas myśle nad wyborem szpitala, mam dwie opcje Kamińskiego i Brochów który wybrać? oto jest pytanie
-
Mam pytanko te podkłady to gdzie najlepiej można kupić?
-
Ja dzisiaj mam zapisywać wszystkie wyniki badania krwi przed i po posiłku czyli trochę się będę kuła w paluszek.
-
Witam Serdecznie Tak każda z nas ma jakieś tam przejścia i dobrze się teraz ułożyło ze jest dobrze lub względnie dobrze.
-
Ja też wierze w szczęśliwe zakończenie. A teraz mykam już do łazienki i do łóżeczka bo jutro nowy dzionek się zacznie.
-
Tak Monica ja to doceniam a zwłaszcza że mój zegar biologiczny już szwankować zaczął to i tak nam się udało. Jestem teraz bardzo szczęśliwa.
-
Lusia ja już dwa razy poroniłam a później facet z którym byłam i o mały włos nie został moim mężem okazał się niedojrzałym mężczyzną, bo jak ja potrzebowałam otuchy i wsparcia to on zaglądał coraz częściej do kieliszka i ja stwierdziłam że nie zamierzam sobie życia marnować z nim, że i tak za długo tolerowałam go. Rozstanie już nie było takie ciężkie bo widziałam jak się zaczął staczać i ja już kolejny raz mu ręki nie podam skoro on mnie wykorzystywał. Później trochę musiałam odreagować całą sytuacje i nie chciałam się tak szybko z kimś wiązać. Tak trafiłam na mego obecnego Lubego i jesteśmy już ze sobą trzy lata, jako ludzie po przejściach on ma dwóch synów i jak już się zdecydowaliśmy na wspólne dziecko to też były problemy z zajściem w ciąże. Pewnego razu się udało ale ciąża od początku była zagrożona i od 7 tygodnia leżałam przez 4 tygodnie, całe szczęście że w domu. Mam wspaniałą przyjaciółkę która przyjechała do nas i się mną zajęła jak moi rodzice nie mogli bo mamcia się rozchorowała. A się jakoś rozpisałam
-
lusia1982 napisał(a): Tak Lusia to jest moje pierwsze dzieciątko po kilku próbach i perypetiach życiowych
-
Lusia brzusio super Mońcia a wózek fajniutki Mój Luby już z łóżeczka tv ogląda a ja jeszcze troche sobie tu sobie będę z wami.
-
Dobrze ze powódź już za nami ale teraz skutki są nie najlepsze.
-
To takich wyników po posiłku tylko pozazdrościć mogę. Ja jak stosuje teraz dietke to wyniki dosyć dobre mam.
-
Najbardziej wkurzały mnie pieluszki tetrowe jak prasowałam. Ciuszki to tak się fajniutko prasuje bo są malutkie i aż się serce radowało podczas prasowania.
-
Co do prasowania to jak jest chłodniej to się nawet fajnie prasowało ale musiałam na siedząco prasować bo za długo nie ustałam nad deską, a teraz już do takiej wprawy doszłam.
-
Ja już wyprałam i schowałam do szafy to myślę że nie zakurzą się. A pozostało mi jeszcze jedno pranko ciuszków ale to w tym tygodniu już nie. Teraz czekam kiedy się moja mama do mnie wybierze bo jest kilka ważnych kwestii do obgadania a przez telefon to trochę za długo by było trza gadać.
-
Ja przed ciążą uwielbiałam spać na brzuchu ale teraz to od początku ciąży już nie śpię w tej pozycji z obawy o malutką. Teraz to pozostało lewy i prawy bok czasami na plecach ale tylko chwilkę poleżę bo za długo nie wytrzymuje bo mnie strasznie plecki wtedy bolą i mam problem wstać z łóżka po leżeniu na pleckach.
-
To ja pierwsze święto mamy będe obchodzić za rok
-
No to sobie robię pomiary cukru 4 razy dziennie a raz w tygodniu mam 7 pomiarów zrobić troche to mi komplikuje rozkład dnia ale daje rade.
-
Witam Ja jak na razie nie mam problemów ze spaniem ostatnio.
-
To ja się powoli zaczynam ewakuować do łazienki i do łóżeczka też
-
Edytko tabeleczka superaśna ja też podaje mój numer 691962872
-
Ja już poprałam bo może być ze mną różnie to wolałam zawczasu poprać i poprasować póki miałam werwę do prasowania.
-
To ja tak ogólnie napisałam a rozgadał się troszke.
-
Witam jakoś się obudzić dzisiaj nie mogę a całą noc spałam za wyjątkiem jednego wstawania ale usnęłam od razu.
-
No to i ja się też będę zegnać dzisiaj bo już ledwo na oczy patrze. Miłych snów wszystkim brzusiom
-
My mały pokoik malowaliśmy jeszcze jesienią zanim zaszłam w ciąże to teraz nie malujemy tylko troche trzeba poprzestawiać mebelki