EwAA

Dzięki dziewczynki za życzenia 😘 😘 🙂 Jaki przełomowy wrzesień: mamusie w większości porodziły (Aniu, Ty też lada moment - ostatni będą pierwszymi 😉), Marta przenosi się niedługo do nowego mieszkanka (jak po rozmowie kwalifikacyjnej?), Wercia poszła do pracy, a Agatka do żłobka, no i ja mężatka (jak tylko będę miała jakieś zdjęcia to Wam pokażę). Ciekawe co nam dalej ten wrzesień przyniesie 🙂 A już za 3 tygodnie roczek Wandzi 🤪 Ale zleciało 🙂.... ...No a kiedy na browarka 😉?...

Hej kobietki! Ja tak się tylko melduję, żeby się pochwalić, żem już nie panna, hehehehe 😉 Moje gratulacje dla świeżo upieczonych mam 🙂!!!! Mam nadzieję,że mamusie dobrze się już czują. A ciekawe jak wyglądają maluszki?? No i gratulacje dla Gabrysi z okazji pierwszego ząbka 🙂!!! Skoro wyszedł pierwszy to teraz będzie już z górki i nawet nie zauważysz Martuś jak jej cała szuflada białych perełek się pokaże 🙂

Hej mamusie. Straszne to, co się stało z maleństwem mamy z wrześniówek 😞 Nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość.. Ale nasze przyszłe mamy - nie czytajcie takich rzeczy, bo sobie niepotrzebnie wkręcicie dołki. Leer kochana, pewnie Ci już ciężko, i psychicznie, i fizycznie. Nie martw się! Każda pod koniec już ma wszystkiego dosyć i jakieś takie dziwne humory przechodzi, ale jeszcze dosłownie troszeczkę i spojrzysz na to wszystko świeżym okiem, już z maluszkiem na rękach. Będziesz odzyskiwać siły, i figurę, i humor, i chęć do życia. A po porodzie, jak tylko znajdziesz wolną chwilę, idź sobie na zakupy i do fryzjera, to humor Ci się polepszy 🙂! Jeszcze tylko troszeczkę! Trzymam kciuki 🙂 Asiu, no to widzę, że i Ty niedługo będziesz tulić synka 🙂 Ciekawe na kiedy wyznaczą Ci termin? A cesarka - nic strasznego, mówię z autopsji 😉 A może Ty będziesz normalnie rodziła? Termin Ci wyznaczają na cesarkę, czy będą wywoływać? I Ania już u schyłku. Ciekawe która pierwsza urodzi 🙂? Martuś, powodzenia w szukaniu pracy. Wiem jak jest z tym ciężko - sama czasem przeglądam ogłoszenia i marnie z ofertami. Chyba lepiej rozsyłać cv nawet do tych firm, które ogłoszeń nie dają, bo a nuż się coś w danym momencie tam trafi? Ja tak znalazłam pracę, nie z żadnej oferty. Ale też muszę niedługo pomyśleć o czymś nowym, bo siedzę na tym wychowawczym, na 1/2 etatu, czas leci, kasy ni ma i ogólnie cienko przędziemy ostatnio. Ale wiadomo - ślub nas trochę ogołocił z kasy. A to już w sobotę 🤪 🤪 🤪...... Idę dzisiaj na piwko z koleżanką wieczorem, jeszcze panieńskie piwko 😉. Jak któraś ma chęć dołączyć - zapraszam 🙂 Werka, Marta, a jak tam Wasze córcie się miewają? Co u nich nowego?

Piszę tylko, żeby powiedzieć "czeeeeeść" 😉 ..i gratulacje dla Adasia z okazji drugiego ząbka!! Jeszcze trochę i będzie chrupał marchewy 😉

Ulcia, to niestety na innych weselichach byłyśmy, bo ja w restauracji Szaława na Rzymskiej w Kaliszu, a ślub w kościele na Asnyka. A szkoda, bo miałam nadzieję, że się może poznamy 🙂Matruś, może to Twoi znajomi, Ewa i Tomek? Czy nie? Bo u nich byliśmy wczoraj na weselu. Ja miałam krótką sukienkę, czarno białą, ale widziałam, że dziewczyny w długich też były, także Matruś - jak chcesz iść w długiej, to ja myślę, że nie ma problemu. A w ogóle dziewczynki, jak będziecie miały ochotę wpaść do kościoła na nasz ślub, to ja zapraszam 🙂! 3 września, 16.30, kościół Podwyższenia Krzyża Św. 🙂 TAKŻE WSZEM I WOBEC WAS ZAWIADAMIAM 😉

Ale mnie długo nie było u Was 🙂 Nasze ciężaróweczki już zniecierpliwione. I wcale się nie dziwię. Ale jeszcze troszkę i koniec. Albo raczej początek. Przygody zwanej macierzyństwem 🙂 Martuś - panieński był czadowy 🙂! Co tu dużo mówić - było tak, jak na panieńskim być powinno.. 😉 Ja dzisiaj idę na wesele, tak jak Ulcia. Ciekawe, może na tym samym wylądujemy, hehehe 😉? A moje za 2 tygodnie 🤪... Kończę kochane, bo muszę lecieć po Wandzię i Karola, bo u rodziców są. Buziaki i do później.

Wiesz co Asia, ja tam wcale nie uważam, że będziesz wyrodną matką przez to, że chcesz wrócić do pracy. Wręcz przeciwnie - tak jest chyba "zdrowiej", bo i dzidzia się nauczy, że nie tylko z mamą jest super, ale z tatą, dziadkami czy panią opiekunką też może być fajnie. Pewnie, można zrezygnować z pracy na stałe i opiekować się dzieckiem/dziećmi, wszystko kwestia gustu i potrzeb. Ale ja na przykład po tych ponad 10 miesiącach z Wandzią w domu stwierdzam, że chyba czas niedługo "wrócić do żywych" i poszukać pracy, chociażby po to, żeby mieć czas się za sobą stęsknić i nie móc się doczekać powrotu do domu, do moich kochanych mordek 🙂 A tak - mam te moje "mordki" na codzień, więc kiedy się tu stęsknić 🙂? Poza tym po urodzeniu dziecka rzeczywiście świat się trochę przewartościowuje, ale przecież nie przestaje istnieć. Ani mama nagle nie przestaje być kobietą i znika w cieniu dziecka! My też jesteśmy ważne i koniec kropka - dbać o siebie to nie grzech i myśleć o sobie też 🙂 I wcale nie oznacza to braku miłości do maluszka. Amen, koniec wykładu 😉 Leer, witaj z powrotem 🙂! Kobietki, dzisiaj mam panieński - robimy wspólny z koleżanką, która ma ślub za tydzień. A ja chora trochę od paru dni 😞 Ale będę pić, pić i jeszcze raz pić, może zaleję choróbsko 😜 😜 Trzymajcie kciuki za jutrzejszy powrót do żywych 😉...

Macie rację kobietki - ja ogólnie czasem jestem skąpiradło jeśli chodzi o wydawanie kasy na siebie, ale tym razem olać to - zrobię się na bóstwo choćby i za taką kasę, heheheh 😉 Asiu, super, że już możesz wstawać - zawsze to lepsze samopoczucie i fizyczne, i psychiczne 🙂 A jeszcze troszkę i w ogóle będziesz fikać z maluchem na ręku, aż będziesz z lubością wspominać te czasu leżenia 😉!

Trochę drogo ten makijaż, ale w końcu wesele ma się raz w życiu 🙂 A Wandzia ma już 6 ząbków: wszystkie jedynki i 2 dwójki na górze 🙂

No i gratulacje dla Adasia 🙂!

A ile bierze ta Gosia za makijaż? Bo jeszcze tam nie byłam, ale też się wybieram 🙂

Leer, chyba jednak musisz powiedzieć ginowi, bo o ile dobrze pamiętam, to wyniki na gbs robiło się z wymazu z pochwy, albo szyjki macicy - nie wiem, ale raczej nie z krwi. Więc musi Ci zrobić wymaz i z tą próbką dopiero do laboratorium musisz iść. Także pędem do lekarza, bo jesteś u schyłku 🤪 🙂 Asiu, dzięki za namiary na kosmetyczkę - wybiorę się tam w tygodniu i popytam 🙂 I gratuluję ząbka Agatce 🙂!! Martuś - byłyście w weekend na imprezce 🙂? Ja jednak byłam na woodstocku 🙂

Żyjecie mamcie i prawie mamcie 😉?

Ulcia, jestem i żyję 😉 U mnie to już w ogóle zupełnie inna bajka - 2 zęby na dole, 3 na górze, lada moment wyjdzie dwójka górna i dwójka dolna, także zębów pełna paszcza 😉 A dopiero co czekałyśmy któremu maleństwu pierwszy ząbek wyjdzie 🙂 Natalii Filipek też już ma, a co u pozostałych dzieciaczków - jakieś mleczaki są 🙂? Dwupaczki nadal podwójne, ale już niedługo 🙂 Przydałyby nam się jakieś świeże ciężarówki, bo tu już u nas wszystkie u schyłku 😉 Acha, póki pamiętam - Aniu, miałam telefon odnośnie tego o czym rozmawiałyśmy w naszej jedynej rozmowie telefonicznej, i mówiłam tak, jak prosiłaś, jeśli wiesz o co chodzi, co by tu nie rozwijać szerzej wątku 😉 Kobietki, kiedy robimy mój pseudopanieński brzuszkowy 😉? Bo 3 września już niedługo 🤪 🤪 🤪 Bo zostaje chyba tylko tydzień przed weselem, czyli końcówka sierpnia, bo w ten weekend jadę na Prodigy na Woodstock, w przyszły mam panieński koleżanki, a w jeszcze przyszły jej wesele. Także jakby któraś miała chęć, to można by jeszcze na jakieś piwko panieńskie pod koniec sierpnia wyskoczyć. A może uda się dotrzeć tym mamusiom, których jeszcze osobiście nie poznałyśmy 🙂? Pomyślcie,zwłaszcza te spragnione piwka 😉 A przy okazji prośba do wszystkich tu kobietek - znacie jakąś dobrą i doświadczoną kosmetyczkę? Polecanie znajomych bliższych i dalszych, o ile kompetentni - jak najbbardziej pożądane 😉! Bo szukam kogoś do makijażu ślubnego, i żeby mnie jeszcze teraz obejrzał, to może jakieś oczyszczanie twarzy się zrobi cy cuś. Dajcie znać 🙂!!! Dawno w ogóle do Was nie zaglądałam. Leer - piękna sesja z brzuszkiem! A Aniu nie przejmuj się imieniem - na pewno jak już zobaczysz maleństwo to coś Ci do głowy wpadnie. Najtrudniej nazywać coś, czego nie widzimy 🙂 Zresztą ja do końca nie miałam pomysłu na imię dla chłopca, a właściwie do końca nie wiedziałam kto się urodzi, bo Wandzia była bardzo skryta i nieśmiała na usg i nie chciała rozłożyć nóg 😉 A w ogóle jestem po pierwszych naukach w poradni przedmałżeńskiej. Wczoraj byliśmy. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo nastawiałam się przyznam buntowniczo (jak to ja 😉), a babeczka bardzo fajna. Asiu, jeśli bierzecie kościelny - polecam! Przynajmniej narazie, zobaczymy pod koniec zajęć 😉 A w ogóle trzymaj się kochana! Polecam "Pod kopułą" Kinga do czytania - wciąga jak ruchome piaski 😉

Martuś, powiem Ci, że mam tak samo 🙂... Ja w ciąży zachowywałam się jak jakaś nimfomanka, ale mój luby nie chciał - niby że go stresuje ruszający się brzuszek itp., ale ja tam wiem swoje - nie podobała mu się na pewno moja "grubsza wersja", więc teraz niech spada:P! A tak serio - to ja też w ciąży chciałam, a teraz - od święta albo i rzadziej. Chyba mi przy cesarce rzeczywiście wycięli coś odpowiedzialnego za popęd 😉 A lewatywy się dziewczynki nie bójcie! Mnie spędzała sen z powiek odkąd dowiedziałam się, że będzie cesarka, razem z zastrzykiem w kręgosłup i cewnikiem. A tu co się okazało? Że to wszystko pryszcz! Lewatywa to dosłownie minutka roboty! I ja dosłownie NIC nie czułam. I dyskretnie załatwiona - tylko ja i jedna sympatyczna pielęgniarka. Cewnik - trochę upierdliwe uczucie, bo jakby się ciągle chciało siku, ale ani zakładanie, ani jego obecność jakoś specjalnie odczuwalne nie były. A najbardziej mnie zszokował zastrzyk w kręgosłup - nie poczułam dosłownie NIC - nawet dotknięcia igły. Tylko od razu potem takie śmieszne mrowienie od pasa w dół 🙂 Także głowa do góry - straszne to, czego nie znamy! A link Martuś rewelacyjny!! Uśmiałam się jak wariat 🙂

Asiula, trzymamy kciuki za szybki i pozytywny koniec tej udręki, ale już bliżej niż dalej! Wytrzymaj jeszcze troszeczkę! Miłego dnia!! A jak z odwiedzinami? Bo skoro w Poznaniu leżysz, to pewnie na codzień nikogo nie ma, tylko okazjonalnie, co? Czy narzeczony jest?

Acha, a co do przybierania na wadze, to ja mam z kolei wieści, że dziecko do roku mniej więcej miesięcznie powinno przybierać 0,5-1 kg, także co lekarz to inne normy 😉

Oj cisza tu, cisza.. Dawno nie wchodziłam i myślałam, że będę miała tyle nadrabiania, a tu raptem kilka stron. Co u Was kobietki? Wercia, gratulacje z okazji obrony 🙂! Trochę już przebrzmiałe, ale ja jeszcze nie gratulowałam 😉 Jak się czują nasze ciężaróweczki 🙂? Są u któregoś malucha jakieś ząbki? My mamy dwa dolne, a górne już tuż tuż, bo aż czuć pod dziąsłami 🙂 A może jakiś spacerek zorganizujemy, coby obejrzeć sobie dzieciaczki jak urosły i siebie nawzajem 😉?

Ja tam jeszcze żyję 😉 Mnie tu dobrze na tym forum i nie mam zamiaru narazie stąd zmykać 🙂 Mam nadzieję, że nie ja jedna. Co u Was kobietki? Jak postępy maluszków? Wandzia szpanuje zębem szczerząc się na prawo i lewo 😉 Chodzi sobie w łóżeczku trzymając się szczebelków. Może na nasze weselicho pójdzie już o własnych siłach, kto wie? I od przedwczoraj załączyło jej się "mamamamamamama..." i "babababaabababa...." 😉 A u Was są jakieś zęby? To znaczy u Was wierzę że są 😉, ale u Waszych pociech?

aniula29, ja też Ci wysłałam swój nr , także zajrzyj do skrzynki 🙂 Jak chcesz - możesz zadzwonić, odpowiem Ci na te pytania do ankiety.

Nie było mnie raptem może z 2 dni, a tu ponad 30 stron do nadrobienia! Tylko jakich....Aż się serce kraje... Gdzie mój stary, dobry brzuch?? Kochane, przeczekajcie swoje szlaBANY, a potem... PEACE, LOVE & FRIENDSHIP, jakem hipisowska dusza 😉 I koniec wojny o.... właściwie nie wiem o co! Także luzik, nie stresujmy się nawzajem i piszmy o dzieciaczkach i pierdołach, jak dawniej. Idę już spać. Dobranoc Adminie, bo ciężki dzień tu dzisiaj chyba miałeś z tymi moimi kobietkami 😉 I dobranoc dziewczynki 🙂! Zamiast się wkurzać na byle pierdoły - zmolestujcie swoich facetów, to i adrenalina Wam opadnie 😉 Ja bym swojego zmolestowała, ale zdążył zasnąć, tak się zasiedziałam na brzuszku, hehehehe 😉 Buziaki Kalisz i reszta świata 😉!

Karolcia, a może tak jak Marta mówi - to rzeczywiście na zęby? Moja praktycznie nocki prawie od początku przesypia (przez te problemy ze spaniem swoich maluchów pewnie mnie zaraz zlinczujecie za pisanie takich rzeczy 😉), ale parę dni przed ząbkiem też się parę razy w nocy budziła i jakaś taka niespokojna była. Także może Elizka niedługo dołączy do mojego Wandzioszka 🙂? Byłoby fajnie! Ale miałaś fuchę na tym odpuście 🙂 A wśród księży nie było na kim oka zawiesić, hehehe 😉? Żarty żartami, ale mówię Wam - w seminarium jest całkiem sporo fajnych ciach 😉 Byłam, widziałam. Ale ze mnie grzesznica, heheheh... Ale Ewy, od raju począwszy, już tak mają 😉 Wercia, gratulacje dla Agatki 🙂!! Zrobiła kolejny duży skok do przodu w rozwoju! Na pewno bosko to wygląda jak wcina własne stopy i robi sobie pedikiur ustami 😉 Asia, Boże Narodzenie.. Piękna data na ślub! A połączenie tej imprezy z chrztem maleństwa - też super pomysł! Macie jeszcze trochę czasu, nam już zostało go nie wiele i zaczynam mieć stresa organizacyjnego 😉 A gdzie organizujecie wesele? A Madziu Ty się nie martw tymi swoimi 100kg na ślubie - przepięknie wyglądałaś i tylko to się liczy, a nie jekieś tam liczby 🙂 A wymarzoną kieckę zawsze można sobie uszyć na inną okazję, są jeszcze sylwestry i wtedy też można zaszaleć, także nic nie stoi na przeszkodzie 🙂

Kacperek... Ale dałam ciała 🙂.... Tym bardziej, że w poprzednich postach pisałaś, a ja nie zauważyłam 🙂 No to sto lat dla Kacperka!!! Już nie zapomnę 😉 Martuś, smacznego obiadku! My idziemy na sępa do teściów, także dziś w garach nie siedzę, heheheh 😉 A Gabrysia miewa humory i humorki jak każda kobietka 😉 Ale jak to z kobietami - na pewno niedługo jej przejdzie 🙂

Ło, się na forum działo pod moją nieobecność 🙂!! Miałam do nadrobienia ponad 20 stron, ale się zziajałam czytając to wszystko 😉! Także nawet nie podejmuję się komentarzy tego wszystkiego co czytałam 🙂 Natala dostała szlaban od admina.. Ale zawsze do tego dwudziestego któregoś czerwca, zanim do nas wróci, ma jeszcze komórę i nk, także luzik 😉 Renia, sto lat dla... Michała? Dobrze pamiętam imię starszego synka 🙂? W każdym razie wyściskaj ode mnie tą swoją starszą kruszynę - też jest boski, jak Adaś. I ma nieziemski kolor oczu! Zresztą już to mówiłam na spacerku 🙂 Udane dzieciaki masz 🙂 A Asiu - Twoja sukienka ślubna jest przepiękna!! Mamy podobny gust chyba 🙂 Ja chyba też bez welonu będę, tylko kwiat we włosy, ale jeszcze do końca nie postanowiłam 🙂 Ja Wam nie pokażę mojej sukni, bo Karol może mi zerknąć przez ramię 😉 Ale zakochałam się w tej sukience od pierwszego wejrzenia, chociaż sama będę miała inną: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.xn--kobiet-10a.xn--by-wla.pl/photo//max_prado_48ef510b19e4e_d069f27c.jpg&imgrefurl=http://www.xn--kobiet-10a.xn--by-wla.pl/index.php%3Fpage%3D562%26id%3D3579&usg=__a0CGzLG-uxNtKKCfBMzRLaYriUM=&h=640&w=498&sz=217&hl=pl&start=39&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=ytBXGkZCeqygJM:&tbnh=137&tbnw=107&prev=/search%3Fq%3Dsuknie%2B%25C5%259Blubne%26start%3D20%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D996%26bih%3D602%26ndsp%3D20%26tbm%3Disch&ei=3sr9TcuxC8rNsgbbhu3vDQ A na poprawiny chyba sobie taką uszyję, tylko w innym kolorze, no i w trochę krótszej wersji 🙂: http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slubne/atelier-diagonal-kolekcja-2011/suknia-slubna-atelier-diagonal-5040.html A kiedy macie ślub, jest już jakaś data?

Widziałam właśnie na naszej klasie u Karoli i Marty zdjęcia z imprezki. Widzę, że sobie nieźle w sobotę "b(rz)usz(k)owałyście" hehehehe 😉