Skocz do zawartości

promyczek1981

Mamusia
  • Liczba zawartości

    238
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez promyczek1981

  1. wesa napisał(a): Ale ma smaka na takie jedzonko... 4 lipca wracam do pracy, ciekawe jak to będzie z karmieniem?? Mam nadzieję, że uda mi się Ją mimo wszystko jeszcze trochę pokarmić piersią ale jeśli nie, to przynajmniej wciągnę gołąbaska 🤪
  2. HONORATKA napisał(a): Tośka miesiąc temu ważyła 7.3 kg i nadal używamy 3(pampersa)
  3. BlueLagoon napisał(a): Moja cieszy się tak : https://picasaweb.google.com/lh/photo/Lb5Npqfx8U3gbDX2WipVzYvWvALE7zGiEEbV1H8Yeg0?feat=directlink
  4. BlueLagoon napisał(a): O matko hahahahahahahaha agenciora na maksa 😁 Też chcę żeby Laura taka cwana była 🙂 Wesa będzie prawda? 🤪 chcę takie dziecko 😉 bedzie bedzie jeszcze nie raz cie zagnie , te dzieci nic nie pękają mówią co myślą hehe 🙂 No w sumie sama powiedziałaś, że moja była w brzuchu tak samo dzika jak Twoja to może i zachowanie będą miały podobne 🤪 i coś w tym jest, że synkowie są leniwi w brzuchu, bo szwagierka ma mieć syna i ona nie czuje jeszcze jego ruchów niby tam widzi, ale nic nie czuje, a jest drobniejsza ode mnie, tzn. podobna budowa, może nawet taka sama waga, ale ma inny ukł. kości. I jej szybko brzuch wybałuszyło. No, ale jest po 30 i to 1 dziecko to też swoje robi. Nie to co moja dzikuska 15t4d i już były drgania, za kilka dni takie już porządne kopniaczki, w 17 już widoczne, a w 18 mam nagranie 😉 Hej 🙂 U mnie się to nie sprawdza. Karol był takim samym urwisem w brzusiu jak Tosia 🙂 Wydaje mi się, że to zależy tylko od charakterku maleństwa i płeć nie gra tu żadnej roli 🙂
  5. Ufff 🙂 To dobrze, że Sonia delikatnie się z mamą obchodzi 🙂 Cyprian też miał tak wcześnie? Ciekawe jak to będzie u nas... Chociaż jakoś tak mi się wcale nie spieszy. Boję się, że mój bobas nie będzie dla mnie taki łaskawy i jak już będzie zębata to przeorze moje piersi 😮 Nigdy nie zapomnę tego bólu z początków naszych karmień... Nie chciałabym przechodzić tego jeszcze raz...
  6. joannawisn napisał(a): wszyscy mówią ze dentinox jest fajny a u nas nie działa 😞Wesa a jak nie ząbki to czemu tak łapki pchają do buzi?moja to na maxa pcha i popłakuje przy tym 😞 no mój nie płacze, Maja też tak pchała i sie śliniła bardzo a ząbki wyszły dopiero w 10 miesiącu. mysle ze teraz jest podobnie. jemu sie to podoba robi to dla zabawy chyba nie wiem 🙂 U nas było tak samo. Karol ślinił się już od 3 miesiąca. Rączki, palce i co tam jeszcze było możliwe lądowały w ustach, ale pierwszy ząbek wyszedł dopiero jak skończył 8 miesięcy. Tosia teraz ma podobnie tylko, że ja myślę, że to zwyczajnie taki etap w życiu naszych bączków. Zmysły zaczynają działać pełną parą a na dzień dzisiejszy palce czy rączki są najłatwiejszym łupem 🙂 Tosia pcha sobie palce tak zawzięcie, że często ma odruch wymiotny 🙂no to ja was zaskocze 🙂mamy pierwsze ząbki u dzieciaków styczniowych 🙂(moja Sonia ma jednego na wierzchu i drugi lada moment już go super widać 🙂w szoku jestem 🙂moja zębulka 🙂 🙂 🙂 Łooo Matkooo!!!! Ale szybciutko!!!! No to superowo 🙂 Gratuluję pierwszych ząbków! 🙂 Ty Asiu nadal karmisz piersią, prawda?? Napisz jak to wygląda teraz. Czy malunia nie kąsa? hehehe
  7. Dona napisał(a): Ja też ma ten problem. Tzn. Tosia ma lekko spłaszczoną główkę z jednej strony 😞 Urodziła się z asymetrią. Zgłaszałam tu komu wlezie, że się tym martwię(od urodzenia choćbym nie wiem jak się starała mała zawsze kładła głowę w lewą stronę). Nikt tu jednak nie widział w tym problemu. Kazali mi ją tylko obserwować i jeśli po 3 miesiącu nic się nie zmieni to wtedy wyślą na rehabilitację... Po 2 miesiącach mała wreszcie przeprosiła się z prawą stroną(co ja się z tym namęczyłam), ale główka zdążyła się zniekształcić 😞 😞 😞 Teraz cały czas leży na brzuszku, jest na rękach, kładę Ją na prawej stronie, ale to zniekształcenie nie chce się 'naprawić'. Mam na tym punkcie niezłą schizę 😞 😞 😞
  8. wesa napisał(a): wszyscy mówią ze dentinox jest fajny a u nas nie działa 😞Wesa a jak nie ząbki to czemu tak łapki pchają do buzi?moja to na maxa pcha i popłakuje przy tym 😞 no mój nie płacze, Maja też tak pchała i sie śliniła bardzo a ząbki wyszły dopiero w 10 miesiącu. mysle ze teraz jest podobnie. jemu sie to podoba robi to dla zabawy chyba nie wiem 🙂 U nas było tak samo. Karol ślinił się już od 3 miesiąca. Rączki, palce i co tam jeszcze było możliwe lądowały w ustach, ale pierwszy ząbek wyszedł dopiero jak skończył 8 miesięcy. Tosia teraz ma podobnie tylko, że ja myślę, że to zwyczajnie taki etap w życiu naszych bączków. Zmysły zaczynają działać pełną parą a na dzień dzisiejszy palce czy rączki są najłatwiejszym łupem 🙂 Tosia pcha sobie palce tak zawzięcie, że często ma odruch wymiotny 🙂
  9. BlueLagoon napisał(a): Nasza zawsze obdarza perlistym śmiechem braciszka. I tu faktycznie nie trzeba żadnego wyraźnego bodźca 🙂 Za to ja i Kuba musimy się ostro 'napocić' żeby królewnę rozbawić 😁
  10. BlueLagoon napisał(a): Hej Babeczki 🙂 Moja Tośka ma tak samo. Dziś już jakby troszkę lepiej(udało Jej się zdrzemnąć coś koło godzinki), za to wczoraj to istna masakra była 😠 Całe szczęście noce wróciły do normy i teraz przesypiamy ciągiem jakieś 8 godzin 🙂 Ptasie mleczko...mmmmmm... ale się rozmarzyłam... 😁 Jak już skończę karmić piersią to zjem na raz jakiś kilogram czekolady(w tym na 1000% znajdzie się ptasie mleczko hehehe)
  11. Moja gwiazda już odespała nockę 🙂 Muszę lecieć, bo woła mamusię 😎 Miłego dnia dziewczyny 🙂
  12. HONORATKA napisał(a): ja też się tego bałam bo Anastazja nawet smoczka nie dostaje ale mówiłam że jak zacznie kciuka ssać to dam jej smoczek tylko co jak nie będzie chciała To nie jest takie proste, niestety... Moja jak się uprze(i jest bez skarpety) to zawsze znajdzie sposób żeby się smoka pozbyć i tak patrząc w oczy z premedytacją wystawia kciuka i wkłada go do buzi 😞 Na początku myślałam, że to takie normalne, bo przecież teraz nasze robaczki są na takim etapie, że rączki są najsmaczniejsze, ale teraz się zaczynam martwić 😞 Tym bardziej, że moja siostra ciągała palucha przez bardzo długi czas a teraz nosi ten okropny aparat na zębach, bo zębiska krzywe jak jasna ch...a
  13. HONORATKA napisał(a): mi chodzi o taki na lato z filtrami 30UV jest okropny bardzo gęsty jakby z pudrem nie wchłania się tylko właśnie zostawia białą maskę jak podkład do twarzy Anastazja uwielbiała kremikowanie na zimę bo ma łaskotki i śmieje się jak ją po buzi miziam a teraz się tylko denerwuje bo trzeba trzeć i trzeć ten krem Judyta też lubi kremowanie buźki 😉 a jeśli chodzi o wanienkę z wodą to u mnie nie ma z tym problemu bo Adam wyciąga z wanny 😉 i On kąpie Małą 😉 ja Ją tylko rozbieram a po kąpieli oliwkuję i ubieram 😉 my robimy tak że w całości kąpie albo jedno albo drugie z nas ale już sprząta po kąpieli zawsze mąż no ale teraz jak go nie ma to już mi plecy odpadają a co dopiero gdybym dźwigała wanienkę z wodą My tak mieliśmy z Karolkiem. A właściwie częściej mył go mąż. Teraz jakoś się tak porobiło, że 'podzieliliśmy się' dziećmi 🙂 Ja kąpię Tosiaka a Kuba Karola
  14. Moje maleństwo też teraz odsypia. Mam z Nią ostatnio duży problem 😞 Zaczęła mi ssać dużego paluszka 😞 Zakładałam Jej niedrapki ale to nic nie dawało, bo sobie ściągała. Teraz prawie cały czas jest w skarpetce 🙂 Do spania też musiałam Jej założyć no i wściekła, bo nie mogła się dostać do paluszka i co chwila w nocy musiałam wstawać żeby dać Jej dydka... Kurcze, nie bardzo wiem co mam zrobić żeby Ja od tego odwieść 😞
  15. Dobry wieczór 🙂 Ostatnio bardzo ciężko znaleźć mi czas żeby tu z Wami popisać 😞 Siadam dopiero późnym wieczorem żeby nadrobić zaległości... Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale normalnie na wszystko mi brak czasu. Jak ogarnę Karolka to muszę coś porobić przy Tosiulce. Jak dzieci oporządzone to w domu istny sajgon i trzeba się brać za porządki. Ehhh... Kiedyś nie miałam takich problemów z organizacją 😞 Kupiliśmy naszej królewnie takie ustrojstwo do pływania. Miałam małe obawy, ale koleżanka polecała, a że było niedrogie to zaryzykowałam 😉 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/dscf2542x.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/4307/dscf2542x.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Kurcze! Jestem strasznie zadowolona 🙂 To jest naprawdę fajowe 🙂 Tosia była już nie do opanowania w małej wanience(wierzgała i chlapała tak, że na koniec kąpieli w wanience prawie nie było wody :woohoo 🙂. Przeniosłam się więc z nią do dużej wanny. Było super ale teraz jest jeszcze lepiej, bo nie muszę jej trzymać a Tosiak pływa i szaleje ile wlezie 🤪
  16. HONORATKA napisał(a): ja się tylko boję że jej zrobię krzywdę tym nosidełkiem i nie wiem czemu wydaje mi się że jak kupie droższe to bezpieczniejsze Ja miałam dla Karola to tańsze i bardzo sie sprawdziło. Używałam często a Lolek jest zdrowym chłopcem bez żadnych wad postawy 🙂 Także polecam tańsze 🙂
  17. Kasiu współczuję... 😞 Najważniejsze, że problem w porę rozwiązano i teraz wszystko jest w porządku
  18. BlueLagoon napisał(a): Ja mam dzisiaj lenia 🙂 Mąż zabiera synka do cyrku i zjedzą na mieście, a tylko dla mnie nie chce mi się nic szykować 🙂
  19. kasiulek85 napisał(a): ja jak kiedyś nakleiłam bajkowe postacie na ścianę to poptem z tynkiem je oderwałam My też już mieliśmy z tym przejścia 🙂 Teraz np przenosiłam Karola do innego pokoju i musiałam pozrywać, faktycznie trochę odeszło ale mąż powiedział, że to 'naprawi' więc teraz też bawię się w wyklejanki 🙂 Planuję w poprzednim pokoju Karola urządzić pokój dla Tosi. Kiedy Wy zamierzacie przenieść Wasze dzieci do osobnych pokojów?? Karol miał 1,5 roku jak się na to zdecydowałam. Nie było z tym żadnych problemów ale teraz Tosię wyekspediuję wcześniej 🙂 Jej pokoik będzie tuż przy naszej sypialni. Mam też tą 'elektroniczną nianię'... Zobaczymy jak będzie przesypiać noce. Jak już się ureguluje to chyba ją przeniosę jak skończy pół roczku. Hmmm...
  20. Blue zdolniacha z Ciebie!! 🙂 Ja moim maluszkom wykleiłam pokoje 🙂
  21. HONORATKA napisał(a): Super!! Gratulacje!! 🙂
  22. Dziewczyny Wy się martwicie, że Wasze małe chudziutkie a ja mam schizę, że Tośka będzie kiedyś miała nadwagę 😞 Ale lekarka mi mówi, że mam się nie przejmować, bo jak zacznie się ruszać to się wszystko unormuje. W sumie z Karolem miałam dokładnie tak samo i teraz jest normalnie zbudowanym czterolatkiem ale wiecie, schizy matki nie znają granic 🤪 To siatka mojej 'kruszynki' 🙂 http://siatkicentylowe.edziecko.pl/share/25564
  23. HONORATKA napisał(a): U nas było dokładnie to samo. Nic się nie martw! Trwało to tydzień z małym hakiem i teraz znowu mi maleńka przesypia cała noc 🙂 Czytałam gdzieś, że to normalne jak się karmi piersią. Czeka nas to jeszcze na przełomie 6 i 7 miesiąca 😞 U mnie na dodatek miałam wrażenie, że piersi nie napełniają się tak szybko jak to było wcześniej. Przystawiałam więc małą jak szalona co chwilę, piłam litry herbatek laktacyjnych i jak mówię - pomogło. Dziś np. Tosiulka zasnęła o 21.30 i sama ją wybudziłam na karmienie o 6.30 bo już nie mogłam wytrzymać(piersi miałam jak kamienie). Zjadła, zasnęła i obudziła się dopiero po 9 🙂 Głowa do góry. Jestem pewna, że to chwilowy powrót do korzeni 🙂
  24. Głupio tak pisać z samą sobą hehehe Postaram się zajrzeć tu do Was w dzień... Nie będę życzyć dobrej nocy, bo będziecie te posty czytać rano, więc : Miłego dnia mamusie 😘 Żyzcę Wam słonka, wysokich temperatur i MEGA spokojnych dzieciaczków 😆
  25. mama_justyna napisał(a): Jakbym siebie widziała. Dosłownie. A potem mam straszne wyrzuty sumienia. Nawet płaczę z tego powodu. A kilka dni temu dostałam cios prosto w serce. Rozmawialiśmy we trójkę i Natala tak po prostu powiedziała nam, że jej marzeniem jest bym na nią już nigdy więcej nie krzyczała. Nawet nie wiedziałam, że aż tak to wygląda. Od tamtej pory bardzo się pilnuję. Mówię do niej, zwracam uwage ale staram się nie krzyczeć 😞 Nawet nie wiecie jak dobrze Was rozumiem... Strasznie trudno jest w pewnych sytuacjach utrzymać nerwy na wodzy... Co prawda nigdy nie zdarzyło mi się podnieść ręki na Karolka ale czasami wydrę się na Niego a później tego mocno żałuję 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...