Skocz do zawartości

milkaslask

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1204
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez milkaslask

  1. kasiulek85 napisał(a): moja się tak ślini, że czasem wszystko zalane, non stop muszę poduszkę przebierać, a jak leży na rękach na brzuszku to aż na podłogę kapie hahahaha
  2. kolo177 napisał(a): kolo pewno ze bedziesz mogla 🙂dlaczego nie ja mysle ze tak i dluzej bedzie najedzona 🙂Moja Majka jak dostawała po 19-tej samo mleko to budziła się na jedzenie o 3-4. Teraz po mleku z kleikiem spi do 5-tej, zjada i idzie jeszcze spać na trochę to super masz 😉 moja śpi jakieś 3-4 godziny a później to już co 2 i o 6 pobudka 😜 u mnie różnie bywa czasem wstaje co 1-2 godziny a czasem tak jak tej nocy przespała 6 godzin a potem 3 🙂
  3. kasiulek85 napisał(a): to widzę że Natka nie jest sama, ona też nie toleruje smoka 😜 A linię też jeszcze mam, ale mam nadzieję że wkrótce zniknie.
  4. na brzuszku kładę kilka razy dziennie i po kąpieli, tyle że mam sporo szczęścia bo ona to uwielbia. Nawet jak rano się już wybudza wierci a my chcemy dospać, to albo mąż albo ja kładziemy ją brzuchem na swój brzuch i śpi jeszcze 1-2 godzinki 🙂
  5. Nusia moja tylko łapki wcina smoczka wypluwa na metr hehe w ogóle go nie toleruje. Może to i lepiej, nie będę miała potem problemu z oduczeniem smoka 😜 A jeżeli chodzi o sadzanie w foteliku to też zachwycona nie jest. Wytrzyma chwilkę i koniec.Spi w nim tylko jak gdzieś jedziemy. W ogóle wtopiłam z tym wózkiem, tak go zachwalali na takie tereny co ja mieszkam i faktycznie sprawdza się, ale ledwo się do bagażnika mieści i jest bardzo ciężki.
  6. mi dzisiaj udało się troszkę pobrzuszkować z Wami bo moja kruszynka super pospała, ale właśnie się obudziła i szczela uśmieszkami na lewo i prawo hehe. Zajrzę później trzeba ją przewinąć i cycem potraktować 🙂 No to za te 3-4 lata pare nas się tu spotka 🙂
  7. BlueLagoon napisał(a): Właśnie mnie to zastanawia, bo moja nie wyciąga łapki po zabawkę, a jak jej dam do rączki coś to ją wypuszcza. Na brzuszku jak jest to też raczej nie próbuje złapać grzechotki. Wczoraj tylko pacnęła grzechotkę ale to mam wrażenie że nie dokońca to chciała zrobić. Za to jak jest na brzuszku to pełzać zaczyna, na razie tylko do tyłu hehe ale zawsze coś 🙂 No widzisz a moja nie pełza tylko tak się podpiera albo próbuje ręce prostować i się podpierać na przedramieniu, ale jej to nie wychodzi, bo w to końcu umiejętność dziecka w 3mieś,. a nie 2, ale chociaż próbuje. Milka nie chcę krakać na razie ma jeszcze czas, ale to może oznaczać słabe napięcie mięśniowe. Mojej koleżanki synek tak ma i jeździ na rehabilitacje z nim. Chociaż on jest wcześniakiem. 36tydź. jeszcze był zarażony toxoplazmozą. No to on niczego sam nie weźmie do ręki i dużo upuszcza. Ogólnie to nie umie trzymać rzeczy. A ma pół roku. Moja tez rączki prostuje jak na brzuszku leży... i jeszcze troche a mi raczkować zacznie hahaha tak nogi i dupka jej chodzi że prawie już idzie hahaha 😜 jak Jej włożę grzechotkę do rączki to nią wymachuje i trzyma mocno ale sama nic do rączki nie weźmie... no chyba że nasze palce hahaha uwielbia się trzymać kogoś, albo szczebelka czy kołderki 😉 Bo każde dziecko rozwija się inaczej 🤪 jedne będą raczkować a inne od razu chodzić. Moja chyba raczkować nie będzie, bo jakoś nie ma ciągot do tego (na razie). Zresztą ja też nie raczkowałam tylko od razu chodziłam. Wda się w mamusię! 🙃 Jestem z niej naprawdę dumna, każdego dnia zaskakuje mnie czymś innym, jakąś nową umiejętnością, jakimś nowym głużeniem 🙃 a za kilka mieś. będzie z niej już taka duża pannica. Szok! Najlepszy wyraz zadowolenia ma jak się przewróci z brzucha na plecy. Tak jakby chciała powiedzieć "a widzisz przewróciłam się i nie będę leżeć tak jak ty mi każesz" 😁 hehe nieźle. Moja najczęściej się cieszy jak widzi swoje odbicie w lustrze, albo jak się do niej mówi. Ostatnio już tak fajnie zaczęła głużyć raz zabrzmiało jak coś w rodzaju : "do tati" haha. Normalnie te uśmieszki piękne bezzębne ehh bezcenne 🙂
  8. kolo177 napisał(a): Właśnie mnie to zastanawia, bo moja nie wyciąga łapki po zabawkę, a jak jej dam do rączki coś to ją wypuszcza. Na brzuszku jak jest to też raczej nie próbuje złapać grzechotki. Wczoraj tylko pacnęła grzechotkę ale to mam wrażenie że nie dokońca to chciała zrobić. Za to jak jest na brzuszku to pełzać zaczyna, na razie tylko do tyłu hehe ale zawsze coś 🙂 No widzisz a moja nie pełza tylko tak się podpiera albo próbuje ręce prostować i się podpierać na przedramieniu, ale jej to nie wychodzi, bo w to końcu umiejętność dziecka w 3mieś,. a nie 2, ale chociaż próbuje. Milka nie chcę krakać na razie ma jeszcze czas, ale to może oznaczać słabe napięcie mięśniowe. Mojej koleżanki synek tak ma i jeździ na rehabilitacje z nim. Chociaż on jest wcześniakiem. 36tydź. jeszcze był zarażony toxoplazmozą. No to on niczego sam nie weźmie do ręki i dużo upuszcza. Ogólnie to nie umie trzymać rzeczy. A ma pół roku. Moja tez rączki prostuje jak na brzuszku leży... i jeszcze troche a mi raczkować zacznie hahaha tak nogi i dupka jej chodzi że prawie już idzie hahaha 😜 jak Jej włożę grzechotkę do rączki to nią wymachuje i trzyma mocno ale sama nic do rączki nie weźmie... no chyba że nasze palce hahaha uwielbia się trzymać kogoś, albo szczebelka czy kołderki 😉 a to Natka też szczególnie palce i siadać próbuje hehe. Ja mam wrażenie że te grzechotki sąpoprostu za ciężkie. Nie kupowałam nowych bo dostałam całą reklamówkę od siostry po jej dzieciach. Ale bluzkę czy włosy jak chwyci to trzyma mocno więc napięcie chyba ma dobre. Tymbardziej że na rączkach się podpiera i to długo. Raz mi próbowała grzechotką pomachać, ale nie bardzo umiała ją podnieść.
  9. BlueLagoon napisał(a): Wszystkiego najleszego dla Bartoszka 😉 😘 oklask dla Was 😉 Dziekujemy 🙂 Jak ten czas leci, dopiero ""chciałyśmy" rodzić a tu już dwa miesiące! ode mnie również oklask 😜 Oj leci ten czas. Ja pamiętam jak Natalka miałą 2,5 cm to tak się z mężem cieszyliśmy, że mamy calówka 😁 😁 😁 (jeszcze myśleliśmy, że będzie synuś) a teraz.. za 2 tyg Natalia skończy 3 mc 🤪 A ja ciągle mam poród w pamięci 🙂 pamiętam to jak dziś.. dosłownie wszystko 🙂 oprócz bólu, on się jakoś zamazał. No i za kilka lat chciałabym drugie dziecko. Może tu się znowu spotkamy z niektórymi dziewczynami haha! Możliwe, ja planuję gdzieś za 3-4 latka 2 dzieciątko 🙂 i z pewnością bez brzuszka się nie obejdzie 😜
  10. BlueLagoon napisał(a): Ty to jesteś Agentka 😉 Widać Laurunia ma to po mamusi 😉 Moja łapki do buzi też już pcha od jakiegoś czasu i ciągnie jak smoka... no i też wszystko liże, szalik, rękaw, bluze a czasem nawet mnie hehe jak Ją na rękach trzymam 😜 Natalia tak samo wcina wszystko co tylko jej buzi dotyka plus łapki, a jak mamy ją na rękach na brzuszku to ślina aż na podłogę kapie hahaha Kolo ostatnio mąż podsunął Natalce sernik z galaretką pod buzie to zaczęła memlać galaretkę 😜 To nie Kolo tylko ja tak eksperymentuje hahah! 🤪 Ona miała istny ślinotok na czekoladę 🙂 no to dobrze bynajmniej kubki smakowe im się ćwiczą 🙂 bo gdyby nie odróżniały na języku smaku to by tego nie było przy wąchaniu. haha sorki, źle spojrzałam 🙂
  11. BlueLagoon napisał(a): Właśnie mnie to zastanawia, bo moja nie wyciąga łapki po zabawkę, a jak jej dam do rączki coś to ją wypuszcza. Na brzuszku jak jest to też raczej nie próbuje złapać grzechotki. Wczoraj tylko pacnęła grzechotkę ale to mam wrażenie że nie dokońca to chciała zrobić. Za to jak jest na brzuszku to pełzać zaczyna, na razie tylko do tyłu hehe ale zawsze coś 🙂
  12. youmit napisał(a): Wszystkiego najleszego dla Bartoszka 😉 😘 oklask dla Was 😉 Dziekujemy 🙂 Jak ten czas leci, dopiero ""chciałyśmy" rodzić a tu już dwa miesiące! ode mnie również oklask 😜 Oj leci ten czas. Ja pamiętam jak Natalka miałą 2,5 cm to tak się z mężem cieszyliśmy, że mamy calówka 😁 😁 😁 (jeszcze myśleliśmy, że będzie synuś) a teraz.. za 2 tyg Natalia skończy 3 mc 🤪
  13. BlueLagoon napisał(a): gdzieś czytałam, że jeszcze jak siusiu zrobi to często ma czkawkę taki bombelek
  14. kolo177 napisał(a): Ty to jesteś Agentka 😉 Widać Laurunia ma to po mamusi 😉 Moja łapki do buzi też już pcha od jakiegoś czasu i ciągnie jak smoka... no i też wszystko liże, szalik, rękaw, bluze a czasem nawet mnie hehe jak Ją na rękach trzymam 😜 Natalia tak samo wcina wszystko co tylko jej buzi dotyka plus łapki, a jak mamy ją na rękach na brzuszku to ślina aż na podłogę kapie hahaha Kolo ostatnio mąż podsunął Natalce sernik z galaretką pod buzie to zaczęła memlać galaretkę 😜
  15. Widzę, że wszystkie się tak zżyłyśmy,niby obce osoby a jednak 🙂 Hehe Blue będziesz musiała sobie powiesić karton na szyi "jestem z brzuszka" 😜 Natalia też ma jeszcze ciemnoniebieskie, ciekawe jakie będzie miała oczęta. Ja mam niebiesko-zielono-szare a mój mąż ma zielone 🙂
  16. femmka napisał(a): hehe to Natalka 🙂 tak jest tylko na cycu 🙂 WESA a nie za szybko na normalne posiłki? wszędzie piszą , że dopiero po skończeniu 4 mc można jakiegoś ziemniaczka czy marchewkę podawać.
  17. femmka napisał(a): moja robi kupkę raz na 2-3 dni, także to jest całkiem normalne. Jak tylko ją brzuszek nie boli a kupka ma normalną konsystencję to jest ok 🙂
  18. Blue no to tylko pozazdrościć. Ja w sumie mam aniołka zajmie się sobą ale tylko przez chwilkę, potem się nudzi i trzeba się nią zająć, jakąś grzechotką pomachać pogadać troszkę itp itd.
  19. Youmit ale przystojniaczek 🙂 My też śpimy przy lampce odkąd jest Natalka. A jak z kolkami u Waszych brzdąców? jest już lepiej? Moje słoneczko cały dzień puszcza bączki i brzuszek już jej nie męczy. Powiedzcie mi jak Wy to robicie że tak często tu zaglądacie? Mnie całkowicie pochłania dom i dziecko, także zaglądam tylko z doskoku i czasem nawet nie zdążę przeczytać co tutaj słychać. Mój mąż jak zobaczył ile tu wpisów to zapytał czy Wy na pewno macie małe dzieci hahaha
  20. BlueLagoon napisał(a): A miałaś już kryzys laktacyjny? miałam, ale zawsze dawała radę uciągnąć jak nie z jednego to z dwóch ale nie było tak, żeby potem była głodna.
  21. hej Dzewczyny.Moja też już lepiej śpi, nie noszę jej cały dzień na rękach. Ale mam inny problem. Natalka zjada z 2 cyców i się wkurza chce jeszcze a ja nie mam. Jem normalnie, piję dużo i wody i herbatek laktacyjnych a wygląda na to że pokarm zanika. Już 2 dień udało mi się ściągnąć z cycków tylko 50 ml (z obu łącznie). Miała któraś z was taką sytuację? jak tak dalej pójdzie to skończy się flachą 😞
  22. Ojej Justynko 3 maj się kochana, oby Majeczka szybko doszła do siebie;* Kasiu wszystkiego naj;*
  23. No leci niesamowicie szybko, Natalka już skończyła 2 miesiące 3 dni temu 🤪
  24. kolo177 napisał(a): Moja ma to sama 😉 jeśli Cię to pocieszy to nie jesteś sama 😜 ja też się przyłączam,jak tak dalej pójdzie to osiwieje. Teraz dostała flaszkę to zjadła 30 i dalej łapkę wcina i ani jeść ani spać tylko marudzi.
  25. widzę,że temat podobieństwa na tapecie.U mnie niestety też wygląda na to, że będzie cały tatuś. Wesa a Ty już karmisz tylko butlą? Też chętnie bym zastosowała jakąś dietę, bo stanęłam na 55 kg i ni huhu w dół 😞 Ale ćwiczę nogi i cm ubywa więc już coś 🙂 A jak nauczyłyście ciągnąć smoka? Natalka póki karmiłam z nakładkami to nie było problemu, a teraz nie ma opcji. Niby chce cyca, łapki wcina cyca wypluwa i herbatkę też a smoka nie weźmie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...